ATAVISMA

[Harlequin]

Death metal z Żabolandii, w tym roku wydali debiut "The Chthonic Rituals". Na internetach ktoś dosc trafnie napisał, ze to taki miź Incantation z europejskim death metalem, ale warto zaznaczyć, że pierwiastek doommetalowy jest u Francuzów bardzo duży.

https://atavisma.bandcamp.com/album/the ... ic-rituals

Ja kilka razy ziewnąłem, ale są tu też takie momenty (zwłaszcza gdy perkusista dostaje pole do popisu), że słucham namiętnie. Żadna płyta roku, ale generalnie wrażenia pozytywne. A jak wasze odczucia?

[Van Drunen]

Trochę zbyt rozlazłe i momentami przynudzają. Krótsze i z większym pierdolnięciem, a byłoby bardzo dobrze. Raczej nie będę do tego wracał zbyt często o ile jeśli.

[Pacjent]

Raczej przeszedłem obok tej płyty, a że ma niesamowitą konkurencję w tym roku to rozumiesz...

[AroHien]

A ja się wyłamie. Bardzo mi ten album podszedł. Tak jak napisano w pierwszym poście, nie jest to kandydat do płyty roku ale kilka razy warto nad nią się pochylić. Wspomniana 'rozlazłość' mi nie przeszkadza, nawet bardziej wciąga. Dość bagienny klimat. Ja taki lubie

[Raf]

Bardzo dobry album i tyle powiem.