Strona 22 z 23

Re: SLIPKNOT

: 21-07-2022, 06:43
autor: est
Corey Taylor to taki amerykański Zbigniew Hołdys. Na każdy temat się wypowie, a osrani muzyczni tabloidziarze lecą jak mucha do kupy.

Re: SLIPKNOT

: 21-07-2022, 09:27
autor: Wódka i Piwo
hcpig pisze:
20-07-2022, 20:30


Znowu się boją dowalić do pieca, w efekcie mamy wał na pół-gwizdka.
Jak on tu słodko śpiewa. Aż się wzruszyłem. Myślę że to na pokrzepienie pryszczatej młodzieży, utrapionej niekontrolowanymi wzwodami członka. Trzymajcie się chłopcy. Będzie dobrze. Kiedyś w końcu staniecie się mężczyznami. Albo i nie...

Re: SLIPKNOT

: 21-07-2022, 10:40
autor: TheDude
Wyobraźcie sobie jaka to kuriozalna robota. 50 lat na karku i piosenki o problemach dorastania i te okrzyki na koncertach...

Re: SLIPKNOT

: 21-07-2022, 11:12
autor: Triceratops
est pisze:
21-07-2022, 06:43
Corey Taylor to taki amerykański Zbigniew Hołdys. Na każdy temat się wypowie, a osrani muzyczni tabloidziarze lecą jak mucha do kupy.
Ciekawe czy zna jakis dobry przepis na wontrupke z cebulo.
Kawalek kompletnie gowniany

Re: SLIPKNOT

: 21-07-2022, 12:50
autor: Żułek
    Triceratops pisze:
    20-07-2022, 21:25
    Po debiucie rownia pochyla
    juz na debiucie to była równia pochyła, istna depresja :sarcasm1:

    Re: SLIPKNOT

    : 21-07-2022, 13:06
    autor: Triceratops
    No moze i tak, bo z polowe kawalkow bym wyjebal

    Re: SLIPKNOT

    : 21-07-2022, 17:55
    autor: hcpig
    est pisze:
    21-07-2022, 06:43
    Corey Taylor to taki amerykański Zbigniew Hołdys. Na każdy temat się wypowie, a osrani muzyczni tabloidziarze lecą jak mucha do kupy.
    Pozostaje pytanie, czy pogodzili się z Glenem Bentonem po ostatniej dramie.

    Re: SLIPKNOT

    : 22-07-2022, 06:33
    autor: est
    To nawet nie wiem, że coś było. Podobało mi się jak darł koty z tym uszatym ciulem z Nickelback.

    Re: SLIPKNOT

    : 14-08-2022, 10:08
    autor: Mental
    Jeżeli uważacie, że ten pierwszy kawałek był chujowy, to posłuchajcie tego czegoś

    Re: SLIPKNOT

    : 14-08-2022, 10:39
    autor: Herne the Hunter
    Tam zdaje się było 3 perkusistów i paru gitarzystów, ale wcale tego nie słychać.

    Re: SLIPKNOT

    : 15-02-2024, 17:05
    autor: mocny2_3
    Obrazek

    Ekipa kilka godzin przed wyjazdem na nagranie jedynki.Słucham sobie dziś jedynki i dwójki od rana.Ależ tam był wkurw, wskaźnik wkurwienia u tych młodych chłopców przekroczył wszelkie normy.Słucha sie tego cały czas znakomicie

    Re: SLIPKNOT

    : 15-02-2024, 17:18
    autor: Gunman
    Jedynka trochę wydaje się nierówna ale rzeczywiście obie nadal dają radę, taki poziom szczerej agresji rzadko się zdarza.

    Re: SLIPKNOT

    : 15-02-2024, 18:30
    autor: Bonecrusher
    Wolę Iowe

    Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 14:08
    autor: tomaszm
    Jedna z najważniejszych płyt mojej muzycznej podróży. Muzyka nienawiści, pełnego wkurwienia, ludzkiego obłędu. Fenomenalna muzycznie. Czy ktoś podziela moje zdanie i czy kiedyś Iowa 2.0 może powstać czy to po prostu muzyka ,którą się nagrywa na skutek wkurwienia i chwili?. I te emocje nie da się drugi raz zarejestrować. Zapraszam do dyskusji.

    Dla mnie Iowa w człowieku zafascynowany black,death metale była prawym sierpowym. Ochujałem na pukncie tej płyty.



    Wjebała się buciorami do mojego świata death/black metalowego i poprzestawiała wszystko.

    Nigy nie zmienię zdania ,że Iowa dała tyle z ekstremy,że ja przynajmniej tego potrzebowałem. Nic w muzyce ekstremalnej się nie zmieniło przez lata.

    Slipknot ma mocne momenty, bardzo mocne



    Takie z linią metalową, że napierdala się do utraty tchu

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 15:37
    autor: Pan_Kimono
    Ja wolałem i wolę poprzedniczkę. Gdy wyszła Iowa słuchałem już dużo cięższych rzeczy, więc ciężar nie zrobił na mnie wrażenia. W dodatku do dziś odbijam się od tego albumu przez kwadratowe riffy ;) Późniejsze poczynania kompletnie nie dla mnie.

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 18:36
    autor: Believer
    Temat o tej płycie chyba już byl. Pamietam jak pod wpływem opinii sięgnąłem i nie dla mnie takie granie. Jak chcę posłuchać wkurwionych dzieciaków to sobie odpalam jarocińskie punki. W zasadzie ludzie=guwno w glowie na chwilę zostało i tyle. Taka sama sytuajcja jak z jedynką korna. Tutaj chwalona a dla mnie niestrawna.

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 18:50
    autor: ozob
    Tomku, ta płyta po prostu idealnie trafiła w moment w jakim znajdowało się wówczas twoje życie. Potrzebowałes akurat takich dzwiekow. Ja mam tak teraz z ostatnim DHG.

    Co do "Iowa" to jest to fajna odskocznia o tradycyjnego prucia. Tyle i aż tyle mimo tego, że jest to rap z metalem.

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 19:02
    autor: hcpig
    Samego Slipknota poznałem od s/t jeszcze przed wydaniem dwójki a dwójkę rok później, słuchając już sporo death/black i z refleksji po latach w sumie najbardziej uderza to, jak bardzo ludzie nie wiedzieli jako ten album odebrać.

    Jakieś gimby co wlazły w rock za sprawą Limp Bizkit czy Linkin Park został zmaskrowane, część się odbiła, jakiejś mniejszości natomiast otworzyła głowę....

    Ciekawsze jest jednak, co stało się ze słuchaczami metalu, to środowisko wydało się wyraźnie nie radzić z adaptacją nowości, próbowano album ośmieszyć i zakrzyczeć wpisując w nową modę grania dla gówniażerii. Duże magazyny powoli acz czasami z dystansem otwierały się fenomen tego zespołu, potok gówna wylał się z hermetycznych z natury kręgów death /black...

    I jedni i drudzy nawet nie próbowali w większości dociec, skąd sie ta płyta wzięła i co zawiera. Kim byli ludzie, którzy ja nagrali i dlaczego doszli do takich a nie innych muzycznych wniosków.  Łatwo było wrzucać ich do wora z gitarowymi boysbandami z castingu ale FAKTY są takie, że to byli metalowcy. Metalowcy słuchający thrashu, death metalu i grindu i trudno zaprzeczyć, że elementy tych właśnie gatunków są na tej płycie. Były i na poprzedniej ale nie takim stężeniu. Gdy rozmawia się z ludźmi, którzy próbuja temu zaprzeczyć, łatwo zidentyfikować ich problem. Oni oczekują DEATH METALU jako dominanty a elementy innego grania mogą tylko go uzupełniać czyli spodziewają się tego co dostarcza na pewnych płytach np. Obituary, Pyrexia, Dying Fetus czy Baphomet / Banished. Tutaj death metal jest równorzędnym składnikiem, mamy riffy i blasty o jednoznacznej prowiniencji ba, jest nawet zarąbany riff z Carcass itp. tylko żeby to stwierdzić trzeba naprawdę przysiąść do tego albumu i posłuchać bez uprzedzeń, bez wizji amerykańskich gimbów i piosenkowych klipów z poprzednich płyt przed oczyma uszu.

    Moim zdaniem gdyby 'Iowa' z tym samym materiałem trafiła na talerz metalowców w innym kontekście tzn. nie jako wielka gwiazda z Roadrunnera (wytwórni, która po świetnych zdążyła się narazić publice death/black) a jako poszukujacy, pozbawiony medialnego blichtru projekt z np. Relapse to jej odbiór w kręgach byłby zupełnie inny.

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 19:49
    autor: bkbk
    hcpig pisze:
    25-03-2024, 19:02
    Moim zdaniem gdyby 'Iowa' z tym samym materiałem trafiła na talerz metalowców w innym kontekście tzn. nie jako wielka gwiazda z Roadrunnera (wytwórni, która po świetnych zdążyła się narazić publice death/black) a jako poszukujacy, pozbawiony medialnego blichtru projekt z np. Relapse to jej odbiór w kręgach byłby zupełnie inny.
    Kurde faja, śmiała teza. Ale w sumie zgodziłbym się, raczej nie byłoby takiego płaczkowania że to nie zespół tylko produkt.
    Slipknot zmienił dużo w moim odbiorze muzyki, jedyneczkę i w/w uważam za jedne z ważniejszych płyt jakie usłyszałem w okresie gdy goliłem swój pierwszy koper na twarzy,

    Re: Slipknot Iowa

    : 25-03-2024, 19:53
    autor: olgims
    To zabawne, że niby największą zaletą tej płyty ma być fakt, że ma metalowe momenty :D
    Szczerze mówiąc, to jak wyszła ta płyta, to odebrałem ja jak wiele osób wtedy, jako koniunkturalne gówno, wycelowane w konkretny rynek -zdobywająca wtedy niezwykłą popularność "scenę" boysbandów nu-emo metalowych. + Ten zajebany innej ekipie image :)
    Korn 1+2, sepultura roots, nic więcej w tej formule lepszego nie wyszło.