FEAR FACTORY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 14:15

Jest już cała płyta, ale po prostu boję się jej słuchać. Hoglana już nie ma, na płycie grał automat perkusyjny. Co to jest, kurwa, za moda?!? Ostatnio najpierw Ministry i ten z dupy Ala syczący i cykający automat, teraz FF...
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15985
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:22

ramonoth pisze:Jest już cała płyta, ale po prostu boję się jej słuchać. Hoglana już nie ma, na płycie grał automat perkusyjny. Co to jest, kurwa, za moda?!?
Jak to co za moda? Żadna moda, tytuł sam wskazuje "Industrialist", aby bardziej uwypuklić koncept wszystko będzie tu sztuczne, bezduszne, zrobione za pomocą robotów. ;-)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:31

I tak zawsze brzmiało to jak automat ;) Niech jeszcze robot zaśpiewa i będzie cacy ;)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15985
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:34

Może na płycie Robotize.;)
nightspiryt

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:40

Dino w wywiadach mówi, że koncept na tym krążku ma duże znaczenie - w digipackach booklet z tekstami Burtona ma mieć 20 stron.
Na szczęście tym razem jako wydanie specjalne nie wypuszczają skrzynki z narzędziami.
Maria Konopnicka

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:41

Dla mnie Fear Factory to zespół, który spokojnie mógłby się rozpaść po pierwszej płycie. Dawałem im szansę już tyle razy i zawsze ich kolejny płyty okazywały się mniej lub bardziej śmierdzącą kupą. Na przedostatnią też się skusiłem, zachęcony entuzjastycznymi opiniami. I znów się okazało, że nie da się tego słuchać... na nową oczywiście nie czekam i poznawać jej nie zamierzam :)
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 15:51

ramonoth pisze:Hoglana już nie ma, na płycie grał automat perkusyjny.
A to coś zmienia? Co prawda słabo wsłuchałem się w "Mechanize", ale gdybym nie wiedział, że tam bębni Hoglan, to nawet bym nie zauważył różnicy. :)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15985
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 16:02

Maria Konopnicka pisze:Dla mnie Fear Factory to zespół, który spokojnie mógłby się rozpaść po pierwszej płycie. Dawałem im szansę już tyle razy i zawsze ich kolejny płyty okazywały się mniej lub bardziej śmierdzącą kupą. Na przedostatnią też się skusiłem, zachęcony entuzjastycznymi opiniami. I znów się okazało, że nie da się tego słuchać... na nową oczywiście nie czekam i poznawać jej nie zamierzam :)
W sumie bym się zgodził. Jak chcę posłuchać o buncie maszyn przeciwko człowiekowi to załączę sobie Terminatora i posłucham co Arni ma w tym temacie do powiedzenia, niekoniecznie włączę płytę FF.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 16:24

Pierwsze dwie uwielbiam, resztę lubię mniej lub bardziej. A jak dla kogos to kupa, to cóż, ankiety nie zrobię z tego powodu.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12665
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 16:27

Mnie się Mechanize bardzo podoba. Dawno nie grali tak brutalnie i z taką mocą.
all the monsters will break your heart
DCI Hunt

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 16:41

Właśnie sobie jedynki słucham i mocarna jest to płyta, choć mogłaby być trochę krótsza. "Demanufacture" rozpierdala. "Obsolete" w końcu kupiłem na allegro za 1zł i nie jest to poziom dwójki, ale daje rade. Po tej płycie mogliby się rozpaść i reaktywować tylko na "Archetype" - God! Help me pour this gas on me! . Niszczy obiekty ten numer.

Swoja droga pamiętam, że (chyba) w okolicach wydania "Digimortal" widziałem fragmenty z ich koncertu w Metalla/Virus na Vivie i jak zobaczyłem podskakującego Cazaresa w takich postawionych, murzyńskich warkoczykach na całym łbie to mi się odechciało ich słuchać na długi czas :D
535

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 17:11

Szczęściem nie mam takich dylematów. Dla mnie to tylko znajoma nazwa. Pewnie kiedyś słyszałem, ale nic nie pamiętam i czuję, że był tego jakiś bardzo ważny powód.
nightspiryt

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 17:35

Too extreme? ;)
DCI Hunt pisze:Swoja droga pamiętam, że (chyba) w okolicach wydania "Digimortal" widziałem fragmenty z ich koncertu w Metalla/Virus na Vivie i jak zobaczyłem podskakującego Cazaresa w takich postawionych, murzyńskich warkoczykach na całym łbie to mi się odechciało ich słuchać na długi czas :D
Jakiś chwilowy kryzys wiary miał. ;) Na szczęście teraz już wszystko pod kontrolą:

Obrazek
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 18:22

Pteroczłek pisze:A to coś zmienia? Co prawda słabo wsłuchałem się w "Mechanize", ale gdybym nie wiedział, że tam bębni Hoglan, to nawet bym nie zauważył różnicy. :)
Heheh :)
Mnie rajcuje sama świadomość, że bębni Gene. Uwielbiam tego faceta.
nicram pisze:Mnie się Mechanize bardzo podoba. Dawno nie grali tak brutalnie i z taką mocą.
Zgadza się. Jest to jedyna płyta FF, na której nie ma ani jednego wyprowadzającego z równowagi kawałka. Na każdej z pozostałych musi się trafić jakiś cholerny zaśpiew sprawiający, że mi staje do środka.
Nasum pisze:Jak to co za moda? Żadna moda, tytuł sam wskazuje "Industrialist", aby bardziej uwypuklić koncept wszystko będzie tu sztuczne,bezduszne, zrobione za pomocą robotów. ;-)
Zgoda, tym bardziej uwzględniając to, co czytałem na temat tej płyty zanim się ukazała. Pisząc moda miałem na myśli kolejną ukazującą się ostatnio płytę z automatem.
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 19:43

Koncertowo chłopaki nudnie wypadli z tego co pamiętam, wyszedłem w trakcie. Dla mnie strasznie monotonne, sztywne granie które nic ciekawego nie oferuje. Nigdy jakoś ich wielkim fanem nie byłem.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3083
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 19:51

Mam kolegę, który mało nie urodził w trakcie ostatniego ich koncertu w Warszawie. Kwestia gustu. Nie wyobrażam sobie, że wałki z "Mechanize" pozbawione klawiszy mogły się obronić, takie "Christploitation" stoi przecież na syntezatorach.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 21:38

ramonoth pisze:
nicram pisze:Mnie się Mechanize bardzo podoba. Dawno nie grali tak brutalnie i z taką mocą.
Zgadza się. Jest to jedyna płyta FF, na której nie ma ani jednego wyprowadzającego z równowagi kawałka. Na każdej z pozostałych musi się trafić jakiś cholerny zaśpiew sprawiający, że mi staje do środka.
Z ciekawości: co Cię tak "uwewnętrznia" na "Demanufacture"? Odświeżyłem sobie dziś ten krążek i nie słyszałem tam ani jednego chujowego zagrania/zaśpiewu.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 22:16

ramonoth pisze:Zgadza się. Jest to jedyna płyta FF, na której nie ma ani jednego wyprowadzającego z równowagi kawałka. Na każdej z pozostałych musi się trafić jakiś cholerny zaśpiew sprawiający, że mi staje do środka.
A mi jakoś nie podeszła ostatnia płytka i dziwna jest cała ta sprawa z wykopaniem ze składu Wolbersa i Herrery oraz powrotem grubasa. Dwa albumy nagrane bez Cazaresa (a zwłaszcza "Archetype") wypadły całkiem nieźle, a do "Mechanize" w ogóle nie mogę się przekonać. Wygląda mi na to, że jednak FF=Herrera za bębnami - nawet jeśli na dobrą sprawę tłukł jak automat. ;)
nightspiryt

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 22:59

Pteroczłek pisze:dziwna jest cała ta sprawa z wykopaniem ze składu Wolbersa i Herrery
Ponoć było tak:
- oficjalny powód - Burt za wszelką cenę chciał się pozbyć starego menadżera FF - czyli żony Christiana, na co pozostała dwójka się nie zgadzała,
- Burt nie chciał się zgodzić na nowy kontrakt wynegocjowany przez W i H (ci w odpowiedzi szantażowali go podpisaniem kontraktu bez jego zgody - wtedy zaczął się proces o nazwę FF),
- Burt chciał z powrotem cały skład, Dino się zgodził, ale tamci nie chcieli grać z grubym,
- W i H mieli napisane sporo kawałków na nowy album FF, które zostały odrzucone (wykorzystali je później na debiucie Arkaea)

Sample z nowego albumu:

ramonoth pisze:
GrzesiekP pisze:Koncertowo chłopaki nudnie wypadli z tego co pamiętam, wyszedłem w trakcie. Dla mnie strasznie monotonne, sztywne granie które nic ciekawego nie oferuje. Nigdy jakoś ich wielkim fanem nie byłem.
Mam kolegę, który mało nie urodził w trakcie ostatniego ich koncertu w Warszawie. Kwestia gustu. Nie wyobrażam sobie, że wałki z "Mechanize" pozbawione klawiszy mogły się obronić, takie "Christploitation" stoi przecież na syntezatorach.
Na koncertach są klawisze/sample.
Pozdrów kolegę. ;)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15985
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: FEAR FACTORY

30-05-2012, 23:46

nightspiryt pisze:
Pteroczłek pisze:dziwna jest cała ta sprawa z wykopaniem ze składu Wolbersa i Herrery
Ponoć było tak:
- oficjalny powód - Burt za wszelką cenę chciał się pozbyć starego menadżera FF - czyli żony Christiana, na co pozostała dwójka się nie zgadzała,
- Burt nie chciał się zgodzić na nowy kontrakt wynegocjowany przez W i H (ci w odpowiedzi szantażowali go podpisaniem kontraktu bez jego zgody - wtedy zaczął się proces o nazwę FF),
- Burt chciał z powrotem cały skład, Dino się zgodził, ale tamci nie chcieli grać z grubym,
- W i H mieli napisane sporo kawałków na nowy album FF, które zostały odrzucone (wykorzystali je później na debiucie Arkaea)
Sytuacja prawie jak z Sepulturą i wywaleniem Maxa.
Z drugiej strony to trochę smutne patrzeć, jak kapele grzęzną w biznesowym bagnie, procesy, zmiana menadżerów, pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze, walka o prawo do nazwy, chujowe kontrakty, próby wyzwolenia się z nich... Mało kto pamięta o tym, że do tego wszystkiego popchnęła ich pasja do tworzenia muzyki. Wiem, że strona biznesowa w muzyce istnieć musi, nie ma opcji by nagle zniknęła, ale takie akcje oglądać to jak wspomniałem smutne, choć słowo żenujące w niektórych przypadkach brzmiałoby lepiej.
ODPOWIEDZ