WATAIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: WATAIN

04-06-2010, 20:47

Morph pisze:Co się tak przejmujesz jakimś tam łetyn :D.
Tyle pozytywnych rzeczy słyszałem o ich koncertach to chciałbym ich zobaczyć ale nie chce mi się do Berlina zapierdalać. To nie Blasphemy czy reaktywacja Beherit :D

Druga sprawa że w ogóle jest bardzo niewiele metalowych zespołów które by były na mojej liście "must see live" więc to też działa na plus dla Watejn.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1313
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: WATAIN

04-06-2010, 20:57

Ciężko wyhaczyć gdzieś ten ich box. Niby mają w Agonii i Omnio ale potrzebuję źródło gdzieś w UK

edit Wystarczyły 3 Heinekeny 0,6 i fantazja poniosła :wink:
Ostatnio zmieniony 04-06-2010, 20:59 przez Raagoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: WATAIN

04-06-2010, 20:58

trzeba było być na kultowym gigu z Dissection w Metal Cave:)
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: WATAIN

04-06-2010, 21:03

Maleficio pisze:trzeba było być na kultowym gigu z Dissection w Metal Cave:)
...z Dissection :( nie wspominajcie mi o tym gigu bo umrę z wściekłości że mnie tam nie było... :cry:
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: WATAIN

04-06-2010, 21:12

He he, pamiętam, że nie wierzyłem, że Dissection zagra w Szczecinie :) Podobno na całej trasie jako bis grali Antichrist, w Szczecinie był numer Tormentor, wiadomo jaki :D Później widziałem ich raz jeszcze, ale nie miało to takiego klimatu....
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1531
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: WATAIN

04-06-2010, 21:12

W Szczecinie też było pięknie :D Nawet była okazja pogadać z Jonem.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7964
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: WATAIN

04-06-2010, 21:15

Pewien kolo z Nowej Soli pewnie teraz dumnie nosi kilka naszywek zerwanych w ramach wymiany ze skóry mikroszweda :P
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
MinT
weteran forumowych bitew
Posty: 1180
Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
Lokalizacja: P-N
Kontakt:

Re: WATAIN

04-06-2010, 23:02

Wishman pisze:W Szczecinie też było pięknie :D Nawet była okazja pogadać z Jonem.
Również miałem tą przyjemność.
http://muzyka.interia.pl/wywiady/wywiad ... rci,845976

8)

Z tego co pamiętam, to wtedy większość forumowiczów wybierała się na support, a niektórzy ostentacyjnie przed Dissection wychodzili, hehe.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
Awatar użytkownika
chaos
w mackach Zła
Posty: 770
Rejestracja: 24-12-2008, 13:24

Re: WATAIN

04-06-2010, 23:20

Bloodline jest zajebisty, nie jakiś watain
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10082
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: WATAIN

05-06-2010, 00:44

Heretyk pisze:Zajebista, przemyślana, przesiąknięta heavy metalową słodyczą ( ale w żadnym przypadku mdła), satanistyczna płyta.Słychać w kilku momentach nawiązania do Reinkaos, choć Lawless Darkness to oczywiście klasa niżej. Nie rozumiem zarzutów o przepitolenie czy nudę. Mnie chwile z tą muzyką mijają niezwykle szybko i chcę więcej. To tak na luźno, po kilku wstępnych odsłuchach. Sądzę, że to będzie najlepszy Watain.

już możecie zacząć rzucać kamieniami :lol:
Mogę się zgodzić prawie z wszystkim. Nie wiem tylko, jakie warunki musi spełniać jakakolwiek płyta by być uznaną za satanistyczną :wink:
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: WATAIN

05-06-2010, 05:58

MinT pisze:Z tego co pamiętam, to wtedy większość forumowiczów wybierała się na support, a niektórzy ostentacyjnie przed Dissection wychodzili, hehe.
Nie wiem czy "większość" i "ostentacyjnie". Sam poszedłem tylko na WATAIN chociaż wcale za nimi nie szaleję. Moim zdaniem zagrali wtedy bez zarzutu. To był i pozostanie szczytowy moment w historii Metal Cave. :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: WATAIN

05-06-2010, 12:02

Gore_Obsessed pisze: Sam poszedłem tylko na WATAIN chociaż wcale za nimi nie szaleję.
Nie byłeś wtedy sam ;)
Z czasem, po Sworn... i kolejnych koncertach, moja ocena tej ekipy jednak znacznie wzrosła.
Maria Konopnicka

Re: WATAIN

08-06-2010, 13:03

Słychać na tej płycie, że chłopaki dokonali zdecydowanego postępu. Przemyślane utwory, świetne solówki, masa ekscytujących momentów, bardzo dobre wokale. Album dość długi, ale słuchając nie czuję znużenia, a gdy kończy się ostatni utwór mam ochotę włączyć ponownie.
Czy od płyty metalowej można oczekiwać czegoś więcej? Ano można, a szczególnie gdy jest (ma być?) to płyta zespołu black metalowego. Być może jestem "głuchym ateistą" ale zupełnie nie słyszę na „Lawless Darkness” tego wszystkiego, o czym napisał gdzieś wyżej Drone. Ta muzyka jest zbyt poukładana, ugładzona, wymuskana - to na pewno nie jest zły album, ale brak na nim tego pierwiastka chaosu, bluźnierstwa i zła, które powinny cechować dobry krążek black metalowy. Obawiam się, że moja przygoda z "Lawless Darkness " skończy się dość szybko i choć zakupię sobie CD to pewnie postawię na półce gdzieś pomiędzy "Defiance " Destroyer666, a "Angelwhore" Desaster, a więc płytami, które też lubię, ale ilekroć pomyślę o zespołach, które je nagrały, to zawsze sięgam po te bardziej surowe pozycje z ich dyskografii, mniej wyrafinowane, ale emanujące agresją i dzikością.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: WATAIN

08-06-2010, 13:07

ja pierdole jaki post : d
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re: WATAIN

08-06-2010, 13:24

IRONMIL pisze:Słychać na tej płycie, że chłopaki dokonali zdecydowanego postępu. Przemyślane utwory, świetne solówki, masa ekscytujących momentów, bardzo dobre wokale. Album dość długi, ale słuchając nie czuję znużenia, a gdy kończy się ostatni utwór mam ochotę włączyć ponownie.
Czy od płyty metalowej można oczekiwać czegoś więcej? Ano można, a szczególnie gdy jest (ma być?) to płyta zespołu black metalowego. Być może jestem "głuchym ateistą" ale zupełnie nie słyszę na „Lawless Darkness” tego wszystkiego, o czym napisał gdzieś wyżej Drone. Ta muzyka jest zbyt poukładana, ugładzona, wymuskana - to na pewno nie jest zły album, ale brak na nim tego pierwiastka chaosu, bluźnierstwa i zła, które powinny cechować dobry krążek black metalowy. Obawiam się, że moja przygoda z "Lawless Darkness " skończy się dość szybko i choć zakupię sobie CD to pewnie postawię na półce gdzieś pomiędzy "Defiance " Destroyer666, a "Angelwhore" Desaster, a więc płytami, które też lubię, ale ilekroć pomyślę o zespołach, które je nagrały, to zawsze sięgam po te bardziej surowe pozycje z ich dyskografii, mniej wyrafinowane, ale emanujące agresją i dzikością.
Ciężko o lepszą rekomendację, szczególnie w tym pierwszym przypadku. ;)
That's what she said !
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: WATAIN

08-06-2010, 14:44

szopka dla ciot
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: WATAIN

08-06-2010, 18:08

IRONMIL pisze:Słychać na tej płycie, że chłopaki dokonali zdecydowanego postępu. Przemyślane utwory, świetne solówki, masa ekscytujących momentów, bardzo dobre wokale. Album dość długi, ale słuchając nie czuję znużenia, a gdy kończy się ostatni utwór mam ochotę włączyć ponownie.
Czy od płyty metalowej można oczekiwać czegoś więcej? Ano można, a szczególnie gdy jest (ma być?) to płyta zespołu black metalowego. Być może jestem "głuchym ateistą" ale zupełnie nie słyszę na „Lawless Darkness” tego wszystkiego, o czym napisał gdzieś wyżej Drone. Ta muzyka jest zbyt poukładana, ugładzona, wymuskana - to na pewno nie jest zły album, ale brak na nim tego pierwiastka chaosu, bluźnierstwa i zła, które powinny cechować dobry krążek black metalowy. Obawiam się, że moja przygoda z "Lawless Darkness " skończy się dość szybko i choć zakupię sobie CD to pewnie postawię na półce gdzieś pomiędzy "Defiance " Destroyer666, a "Angelwhore" Desaster, a więc płytami, które też lubię, ale ilekroć pomyślę o zespołach, które je nagrały, to zawsze sięgam po te bardziej surowe pozycje z ich dyskografii, mniej wyrafinowane, ale emanujące agresją i dzikością.
Maria :?:
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: WATAIN

08-06-2010, 18:09

No a kto :lol:?
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-06-2010, 19:04

IRONMIL pisze:Słychać na tej płycie, że chłopaki dokonali zdecydowanego postępu. Przemyślane utwory, świetne solówki, masa ekscytujących momentów, bardzo dobre wokale. Album dość długi, ale słuchając nie czuję znużenia, a gdy kończy się ostatni utwór mam ochotę włączyć ponownie.
Czy od płyty metalowej można oczekiwać czegoś więcej? Ano można, a szczególnie gdy jest (ma być?) to płyta zespołu black metalowego. Być może jestem "głuchym ateistą" ale zupełnie nie słyszę na „Lawless Darkness” tego wszystkiego, o czym napisał gdzieś wyżej Drone. Ta muzyka jest zbyt poukładana, ugładzona, wymuskana - to na pewno nie jest zły album, ale brak na nim tego pierwiastka chaosu, bluźnierstwa i zła, które powinny cechować dobry krążek black metalowy. Obawiam się, że moja przygoda z "Lawless Darkness " skończy się dość szybko i choć zakupię sobie CD to pewnie postawię na półce gdzieś pomiędzy "Defiance " Destroyer666, a "Angelwhore" Desaster, a więc płytami, które też lubię, ale ilekroć pomyślę o zespołach, które je nagrały, to zawsze sięgam po te bardziej surowe pozycje z ich dyskografii, mniej wyrafinowane, ale emanujące agresją i dzikością.
no chyba żeś nie srał. Przyrównać WATAIN do Destroyer666 albo Desaster? Wolne żarty. Ile Ty masz lat? Najpierw piszesz, że masz ochotę włączyć płytę ponownie, a później praktycznie mieszasz ją z błotem. To jak w końcu jest? Wymuskana to na pewno nie jest, bo czuć w tym ogromny potencjał, kawałki są przemyślane (co sam zauważyłeś), solówki nie drażnią, chaos też jest, ba jest jego nawet więcej niż na poprzeniej. Czego więcej oczekiwać? Surowej płyty już nie nagrają, grunt, że się rozwijają. No i najlepszy na płycie jest... ostatni kawałek. Czy Ty, w ogóle słuchałeś tej (albo poprzedniej) płyty?
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ