news





the newest reviews

Melancholic Seasons

The Crypt of Time ___2022
Melodyjny death metal od wielu lat skręca coraz bardziej na margines zainteresowania fanów ekstremalnego grania i skutkuje to tym, że nawet tak niezłe zespoły jak niemieckie Melancholic Seasons funkcjonują jako kompletnie nieznane i bez większych szans na przebicie się przez skorupę powszechnej obojętności. Wierząc Metal Archives i załączonemu bio zespół istnieje od połowy lat 90-...





Epitome

ROTend ___2022
Przyszło nam czekać osiem długich lat na nowy album rzeźników z Epitome. Koniec końców jednak wybiła godzina "W" i płyta zagościła w moim odtwarzaczu. Pierwsze takty są powolne, ciężkie, jakby przygotowywały nieświadomych słuchaczy na zbliżającą się dźwiękową masakrę, a ta rozpoczyna się już po kilkunastu sekundach. Trwa nieprzerwanie przez następne 30 minut p...





news

  • Astriferous (cr) zadebiutują w marcu w barwach Me Saco Un Ojo i Pulverised

    2023-01-28

    Me Saco Un Ojo na spółkę z Pulverised reklamują nadchodzący, debiutancki album kostarykańskiego Astriferous "Pulsations From the Black Orb". Me Saco Un Ojo odpowiada rzecz jasna za wersję winylową, a Pulverised za CD. Wersję kasetową szykuje natomiast Seed Of Doom Records. Zespół ma już na koncie dwa dema, jeden split i jeden minialbum i są już gotowi na wypuszczenie w świat swojego pierwszego długograja.


    Wydawcy w notce prasowej cytują Jørgena Svena Kirby'ego z webzine'a Nattskog:
    "Rozpad, rozpacz i bulgocząca zgnilizna wypływają na powierzchnię już w odrażającym otwieraczu. Ustawia przed nami gigantyczny monolit i jeszcze zanim na dobre się zaczęło to my już odczuwamy niesamowitą intensywność. Ryczące wokale i mięsiste riffy eksplodują z rozbrygiem, podczas gdy bębny rozbijają czaszkę na strzępy. Surowa i niewymownie mroczna produkcja, sprawiająca natychmiast, że nie zaprawieni w boju uciekną z podkulonym ogonem. Ale ci, którzy potrafią opanować dziki atak na wszystkie zmysły, usłyszą naprawdę fenomenalny, nastrojowy, a jednocześnie bezlitosny death metal, który wypluwa zgniliznę i odrąbuje kończyny, podczas gdy mądrze skomponowane riffy wytrącają słuchacza z jego strefy komfortu. Wciągający i jednocześnie unikalny materiał potrafi spowodować nieliche obrażenia tam, gdzie utrzymany jest na naprawdę wysokich obrotach, podczas, gdy te bardziej ponure fragmenty nadają płycie bogatej, namacalnej i niesamowicie upiornej dynamiki. Łącząc wpływy starych, fińskich tytanów chorego death metalu z zabójczą, południowoamerykańską dzikością, Astriferous kreują bardzo charakterystyczną atmosferę i brzmienie, w których odnajdziemy jednak wersy starożytnych tomów muzycznego szaleństwa.

    Album ten to zdecydowanie szczytowe osiągnięcie tej kapeli. Fragmenty doomowe są bardziej klimatyczne niż kiedykolwiek, bestialska agresja nie ma sobie równych w dzikości, a progresja tak pełna zgnilizny, jak tylko można sobie wymarzyć. Ci, którzy śledzili dotychczasowe dokonania Astriferous będą wpiekłowzięci słysząc jaki poziom osiągnął teraz ten zespół. Nowi maniacy mogą zanotować tę nazwę, która dumnie umieszcza kostarykańską flagę w świadomości podziemia dzięki swojemu naprawdę cuchnącemu, złowrogiemu i wciągającemu kawałku doskonałości. Dokładnie tak jak na okładce przedstawiającą goteskowy wir wciągający w pustkę, tak i ten album wciągnie Cię do basenu makabrycznych dziwactw, z którego nigdy się nie uwolnisz..."

     Posłuchajcie kawałka "Teleport Haze":


    Spis utworów:
    1. Intro (The Black Orb)
    2. Blinding the Seven Eyes of God
    3. Teleport Haze
    4. Metasymbiosis
    5. Forlorn and Immemorial
    6. Ominous and Malevolent
    7. Lunomancy
    8. Symmetries that Should Not Be

     

    www.facebook.com/pulverisedrecords
    store.pulverised.net/
    www.facebook.com/mesacounojo
    mesacounojo.bandcamp.com
    www.mesacounojo.com/
    www.facebook.com/SeedOfDoom

    added by: Olo
    source: Me Saco Un Ojo

    AstriferousMe Saco Un OjoPulverised RecordsSeed Of Doom Records


Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...

Hostia

Na nowej płycie znajdziecie numer "Krasnodar Kitchen", opowiada on o zakochanych ptaszkach – Dmitry i Natalii Baksheevy z Rosji. Para przyznała się do kilkunastu morderstw od 1999. Podczas przeszukania znaleziono zdjęcia przedstawiające świąteczną kolację, gdzie dekoracjami stołu były ludzkie części ciała.

Reinfection

Czy damy radę wpasować się w panujące dzisiaj trendy tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak i płyta zdoła troszkę namieszać i odbije się to echem w środowisku. Mam też nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, że scena ma się dobrze i zachęcić innych do tego że warto coś robić mimo tego, że się mieszka daleko od siebie.