ORDO ROSARIUS EQUILIBRIO
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- rozkręca się
- Posty: 53
- Rejestracja: 03-05-2005, 11:38
- Lokalizacja: Cieszyn/Warszawa
- Kontakt:
ORDO ROSARIUS EQUILIBRIO
Znacie? Słuchacie? A może poprostu nie trawicie takiej muzy?
Jeżeli słuchacie to co myślicie o ich splicie z Spiritual Front "Satyriasis..."
Jeżeli słuchacie to co myślicie o ich splicie z Spiritual Front "Satyriasis..."
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale byłem kiedyś na koncercie Mortisa w "Parku" i Ordo... też grało. Na codzień nie słucham takiej muzyki w domu, ale na koncercie (oczywiście po kilku piwach, winie itp.) były niesamowite wibracje podczas prezentowania tej muzyki.
Jeszcze co pamiętam dziwnego z tego koncertu, to bardzo "artystyczne" towarzystwo się zeszło. Wszyscy jacyś tacy przymuleni, tylko ja z kumplem i jeszcze jakiś przypadkowo napodkany "pióracz" chlaliśmy klasycznie wino pod klubem, eh....
Jeszcze co pamiętam dziwnego z tego koncertu, to bardzo "artystyczne" towarzystwo się zeszło. Wszyscy jacyś tacy przymuleni, tylko ja z kumplem i jeszcze jakiś przypadkowo napodkany "pióracz" chlaliśmy klasycznie wino pod klubem, eh....
- metanoll
- zaczyna szaleć
- Posty: 165
- Rejestracja: 18-03-2005, 21:09
- Lokalizacja: Lublin=>Wawa
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
"Make Love & War - The Wedlock Of Roses" mnie rozjebało i od tamtej pory śledzę poczynania tej grupy.
Kawałek, który zrobili wspólnie z MZ.412 na "Nordik Battle Signs" też był świetny.
Ale dopiero "CCCP" to już była totalna miazga i mega-kult. No po prostu wielbię tę płytkę, bo mi się kojarzy z moimi "fachowymi" klimatami tj. ze starożytnym Rzymem z okresu upadku Cesarstwa. Ta rozpusta, te jęki i ten rytm wprowadzajacy w trans. No jakbym w pałacu Heliogabala conajmniej w jakiejś orgii brał udział. A za moment cofamy się w czasie i krzyżujemy Nazareńczyka. No pięknie po prostu.
Splitu nie słyszałem, ale nadrobię czem prędzej.
Kawałek, który zrobili wspólnie z MZ.412 na "Nordik Battle Signs" też był świetny.
Ale dopiero "CCCP" to już była totalna miazga i mega-kult. No po prostu wielbię tę płytkę, bo mi się kojarzy z moimi "fachowymi" klimatami tj. ze starożytnym Rzymem z okresu upadku Cesarstwa. Ta rozpusta, te jęki i ten rytm wprowadzajacy w trans. No jakbym w pałacu Heliogabala conajmniej w jakiejś orgii brał udział. A za moment cofamy się w czasie i krzyżujemy Nazareńczyka. No pięknie po prostu.
Splitu nie słyszałem, ale nadrobię czem prędzej.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
[quote][i]Wysłane przez Gypsy[/i]
Ja słyszałem tylko jeden kawałek i to było jakieś plumkanie na akustyku połączone z odgłosami kobiety podczas stosunku. Ja nie wiem, ale to chyba nie moje klimaty
[/quote]
Max, zajebiście to napisałeś
)) znaczy jakby facet jęczał, to byłby Twój klimat ?
Ja słyszałem tylko jeden kawałek i to było jakieś plumkanie na akustyku połączone z odgłosami kobiety podczas stosunku. Ja nie wiem, ale to chyba nie moje klimaty

Max, zajebiście to napisałeś

Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Rozwala mnie ich otoczka (w pozytywnym sensie).
Postrzegają miłość cielesną jako siłę wręcz magiczną. Cuś mi się wydaje, że mocno siedzą w filozofii crowleyowskiej. Wszystkie ich płyty celebrują zwierzęcą stronę natury ludzkiej, co jest dość trafnym spojrzeniem na świat (w moim mniemaniu).
Środki artystyczne, które dobierają do przedstawienia swojego konceptu cholernie mi odpowiadają.
Postrzegają miłość cielesną jako siłę wręcz magiczną. Cuś mi się wydaje, że mocno siedzą w filozofii crowleyowskiej. Wszystkie ich płyty celebrują zwierzęcą stronę natury ludzkiej, co jest dość trafnym spojrzeniem na świat (w moim mniemaniu).
Środki artystyczne, które dobierają do przedstawienia swojego konceptu cholernie mi odpowiadają.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 158
- Rejestracja: 15-12-2002, 00:07
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez absu[/i]
oczywiście, że umiem. OE to STRASZNE GÓWNO!!! i zawsze mnie zastanawiało skąd u metalowców ciągotki do czułych, akustycznych, atmosferycznych, kurwa beznadziejnie beznadziejnych plumkań!!! pedalstwo!!! [/quote]
Nie ma nic czułego w ORE. Cała "miłość", którą można tam odnależć jest do cna WYRACHOWANA i służy za NARZĘDZIE do innych celów.
Przypuszczam, że usłyszałeś gitarę akustyczną i kilka minut tej muzyki i na tej podst. wyrobiłeś sobie zdanie na temat tego zespołu.
oczywiście, że umiem. OE to STRASZNE GÓWNO!!! i zawsze mnie zastanawiało skąd u metalowców ciągotki do czułych, akustycznych, atmosferycznych, kurwa beznadziejnie beznadziejnych plumkań!!! pedalstwo!!! [/quote]
Nie ma nic czułego w ORE. Cała "miłość", którą można tam odnależć jest do cna WYRACHOWANA i służy za NARZĘDZIE do innych celów.
Przypuszczam, że usłyszałeś gitarę akustyczną i kilka minut tej muzyki i na tej podst. wyrobiłeś sobie zdanie na temat tego zespołu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;