Wkleję też okładkę do "Australazji", bo bardzo lubię na nią spoglądać w wolnych chwilach.
PELICAN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
PELICAN
Porozmawiajmy o jednym z tytanów tektonicznego metalu. Czy wolicie prehistoryczny zgrzyt skał obecny na debiucie, tj. na płycie "Australasia" czy też późniejsze oblicze, momentami chyba uJESUsowiono-zISISowione?
Wkleję też okładkę do "Australazji", bo bardzo lubię na nią spoglądać w wolnych chwilach.

Wkleję też okładkę do "Australazji", bo bardzo lubię na nią spoglądać w wolnych chwilach.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: PELICAN
Zdecydowanie stawiam na Australasię + Pelican EP. Następny pełniak i epka March to the Sea też mi się dobrze kojarzą, ale to już nie to - ugrzecznione to, miłe dla ucha, ale nie potrafi wprowadzić mnie w taki trans co wspomniane wcześniejsze materiały. Dalej nie śledziłem ich losów i raczej to się nie zmieni.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 121
- Rejestracja: 22-03-2011, 11:08
Re: PELICAN
pare lat temu mialem korbe na nich, teraz dosc rzadko wlaczam, debiut/australasia/march/fire wydaja mi sie najlepsze, ostatniej ich plyty nie znam nawet.
z nieco podobnych rzeczy ostatni album russian circles - empros czesto u mnie goscil w zeszlym roku.
z nieco podobnych rzeczy ostatni album russian circles - empros czesto u mnie goscil w zeszlym roku.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9000
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: PELICAN
Znam tylko "Fire..." i "Echoes...", ale i jedna i druga wydawały mi się rozwleczone. Generalnie od kiedy wyszły nie sluchałem ich. Może teraz inaczej bym je odebrał.
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: PELICAN
Znam tylko "The Fire in Our Throats Will Beckon the Thaw" i cóż... Nie widzę tu geniuszu, ale jakoś dziwnie często do tego wracam, kontempluję, miło spędzam czas, ale bez ambicji poznawania czegokolwiek więcej z ich dyskografii. :)
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6567
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: PELICAN
Niby moje granie, ale zawsze mnie nudzili jakoś...
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- w mackach Zła
- Posty: 817
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PELICAN
Przymierzam się od dłużeszego czasu bo znajomy który siedzi w takich klimatach mocno zachwalał swojego czasu.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: PELICAN
Pelikan niestety obsysa po całości.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: PELICAN
Myślałem, że to temat o Pelican, a nie o Nadja.Drone pisze:prehistoryczny zgrzyt skał
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: PELICAN
O, to muszę poznać w takim razie :)Drone pisze:Przecież na debiucie jest właśnie to :)
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: PELICAN
Bez 'Radiance of Shadows' NADJA życia sobie nie wyobrażam.
Bez PELICAN jak najbardziej ;)

Bez PELICAN jak najbardziej ;)

- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: PELICAN
Wzorcowa płyta tektoniczna.streetcleaner pisze:Bez 'Radiance of Shadows' NADJA życia sobie nie wyobrażam.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6567
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: PELICAN
Nadja - sradja.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: PELICAN
Gadanie tam. Oczywiście, że przy tej liczbie wydawnictw trafiają się słabsze, ale generalnie NADJA ma wielkie strzały w kolekcji.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: PELICAN
Oczywiście, że tak. Tymczasem pogadajcie o Pelicanie, może coś mnie zachęci do spróbowania.Drone pisze:Gadanie tam. Oczywiście, że przy tej liczbie wydawnictw trafiają się słabsze, ale generalnie NADJA ma wielkie strzały w kolekcji.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- REINHARD IRRUMATOR
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
Re: PELICAN
Pelican nagrał jedną bardzo dobra płytę - Australasia, reszta to rozciągnięta mleczna krówka, lepiej pogadać o Nadji ;)
Norma to głupota, degeneracja to geniusz
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: PELICAN
Znajomosć dwóch pierwszych płyt w zupełnosci wystarczy. Debiut jest bardziej surowo-zgrzytliwy, dwójka bardziej dźwięczna, przestrzenna, Isisowata, Później zaczęło się smętne pierdzenie w stołek
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: PELICAN
Australasia to potężny album. Połączenie mocarnego brzmienia i przestrzeni. A przy tym utwory na niej zawarte są bardzo chwytliwe, wszystko tutaj pięknie chodzi. Debiut przekonał mnie od samego początku. Doskonała płyta. Swoją drogą zdaje się, że Aaron Turner z ISIS zrobił do niej okładkę.
Album The Fire in Our Throats Will Beckon the Thaw nie zapadł mi tak w pamięć. Ale faktycznie, pamiętam że był on już trochę inny. Pozbawiony brzmienia, które kruszy skały ;) Mniej bezpośredni. Nigdy mnie nie przekonał, zawsze trochę mi się dłużył, ale nie jest to zła płyta, warto posłuchać.
Znam jeszcze EP Ephemeral - nic szczególnego, można posłuchać, ale niekoniecznie. Chyba można zaryzykować tezę, że czym późniejszy Pelican tym łagodniejszy.
Album The Fire in Our Throats Will Beckon the Thaw nie zapadł mi tak w pamięć. Ale faktycznie, pamiętam że był on już trochę inny. Pozbawiony brzmienia, które kruszy skały ;) Mniej bezpośredni. Nigdy mnie nie przekonał, zawsze trochę mi się dłużył, ale nie jest to zła płyta, warto posłuchać.
Znam jeszcze EP Ephemeral - nic szczególnego, można posłuchać, ale niekoniecznie. Chyba można zaryzykować tezę, że czym późniejszy Pelican tym łagodniejszy.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try