A PIERDOLE JAKA KOSA Z TEGO MATERIAŁU!!! Takie coś pomiedzy starym Death a Obituary, tyle, że z twistem, z klimatem z mocnym, głębokim growlem! Swietne kompozycje, całość ma w sobie jakieś takie szaleństwo i brutalność, ale nic tu nie jest przesadzone. Nick Barker na garach, a jak wiadomo - grac potrafi. Nigdy oficjalnie ten materiał nie ukazał się na żadnym nośniku. Wg discogs winylowy testpress schodzi za 150-400 euro, pozycja widnieje na wantliscie ponad 70 osób, czyli jednak ktoś rozpoznaje ten band.ryjek pisze:
MONOLITH (UK) - Tales Of The Macabre (1993)
Mój nowy mokry sen jeśli chodzi o fizyczny nośnik (CD), choć zrobiłem mały rekonesans w Teda Crypta i:
Czyli może być chujnia z grzybnią, ale ciągle wierzę, że ktos to wyda lub zbootuje...TED CRYPT pisze:I already contacted that band, no response. Yeah, it sucks i know.