
bdb, lepszy od Northman, ale niżej niż Czarownica i Lighthouse.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
atmosfera wszechobecnego terroru i zimno wprost bijące z ekranu. Prosiak napisał, że pierwsza połowa się dłużyła - nie odniosłem takiego wrażenia. Intro, zlecenie, podróż, osada, ZAMEK - wszystko wspaniale przedstawione i w swoim kroczącym tempie potęgujące grozę. byłbym nawet skłonny uznać, ze pierwsza połowa filmu i to wolniejsze tempo nieco bardziej zrobiły mi klimatem. jump scare’y może faktycznie lekko zbędne ale były też w „The Witch”.. sam Orlok był, w kwestii wyglądu postaci, przynajmniej lekkim odejściem od typowego wizerunku wampira, co w sumie oceniam pozytywnie. można kręcić nosem, dla mnie to całkiem udana wersja tej historii. nie żadne arcydzieło ale solidny obraz.
strzelałbym
spokojnie, nie ma raczej ryzyka, ze spotkamy sie na tym samym seansie
i tak nie chodze od lat do kina