POlitykowanie

[Hatefire]

No wlasnie na stronce mowiacej o tym filmie (obejrzalem ten fragment) napisali, ze moga tez skakac do wody probujac ja przeplynac.

No i? Jak ma się to narracji o lemingach wśród prawicowców? To jest zachowanie racjonalne, bo po prostu ratują się migracją i podejmują ryzyko, jak zaczyna brakować żarcia. Prawicowa narracja o lemingach ślepo i bezmyślnie podążających na stracenie, jest właśnie pokłosiem tego filmu, który wprowadził to do mainstreamu.

[uglak]

Czyżby legenda o legendzie? Czy mamy na forum jakiegoś biegłego zoologa-amatora? Mamy od specjalistów od wszystkiego, więc zoolog też na pewno gdzieś się chowa.

No i? Jak ma się to narracji o lemingach wśród prawicowców? To jest zachowanie racjonalne, bo po prostu ratują się migracją i podejmują ryzyko, jak zaczyna brakować żarcia. Prawicowa narracja o lemingach ślepo i bezmyślnie podążających na stracenie, jest właśnie pokłosiem tego filmu, który wprowadził to do mainstreamu.

Ja tam widzę nawet nawiązanie do wyborów:

The truth is that every three or four years in some regions, the lemming population drops to near extinction

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No wlasnie na stronce mowiacej o tym filmie (obejrzalem ten fragment) napisali, ze moga tez skakac do wody probujac ja przeplynac.

No i? Jak ma się to narracji o lemingach wśród prawicowców? To jest zachowanie racjonalne, bo po prostu ratują się migracją i podejmują ryzyko, jak zaczyna brakować żarcia. Prawicowa narracja o lemingach ślepo i bezmyślnie podążających na stracenie, jest właśnie pokłosiem tego filmu, który wprowadził to do mainstreamu.

Nijak, nie obchodzi mnie prawicowa narracja. Napisales cos ciekawego o lemingach, sprawdzilem sobie, a jak sie okazuje ze cos nie do konca sie spina to to konczy sie jak wyzej. Na angielskiej wiki jest podrozdzial misconceptions, tam opisuja szerzej ten mit i wyglada na to, ze jest duzo starszy, wiec jesli nie masz pewnosci jaki byl przecietny poziom wiedzy o lemingach przed 1968 (btw zajebisty tuytul na prace magisterska), to no, ja bym nie brnal w to, ale moze mnie zaskoczysz

[Hatefire]

Nijak, nie obchodzi mnie prawicowa narracja. Napisales cos ciekawego o lemingach, sprawdzilem sobie, a jak sie okazuje ze cos nie do konca sie spina to to konczy sie jak wyzej. Na angielskiej wiki jest podrozdzial misconceptions, tam opisuja szerzej ten mit i wyglada na to, ze jest duzo starszy, wiec jesli nie masz pewnosci jaki byl przecietny poziom wiedzy o lemingach przed 1968 (btw zajebisty tuytul na prace magisterska), to no, ja bym nie brnal w to, ale moze mnie zaskoczysz

No i może jest starszy. Mi chodziło o sposób w jaki utrwalił się w współczesnej kulturze. I tu ten film odgrywa kluczową rolę i stąd przejęła go nasza rodzima prawica, zapewne via prawicowa szuria z USA. Równie dobrze analizując kult Matki Boskiej możemy dojść do figury bogini matki w kulturze neolitycznej.

[Wacław]

No wlasnie na stronce mowiacej o tym filmie (obejrzalem ten fragment) napisali, ze moga tez skakac do wody probujac ja przeplynac.

No i? Jak ma się to narracji o lemingach wśród prawicowców? To jest zachowanie racjonalne, bo po prostu ratują się migracją i podejmują ryzyko, jak zaczyna brakować żarcia. Prawicowa narracja o lemingach ślepo i bezmyślnie podążających na stracenie, jest właśnie pokłosiem tego filmu, który wprowadził to do mainstreamu.

przecież dla prawicowców fakty nie maja znaczenia. wystarczy dokleić, powtórzyć wystarczająca ilości razy i legenda zaczyna żyć własnym życiem. kreacja, manipulacja. to wystarczy.

tak na marginesie słowo leming się chyba zbudziło kaproprawicy. teraz lewus jest na topie. w nim się zawiera wiele: ja wpisze tylko pedał, koleżki prawaki dopiszą to i co czego nienawidzą. jak przed chwila jeden nerwus pod filmikiem wrzucił wiązeczkę. jakieś cwele padło np.

[mad]

Określając w ten sposób ludzi o odmiennych od Twoich poglądach?

Dokładnie. Określenie wytrych, jak ktoś ma inne poglądy. Dodaj do tego "włącz myślenie", "myśl samodzielnie" itp.

Lubimy barwne, efektowne językowe struktury, neologizmy, neosemantyzmy - urozmaicają i jakoś tam wzbogacają język polityki, który i tak jest nader drętwy w stosunku do języka kultury - ale to chyba dobrze. Cóż, prawdą jest, że słowo "leming" w politycznym kontekście powołała do istnienia prawica - trudno, musicie sobie uświadomić, że nie macie monopolu na formowanie języka polityki. Gwoli ścisłości: powszechnie uważa się, że leming to raczej bezrefleksyjny, bezkrytyczny wyborca PO. Paru takich na forum funkcjonuje...
Swoją drogą jestem ciekawy, czy tak samo bohatersko, z grymasami niezadowolenia i zalążkami oburzenia zareagowalibyście na formy wprowadzone przez drugą stronę, np. oszołomy (stare określenie piętnujące prawicę na początku lat 90-tych), mohery, wolacy, A co z frywolnym przypinaniem gotowych łatek? Niewiele trzeba, by przez ludzi odznaczających się politycznie poprawnymi poglądami zostać okrzykniętym mianem ksenofoba, faszysty, naziola, homofoba, antysemity. Zapewniam, że wasz język pogardy jest w tej kwestii wcale nie wygląda ascetycznie. W tym kontekście "leming" jest dosyć słodki, wręcz niewinny.

[Hatefire]

No wygląda na to, że określenie leming, po raz pierwszy pojawiło się po upadku pierwszej kadencji PiS. Zapewne wymyślił to jakiś zoolog z specjalnością w gryzoniach hehe. Po prostu kalka pewnego mitu, nic więcej.

[Wacław]

Określając w ten sposób ludzi o odmiennych od Twoich poglądach?

Dokładnie. Określenie wytrych, jak ktoś ma inne poglądy. Dodaj do tego "włącz myślenie", "myśl samodzielnie" itp.

Lubimy barwne, efektowne językowe struktury, neologizmy, neosemantyzmy - urozmaicają i jakoś tam wzbogacają język polityki, który i tak jest nader drętwy w stosunku do języka kultury - ale to chyba dobrze. Cóż, prawdą jest, że słowo "leming" w politycznym kontekście powołała do istnienia prawica - trudno, musicie sobie uświadomić, że nie macie monopolu na formowanie języka polityki. Gwoli ścisłości: powszechnie uważa się, że leming to raczej bezrefleksyjny, bezkrytyczny wyborca PO. Paru takich na forum funkcjonuje...
Swoją drogą jestem ciekawy, czy tak samo bohatersko, z grymasami niezadowolenia i zalążkami oburzenia zareagowalibyście na formy wprowadzone przez drugą stronę, np. oszołomy (stare określenie piętnujące prawicę na początku lat 90-tych), mohery, wolacy, A co z frywolnym przypinaniem gotowych łatek? Niewiele trzeba, by przez ludzi odznaczających się politycznie poprawnymi poglądami zostać okrzykniętym mianem ksenofoba, faszysty, naziola, homofoba, antysemity. Zapewniam, że wasz język pogardy jest w tej kwestii wcale nie wygląda ascetycznie. W tym kontekście "leming" jest dosyć słodki, wręcz niewinny.

ja uwielbiam np. faszysta. może chciałbyś nim zostać na potrzeby tego forume?

a może symetrysta? bo widzę, że lubisz te zabiegi pseudoretorycznologiczne. a może po prostu beksa? widzę to co zawsze. „mamo, mamo a on mnie przezywa ...”

a uderzanie w język pogardy jakby się chciało wyzwolić jakieś poczucie winy. eeee. odpowiem za siebie. gardzę i nie szanuje. kryptofazystow (z faszolami jest trochę inaczej), szowinistów i zwykłych tłumoków. wiec nie ma co w te naziwacki uderzać bo to nie jest specjalnie niezgodne. a i tez niespecjalnie trafne no nieprecyzyjne. niechlujne wręcz. tyle ode mnie.

[Hatefire]

Lubimy barwne, efektowne językowe struktury, neologizmy, neosemantyzmy - urozmaicają i jakoś tam wzbogacają język polityki, który i tak jest nader drętwy w stosunku do języka kultury - ale to chyba dobrze. Cóż, prawdą jest, że słowo "leming" w politycznym kontekście powołała do istnienia prawica - trudno, musicie sobie uświadomić, że nie macie monopolu na formowanie języka polityki. Gwoli ścisłości: powszechnie uważa się, że leming to raczej bezrefleksyjny, bezkrytyczny wyborca PO. Paru takich na forum funkcjonuje...
Swoją drogą jestem ciekawy, czy tak samo bohatersko, z grymasami niezadowolenia i zalążkami oburzenia zareagowalibyście na formy wprowadzone przez drugą stronę, np. oszołomy (stare określenie piętnujące prawicę na początku lat 90-tych), mohery, wolacy, A co z frywolnym przypinaniem gotowych łatek? Niewiele trzeba, by przez ludzi odznaczających się politycznie poprawnymi poglądami zostać okrzykniętym mianem ksenofoba, faszysty, naziola, homofoba, antysemity. Zapewniam, że wasz język pogardy jest w tej kwestii wcale nie wygląda ascetycznie. W tym kontekście "leming" jest dosyć słodki, wręcz niewinny.

Ja akurat nie lubię. Jak używam, to tylko w wzburzeniu. Nie lubiłem, np określenia moher. Zresztą nastąpił mechanizm oswojenia tego słowa. Te kobiety zaczęły przypinać sobie takie miniaturowe berety i same się określać jako mohery z dumą. Podobnie homoseksualiści w Niemczech wcześniej. Nie zaadaptowali anglojęzycznego słowa gay, tylko zaczęli się sami określać z dumą jako Schwule. To był niemiecki odpowiednik polskiego pedała. Obecnie to słowo neutralne, straciło swoją moc.

Natomiast chciałbym zauważyć, że homofob ma jednak pewne pole znaczeniowe podobnie jak np germanofob. Co konkretnie oznacza leming, poza tym, że to człowiek, który głosuje inaczej niż ja i subiektywnie uważam, że nie myśli samodzielnie?

[mad]

przecież dla prawicowców fakty nie maja znaczenia. wystarczy dokleić, powtórzyć wystarczająca ilości razy i legenda zaczyna żyć własnym życiem. kreacja, manipulacja. to wystarczy.

Nie no, bez jaj. Ty to Wacek napisałeś serio? Na pewno nie ćpałeś? Napisz, że to żart i że masz chociaż trochę dystansu do siebie... Mogłeś napisać mocniej: "Zmanipulowane "lemingi"!", "Prawica zdegradowała gatunek!", "Niewinne zwierzęta zhańbione przez prawicę"...
Człowieku, otrząśnij się! Nie potrafisz myśleć w kategoriach metafory, symbolu, porównania? Dla ciebie wszystko musi być dosłowne?
"Leming" to zupełnie fajne określenie dla gości takich jak ty - a ponieważ to cię wkurwia, wysmażyłeś post o jakiejś prawicowej manipulacji. Pozwolisz, abym skopiował twoją wypowiedź i wkleił na innym forum? Wspaniały kwiatek.

[Wacław]

Lubimy barwne, efektowne językowe struktury, neologizmy, neosemantyzmy - urozmaicają i jakoś tam wzbogacają język polityki, który i tak jest nader drętwy w stosunku do języka kultury - ale to chyba dobrze. Cóż, prawdą jest, że słowo "leming" w politycznym kontekście powołała do istnienia prawica - trudno, musicie sobie uświadomić, że nie macie monopolu na formowanie języka polityki. Gwoli ścisłości: powszechnie uważa się, że leming to raczej bezrefleksyjny, bezkrytyczny wyborca PO. Paru takich na forum funkcjonuje...
Swoją drogą jestem ciekawy, czy tak samo bohatersko, z grymasami niezadowolenia i zalążkami oburzenia zareagowalibyście na formy wprowadzone przez drugą stronę, np. oszołomy (stare określenie piętnujące prawicę na początku lat 90-tych), mohery, wolacy, A co z frywolnym przypinaniem gotowych łatek? Niewiele trzeba, by przez ludzi odznaczających się politycznie poprawnymi poglądami zostać okrzykniętym mianem ksenofoba, faszysty, naziola, homofoba, antysemity. Zapewniam, że wasz język pogardy jest w tej kwestii wcale nie wygląda ascetycznie. W tym kontekście "leming" jest dosyć słodki, wręcz niewinny.

Ja akurat nie lubię. Jak używam, to tylko w wzburzeniu. Nie lubiłem, np określenia moher. Zresztą nastąpił mechanizm oswojenia tego słowa. Te kobiety zaczęły przypinać sobie takie miniaturowe berety i same się określać jako mohery z dumą. Podobnie homoseksualiści w Niemczech wcześniej. Nie zaadaptowali anglojęzycznego słowa gay, tylko zaczęli się sami określać jako Schwule. To był niemiecki odpowiednik polskiego pedała. Obecnie to słowo neutralne, straciło swoją moc.

Natomiast chciałbym, że homofob ma jednak pewne pole znaczeniowe podobnie jak np germanofob. Co konkretnie oznacza leming, poza tym, że to człowiek, który głosuje inaczej niż ja i subiektywnie uważam, że nie myśli samodzielnie?

synonim mieszkańca Wilanowa co jest wdzięcznym obiektem żartów jak się lezy na leżaczku z dobrym napojem z dobrym jedzeniem w pobliżu ....

w szczególności jak takie spotkanie ma miejsce z radnym z pisu i jego żona co jest pracownikem tvpis. już się kilka razy dobrze z tego ubawiliśmy.

[mad]

W Wilanowie są w ogóle jacyś radni PiS? To legendarny matecznik PO, czyli... sami wiecie, kogo

[Wacław]

przecież dla prawicowców fakty nie maja znaczenia. wystarczy dokleić, powtórzyć wystarczająca ilości razy i legenda zaczyna żyć własnym życiem. kreacja, manipulacja. to wystarczy.

Nie no, bez jaj. Ty to Wacek napisałeś serio? Na pewno nie ćpałeś? Napisz, że to żart i że masz chociaż trochę dystansu do siebie... Mogłeś napisać mocniej: "Zmanipulowane "lemingi"!", "Prawica zdegradowała gatunek!", "Niewinne zwierzęta zhańbione przez prawicę"...
Człowieku, otrząśnij się! Nie potrafisz myśleć w kategoriach metafory, symbolu, porównania? Dla ciebie wszystko musi być dosłowne?
"Leming" to zupełnie fajne określenie dla gości takich jak ty - a ponieważ to cię wkurwia, wysmażyłeś post o jakiejś prawicowej manipulacji. Pozwolisz, abym skopiował twoją wypowiedź i wkleił na innym forum? Wspaniały kwiatek.

oceniam że jestem z tych co bawi się w subtelności i łapie znacznie więcej niż tacy jak ty. prości propagandyści. co do dyskusji na temat ćpania - wiesz zaniżasz swój i tak beznadziejny poziom. nie idz ta droga bo powielasz tylko kalkę pisowca chama.

tak. wklejaj.

tak właśnie uważam. dopowiem jeszcze. zdehumanizować. zrobić z człowieka leminga - zwierze. później powielać do oporu aż się utrwali i niech idzie w świat. tyle, że te lemingi jak tobie nie się wydaje często rozumieją więcej i znajdują na takich jak ty określenia: symetrysta, dehumanizator, faszysta.

i jeszcze jedna uwaga ku...... jak się zaczniemy bawić w przeklejanki to i może się to wymknąć spod kontroli. wiec Przemyśl czy takie zasady tutaj panują i czy jest to eleganckie.

a żeby mnie wkurwic to trzeba się trochę bardziej jednak postarać.

[Wacław]

W Wilanowie są w ogóle jacyś radni PiS? To legendarny matecznik PO, czyli... sami wiecie, kogo

większość to lewicowy politycy. być może przyszły prezydent warszawy po wygranej trzaskieskiego tez. ten z peo. ale tak. radny mieszka bo się szybciutko młodzian dorobił i się tu do nas przeniósł. nie ma reguły jeszcze póki co w Polsce, że jak jesteś powiedzmy radnym na Mokotowie to tam musisz mieszkać. kapisz?

a w tym całym wilanowskim przypisie to chodzi o to, że te kalki to se możecie w dupe wsadzić. są śmieszne i nieprawdziwe. Wilanów - lemingi, tule ze jest tu największy kościół w Polsce np. oblegany zreszta. mały móżdżku zarzucasz innym myślenie łopatologiczne a nie potrafisz złapać trochę trudniejszej nie wprost wypowiedzi.

[mad]

Dla mnie to ty jesteś prostym propagandzistą. Jakoś ostatnio nie zauważyłem w wątkach politycznych twoich innych postów niż te jednokierunkowe - wiadomo w którą stronę skierowane.
Czy ty nie widzisz, jaki jesteś żałosny? Oburza cię "leming", widzisz w tym odczłowieczenie, poniżenie - a jednocześnie piszesz, że powielam kalkę pisowskiego chama. Jestem więc nim? Kto to pisowski cham? A czy istnieje PeOwski cham?

[mad]

W Wilanowie są w ogóle jacyś radni PiS? To legendarny matecznik PO, czyli... sami wiecie, kogo

a w tym całym wilanowskim przypisie to chodzi o to, że te kalki to se możecie w dupe wsadzić. są śmieszne i nieprawdziwe. Wilanów - lemingi, tule ze jest tu największy kościół w Polsce np. oblegany zreszta. mały móżdżku zarzucasz innym myślenie łopatologiczne a nie potrafisz złapać trochę trudniejszej nie wprost wypowiedzi.

Żal mi cię. Nie zauważyłeś, człowieczku inteligentny inaczej, emotikona na końcu mojej wypowiedzi?

[Wacław]

Dla mnie to ty jesteś prostym propagandzistą. Jakoś ostatnio nie zauważyłem w wątkach politycznych twoich innych postów niż te jednokierunkowe - wiadomo w którą stronę skierowane.
Czy ty nie widzisz, jaki jesteś żałosny? Oburza cię "leming", widzisz w tym odczłowieczenie, poniżenie - a jednocześnie piszesz, że powielam kalkę pisowskiego chama. Jestem więc nim? Kto to pisowski cham? A czy istnieje PeOwski cham?

mógłby mnie oburzać gdyby to było moje niemyślenie o mnie. a jest tylko zabawne. nie tylko dla mnie tutaj. tak jak wcześniej ludzie tytaj z tego miejsca maja zwyczajnie ubaw.

jak nie odczytujesz moich ciągot do zielonej lewicy ( której nie ma w Polsce) takiej na mocno a widzisz peowca to zakoduj sobie bo napisałem to teraz wprost. bo do ciebie to nie da się inaczej. jesteś jak triceps. czyta i nie kmini. to ma swoją nazwę ale tym razem nie będę chamem.

co do postów wprost. pacjent z kryptofszyznrm i ksenofobia jest jebany. chyba o tych postach myślisz. to fakt.

za chama ciebie nie uważam. za propagandzista owszem. dziwnym trafem teraz przed wyborami się miotasz jak ryba na haczyku.

bez wątpienia istnieje cham peowy. tak jak i lewicowy. to pewnie cecha ogólna.

[mad]

A ci twoi zieloni to chyba KO współtworzą, jeżeli się nie mylę? Rzeczywiście istotna różnica: PO - KO. No chyba, że to o jakiś inny odział druidów chodzi... Ale sorry, nie interesuje mnie to.

[Wacław]

W Wilanowie są w ogóle jacyś radni PiS? To legendarny matecznik PO, czyli... sami wiecie, kogo

a w tym całym wilanowskim przypisie to chodzi o to, że te kalki to se możecie w dupe wsadzić. są śmieszne i nieprawdziwe. Wilanów - lemingi, tule ze jest tu największy kościół w Polsce np. oblegany zreszta. mały móżdżku zarzucasz innym myślenie łopatologiczne a nie potrafisz złapać trochę trudniejszej nie wprost wypowiedzi.

Żal mi cię. Nie zauważyłeś, człowieczku inteligentny inaczej, emotikona na końcu mojej wypowiedzi?

nie nie odczytałem. jesteś pasywnie agresywny w tonie wypowiedzi i żadna emotka tego nie zmieni.

[Wacław]

A ci twoi zieloni to chyba KO współtworzą, jeżeli się nie mylę? Rzeczywiście istotna różnica: PO - KO. No chyba, że to o jakiś inny odział druidów chodzi... Ale sorry, nie interesuje mnie to.

no widzisz. wiesz lepiej. „nie interesuje mnie” itd. itp.

huja wiesz jak dla ciebie poe to zieloni misiu. dopowiem, że w programie peo to nawet nie ma zalążków zielonego programu. nie wiesz, ale się pewnie będziesz z tego miejsca edukował. wówczas pewnie zostanę propagandzista.