TSATTHOGGUA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
TSATTHOGGUA
Znacie Państwo ten germański band? Dzisiaj naszła mnie ochota na przypomnienie ich dorobku. Nagrali dwie, moim zdaniem kapitalne i pełne nieodpartego uroku, płyty na których znaleźć można radośnie pokraczny miks wpływów takich ekip jak MARDUK, SADISTIK EXEKUTION i IMPALED NAZARENE, czyli całej niegdysiejszej elyty OSMOSE (która dla mnie wielką na zawsze pozostanie). Mając powyższe na uwadze nie dziwi, że Szwaby byli kolegami ze stajni całej wymienionej trójcy śniętej. Między oczy przysunęli dwukrotnie wraz z "Hosanna bizarre" ('96) i "Trans cunt whip" ('98). Kapcie spadły, rybki zdechły, teść zafajdał dywan, a mnie uszy krwawiły. Było fajnie. Odświeżam ich płyty i słyszę, że fajnie nadal jest. Tylko coś tak jakby parno się zrobiło... Ekhem... Przepraszam, to nie ta bajka.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: TSATTHOGGUA
właśnie 3 dni temu przy sprzątaniu znalazłem w pudle kasetkę Hosanna Bizarre z Morbid Noizz, natychmiast wrzuciłem do magnetofonu i mile się rozczarowałem, niby nie ma tam zupełnie nic odkrywczego, głównie słuchać inspirację Tol Cormpt Norz... i wymieniony SE, choć nie nazwałbym tego "pokracznym miksem" twórczości w/w, przy pierwszym przesłuchaniu skojarzyło mi się to ze Schwarzwald, może to brzmienie... Całkiem przyjemne 30 minut muzycznej perwersji. Dwójki nie słyszałem, ale widzę, że trzeba by to zmienić
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9924
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: TSATTHOGGUA
Znam tylko debiut HB który jakiś dobrodziej na allegro bonusem dorzucił mi do paczki kilka lat temu, kurde Maniek dałoby się tego słuchać gdyby nie wokale. A określenie "pokraczny miks" IMPNAZ i MARDUK nieźle oddaje zawartość tego albumu... może nawet zbyt pokraczny, lepiej zapodać sobie boskie "Ugra-Karma" i zapomnieć o tych Szwabach. BTW czy tylko mnie niemiłosiernie denerwuje to plemienne intro?
Yare Yare Daze
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: TSATTHOGGUA
Drugi album jest bardziej poukładany, mniej szalony, bardziej morderczy i precyzyjny. Nie wiem czy lepszy, po prostu trochę inny, akcenty nieco przesunięte. Klawisze nie brzmią już jakby w Casio walił pięściami zaśliniony troglodyta.
Mam naprawdę duży sentyment do obu albumów. Uważam też, że ten zespół był i nadal jest bardzo niedoceniany. Przez te wszystkie lata widziałem dosłownie 2-3 pozytywne recenzje, na palcach jednej ręki mógłbym również policzyć wywiady do których dotarłem.
Mam naprawdę duży sentyment do obu albumów. Uważam też, że ten zespół był i nadal jest bardzo niedoceniany. Przez te wszystkie lata widziałem dosłownie 2-3 pozytywne recenzje, na palcach jednej ręki mógłbym również policzyć wywiady do których dotarłem.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: TSATTHOGGUA
a ja bardzo sobie uważam obie płyty... lubie takie granie - chamstwo bije z tych płyt...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: TSATTHOGGUA
Ja cały czas nie mogę przeboleć, że trzeci album - "Extazia", który został nagrany i miał być wydany przez Necropolis, ostatecznie nigdy się nie ukazał.
Te albumy to dla mnie przykład na potęgę jaką w latach 90. była Osmose. Tytuły z ich logo brałem praktycznie w ciemno. Mniej więcej 80% tego co wydawali bardzo przypadało mi do gustu.
Te albumy to dla mnie przykład na potęgę jaką w latach 90. była Osmose. Tytuły z ich logo brałem praktycznie w ciemno. Mniej więcej 80% tego co wydawali bardzo przypadało mi do gustu.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
TSATTHOGGUA

Tylko Niemcy mogli wydać na świat taką kapelę. Perwera, hektolitry lubrykantu, pejcze, klaty zlane moczem/ kałem, lateks, spanking, chuj, dupa, cyc, Szatan i cytaty z przemówień prominentnych działaczy NSDAP. Czy dzisiaj jeszcze by to kogoś ruszyło? Wątpię. Ale w 1996 r. potencjalni zainteresowani nie kryli fascynacji tą kapelą. Ba, ja nadal, jako jeden z nich, do dzisiaj uważam "Hosanna Bizarre" za album wyjebany w kosmos, a i "Trans Cunt Whip" nie wiele mu ujmuje. O, mea culpa, pokuszę się wręcz o taki śmiały osąd, że te płyty to jedne z lepszych rzeczy, które wypluła niemiecka scena BM (a nie wypluła ich za wiele, jakby nie patrzeć).
A teraz przyznać się, który miał ochotę dać się wysmagać Frau Monie po zobaczeniu okładek ichnich albumów pełnogrających i zapoznaniu się z równie cudownie popierdolną muzyką Tsatthoggua?
Niemals Geboren!
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: TSATTHOGGUA
ja już o swojej sympatii do nich tu wspominałem, bodajże nawet w temacie o nich który sam zakładałem, choć znaleźć go jakoś nie mogę.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: TSATTHOGGUA
zespół z rodzaju: zajebisty image, chujowa muzyka ;)
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 166
- Rejestracja: 30-11-2009, 19:56
- Lokalizacja: Gród Gryfa
Re: TSATTHOGGUA
Fajnie napierdalali, choć przyznam się że ostatni raz słuchalem ich jakieś 10 lat temu.
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
Re: TSATTHOGGUA
wokal mnie wkurwiał totalnie.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9924
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: TSATTHOGGUA
Dokładnie, kolejny band położony przez kaczy wokal. Plemienne intro na debiucie też było strasznie wpieniające.black_lava pisze:wokal mnie wkurwiał totalnie.
Yare Yare Daze
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: TSATTHOGGUA
debiut słyszałem wieki temu.. z tego co pamietam to było takie IMPALED NAZARENE wannabies. Posłuchać można, ale po co?
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: TSATTHOGGUA
No szczególnie na "Hosanna..." słychać trochę z debiutu Finów, ale powiedzenie "IN wannabies" jest z lekka na wyrost. Słychać też tu sporo Mysticum, jak i Setherial (tego z "Nord"), ale jednak jest tutaj jakiś pierwiastek oryginalności i to "coś" co ich wyróżnia na tle innych.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: TSATTHOGGUA
Nie słuchałem od lat, ale kiedyś mi się podobało - szczególnie pierwsza płyta.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: TSATTHOGGUA
"Hosanna Bizarre" to zajebisty album bez względu na to, czy jest do czegoś tam podobny, czy nie. Pierwszą katowałem dobre dwa lata bez pauzy, druga płyta mnie już trochę znudziła."Fuck You Jesus Christ".
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
Re: TSATTHOGGUA
O kurwa! I nie rozpuściła Ci się w odtwarzaczu? :)))))))))))))))megawat pisze:Pierwszą katowałem dobre dwa lata bez pauzy
Złote Wary - marzec 2011 :)
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: TSATTHOGGUA
Serio tak uważasz? Masz zajebiste poczucie humoru.IRONMIL pisze:O kurwa! I nie rozpuściła Ci się w odtwarzaczu? :)))))))))))))))megawat pisze:Pierwszą katowałem dobre dwa lata bez pauzy
Złote Wary - marzec 2011 :)
viewtopic.php?f=36&t=9939
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".