IMMOLATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
byrgh
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: IMMOLATION
Ale od Majeczki to wara.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: IMMOLATION
No właśnie się szanujemy. Nie wiem, czy Immo jest najwybitniejszą kapelą w nurcie - chyba nie. Ale najlepszą z grających obecnie? Chyba tak. Nawet w słabszych momentach nadal jest to mocarna kapela. Nawet z "Kingdom..." nie mam problemów, choć trochę cięgów zebrała. Korna trochę znam, nie dopatrzyłem się jego wpływów :)
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: IMMOLATION
A jesteś w stanie wskazać najwybitniejszą i jak ową wybitność ocenić ? Po najlepszej płycie czy najmocniejszej dyskografii, szybkości, brutalności, technice gry ?
W mojej opinii to jest ścisła czołówka pierwszej ligi, ileż jest kapel które na przestrzeni lat nagrały tyle znamienitych płyt?
Siedzą w tym swoim specyficznym klimacie i napierdalają aż miło, po prostu Immolation.
W mojej opinii to jest ścisła czołówka pierwszej ligi, ileż jest kapel które na przestrzeni lat nagrały tyle znamienitych płyt?
Siedzą w tym swoim specyficznym klimacie i napierdalają aż miło, po prostu Immolation.
Jebać żuli.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: IMMOLATION
Immolation od ponad czasow po UC to taki lepszy Vader po Litany, bowiem w odroznieniu od ekpiy Petera zostali przy swoim bez domieszki innych wplywow, ale niestety nie udalo im sie uniknac swoistwgo zakiszenia w tworczosci. Ta kapela stanela w miejscu. Nowe plyty w zasadzie sa zbedne.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: IMMOLATION
Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
Jebać żuli.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: IMMOLATION
Wiem, to ograne i nie do końca taka muzyka, o jakiej tu mówimy, ale jednak chyba Death. Też trudno wskazać płytę, która nie jest rewelacyjna. Ale Death jest martwy (ha!), a Immo żyje i ma się dobrze.wolff pisze:A jesteś w stanie wskazać najwybitniejszą i jak ową wybitność ocenić ? Po najlepszej płycie czy najmocniejszej dyskografii, szybkości, brutalności, technice gry ?
W mojej opinii to jest ścisła czołówka pierwszej ligi, ileż jest kapel które na przestrzeni lat nagrały tyle znamienitych płyt?
Siedzą w tym swoim specyficznym klimacie i napierdalają aż miło, po prostu Immolation.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: IMMOLATION
Oczywiscie, ze nie.wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 626
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: IMMOLATION
Osobiście uważam, że powinni grać to co grają. Dawno już zdefiniowali/zdefiniowano swoją/ich muzykę jako klasyka gatunku, a wariacje w obrębie klasyki w ich wykonaniu zawsze pozostaną wzorem (prawdopodobnie niedoścignionym) i inspiracją dla rzeszy nowych kapel. Ja zawsze na odbywający się w pobliżu koncert Immolation z chęcią się wybiorę, z ciekawością posłucham ich nowego materiału i zawsze wrócę do ich klasycznych dokonań, a w szczególności do CTAWB, który w mojej ocenie jest ich "opus magnum". A ostatnia płyta, szczególnie w porównaniu do przedostatniej, nieco "dusznej" jest zajebista. (I mean kropka)ozob pisze:Oczywiscie, ze nie.wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1927
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: IMMOLATION
No właśnie. Brzmienie tej płyty pozostawia dużo do życzenia, ale sama muzyka broni się na żywo. Nie ma tak dużej dysproporcji pomiędzy utworami z HR, MaD, a tymi z pierwszej piątki usłyszanymi na koncercie. Pamiętam koncert w Krakowie tuż po premierze Majesty and Decay. K...wa MIAZGA!!est pisze:P.S. kawałki z HR nabierają odpowiednich rumieńców na żywo. Miazga!
Nie. Powinni dać se na wstrzymanie, odczekać parę lat, poszukać jakichś nowych dźwięków, motywów itd, takich które złapią za fraki słuchacza i jebną im o podłogę. Tak jak za dawnych lat. Przecież nikt nie każe im (no może poza wytwórnią) srać byle gównem co dwa lata. Niech nagrywają albumy z częstotliwością co pięć lat, byle tylko ich poziom dorównał chociaż do wspomnianego wcześniej Majesty and Decay.wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
I na litość boską, przestań ciągle wracać do tych swoich chorych fascynacji (chujowym) Kornem. Bo ta nazwa ni chuja tu nie pasuje. Nie wiem jak, ale ja nie popijam mlekiem, dopiero co zjedzonej kiełbasy.
MAYHEM, MAYHEM über alles!!!
-
Pacjent
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: IMMOLATION
Z istniejących? Który zacniejszy i który ma dyskografię bez wpadek?ozob pisze:Najwybitniejszy? No szanujmy sie, kurwa.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: IMMOLATION
Co ty pierdolisz , jakie fascynacje? Nadmieniłem o tym w kontekście wcześniejszych wynurzeń gdzie doszukiwano się w Immo Korna.Castor pisze: I na litość boską, przestań ciągle wracać do tych swoich chorych fascynacji (chujowym) Kornem. Bo ta nazwa ni chuja tu nie pasuje. Nie wiem jak, ale ja nie popijam mlekiem, dopiero co zjedzonej kiełbasy.
Jebać żuli.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: IMMOLATION
O to to, Król jest jeden! :) Kiedyś obstawiałbym Death i Morbid Angel, bo to były genialne zespoły, ale dziś sytuacja jest dla mnie klarowna.Lukass pisze:Nie wiem, czy Immo jest najwybitniejszą kapelą w nurcie - chyba nie. Ale najlepszą z grających obecnie? Chyba tak.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
-
Ogre
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: IMMOLATION
To jeden z najlepszych zespołów w gatunku. W formie muzycznej utrzymanej od lat na podobnym, wysokim poziomie, co moim zdaniem potwierdzili ostatnim albumem.
Porównanie czy odniesienie do Korn, można co najwyżej traktować jako marną prowokację.
Porównanie czy odniesienie do Korn, można co najwyżej traktować jako marną prowokację.
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10360
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1932
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: IMMOLATION
Dlaczego Korn jest gorszy od Immolation?
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10360
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: IMMOLATION
Bo brak im sensu i celu w życiu.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16191
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: IMMOLATION
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawszeozob pisze:Immolation od ponad czasow po UC to taki lepszy Vader po Litany, bowiem w odroznieniu od ekpiy Petera zostali przy swoim bez domieszki innych wplywow, ale niestety nie udalo im sie uniknac swoistwgo zakiszenia w tworczosci. Ta kapela stanela w miejscu. Nowe plyty w zasadzie sa zbedne.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16191
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: IMMOLATION
Heretyk pisze:
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawsze
Nile na pierwszych trzech albumach faktycznie odkrywał nowe lądy, byli pionierami i wpuścili w sztywne ramy death metalu sporo świeżego powietrza. Jeśli ktoś oczekuje od nich każdorazowo czegoś takiego, to wydaje mi się że jest trochę naiwny. Nie można non stop wymyślać prochu mając do dyspozycji ograniczone narzędzia i środki. Można jedynie powielać wcześniejsze pomysły i wplatać w nie nowe, cały pic polega na tym, aby robić to w sposób umiejętny, w taki, aby nie zanudzić słuchacza a jednocześnie by cały czas czuł iskrę ekscytacji podczas słuchania nowych nagrań. Taką samą jak w chwili słuchania debiutu nigdy już nie będzie, bo wiemy już mniej więcej czego się spodziewać i jesteśmy na to przygotowani, a jednocześnie mamy sami jakieś oczekiwania i wyobrażenia, które nie pozwalają nam porwać się tej muzyce do końca. Sami stawiamy sobie pewne ograniczenia, bo "to już nie to co na pierwszej płycie" - no oczywiście że nie, bo to już kolejna płyta, kolejne pomysły, eksperymenty z brzmieniem, dodatkami, wokalami. Ja jedynie oczekuję dobrych utworów, takich, których słuchając będzie burzyła się we mnie krew, i jak do tej pory, Nile nadal to potrafi.
A Incantation i Immolation? Te kapele uważałem za pionierów ale w tym sensie, że nie przecierali nowych szlaków, nie wnosili do gatunku zupełnie nowych elementów, ale systematycznie rozwijali swój styl, rozwijali klimat, który towarzyszył ich muzyce od początku. Od początku mieli określony kierunek i cały czas prą do przodu nagrywając kolejne albumy. I znów to samo - to już nie to co kiedyś. Każdy ma swoich faworytów, w odniesieniu do bohaterów tego wątku "Failures for gods" jest dla mnie absolutnym mistrzostwem, ale nie znaczy to, że nie potrafię docenić ich kolejnych płyt. Czy zakisili się w swojej własnej twórczości, czy już zjedli swój własny ogon? W ich przypadku nie ośmieliłbym się postawić takiej tezy. Nadal potrafią zagrać tak, że sola Roberta przeszywają mnie jak promienie rentgena, nadal wokal Rossa wgniata mnie w glebę, o jego dyspozycji na żywo nie wspominam - tak więc w czym rzecz? Jeśli muzyka nadal potrafi mnie ruszyć i trącać jakieś struny w duszy, to wszystko jest ok i nie zamierzam kręcić nosem i biadolić dla samego biadolenia.
Chociaż czasem staram się zrozumieć punkt widzenia ludzi, którzy cały czas szukają czegoś nowego w muzyce.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: IMMOLATION
Ja z tych wszystkich antyrozwojowych zespołów DM tak miałem z Dismember, lubię wszystkie płyty ale chyba dobrze że się rozpadli, ich kolejne płyty nie wniosłby nic nowego.Heretyk pisze:
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawsze
Yare Yare Daze





