lucass pisze:Może być i świętą krową skoro każdy album jaki nagrywają od końca lat osiemdziesiątych to wspaniały death metal w najczystszej formie, którego nigdy nie zbrukali ani krzsztyną elementu zbędnego dla tej stylistyki.
Czy ktoś to kwestionował?
lucass pisze:Takie pierdolenie, że THR to słaba płyta.
Chyba nikt też nie użył sformułowania, że jest słaba. Ja np. użyłem - "nie jest dobra." Co można odczytywać dosłownie lub też zachować się jak jakaś mała dziewczynka i dopisać sobie kilka innych wersów, których nikt nie wypowiedział.
lucass pisze:Bo co bo są w jednym numerze melodyczne pull-offy czy tam inne tappingi?
Same kompozycje po prostu nie rzucają mnie na kolana. Ot taki przeciętny death. Jak wspomniał megawat - The Tomb Within jest zajebisty, Macabre Eternal posiada kilka genialnych, wpadających w ucho kawałków, ale THR nie ma tego czegoś co miały w/w przeze mnie materiały. Piszę oczywiście tylko za siebie.
lucass pisze:Przecież na tej płycie jest tona riffów bezsprzecznie kojarząca sie z jedynką Death naprzykład. Usłyszał to któryś z atakujących ten album? jeśli nie to czas najwyższy usiąść i ponapierdalać ten materiał trochę bardziej.
Chciałbym usłyszeć na THR SBG. NAprawdę. Niestety nie słyszę. Może pójść do laryngologa?