KATATONIA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: KATATONIA

02-09-2012, 14:12

empir pisze:Ale 90% wydawanych płyt jest kurewsko nudna.
Cały ambaras polega na tym aby w wiadrze pomyj wyłapać perełki.
Zgadza się. Bodajże Ultravox napisał ostatnio coś do czego mogę się w stu procentach odnieść: jeden będzie sprawdzał każdą EPkę i death metalowy album jaki wychodzi w ciągu roku, a drugiemu wystarczy "Altars of Madness" i "Left Hand Path". Ja się zaliczam do tej drugiej grupy, bo z tego gatunku do szczęścia wystarczy mi może z 10-15 płyt.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1302
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: KATATONIA

02-09-2012, 19:53

Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: KATATONIA

02-09-2012, 21:29

Idąc za namową dobrych ludzi poszedłem do wypożyczalni by posłuchać sobie tej ostatniej płyty KATATONII.
Przyszła do mnie paka z Mystica i parę pobocznych zamówień i zamiast skatować zamówione płyty, między innymi dyskografię BOLT THROWER`a, którego wreszcie uzupełniłem, wkręciłem się w ostatni album KATATONII.
Można wiele pisać na temat muzyki Szwedów, można piać na ich punkcie, można jak to modne tu ładnie ich zjebać że poszli po najmniejszej niby linii oporu i zaczęli grać słodkie melodyjki ale też można przysiąść nad płytą i ją zwyczajnie w świecie kilkanaście razy uważnie przesłuchać. Co jest istotne w ich muzyce? wg mnie nie wydawanie opinii na temat płyty po 2-3 przesłuchaniach, gdyż ocena wg mnie jest mało obiektywna. Wiem, są tu tacy magicy, że mogę posłuchać 5-6 min i wszystko wiedzą na temat płyty, ale z takimi jęczmieniami nie ma co dyskutować na temat tego krążka, gdyż najzwyczajniej w świecie się mylą.

Jestem oczarowany tym albumem! na pierwszy rzut ucha, słodkie klawisze wplecione w gitary, przy dłuższym zagłębieniu się w te dźwięki te klawisze robią niesamowity klimat, nie jest to odpustowe i plastikowe, jest to na prawdę świetnie przemyślane i skomponowane, już pierwszy utwór zwany dalej otwieraczem zapowiada nam bardzo dobry album i czym dalej tym wg mnie ciekawiej. Od "Night Is the New Day" zaczęła się wg mnie nowa era dla KATATONII, a nowa płyta jest kontynuacją nowo obranej drogi, rozwinięciem pomysłów, powiększeniem instrumentarium przez wplecenie większej ilości sampli i klawiszy co wyszło tylko na plus ... i by nie było, bardzo lubię "Viva Emptiness", jestem totalnie zglebiony "Tonight`s Decision", ale przy tym w ogóle nie jestem rozczarowany nowym albumem, wręcz przeciwnie i na tyle załapałem klimat tej płyty, by sobie zakupić ją jak to było również w przypadku wcześniejszych płyt ten album na oryginale;
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KATATONIA

02-09-2012, 21:45

LOL
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Maria Konopnicka

Re: KATATONIA

03-09-2012, 00:24

Drone pisze:LOL
przesłuchałeś kilkanaście razy ? :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KATATONIA

03-09-2012, 08:40

Maria Konopnicka pisze:
Drone pisze:LOL
przesłuchałeś kilkanaście razy ? :)
A zjadłbyś kilkanaście kremówek papieskich i nie zemdliłoby Cię?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: KATATONIA

03-09-2012, 09:03

tania straganiarska prowokacja, spływa to po mnie;
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATATONIA

03-09-2012, 09:04

Co prawda przesłuchałem nowy materiał tylko dwa razy, ale nie zauważyłem jakiejś tragedii. Ot trochę bardziej rozmiękczona i rozwodniona Katatonia. Nie rozumiem histerycznych wpisów w stylu "nie kupuj", "nie warto", "jest naprawdę chujowo" tych wszystkich, którzy nagle zauważyli, że Katatonia gra piosenki. Jeżeli ktoś łyka wszystkie płyty po BMD nie powinien mieć aż tak wielkich problemów z Dead End Queens.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KATATONIA

03-09-2012, 09:20

Panowie, ale abstrahując już od gustów i upodobań, ta płyta to popłuczyny po dawnej KATATONII i to z tego najtańszego segmentu muzycznego, dla pensjonarek z rumieńcami. Przewidywalne i sztampowe klimaty, przewidywalne melodie i próby ich łamania, kręcący się w kółko wokal, który sam już nie wie, czy ma być pretensjonalny może raczej żałosny. Rozumiem sentyment i jego siłę, rozumiem niechęci i animozje np. do mnie czy do Mariana, ale spójrzcie prawdzie w oczy albo zapytajcie Trockiego. Ja miałem wszechogarniające uczucie zażenowania podczas słuchania. Czułem się, jakbym czytał ukradkiem zwierzenia nastolatek w Bravo Girl i ktoś mnie na tym przyłapał :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATATONIA

03-09-2012, 09:36

To może czytaj je otwarcie;)
NihilSubSole
zaczyna szaleć
Posty: 269
Rejestracja: 14-09-2011, 20:37

Re: KATATONIA

03-09-2012, 10:13

Drone pisze:spójrzcie prawdzie w oczy albo zapytajcie Trockiego.
:D

Odnoszę wrażenie, że jeżeli ktoś nie ma problemu z ładną, delikatną muzyką (bo ostatnia płyta w sporej mierze jest taka właśnie "ładna") i nie ma potrzeby gwałtownie zapijać takiej ekspresji albumami Aura Noir albo Voidhanger w obawie przed chronicznym spadkiem wydzielania testosteronu to "Dead End Kings" może się bardzo podobać.
Ofkors, jest ładna, delikatna muzyka i jest rzeczone przez Drone'a Bravo Girl, ale omawianemu albumowi daleko to zwierzeń nastolatki o ciąży pozamacicznej w kolanie. Kwestia autentyczności, tak sądzę. W muzyce możemy dostać duchową, maniakalną ekstazę, kanonadę pociskami nuklearnymi, wycieczkę po lesie czy niemal romantyczne "The One You Are Looking For Is Not Here" - jeżeli emocje i ekspresja się udzielają, wtedy znaczy, że mamy do czynienia z czymś wartym uwagi. Swoją drogą, w/w określenie (tj. magazyn dla nastolatek) doskonale pasuje mi do "Idle Blood" z poprzedniczki, która już nawet nie jest mielizną, tylko tragicznym roztrzaskaniem się wycieczkowca KATATONIA o skałę.
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: KATATONIA

03-09-2012, 10:24

LOL ładną delkatną muzyką, to może grać Antonio Carlos Jobim czy Ike Quebec, a nie jakaś Sratatonia. Romantyzm tego tworu jest porównywalny do emocji dostarczanych hurtowo przez Ich Troje, czy inną Lacrimosę.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: KATATONIA

03-09-2012, 11:06

Ihasan pisze:Idąc za namową dobrych ludzi poszedłem do wypożyczalni by posłuchać sobie tej ostatniej płyty KATATONII.
Przyszła do mnie paka z Mystica i parę pobocznych zamówień i zamiast skatować zamówione płyty, między innymi dyskografię BOLT THROWER`a, którego wreszcie uzupełniłem, wkręciłem się w ostatni album KATATONII.
Można wiele pisać na temat muzyki Szwedów, można piać na ich punkcie, można jak to modne tu ładnie ich zjebać że poszli po najmniejszej niby linii oporu i zaczęli grać słodkie melodyjki ale też można przysiąść nad płytą i ją zwyczajnie w świecie kilkanaście razy uważnie przesłuchać. Co jest istotne w ich muzyce? wg mnie nie wydawanie opinii na temat płyty po 2-3 przesłuchaniach, gdyż ocena wg mnie jest mało obiektywna. Wiem, są tu tacy magicy, że mogę posłuchać 5-6 min i wszystko wiedzą na temat płyty, ale z takimi jęczmieniami nie ma co dyskutować na temat tego krążka, gdyż najzwyczajniej w świecie się mylą.

Jestem oczarowany tym albumem! na pierwszy rzut ucha, słodkie klawisze wplecione w gitary, przy dłuższym zagłębieniu się w te dźwięki te klawisze robią niesamowity klimat, nie jest to odpustowe i plastikowe, jest to na prawdę świetnie przemyślane i skomponowane, już pierwszy utwór zwany dalej otwieraczem zapowiada nam bardzo dobry album i czym dalej tym wg mnie ciekawiej. Od "Night Is the New Day" zaczęła się wg mnie nowa era dla KATATONII, a nowa płyta jest kontynuacją nowo obranej drogi, rozwinięciem pomysłów, powiększeniem instrumentarium przez wplecenie większej ilości sampli i klawiszy co wyszło tylko na plus ... i by nie było, bardzo lubię "Viva Emptiness", jestem totalnie zglebiony "Tonight`s Decision", ale przy tym w ogóle nie jestem rozczarowany nowym albumem, wręcz przeciwnie i na tyle załapałem klimat tej płyty, by sobie zakupić ją jak to było również w przypadku wcześniejszych płyt ten album na oryginale;
zaskoczyłeś mnią to opinią, naprawdę.
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: KATATONIA

03-09-2012, 11:26

Drone pisze:Panowie, ale abstrahując już od gustów i upodobań, ta płyta to popłuczyny po dawnej KATATONII i to z tego najtańszego segmentu muzycznego, dla pensjonarek z rumieńcami. Przewidywalne i sztampowe klimaty, przewidywalne melodie i próby ich łamania, kręcący się w kółko wokal, który sam już nie wie, czy ma być pretensjonalny może raczej żałosny. Rozumiem sentyment i jego siłę, rozumiem niechęci i animozje np. do mnie czy do Mariana, ale spójrzcie prawdzie w oczy albo zapytajcie Trockiego. Ja miałem wszechogarniające uczucie zażenowania podczas słuchania. Czułem się, jakbym czytał ukradkiem zwierzenia nastolatek w Bravo Girl i ktoś mnie na tym przyłapał :)
Właśnie nie, to jest całkiem inna KATATONIA nie jest to gorsza muzyka, tu jest inny klimat, inne odcienie szarości.
Gdy się tak cofniesz na "Viva Emptiness" czy choćby "Tonight`s Decision" czy nawet "Discourage Ones" masz identyczną przewidywalność melodii jak w obecnym czy poprzednim albumie, to samo się tyczy wokali.
Nie wiem, może zbyt jestem przesiąknięty dźwiękami KATATONII, może za bardzo chciałem by mi się ten album spodobał, nie wiem jak to tłumaczyć, ale na prawdę uważam ten album za bardzo dobrą płytę i w ogóle nie żałuję wydanych pieniędzy na ten krążek.
btw. a co ma do tego Trocki? to jakaś obsesja na jego punkcie?

Tak spoglądają z boku, wiele płyty mocno sobie cenimy (MERRIMACK, ASCENSION etc.) i nie spoglądam jaka jest opinia ogółu słucham to co mi się podoba, co uważam za dobre a nie za powszechnie uważane przez ogół za warte posiadania w swych zbiorach.Tyle ode mnie w tej kwestii ...

... a wracając do KATATONII uważam, że warto tej płycie dać czas, może jesień sprawi że odbierzesz ją inaczej niż w chwili obecnej;
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: KATATONIA

03-09-2012, 11:26

Realista pisze:zaskoczyłeś mnią to opinią, naprawdę.
To chyba dobrze co?! :)
Jak wpadniesz do Wro to Cię nią skatuje, hehehe...
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
DCI Hunt

Re: KATATONIA

03-09-2012, 12:45

ja po dwóch kontrolnych odsłuchach też zecydowałem sie na zakup. poprzednia płyta przy pierwszym podejściu tez mnie nie powaliła, ale zyskiwała przy każdym kolejnym odsłuchu i teraz oceniam ja naprawdę wysoko. może gdybym tak bardzo nie lubił tego zespołu to nie poświęciłbym tamtej płycie odpowiedniej ilości czasu, ale tak się składa, że bardzo ich lubię odkąd usłyszałem kasetowy split z mystic katatonia/hades i mają u mnie spory kredyt zaufania. myślę, że z nową płyta będzie podobnie. moonfire wspominał o Tool i faktycznie dużo tu tego, nawet partie wokalne zdają sie byc inspirowane tym zespołem.

ps. nie do końca rozumiem zarzut słodyczy i łatwych melodii. to, co rozczarowało mnie przy pierwszym kontakcie z "Dead End Kings" to własnie brak kawałków, które wpadają w ucho po pierwszym odsłuchu. dopiero przy drugim coś zaczęło się krystalizować i wtedy stwierdziłem, że poczekam na CD.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: KATATONIA

03-09-2012, 13:05

Ogólnie to mogę się pod tym podpisać. Im więcej słucham ostatniej, tym bardziej mi robi. Co prawda jak dotąd wciąż jest to płyta z największą ilością utworów, które nie zachwycają (bo jak na razie naliczyłem 4), ale i tak podskoczyła w moim rankingu o kilka oczek.
Drone pisze:Panowie, ale abstrahując już od gustów i upodobań, ta płyta to popłuczyny po dawnej KATATONII i to z tego najtańszego segmentu muzycznego, dla pensjonarek z rumieńcami. Przewidywalne i sztampowe klimaty, przewidywalne melodie i próby ich łamania, kręcący się w kółko wokal, który sam już nie wie, czy ma być pretensjonalny może raczej żałosny. Rozumiem sentyment i jego siłę, rozumiem niechęci i animozje np. do mnie czy do Mariana, ale spójrzcie prawdzie w oczy albo zapytajcie Trockiego. Ja miałem wszechogarniające uczucie zażenowania podczas słuchania. Czułem się, jakbym czytał ukradkiem zwierzenia nastolatek w Bravo Girl i ktoś mnie na tym przyłapał. :)
Ale nie wiem po co to piszesz? Przekonać kogoś chcesz? Nie podoba ci się to miej wyjebane, a nie przeprowadzasz jakąś dziwaczną krucjatę wyjętą z dupy.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18097
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: KATATONIA

03-09-2012, 13:09

Ihasan pisze:Nie wiem, może zbyt jestem przesiąknięty dźwiękami KATATONII, może za bardzo chciałem by mi się ten album spodobał, nie wiem jak to tłumaczyć
Co ty chcesz ihasan tlumaczyc, swoje uczucia, nie pojebalo cie przypadkiem? Chuj komu do tego tak naprawde co czujesz, to twoja sprawa jak przezywasz muzyke. Kogo to obchodzi, ze sa tu ckliwe melodie, jak ci smutno czy sie zabierasz do lupanka to wlaczasz ckliwe Love Bites Def Leppard czy Hammer Smashed Face Kanibali? Pewnie sa wiecznie twardzi herosi nawet w wyrku z kobialka nie sciagajacy zbroi i na cipe ruszajacy jak do ataku na wroga chociaz jest zajebiscie niewygodnie i metal piluje torbe z fajfusem ale ilu takich jest i dlaczego to ma byc akurat wyznacznikiem normy?

Poza tym to kto by nie stuknal fajnej pensjonarki z rumiencami? Podobno cicha woda brzegi rwie :D
woodpecker from space
DCI Hunt

Re: KATATONIA

03-09-2012, 13:28

Triceps, tak z ciekawości, co sądzisz o osttanich dokonaniach Szwedów?
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: KATATONIA

03-09-2012, 13:29

DCI Hunt pisze:Triceps, tak z ciekawości, co sądzisz o osttanich dokonaniach Szwedów?
Triceps nie sądzi - Triceps wygłasza dogmaty ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
ODPOWIEDZ