Pamiętam, że ktoś tu wrzucał jakieś kawałki za YT to było mlaskanie, że niezłe, że się sprawdzi, że dobrze się zapowiada, tymczasem płyta wyszła już kawał czasu temu, a tu cisza i spokój. Kto powinien sie zainteresować propozycją tego kwintetu? Przede wszystkim ci którym spodobał się Sonne Adam i tym podobne klimaty, tu na zachętę próbki z debiutu;
Dodam jeszcze, że płyta do nabycia u ulubionych dostawców śmierć metalu za równowartość 0,7l wody ognistej.
OMINOUS CRUCIFIX
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2486
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2300
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Ominous Crucifix
Bardzo fajną płytę meksykancy przygotowali. Mocno słychać inspiracje Necros Christos ale trudno mi z tego jakiś zarzut im robić. Dzikiej nawalanki sie tu nie uświadczy ale klimat albumu jest naprawdę niezły. Szkoda tylko, że digi taki trochę 'kruchy'.
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
Re: Ominous Crucifix
Trza recenzje na głównej stronie czytać, to by nie było gadania, że cisza i spokój ;)
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10735
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Ominous Crucifix
Bez dwóch zdań - nie spodziewałem się wiele po tym albumie. Kupiłem w ciemno i dałem się pozytywnie zaskoczyć.AroHien pisze:Bardzo fajną płytę meksykancy przygotowali.
Ja za to słyszę tutaj sporo inspiracji Morbidami - jakoś bardziej nasuwa mi się takie właśnie skojarzenie, słuchając TSoD.AroHien pisze:Mocno słychać inspiracje Necros Christos ale trudno mi z tego jakiś zarzut im robić.
Klimat tworzą też bardzo klawe sample i efekty, jak np. w Church of Death.AroHien pisze:Dzikiej nawalanki sie tu nie uświadczy ale klimat albumu jest naprawdę niezły.
Mój się jeszcze trzyma, z tym że zaraz po zgraniu digi wylądowało na półce ;)AroHien pisze:Szkoda tylko, że digi taki trochę 'kruchy'.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2300
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: Ominous Crucifix
No nie wiem, ja tu Morbidów za bardzo nie słyszę. Chwilami natomiast pojawiają się wojenno-miażdzące wstawki charakterystyczne dla Bolt Thrower, ale tez nie ma ich zbyt wiele. Zresztą, nieważne skojarzenia, najważniejsze, ze płyty słucha się swietnie.Sybir pisze: Ja za to słyszę tutaj sporo inspiracji Morbidami - jakoś bardziej nasuwa mi się takie właśnie skojarzenie, słuchając TSoD.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10735
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Ominous Crucifix
I zgoda. Muszę sobie przypomnieć tę płytę, bo chodzi mi po głowie od paru tygodni kilka motywów - a już ten z wymienionego Church of Death wybitnie, muszę to sobie ustawić jako dzwonek w telefonie :DAroHien pisze:Zresztą, nieważne skojarzenia, najważniejsze, ze płyty słucha się swietnie.
Swoją drogą, ciekawe, czy Meksy kręcą coś nowego?
edit: właśnie sprawdziłem, Dark Recollections Productions wypuściło w zeszłym roku ich split z Entrails. Słuchał może tego ktoś z forume?
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz