GODFLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: GODFLESH
Łagodny jak na godflesh. Metalowy jak najbardziej. Może nie wszędzie, ale generalnie tak. Otwieracz albo Imperator to niby nie metal?
this is a land of wolves now
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GODFLESH
Jest oczywiście metalowy, ale jak dla mnie to na każdej innej płycie GODFLESH tego metalu było znacznie więcej. Chodzi tu głównie o brzmienie gitar, które jest tu dość minimalistyczne i chyba zredukowane na rzecz wspaniałego, tektonicznego basu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GODFLESH
Brzmienie jest rzeczywiście podobne i to głównie ze względu na ten bas. Chociaż GODFLESH dużo łagodniejszy. "Nanoman" to najlepszy, a na pewno najbardziej przebojowy kawałek z "Negatron".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Ten jednostajny riff w "New Dark Ages" nie ma z metalem nic wspólnego, a "Imperator", pomimo że chyba najlepszy na płycie, kompletnie nie posiada metalowej dynamiki. Bez sensu jest w ogóle wrzucanie "World Lit Only By Fire" do tego gatunku.Riven pisze:Łagodny jak na godflesh. Metalowy jak najbardziej. Może nie wszędzie, ale generalnie tak. Otwieracz albo Imperator to niby nie metal?
Coś tam było! Człowiek!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: GODFLESH
Nie rozumiem. Przecież to niemalże cover Celtic Frost. Moim zdaniem przesadzasz. Metal to szerokie pojęcie - wszystkie środki wyrazu za wyjątkiem automatu (od biedy) się zgadzają. Oczywiście jest to bardzo nietypowy metal, ale nie wiem jak inaczej określić te muzykę bez jakiegoś wielkiego wnikania w szczegóły.
this is a land of wolves now
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
nie kumam punk rocka ;]Drone pisze:Umówmy się, że jest to punk rock.
Tak po prawdzie pisząc, to tutaj każdy riff można podciągnąć pod kopię riffów z Celtic Frost, tyle że to jest już własna nadinterpretacja i nie czyni to jeszcze tego albumu metalowym. Więcej w Godflesh odniesień do Head of David tyle, że motoryka też zupełnie inna, monotonna, powolna, posiadająca oczywiste industrialne zaplecze, no i ten jednostajny automat perkusyjny też mało mi się z tym gatunkiem kojarzy. No po prostu nowej płyty za nic bym w tej szufladzie nie umieścił. Zgadzam się, że metal to szerokie pojęcie, ale wygląda to tak jakbyś próbował na siłę nowy Godflesh tam wstawić, aby podkreślić ekstremalność płyty. Wg mnie zupełnie niepotrzebnie. Godflesh to Godflesh, a nie jakiś tam metal ;]Riven pisze:Nie rozumiem. Przecież to niemalże cover Celtic Frost. Moim zdaniem przesadzasz. Metal to szerokie pojęcie - wszystkie środki wyrazu za wyjątkiem automatu (od biedy) się zgadzają. Oczywiście jest to bardzo nietypowy metal, ale nie wiem jak inaczej określić te muzykę bez jakiegoś wielkiego wnikania w szczegóły.
Coś tam było! Człowiek!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: GODFLESH
Moim zdaniem ta płyta nie jest wcale taka ekstremalna, i na tym polega jej problem. No cóż, nie dogadamy się, ja tam słyszę dużo metalu, a imperator to taki godfleshowy dethroned emperor - w innych utworach tyle Celtów nie słyszę, prędzej v. :)
this is a land of wolves now
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: GODFLESH
Nie powiedziałbym, że Godflesh to zespół metalowy, ale na pewno w muzyce Godflesh jest sporo metalu.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GODFLESH
Skaut trcohę przesadza. Jeżeli to nie jest stylistyka metalowa, to niby jaka? Jak pisałem: i tak ten materiał brzmi najmniej metalowo ze wszystkich ich dokonań, ale i tak jest tu nadal sporo metalu. Co do wpływów CELTIC FROST to nie wydaje mi się, żeby tak było. Podobieństwo wynika ze sposobu grania pewnych riffów - jeśli już to jest to stary KILLING JOKE na zwolnionych obrotach.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: GODFLESH
Nie no, dla mnie tutaj jest więcej Celtic Frost niż Killing Joke, choć oczywiście jest i jedno i drugie. W zasadzie ten kower Slaughter, który nagrali jakiś czas temu mówi bardzo dużo o inspiracjach Broadricka. Zresztą na epie był jeden kawałek mocno w takim klimacie, toporny stary death metal grany na godfleshową modłę.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GODFLESH
Z drugiej strony Broadrick za czasów NAPALM DEATH przyznawał się do wpływów CELTIC FROST, więc może i w tym coś jest :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: GODFLESH
Co to właściwie za różnica czy nazwiemy to metalem czy nie? Ta muzyka nie stanie się od tego ani lepsza, ani gorsza. Ja słyszę Celtic Frost i na "Scum" i w Godflesh.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: GODFLESH
W gruncie rzeczy masz rację. W przypadku takiej marki jak GODFLESH śledzenie ewntualnych tropów jest wręcz nie na miejscu. Dla mnie najważniejsze jest to, że płyta mi się podoba i będę na pewno do niej regularnie wracał, choć wcale nie jestem jakimś ortodoksyjnym fanem GODFLESH.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: GODFLESH
On się nawet nie miał co przyznawać, bo np. taki riff z tytułowego numeru ze "Scum" zwyczajnie sobie od Hellhammer wziął i podpierdolił.Drone pisze:Z drugiej strony Broadrick za czasów NAPALM DEATH przyznawał się do wpływów CELTIC FROST, więc może i w tym coś jest :)
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: GODFLESH
Moim zdaniem na każdej płycie Godflesh tego metalu było znacznie mniej. To najbardziej metalowy krążek w ich karierze, choć oczywiście nie gwarantuje tego, że zespół gra metal.Drone pisze:Jest oczywiście metalowy, ale jak dla mnie to na każdej innej płycie GODFLESH tego metalu było znacznie więcej. Chodzi tu głównie o brzmienie gitar, które jest tu dość minimalistyczne i chyba zredukowane na rzecz wspaniałego, tektonicznego basu.
To, że jest tam Celtic Frost (a słychać bardzo - to trzeba przyznać) akurat nie ma większego wpływu na określenie gatunku muzyki. Broadrick zawsze przyznawał się do pewnej inspiracji Szwajcarami, ale jest to jedyny i to dość wątły link wiążący twórczość Godflesh z metalem, bo jednocześnie podkreślał, że ewentualne składniki metalu wykorzystuje bardzo powierzchownie i czysto instrumentalnie (używa nawet określenia "abuse of metal") - bierze tylko formę - np. riff - odrzucając wszystko inne, cały metalowy etos, który często był dla niego niestrawny i nieco odpychający.Riven pisze:Nie rozumiem. Przecież to niemalże cover Celtic Frost. Moim zdaniem przesadzasz. Metal to szerokie pojęcie - wszystkie środki wyrazu za wyjątkiem automatu (od biedy) się zgadzają. Oczywiście jest to bardzo nietypowy metal, ale nie wiem jak inaczej określić te muzykę bez jakiegoś wielkiego wnikania w szczegóły.
To trochę pochodna moich przepychanek z Plastkiem odnośnie tego, co gra Sonic Violence. Z Godflesh (i wieloma innymi zespołami) jest niemal identyczna sytuacja. Faktem jest, że prawie wszystkie (albo po prostu wszystkie) kapele, które rozpoczynały swoją karierę w latach 80-tych i stworzyły styl określany później przez prasę mianem industrialnego metalu wywodziły się w rzeczywistości ze środowisk punkowych, muzycy inspirowali się punkiem / post-punkiem i w swoim mniemaniu grali punk / post-punk, tylko odrobinę podrasowany. Owszem, wiele lat później pojawiły się pewne metalowe kapele, które można było z czystym sumieniem nazwać metalem industrialnym (pewnie tak jest ze SYL albo jakimś Static-X), ale faktycznie cały ten gatunek jest z pochodzenia i z założenia punkowy.
Hehe... czyli płytę, na której Voivod inspirował się industrialnym punkiem różnej maści, a po części Ministry.Riven pisze:Odpal sobie po niej negatron. A konkretnie Nanoman :)
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;