Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i innej

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17406
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

03-03-2015, 10:52

Bedzie dobrze, nigdy sie nie przejmowali oczekiwaniami publicznosci, wiec dlaczego mieliby to zrobic teras?
woodpecker from space
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9884
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

03-03-2015, 20:44

Triceratops pisze:Bedzie dobrze, nigdy sie nie przejmowali oczekiwaniami publicznosci, wiec dlaczego mieliby to zrobic teras?
Oczywiście. Pamiętam jak w Spodku banda ciuli w koszulkach Nirvany przez pół koncertu stękała, że Digging the Grave bo słyszeli w MTV. Na szczęście nie zagrali tego kawałka!
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

03-03-2015, 22:46

est pisze:
Triceratops pisze:Bedzie dobrze, nigdy sie nie przejmowali oczekiwaniami publicznosci, wiec dlaczego mieliby to zrobic teras?
Oczywiście. Pamiętam jak w Spodku banda ciuli w koszulkach Nirvany przez pół koncertu stękała, że Digging the Grave bo słyszeli w MTV. Na szczęście nie zagrali tego kawałka!
Nie wiem czy na szczęście bo to jest bardzo fajny numer. Z tego co pamiętam to za dużo szlagierów wtedy nie grali a set opierał się na materiale z ostatniej płyty. Co ciekawe w Pradze coś pozmieniali wydłużyli koncert i zagrali o niebo lepiej, forma i zaangażowanie w Katowicach były raczej dyskusyjne.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9884
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

04-03-2015, 12:13

Mnie ten brak zaangażowania wcale nie dziwi. Przy takiej publiczności ;)
Nie pamiętam dokładnie setlisty ale było mocno przekrojowo. W Pradze nie byłem ale koncert z Katowic wspominam bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

04-03-2015, 12:18

Nowy kawałek może nie urywa głowy, ale na pewno nie rozczarowuje. Taki mix "King For A Day" i "Album Of The Year".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
zawlekacz
w mackach Zła
Posty: 690
Rejestracja: 16-10-2007, 17:25

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

05-03-2015, 08:56

Drone pisze: Taki mix "King For A Day" i "Album Of The Year".
chetnie
nie ma to tamto
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17406
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

17-04-2015, 13:38

bdb jest, troche w klimacie Angel Dust, ale nieco brakuje przebojowosci i jakiegos zapamietywalnego hitu na miare Evidence czy Ashes to Ashes, najlepszy track Separation Anxiety
woodpecker from space
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6816
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

17-04-2015, 16:38

Taką płytę to niech sobie w dupy schowają i słuchają przy sraniu. Pierdyknęli byle krążek żeby było więcej tras i festiwali.
Szkoda ale cóż.

Obrazek
Awatar użytkownika
Lobas
zaczyna szaleć
Posty: 280
Rejestracja: 23-06-2014, 15:01

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

17-04-2015, 19:15

W moim przypadku pierwszy odsłuch jest najważniejszy. Jeżeli materiał zawarty na płycie mnie nie zaciekawi automatycznie zostaje skreślony (ew przypomnę go sobie kilka miesięcy później). Niestety nowe Faith no More zupełnie mnie nie przekonało, nie przypominam sobie ani jednego fragmentu tego krążka.

Nie mówię, że jest to zły materiał - po prostu w kolejce do odsłuchu mam pierdyliard innych, ciekawszych rzeczy.
Nieprędko wrócę do tego albumu.
Chelsea Bus Company
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 11:21

A ja jestem zadowolony. Po raz kolejny nagrali płytę, która brzmi inaczej niż wszystkie poprzednie. Jeśliby się doszukiwać podobieństw, to można napisać, że jest to po części krzyżówka "Angel Dust" i "Album Of The Year". Ale tylko po części: nie ma tu tego mroku z "Album Of The Year", jest za dużo wakacyjnych, wręcz słonecznych rozwiązań. Czy to źle? Dla mnie nie. Płyta wcale niełatwa i na pewno nie na kilka posiedzeń. Badam dalej, choć oczywiście wrzucam już na listę najlepszych płyt AD 2015.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17406
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 11:59

Drone pisze:A ja jestem zadowolony. Po raz kolejny nagrali płytę, która brzmi inaczej niż wszystkie poprzednie. Jeśliby się doszukiwać podobieństw, to można napisać, że jest to po części krzyżówka "Angel Dust" i "Album Of The Year".
Coraz czesciej mamy zbiezne zdania, cos podobnego wczoraj napisalem (mix Angel i ostatniej) ;) oczywiscie co do reszty wypowiedzi tez sie zgadzam. Lubie jak zespol nieprzewidywalny mnie zaskakuje i nawet niezle im sie to udalo.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 12:20

Zwiewnie i delikatnie, nawet jak na nich. Hipsterskich eksperymentów mniej niż kiedyś. W wielu utworach wyczuwam wibracje ze starych westernów, czy też klimaty w których gustują Rodriguez i Tarantino. Podoba mnie się to. A jakich sexy chropowatych dołów się Patton dorobił, ho ho. Słychać hektolitry alko przelane przez gardło :)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17406
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 17:09

Separation Anxiety jeden z ich najlepszych kawalkow WOGULE, oglaszam to teraz oficjalnie, czuc tutaj taka skumulowana mase pomiedzy podskorna pulsacja Land Of Sunshine i mansonowskimi klimatami z Antichristu Superstar. Matador tez zajebisty.
Ostatnio zmieniony 18-04-2015, 17:19 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 912
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 17:16

Po 3 przesłuchaniach mogę powiedzieć, że pańszczyzny nie odpierdolili, wiadomix, że to nie ich najlepsza płyta, ale cieszę się z tego powrotu, bardzo dobry album i tak jak triceps piszę Separation Anxiety to świetny kawałek, tak samo jak Cone of Shame i Rise Of The Fall. Solidny, udany powrót.
Awatar użytkownika
Pawcio
rozkręca się
Posty: 44
Rejestracja: 10-08-2013, 15:09

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

18-04-2015, 21:18

Dobry album - prawdopodobnie najgorszy z Pattonowych płyt - ale mimo tego, naprawdę udany. Po pierwszym przesłuchaniu nie byłem specjalnie zadowolony - utkwił mi gdzieś w pamięci 'Sunny Sight Up' i nic więcej. Po dłuższym posiedzeniu zaczęło się wkręcać. Podobnie jak koledzy wyżej - 'Rise Of The Fall' oraz 'Separation Anxiety' najlepsze.

Trudno ten album porównać do wcześniejszych dokonań - jeszcze nigdy nie było tak spokojnie, chillująco - no i mamy tu chyba najwięcej klawiszy spośród wszystkich krążków FNM.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

21-04-2015, 20:21

Fantastyczny jest ten nowy FAITH NO MORE. Pięknie się ta płyta rozwija w miarę kolejnych odsłuchów. No i Jon Hudson to najsłuszniejszy gitarzysta w tym zespole, pięknie gra, oszczędnie i jednocześnie w wysmakowany sposób.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

21-04-2015, 20:23

w ogóle mi się ta płyta nie podoba.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

21-04-2015, 22:03

Nie no, wiadomo, do nowych Paradajsów im daleko :))))))
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8373
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

21-04-2015, 22:39

to oczywiste. poza 'Separation Anxiety' wieje pustką z tej płyty. Każda poprzednia płyta miała przynajmniej kilka numerów które wryły się na stałe w pamięć,tutaj tego nie ma. Album bez pasji,bez charakteru, taki nijaki po prostu.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15010
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Faith No More (Temat nie przeznaczony dla Ortodoksów i i

22-04-2015, 03:38

co jest ? przecież pisałem o nich ale jak przejrzałem temat okazało się że jednak nie albo tak tylko nie tu - dziwne :/
w każdym razie oczekiwań nie miałem żadnych co do nowej płyty bo za nimi nie przepadam, lubie pojedyńcze numery ale aby cała płyta jakaś mi sie podobała to niestety nie (chociaż The Real Thing najbliżej do tego), chyba nie bardzo moje klimaty ;)
[V] pisze:Każda poprzednia płyta miała przynajmniej kilka numerów które wryły się na stałe w pamięć,tutaj tego nie ma.
coś w tym jest, chociaż Motherfucker troche się wyróżnia ale to chyba głównie przez tytuł ;)
Album bez pasji,bez charakteru, taki nijaki po prostu.
chyba przesada chociaz póki co słuchałem raz i jakoś nie mam ochoty na więcej póki co
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ODPOWIEDZ