DEVOURMENT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Te zwolnienia wbijają w ziemię.
-
- w mackach Zła
- Posty: 727
- Rejestracja: 03-11-2018, 16:14
Re: DEVOURMENT
płyta na dłuższą metę jest monotonna i zaczyna trochę nudzić
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: DEVOURMENT
https://www.vice.com/en_ca/article/rb8b ... l-misogyny
https://www.metalsucks.net/2019/08/29/d ... -the-past/
https://www.kerrang.com/features/how-br ... y-problem/
Mniejsza o jakąś tam nową płytę. Czas podyskutować o poważnych problemach!
https://www.metalsucks.net/2019/08/29/d ... -the-past/
https://www.kerrang.com/features/how-br ... y-problem/
Mniejsza o jakąś tam nową płytę. Czas podyskutować o poważnych problemach!
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: DEVOURMENT
Wszechobecni naziści już im nie wystarczą? A nowy Devourment miażdzy fantastycznie. Tego było mi trzeba.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DEVOURMENT
Do onkologii - dział proktologia to dawać. A nowy DEVOURMENT niezmiennie świetny.Headcrab pisze:https://www.vice.com/en_ca/article/rb8b ... l-misogyny
https://www.metalsucks.net/2019/08/29/d ... -the-past/
https://www.kerrang.com/features/how-br ... y-problem/
Mniejsza o jakąś tam nową płytę. Czas podyskutować o poważnych problemach!
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Znów ktoś szuka tematu zastępczego?
Przy okazji nowe Devourment do kupienia w Mystic.
Przy okazji nowe Devourment do kupienia w Mystic.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: DEVOURMENT
Oj, trzeba się pochylić nad zakupem. Zastanawiałem się czy również tego zespołu nie dotknęła tendencja do wydawania płyt w postaci równej promówkom, ale wygląda na to że nie


- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: DEVOURMENT
Absolutnie nie . Płyta wydana jak wielki mizogen przykazał, wszystko na swoim miejscu
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Trzeba było trochę poczekać, aż pojawi się kolejna odsłona muzycznej rzezi autorstwa zespołu, który jest niemal ikoną takiego rodzaju grania. Co by nie mówić, Devourment jest już legendą, a od legendy ludzie oczekują takiej muzyki, która poruszy ich tak samo jak nagrania, które zdążyły już obrosnąć kultem jak kamienie mchem. "Obscene majesty" to zapewne koszmar niejednej feministki, bowiem te 10 kawałków to hołd złożony takim miłośnikom kobiecych wdzięków jak Ted Bundy, Gary Ridgway czy Albert Desalvo. Tak, ten album to zapis gwałtu, skrajnego poniżenia i mizoginizmu obleczonego w mordercze riffy które przecinają skórę z łatwością skalpela. Potężne brzmienie niemalże dusi z wprawą rąk dusiciela z Bostonu, charczący bas przypomina ostatnie próby uchwycenia powietrza przez ofiarę, a wokale to nic innego jak pomruk zadowolenia seryjnego mordercy po dokonaniu zabójstwa. Jest to na pewno ekstremum, jest to na pewno muzyka skrajnie brutalna, ale nie opierająca się tylko na blastach czy nadmiernemu skomplikowaniu poszczególnych partii instrumentów. Czytelne, proste, ale mocne riffy okładają słuchacza bez litości, miażdżące zwolnienia łamią kości i gniotą niczym imadło, a całość toczy się niespecjalnie szybkim tempem, zupełnie jakby oprawca chciał nasycić się cierpieniem ofiary jak najdłużej. Nie wiem jakiej muzyki lubił słuchać Ridgway, ale gdyby nakręcono film o jego wyczynach, to w scenach w których pod osłoną nocy dusi prostytutki a następnie bezcześci ich zwłoki i pozostawia nad brzegiem rzeki Zielonej, musowo musiałaby pojawić się któraś z pieśni zawartych na tym krążku. Podejrzewam, że efekt powalałby na kolana, co zresztą już robi, mimo, że na razie posiadam tylko ścieżkę dźwiękową.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10386
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DEVOURMENT
Nie podzielam aż takiego zachwytu, chociaż to całkiem dobra płyta. Nie ma się do czego przyczepić, bo rzeź jest okrutna,
a brzmienie adekwatnie gęste i ciężkie.
Czegoś jednak brakuje w porównaniu do molesting decapitated, nawet od drugiego w dyskografii baczera słabsza. Chyba zbyt gęsta właśnie.
Chociaż mi się tylko jedynka mocniej podoba.
a brzmienie adekwatnie gęste i ciężkie.
Czegoś jednak brakuje w porównaniu do molesting decapitated, nawet od drugiego w dyskografii baczera słabsza. Chyba zbyt gęsta właśnie.
Chociaż mi się tylko jedynka mocniej podoba.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Oczywiście że jest inna, zespół się rozwija, nie ma sensu nagrywać w kółko to samo. Jest rzeź, jest ciężko i brutalnie, jest przytłaczająco - to w sumie wystarcza. Fani nie powinni czuć się zawiedzeni.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10386
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DEVOURMENT
Tak, jest przytłaczająco.Nasum pisze:Oczywiście że jest inna, zespół się rozwija, nie ma sensu nagrywać w kółko to samo. Jest rzeź, jest ciężko i brutalnie, jest przytłaczająco - to w sumie wystarcza. Fani nie powinni czuć się zawiedzeni.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
I to własnie jest mocnym punktem tej płyty - ten przytłaczający, nieznośnie ciężki klimat, pełen perwersji, zwyrodnienia, obłędu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4631
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DEVOURMENT
I tym własnie zjebali .Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10386
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DEVOURMENT
To nie jest zespół, który musi nagrywać tak, jak oczekują tego słuchacze pierwszych wydawnictw. Zapewne gdyby było więcej melodyjnych riffów płyta wchodziłaby lepiej. Ale właśnie to brzmienie wyróżnia.vicek pisze:I tym własnie zjebali .Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
Do końca nie wiem, czy się u mnie przyjmie, ale to ciekawa propozycja.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4631
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DEVOURMENT
Przecież debiut jest o wiele brutalniejszy od tego ... wokale sto razy lepsze i brzmienie gitar rozpierdala , tu są makarony a nie struny i zbyt czysta produkcja , werbel na debiucie perfekcja.Medard pisze:To nie jest zespół, który musi nagrywać tak, jak oczekują tego słuchacze pierwszych wydawnictw. Zapewne gdyby było więcej melodyjnych riffów płyta wchodziłaby lepiej. Ale właśnie to brzmienie wyróżnia.vicek pisze:I tym własnie zjebali .Nasum pisze:Jak się okazuje, to przytłaczające, masywne, ultra ciężkie brzmienie to efekt jak najbardziej zamierzony. Chłopaki chwycili za ośmiostrunową gitarę i nastroili ją o oktawę niżej niż wszyscy.... jak mówią, poświęcili trochę czytelności dla takiego właśnie brzmienia.
Do końca nie wiem, czy się u mnie przyjmie, ale to ciekawa propozycja.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10386
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: DEVOURMENT
Nie mam wątpliwości, że debiut jest dużo lepszy.
Ostatnia lekko przymula, ale skoro tak ma być, to eksperyment jest dosyć udany.
Inna sprawa, czy będzie się chciało do tego wracać.
Ostatnia lekko przymula, ale skoro tak ma być, to eksperyment jest dosyć udany.
Inna sprawa, czy będzie się chciało do tego wracać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15850
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEVOURMENT
Debiut to kult, nie ma co tutaj za dużo dyskutować. Ale nowa jest bardzo dobrą kontynuacją tej bezlitosnej rzezi którą sami twórcy nazywają muzyką.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: DEVOURMENT
Obscene Majesty to najlepsze co zrobili od czasu debiutu. Na płytach 2-4 dali trochę dupy i brzmieli jak własne kolny. Na nowej poszaleli z brzmieniem i wyszedł potwór. Zajebista sieka.
I AM MORBID