Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[Lukass]

Tworzę ten temat, żeby powiedzieć, że wybitnie mnie wkurwia, że przez Karkassa (jak mniemam) przepadł temat Wybitnie mnie wkurwia. A także po to, żeby stwierdzić, że wybitnie mnie wkurwia także RODO, czy raczej jego wdrażanie w moim małym obozie pracy. Otóż z rozesłanego maila dowiedzieliśmy się, że numer indeksu oraz ocena (!!!) studenta to dane osobowe, w związku z czym najprawdopodobniej nie możemy np. udostępnić jednej listy z ocenami wszystkim zainteresowanym. Nie kurwa, każdemu gołębiem pocztowym wyślę wynik, albo będę się srał z tym niedorobionym systemem elektronicznym, co z grubsza zajmie tyle samo czasu. Jestem w związku z tym ciekaw, jak do tego tematu podejdą w szkołach :D

[Hatefire]

Tworzę ten temat, żeby powiedzieć, że wybitnie mnie wkurwia, że przez Karkassa (jak mniemam) przepadł temat Wybitnie mnie wkurwia. A także po to, żeby stwierdzić, że wybitnie mnie wkurwia także RODO, czy raczej jego wdrażanie w moim małym obozie pracy. Otóż z rozesłanego maila dowiedzieliśmy się, że numer indeksu oraz ocena (!!!) studenta to dane osobowe, w związku z czym najprawdopodobniej nie możemy np. udostępnić jednej listy z ocenami wszystkim zainteresowanym. Nie kurwa, każdemu gołębiem pocztowym wyślę wynik, albo będę się srał z tym niedorobionym systemem elektronicznym, co z grubsza zajmie tyle samo czasu. Jestem w związku z tym ciekaw, jak do tego tematu podejdą w szkołach :D

Oblej wszystkich na złość, poprawi ci humor ;-)

[Medard]

A w szkołach nie będą przekazywać rodzicom ocen bez pisemnej zgody dzieci :)

[Karkasonne]

No dokładnie, wszystko wyjebałem własnoręcznie, jak - Pan Buk Masterfula, lord jego i moderator. Nie pojebało was czasem? Bo to już któryś raz to czytam.

[Dragazes]

Tworzę ten temat, żeby powiedzieć, że wybitnie mnie wkurwia, że przez Karkassa (jak mniemam) przepadł temat Wybitnie mnie wkurwia. A także po to, żeby stwierdzić, że wybitnie mnie wkurwia także RODO, czy raczej jego wdrażanie w moim małym obozie pracy. Otóż z rozesłanego maila dowiedzieliśmy się, że numer indeksu oraz ocena (!!!) studenta to dane osobowe, w związku z czym najprawdopodobniej nie możemy np. udostępnić jednej listy z ocenami wszystkim zainteresowanym. Nie kurwa, każdemu gołębiem pocztowym wyślę wynik, albo będę się srał z tym niedorobionym systemem elektronicznym, co z grubsza zajmie tyle samo czasu. Jestem w związku z tym ciekaw, jak do tego tematu podejdą w szkołach :D

USOS?

[Wasyl]

W podstawówkach też jest fajnie. W zeszłym roku wchodziłeś sobie na stronę szkoły i sprawdzałeś listę przyjętych dzieci do 1 klasy/zerówki. Dodatkowo wisiała taka lista na drzwiach szkoły. Teraz takie informację można uzyskać jedynie odwiedzając osobiście sekretariat szkoły.

[Lukass]

No dokładnie, wszystko wyjebałem własnoręcznie, jak - Pan Buk Masterfula, lord jego i moderator. Nie pojebało was czasem? Bo to już któryś raz to czytam.

No nie własnoręcznie, tylko przy użyciu skalpela doktóra Sybira, który aż (z tego powodu?) zapadł się pod ziemię, nad czym ubolewam, bo darzę kolegę doktóra niczym nie uzasadnioną, wirtualną sympatią. Spoko, jeszcze tydzień-dwa, wszyscy już przestaną się wkurwiać z powodu brakujących tematów, i damy Ci spokój ;)

USOS?

Na to wygląda.

Oblej wszystkich na złość, poprawi ci humor ;-)

Administratorzy systemu/wielce szanowny administrator danych osobowych (teraz to pierwsza osoba po bogu) przewidzieli ten scenariusz i poczekali z informacją na przerwę, w której nawet nikogo nie da się oblać. Jak rzyć?

[TheDude]

Chyba trzeba wezwać herr Długopisa żeby tu porządek zaprowadził jak niegdyś ;)

[Karkasonne]

No nie własnoręcznie, tylko przy użyciu skalpela doktóra Sybira, który aż (z tego powodu?) zapadł się pod ziemię, nad czym ubolewam, bo darzę kolegę doktóra niczym nie uzasadnioną, wirtualną sympatią. Spoko, jeszcze tydzień-dwa, wszyscy już przestaną się wkurwiać z powodu brakujących tematów, i damy Ci spokój ;)

Tak było, napisałem do niego: ,,Sybir, nudzi mi się, piję piwko, nic się nie dzieje, nie mógłbyś tak usunąć połowy forum dla mojej rozrywki?". A że to dobry chłopak jest, i do tego bezrozumne dla mojej woli bydlę, to zaraz myk, zrobił jak prosiłem. Ja nie wiem, jacyś bardziej inteligentni się wydawaliście przed tym zdarzeniem.

[Lukass]

Kolego drogi, jak wiem przecież, że to wypadek był. No omsknęło się mu coś (skalpel, siekiera, piła mechaniczna, co tam akurat w użyciu było) i wyjebało pół forum. Bywa, mnie to w sumie bardziej śmieszy niż wkurwia, chociaż kilka rzeczy, które chciałbym kiedyś odkopać, pewnie przepadło. Trudno. Ale to Ty byłeś siłą sprawczą, nie kryguj się teraz, fałszywa skromność jest do dupy ;)

[Hatefire]

Tak z czystej ciekawości po chuj chciałeś to kasować? Od razu zaznaczam pytam z niskich pobudek, chodzi o zdrożną, nieposkromioną ciekawość. Jak nie odpowiesz spoko, twoje prawo.

Z drugiej strony to forume, krzywy ruch i idziesz do wora i podśmiechujkom nie ma końca. Takie są zasady na sztywnej celi i nie ma co się obrażać ;-)

[Karkasonne]

Kolego drogi, jak wiem przecież, że to wypadek był. No omsknęło się mu coś (skalpel, siekiera, piła mechaniczna, co tam akurat w użyciu było) i wyjebało pół forum. Bywa, mnie to w sumie bardziej śmieszy niż wkurwia, chociaż kilka rzeczy, które chciałbym kiedyś odkopać, pewnie przepadło. Trudno. Ale to Ty byłeś siłą sprawczą, nie kryguj się teraz, fałszywa skromność jest do dupy ;)

Jak zamówisz na chatę mechanika by odłączył pralkę, a ten wywala hydraulikę w całym bloku, to winny jesteś ty, bo byłeś siłą sprawczą

[Karkasonne]

Tak z czystej ciekawości po chuj chciałeś to kasować? Od razu zaznaczam pytam z niskich pobudek, chodzi o zdrożną, nieposkromioną ciekawość. Jak nie odpowiesz spoko, twoje prawo.

Z drugiej strony to forume, krzywy ruch i idziesz do wora i podśmiechujkom nie ma końca. Takie są zasady na sztywnej celi i nie ma co się obrażać ;-)

Zrobiłem to oczywiście dlatego żeby wszystkich unieszczęśliwić, poprosiłem o skasowanie kilku postów dobrze wiedząc że Sybir zrobi co zrobił. Już wcześniej wbiłem na jego komputer oraz wstrzyknąłem marihuaninę by był ogłupiony i nie wiedział co robi. Gdy był zbyt otępiony by trafić kursorem, złapałem za myszkę i prowadziłem jego rękę. Planem ostatecznym było usunięcie nagromadzonych przez lata mądrości Lucka, bez których ludzkość nie zostanie zbawiona, bo nikt się nie dowie że jest gejowskim gargulcem (z czego on doskonale zdaje sobie sprawę). Niestety CSI Masterful przejrzało mnie natychmiast, odrodziłem się zatem jako lewacka lesbijka.

[Lukass]

^ Chujowe porównanie, nikt nie jest zdolny rozjebać hydrauliki w całym budynku przy odłączaniu pralki :) Mam jakieś tam pojęcie, czasami sobie pogrzebię jak coś nie działa, no nie da się i już. A tu? Ja w ogóle nie mówię o winie, mówię o sile sprawczej. Wina? To nie sąd ostateczny, tylko lekko sobie kpię.

[Hatefire]

Denne to twoje ironizowanie. Jak akurat do Sybira czy do ciebie wątów nie mam za te wykasowane wątki, mam dowody w postach. Podśmiechujki to co innego, święte prawo internetu. Jak wyraźnie napisałem, zapytałem czemu chciałeś skasować, bom wścibski. Nie chcesz pisać nie pisz, pytam niesiony grzeszną ciekawością, nic poza tym :-)

[wolff]

To czerstwe tłumaczenie miało być pewnie w zamyśle autora żartem, wyszło słabo.
Pamiętajmy, tylko winny się tłumaczy.

[Lucek]

czy tylko mnie wydaje sie ze rozkochana w sobie wiecznie pierdoląca o sobie pigmejska locha przekroczyła wszelkie granice żenady ?

[Karkasonne]

I co jeszcze O MNIE powiesz?

[pr0metheus]

Denne to twoje ironizowanie. Jak akurat do Sybira wątów nie mam za te wykasowane wątki

Do Sybira takoz nie mam , zapracowany człowiek może coś popierdolic w obsłudze forum , natomiast do żenadysonne mam.
Najpierw pierdoli głupoty, później się tego wstydzi i pisze do moderatorów o kasowanie, bo go te posty najwyraźniej uwierają we wrażliwa dupę i wszyscy maja z niego polew. A on jest poważny blogger i na to pozwolenia nie ma.
Następnie pojawiają się drętwe tłumaczenia, które każdy już sobie przeczytał (póki zenadasonne nie skasuje:). Nic nie pozostało jak ironizowac i brnąc w to spierdolenie.
A po co to pisze? Fakt mialem mu już odpuścić, ale to samozadowolenie z zaistniałej sytuacji i brak refleksji jest drażniące, dlatego idealnie wpisuje się w temat wątku .

[wolff]

Do Sybira takoz nie mam , zapracowany człowiek może coś popierdolic w obsłudze forum , natomiast do żenadysonne mam.
Najpierw pierdoli głupoty, później się tego wstydzi i pisze do moderatorów o kasowanie, bo go te posty najwyraźniej uwierają we wrażliwa dupę i wszyscy maja z niego polew. A on jest poważny blogger i na to pozwolenia nie ma.
Następnie pojawiają się drętwe tłumaczenia, które każdy już sobie przeczytał (póki zenadasonne nie skasuje:). Nic nie pozostało jak ironizowac i brnąc w to spierdolenie.
A po co to pisze? Fakt mialem mu już odpuścić, ale to samozadowolenie z zaistniałej sytuacji i brak refleksji jest drażniące, dlatego idealnie wpisuje się w temat wątku .

Dokładnie.