DEVOURMENT

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

15-08-2019, 10:59

Te zwolnienia wbijają w ziemię.
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: DEVOURMENT

15-08-2019, 11:45

płyta na dłuższą metę jest monotonna i zaczyna trochę nudzić
Awatar użytkownika
Headcrab
weteran forumowych bitew
Posty: 1926
Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
Kontakt:

Re: DEVOURMENT

03-09-2019, 17:59

Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: DEVOURMENT

03-09-2019, 18:59

Wszechobecni naziści już im nie wystarczą? A nowy Devourment miażdzy fantastycznie. Tego było mi trzeba.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DEVOURMENT

03-09-2019, 19:43

Do onkologii - dział proktologia to dawać. A nowy DEVOURMENT niezmiennie świetny.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

03-09-2019, 20:27

Znów ktoś szuka tematu zastępczego?

Przy okazji nowe Devourment do kupienia w Mystic.
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1092
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: DEVOURMENT

06-09-2019, 10:06

Oj, trzeba się pochylić nad zakupem. Zastanawiałem się czy również tego zespołu nie dotknęła tendencja do wydawania płyt w postaci równej promówkom, ale wygląda na to że nie

Obrazek
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2304
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: DEVOURMENT

07-09-2019, 00:57

Absolutnie nie . Płyta wydana jak wielki mizogen przykazał, wszystko na swoim miejscu
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

17-09-2019, 19:49

Trzeba było trochę poczekać, aż pojawi się kolejna odsłona muzycznej rzezi autorstwa zespołu, który jest niemal ikoną takiego rodzaju grania. Co by nie mówić, Devourment jest już legendą, a od legendy ludzie oczekują takiej muzyki, która poruszy ich tak samo jak nagrania, które zdążyły już obrosnąć kultem jak kamienie mchem. "Obscene majesty" to zapewne koszmar niejednej feministki, bowiem te 10 kawałków to hołd złożony takim miłośnikom kobiecych wdzięków jak Ted Bundy, Gary Ridgway czy Albert Desalvo. Tak, ten album to zapis gwałtu, skrajnego poniżenia i mizoginizmu obleczonego w mordercze riffy które przecinają skórę z łatwością skalpela. Potężne brzmienie niemalże dusi z wprawą rąk dusiciela z Bostonu, charczący bas przypomina ostatnie próby uchwycenia powietrza przez ofiarę, a wokale to nic innego jak pomruk zadowolenia seryjnego mordercy po dokonaniu zabójstwa. Jest to na pewno ekstremum, jest to na pewno muzyka skrajnie brutalna, ale nie opierająca się tylko na blastach czy nadmiernemu skomplikowaniu poszczególnych partii instrumentów. Czytelne, proste, ale mocne riffy okładają słuchacza bez litości, miażdżące zwolnienia łamią kości i gniotą niczym imadło, a całość toczy się niespecjalnie szybkim tempem, zupełnie jakby oprawca chciał nasycić się cierpieniem ofiary jak najdłużej. Nie wiem jakiej muzyki lubił słuchać Ridgway, ale gdyby nakręcono film o jego wyczynach, to w scenach w których pod osłoną nocy dusi prostytutki a następnie bezcześci ich zwłoki i pozostawia nad brzegiem rzeki Zielonej, musowo musiałaby pojawić się któraś z pieśni zawartych na tym krążku. Podejrzewam, że efekt powalałby na kolana, co zresztą już robi, mimo, że na razie posiadam tylko ścieżkę dźwiękową.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10383
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEVOURMENT

20-09-2019, 07:17

Nie podzielam aż takiego zachwytu, chociaż to całkiem dobra płyta. Nie ma się do czego przyczepić, bo rzeź jest okrutna,
a brzmienie adekwatnie gęste i ciężkie.
Czegoś jednak brakuje w porównaniu do molesting decapitated, nawet od drugiego w dyskografii baczera słabsza. Chyba zbyt gęsta właśnie.
Chociaż mi się tylko jedynka mocniej podoba.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

20-09-2019, 17:46

Oczywiście że jest inna, zespół się rozwija, nie ma sensu nagrywać w kółko to samo. Jest rzeź, jest ciężko i brutalnie, jest przytłaczająco - to w sumie wystarcza. Fani nie powinni czuć się zawiedzeni.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10383
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEVOURMENT

20-09-2019, 17:50

Nasum pisze:Oczywiście że jest inna, zespół się rozwija, nie ma sensu nagrywać w kółko to samo. Jest rzeź, jest ciężko i brutalnie, jest przytłaczająco - to w sumie wystarcza. Fani nie powinni czuć się zawiedzeni.
Tak, jest przytłaczająco.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

20-09-2019, 17:51

I to własnie jest mocnym punktem tej płyty - ten przytłaczający, nieznośnie ciężki klimat, pełen perwersji, zwyrodnienia, obłędu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

21-09-2019, 14:54

Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4631
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: DEVOURMENT

25-09-2019, 19:56

Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
I tym własnie zjebali .
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10383
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEVOURMENT

25-09-2019, 20:02

vicek pisze:
Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
I tym własnie zjebali .
To nie jest zespół, który musi nagrywać tak, jak oczekują tego słuchacze pierwszych wydawnictw. Zapewne gdyby było więcej melodyjnych riffów płyta wchodziłaby lepiej. Ale właśnie to brzmienie wyróżnia.
Do końca nie wiem, czy się u mnie przyjmie, ale to ciekawa propozycja.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4631
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: DEVOURMENT

25-09-2019, 20:06

Medard pisze:
vicek pisze:
Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
I tym własnie zjebali .
To nie jest zespół, który musi nagrywać tak, jak oczekują tego słuchacze pierwszych wydawnictw. Zapewne gdyby było więcej melodyjnych riffów płyta wchodziłaby lepiej. Ale właśnie to brzmienie wyróżnia.
Do końca nie wiem, czy się u mnie przyjmie, ale to ciekawa propozycja.
Przecież debiut jest o wiele brutalniejszy od tego ... wokale sto razy lepsze i brzmienie gitar rozpierdala , tu są makarony a nie struny i zbyt czysta produkcja , werbel na debiucie perfekcja.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10383
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEVOURMENT

25-09-2019, 20:24

Nie mam wątpliwości, że debiut jest dużo lepszy.

Ostatnia lekko przymula, ale skoro tak ma być, to eksperyment jest dosyć udany.
Inna sprawa, czy będzie się chciało do tego wracać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: DEVOURMENT

27-09-2019, 17:41

Debiut to kult, nie ma co tutaj za dużo dyskutować. Ale nowa jest bardzo dobrą kontynuacją tej bezlitosnej rzezi którą sami twórcy nazywają muzyką.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: DEVOURMENT

10-01-2020, 16:37

Obscene Majesty to najlepsze co zrobili od czasu debiutu. Na płytach 2-4 dali trochę dupy i brzmieli jak własne kolny. Na nowej poszaleli z brzmieniem i wyszedł potwór. Zajebista sieka.
I AM MORBID
ODPOWIEDZ