CRYPTOPSY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Blackwinged
postuje jak opętany!
Posty: 527
Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
Kontakt:

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 00:19

Jest Flo i Jon a przydałby się Alex Auburn czy Miguel Roy na drugiej gitarze no i na basie ważny zawsze dla mnie był Eric Langlois.Lord Worm jest świetny szczególnie na `Once Was Not`,ale ja i tak słucham tylko tego albumu albo `Whisper Supremacy` ( mój nr 1 w ich dyskografii ) czy znakomity `...And Then You`ll Beg`.Ogromna strata,że Ci muzycy już nie grają w tej kapeli, bo w takim składzie mogliby niejedną znakomita płytę nagrać.A teraz to lipa.
Destroy your life for Noisecore!
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11063
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 00:27

Okaże się we wrześniu, czy lipa. Brak Langlois, no fakt, ale nie ma ludzi niezastąpionych, co na pewno dotyczy Lorda ;) Już DiSalvo lepszy, dobrze się chłopak komponował z resztą, imo bardziej pasował do Cryptopsy, niż LW.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 11:32

KAKAESIAK pisze:pozostając w klimacie nowej płyty :

O, nawet nieźle się zapowiada. Z drugiej strony, niżej niż na poprzedniej płycie upaść już chyba nie mogli.
The madness and the damage done.
Tarpaulin
w mackach Zła
Posty: 694
Rejestracja: 15-04-2009, 16:00

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 21:54

Sybir pisze:Ejże, jest Mounier i Levasseur,
No wlasnie to jest TEN skład. Ciekawa sprawa właściwie, bo Cryptopsy to jest w pewnym sensie solowy projekt perkusisty :)

Co do nowej płyty - jak nagraja coś na poziomie Once was not, to bedzie super.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:03

No własnie - sa kapele, w których czuć nieobecność pewnych muzyków, którzy czy to poprzez swoja osobowość, czy umiejętności sprawiali, że zespół był z nimi kojarzony, utożsamiany, którzy wyraźnie odcisnęli swoje piętno na kompozycjach danej kapeli. Jeśli chodzi o Cryptopsy, to nie odczuwam aż takich zależności, zawsze byli tam znakomici muzycy, ale zostali zastapieni [przez innych, nie mniej zdolnych. Brakuje mi tam bardzo Di Salvo, ale daję duży kredyt zaufania nowemu gardłowemu. Bolesna strata byłaby gdyby odszedł Flo lub Jon, to oni sa filarami tego zespołu. Wtedy można byłoby mówić o rozsypce, teraz jest dobrze, ciekaw jestem tej nowej płyty.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11063
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:04

Super to będzie, jeśli finalnie będzie to wypadkową czterech pierwszych długograjów, imo ;)
Nasum, +1
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:07

Tez mam nadzieję że będzie to wypadkowa czterech pierwszych płyt, chociaż "Once was not" słaba bym nie nazwał. Na razie wszystko na to wskazuje, i oby nie było rozczarowania.
Tarpaulin
w mackach Zła
Posty: 694
Rejestracja: 15-04-2009, 16:00

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:36

Nasum pisze:Tez mam nadzieję że będzie to wypadkowa czterech pierwszych płyt,.
Wtedy to bym się obsrał ze szczescia.
Staram się jednak mieć realistyczne oczekiwania :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:39

Czy jest choć jedna osoba, która przyzna się, że wylała tutaj wiadro pomyj na "The Unspoken King", a po czasie stwierdziła, że to nie jest wcale zła płyta? Mi CRYPTOPSY jako całość strasznie sczerstwiało, zwłaszcza dwie pierwsze płyty, ale będę uparcie bronił tego ostatniego eksperymentu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:42

Moim zdaniem opinie o The Unspoken King są źle wyważone.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:44

To znaczy? Narzekania przesadne, a chwalenia nieuzasadnione?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:49

Właśnie tak. Przecież tam dalej można odnaleźć tożsamość tego zespołu poszerzoną o niezbyt udane eksperymenty. Brak spójności, jakiejś myśli przewodniej jest największym mankamentem tego materiału.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 22:55

Jeżeli chodzi o spójność, to ona była na płytach z dresiarzem. Cała reszta jest właśnie trochę taka "powyciągana" w różne strony i "The Unspoken King" nie jest wyjątkiem. Natomiast nie widzę powodu, by obrażać się na nieco odmienną estetykę, którą zaprezentowali na ostatniej płycie. Może eksperyment to za duże słowo - może to takie ichnie "Diabolus In Musica". Te porównanie z jednej strony wydaje mi się trafne, z drugiej śmieszy - no ale poprzez ten śmiech widać różnicę: co to jest CRYPTOPSY, a co to jest SLAYER. Pamiętam podobne reakcje z okazji wydania "DiM", bardzo podobne :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 23:06

Cała reszta po płytach z dresiarzem powyciągana, czy cała reszta w ogóle? Bo taki None So Vile to konkretny befsztyk, pikantny i solidnie dopieczony. Tam nic się nie wyciąga;)

A tak już poważniej to TUK jest właśnie takim eksperymentem na zasadzie: wstawmy tu coś innego, nowego, a może się sprawdzi. Tylko zabrakło spójności, zabrakło zasadności. Momentami ten materiał kłóci się sam ze sobą.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 23:16

Dwie pierwsze powyciągane (dla mnie one się strasznie zestarzały w zły sposób) i wszystko po dresiarzu (może OWN najmniej). Generalnie męczy mnie rozmowa o tym zespole, chciałbym się schować gdzieś :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 23:24

Jak dla mnie na debiucie nie ma zbytniego kombinatorstwa, owszem, trzech riffów na krzyż tam nie ma, ale żeby mówić o jakiejś powyciaganej, powyginanej w każda strone muzyce? Nieee, bardziej skłaniałbym sie ku tezie, że ten album jest próbą jak szybko zespół potrafi zagrać, to bezustanny blast, w zasadzie dość prosty, bez poszarpanej rytmiki którą w pełnej krasie zaserwowali na "Whisper.."
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 23:28

Cały problem z odbiorem muzyki Cryptopsy polega na tym, że wielu nie potrafi ich zaklasyfikować. Czy to jest jeszcze ten dobry, ciężki i zapierdalający death metal czy już wygibasy i bawienie się w coś, co nie przystoi szanującym się załogom. Stąd to zmęczenie. Ale odpowiedź jest prosta: to zajebisty zespół, który niestety nieco się zagubił. Nie przejdziesz jednak obok niego obojętnie.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15849
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CRYPTOPSY

16-07-2012, 23:41

Z tą próbą sklasyfikowania być może jest coś na rzeczy. Pamiętam recenzję "None so vile" w Vox Mortiis, gdzie ich debiut ogłoszono miksem death, grind i odrobinę black metalu, jak Di Salvo doszedł do kapeli, były głosy że dokoptowali do tego hard core. Cokolwiek jednak by tam ktoś nie usłyszał, nadal podstawowy trzon ich muzyki to dewastujący death metal, czasem prostszy, jak na dwóch pierwszych płytach, a potem urozmaicony wspomnianymi wygibasami. Ale pomimo tego, że w jednym utworze pojawia się kilkadziesiąt riffów, a perkusista prócz blastów zapodaje bardziej połamane rytmy, to nadal jest to brutalna rzecz, wobec której nie da się, jak już wspomniałeś, przejść obojętnie.
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: CRYPTOPSY

17-07-2012, 00:43

Dwa pierwsze krążki to po prostu najlepsze, co mogło kiedykolwiek spotkać brutal death metal, tyle. Od płyt z karkiem nie jestem ekspertem, więc nie wiem, jak je klasyfikować, zresztą po chuj? ;)
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CRYPTOPSY

17-07-2012, 06:24

I tutaj pojawia się kolejna trudność z tym zespołem. Jako najlepsze wskazywane są różne płyty. Najczęściej chyba None so Vile, ale widać, że zdania są podzielone. Tego typu, że tak to nazwę, przypadłość może być udziałem tylko zespołów "wielkich".
ODPOWIEDZ