ARCTURUS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

22-04-2007, 00:57

troche mi szkoda. nie widzialem ich na zywo. ale moze zrobia gambit emperorowski za pare lat
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
jesterSS

30-04-2008, 07:26

GENIALNY topic. Prawie tak genialny jak sam Arcturus.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

30-04-2008, 08:23

Gore_Obsessed pisze:Ten cały ARCTURUS to jakaś pierdolona "SZTUKA" ni w pizdę ni w oko. Nasrać do kadzi, zamieszać, wstrząsnąć - "anuszcuśwyjdzie".
; ))
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

30-04-2008, 08:41

Topic zaczyna się genialną, wysublimowaną prowokacją, a potem wspina się na wyżyny merytorycznej, rozsądnej dyskusji, w której padają znakomite, niekiedy sofistyczne argumenty na temat wyższości bądź niższości Arcturusa. Ja na przykład Arcturusem się zachwycam, bo to wielki zespół BYŁ. Ich koncert na Metalmanii byłby rewelacyjny, gdyby nie niecodzienne zachowanie Vortexa, który faktycznie nie do końca wpasował się w ten zespół. A poziom ich ostatniej (wcale nie tak tragicznej) płyty jest niedostępny dla 95% przedstawicieli sceny deathmetalowej. Cała polemika doprowadzi do jedynie słusznego wniosku, że Arcturus skończył się na "Kill'em All".
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3322
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

30-04-2008, 09:23

Uwielbiam wszystkie płyty łącznie z sideshow, słychać na niej spadek formy , ale itak jest zajebista i to genialne brzmienie !!
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
jesterSS

Re: .

30-04-2008, 11:58

Gore_Obsessed pisze:Koleś ma rację: ARCTURUS jest do dupy. Dla "miętaly", którzy chcą poudawać, że "nie tak łatwo ich zaszufladkować". Do brony chuje!
Maniek miszcz! Muszę jeszcze pokopać w tych starych tematach, zajebiste teksty lecą!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

30-04-2008, 12:24

LMI to pierdolone arcydzieło, pozostałe są tylko dobre lub bardzo dobre, jak już ktoś wcześniej tu napisał.
jesterSS

30-04-2008, 12:27

Remixy i Zwierciadła także rozdupcają, tylko mniej. Gdybym się wybierał na niemiecką "Love Parade" supportując słuszną sprawę mniejszości sexualnych, zażądał bym odpalenia remixu "Ad Astra".
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

30-04-2008, 12:41

Jak dla mnie ta plyta moglaby w ogole nie istniec.
jesterSS

30-04-2008, 12:43

E tam, remixy kopią dupę. Szczególnie "Throne of Tragedy" z bitami żywcem wyjętymi z kanałów w grze "Mario" (sic!).
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

30-04-2008, 13:21

wszystkie arcturusy rozpierdalają mi konstrukcję cycków, a w szczególności sham mirrors.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

30-04-2008, 13:24

aryman pisze: Ich koncert na Metalmanii byłby rewelacyjny, gdyby nie niecodzienne zachowanie Vortexa, który faktycznie nie do końca wpasował się w ten zespół.
wpasowac moze i by sie wpasowal, gdyby na tym koncercie nie byl az tak najebany ; )
aryman pisze:
A poziom ich ostatniej (wcale nie tak tragicznej) płyty jest niedostępny dla 95% przedstawicieli sceny deathmetalowej.
to tak jakby napisac, ze ostatni Slayer zmiata 95% przedstawicieli sceny blackmetalowej
aryman pisze:
Cała polemika doprowadzi do jedynie słusznego wniosku, że Arcturus skończył się na "Kill'em All".
akurat Arcturus po tej plycie sie zaczal
Coś tam było! Człowiek!
jesterSS

30-04-2008, 13:28

Ale pierdolicie, nie uważam żeby Arcturus sprzedał się na "Load", który jest ich opus magnum, a napewno lepszy niż wiejskie "Kill'em All".
absinthe_patriote
postuje jak opętany!
Posty: 360
Rejestracja: 02-11-2006, 18:30

30-04-2008, 13:29

"The Sham Mirrors" rozdaje. Jedynki dawno nie słuchałem, nie wiem czy teraz byłbym w stanie ją strawić. Teatralność "La Masquerade Infernale" coraz trudniej mi wchodzi... Ostatnia taka sobie.
jesterSS

30-04-2008, 13:36

LMI to płyta pełna i doskonała. Od siedmiu lat jest u mnie w absolutnym topie niezmiennie, nawet gdy miałem wyłączną fazę na retro metal i punk rocka. Szkoda, że wielu wydaje się, że to tylko jakiś Penderecki aspirujący do bycia headbangerem.
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

30-04-2008, 13:42

jak ostatnią przesłuchałem byłem deko zawiedziony. jakże to, poprzednia taka wyjebista, a to to takie bez klimatu wcale? ale po paru przesłuchaniach mi przeszło i teraz uważam tę płytkę za może nie tak zajebistą jak sham mirrors, ale również zajebistą.
co do lmi, pamiętam jak kupiłem se to na kasecinie, jakoś zaraz po wydaniu. kurwa, ależ mi to nie wchodziło, przyzwyczajony do grania z ahs nie mogłem zdzierżyć czegoś takiego. ze dwóch lat potrzebowałem, żeby się przekonać do tego materiału, ale potem poszło już z górki. warto było, oj, warto.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

30-04-2008, 13:51

Dla mnie ostatni LP jest zajebisty, nie mam zadnego problemu z tym aby spojrzec na nia poza pryzmatem poprzednich albumow nagranych z garmem. Nie wiem kto pisal te liryki ale smiem stwierdzic ze garm srednio by sie nadawal do tych kawalkow, za to vortex nadaje im zajebistego feelingu, niczym pierdolony smutny wlochaty wiking w rozpierdalajacym sie kosmicznym statku, unoszacy sie w prozni wsrod rozjebanych wszedzie czesci owego, latajacych plam ciemnego oleju i zwlok swojej zalogi wlatujac z tym calym bajzlem w epicentrum pierdolonej czarnej dziury. chuj!
jesterSS

30-04-2008, 13:53

SS bardzo ok, ale nie ma Garma...
Może na fali bezsensownych reunionów powróciłby Garm and The Arturuses?
aryman
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
Lokalizacja: WLKP

30-04-2008, 14:48

Skaut_Kwatermaster pisze:
aryman pisze: Ich koncert na Metalmanii byłby rewelacyjny, gdyby nie niecodzienne zachowanie Vortexa, który faktycznie nie do końca wpasował się w ten zespół.
wpasowac moze i by sie wpasowal, gdyby na tym koncercie nie byl az tak najebany ; )
aryman pisze:
A poziom ich ostatniej (wcale nie tak tragicznej) płyty jest niedostępny dla 95% przedstawicieli sceny deathmetalowej.
to tak jakby napisac, ze ostatni Slayer zmiata 95% przedstawicieli sceny blackmetalowej
aryman pisze:
Cała polemika doprowadzi do jedynie słusznego wniosku, że Arcturus skończył się na "Kill'em All".
akurat Arcturus po tej plycie sie zaczal
Jakbyś musiał się tak ubrać jak on, to też byś się najebał. A poza tym Vortex nie był najebany, tylko skończyła mu się świadomość. I ostatni Slayer może pozamiatać co najwyżej podwórze u mojej babci. :wink:
chaostar
rozkręca się
Posty: 53
Rejestracja: 03-05-2005, 11:38
Lokalizacja: Cieszyn/Warszawa
Kontakt:

02-05-2008, 17:55

Scaarph pisze: co do lmi, pamiętam jak kupiłem se to na kasecinie, jakoś zaraz po wydaniu. kurwa, ależ mi to nie wchodziło, przyzwyczajony do grania z ahs nie mogłem zdzierżyć czegoś takiego. ze dwóch lat potrzebowałem, żeby się przekonać do tego materiału, ale potem poszło już z górki. warto było, oj, warto.
Ha, miałem dokładnie tak samo. Po przeczytaniu kilku recenzji tej płytki gdzie niemal wszędzię miała maksymalną ocenę (najbardziej utkwiły mi w pamięci recki z Morbid Noizz i Vox Mortiis) zdecydowałem się na zakup. Po pierwszym przesłuchaniu pomyślałem "co to kurwa ma być, czym oni się tak podniecają..."
Sporo czasu musiało upłynąć żebym mógł powiedzić, ze 'Masquerada' jest zajebistym albumem.
"Tysiące lat temu zaczęło się oszustwo
Wielu uwierzyło i się zaprzedało"
ODPOWIEDZ