MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

24-09-2013, 01:12

Obrazek

Gdyby ktoś jeszcze nie znał tych dżentelmenów, od prawej:

Kim Sølve - gitara (Blitzkrieg Baby, ex-Delirium Bound, K100, Pronounced "Sex", Swarms, ex-Taarenes Vaar, Three Winters, TKDS)
Plenum - bass (Audiopain, Swarms, ex-Ved Buens Ende, ex-Virus)
Bjeima - perkusja (Alfa Obscura, ex-Delirium Bound, The Ghost Conspiracy, Konstriktor, Swarms, Virus, Yurei)
Member 01 - wokal (ex-Delirium Bound, The Konsortium)
Joachim Svebo - wokal


Taki skład powinien w zupełności wystarczyć za rekomendację tej grupy. Co to oznacza? Dla mnie osobiście bardzo wiele. Ale po kolei.

Kim Sølve, mózg operacji i jeden z ojców założycieli Taarenes Vaar, na gruzach którego powstał -M-, nie rozpieszczał nas specjalnie. Przez okres 21 lat od chwili powstania, pozostawił po sobie jedynie dwa materiały demo, których jakby tego było mało, prawie nikt nie słyszał z racji mocno limitowanej ilości kopii. Szczęśliwie jednak okres oczekiwania dobiega końca i nareszcie można będzie zatopić się w tych dźwiękach z innej epoki. Dosłownie, gdyż większość z nich powstała jeszcze w ubiegłym stuleciu, a nagrania miały miejsce na przestrzeni 11 ostatnich lat.

Moje oczekiwania i nadzieje związane z tym zespołem opierają się głównie na wynikach poszukiwań, jakie czyniłem od dłuższego czasu, próbując namierzyć wspomniane dema. Jedyne co udało mi się wytropić to dwa numery jeszcze pod starą nazwą i jeden jako -M-, który wisiał na stronie zespołu przez ponad 5 lat. Trzy utwory to niewiele, ale tyle wystarczyło żeby rozpalić ogień ekscytacji i śledzić uważnie bieg wydarzeń.

Panowie, co tu się dzieje to głowa mała. Każdy instrument z osobna to historia sama w sobie. Gitara jedzie na voivodowym enginie, przy czym Kim wypracował w tej materii swój indywidualny styl i brzmienie. Basowych wygibasów Plenum nie muszę przedstawiać, bo kto zna Virus, ten wie czego można się po tym osobniku spodziewać. Intuicja i polot w grze dla większości nieosiągalne. To samo można powiedzieć o Bjeimie, człowieku orkiestrze, który tym razem skupia się tylko na bębnach, a robi to z pasją szaleńca. Na koniec dwa wokale, z których jeden należy do gościa znanego z The Konsortium, a drugi.. tego dowiemy się niebawem. Powiem tylko, że próbka jego możliwości w postaci utworu, z którym miałem przyjemność się zapoznać, wypierdoliła mnie z Relaksów. Przypuszczam, że utwory dla obu tych panów będą podzielone podobnie jak to miało miejsce na debiucie Thorns (Aldrahn/Satyr). A może bardziej jak w Ved Buens Ende?

No właśnie. Powiadam wam i zapamiętajcie to sobie, że o ile nie było jeszcze drugiego albumu, poziomem równającym do Written in Waters, tak teraz ma się to zmienić. Virus oczywiście zbliżył się zdecydowanie najbardziej z The Black Flux. Jednak to teraz dopiero powraca z przeszłości bliźniaczy brat tego zespołu i płyty. Muzyka -M- aż kipi od tych samych ciemnych emocji i smutku. Kto miał sposobność obsłuchania się z utworem "Romance" ze wspomnianej strony, ten wie o czym mówię. Kto przegapił swoją okazję, może jeszcze przekonać się z czym będziemy mieli do czynienia, wsłuchując się w "The Ominous One" z jedynego krążka, nieodżałowanego Delirium Bound. Ten utwór w '97 pierwotnie przeznaczony był dla -M- właśnie.
Gdyby album ten wyszedł w tymże roku i wydała go Misanthropy Records, to wyniesiony byłby na ołtarze już dawno temu, dzieląc tron z Ved Buens Ende. Taka sytuacja. -M-ówię jak jest.

Na koniec dodam jeszcze, że przez skład grupy przewinęli się m.in. Einar Sjursø, Erik Lancelot i Carl-Michael Eide. Jakieś pytania?


Jedynym fizycznym nośnikiem przewidzianym dla tego albumu będzie winyl, który powinien ukazać się pod koniec roku nakładem Adversum. Proście więc Sovę albo Krzycha, żeby wam to posprowadzał do kraju, bo jak się wyprzeda to będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Wypatrujcie demonów w smokingach i oczekujcie nieoczekiwanego.
http://www.adversum.no" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/manimalism" onclick="window.open(this.href);return false;
Ostatnio zmieniony 11-09-2014, 23:50 przez Knokkelmann, łącznie zmieniany 2 razy.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

24-09-2013, 15:05

za mało materiału źródłowego do oceny, niestety.
jednak z miłą chęcią posłucham jak to wyjdzie.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

25-09-2013, 11:10

No mało, mało.. praktycznie wcale. Trzymanie tego w ścisłej tajemnicy ma widocznie jakiś cel. Gwarantuję Ci jednak grocie, że nie będziesz zawiedziony, a to co usłyszysz zdmuchnie Ci ten kaptur z uszami :) Szykuje się nie tylko płyta roku, ale zupełnie nowe rozdanie w tym niszowym gatunku.

Póki co pozostaje lektura Delirium, Dissonance and Death, na której część z utworów -M- (nie tylko ten wspomniany wcześniej) została przearanżowana lub wchłonięta przez Delirium Bound.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2498
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

25-09-2013, 11:35

Ten z prawej, podobny do Varga, ino widać mniej doświadczony przez życie.
535

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

29-09-2013, 22:18

Knokkelmann pisze: No właśnie. Powiadam wam i zapamiętajcie to sobie, że o ile nie było jeszcze drugiego albumu, poziomem równającym do Written in Waters, tak teraz ma się to zmienić. Virus oczywiście zbliżył się zdecydowanie najbardziej z The Black Flux.
Mimo wszystko jednak CARHEART. Zdecydowanie ten album z tytułowym na czele, nawiązuje, bezpośrednio do tamtego wielkiego dzieła. Do meritum, jednak...Jak większość z "nas" wie, to ta nazwa i ta "kapela" jest najbliżej VBE, z opisu w tym temacie...są tam obecni jeszcze inni szatani...ale o tym po tym.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

30-09-2013, 01:20

Każdy ma oczywiście swoich faworytów, z czym nie zamierzam dyskutować. Chodzi mi raczej o ogólną atmosferę na obu płytach. Na Carheart czuć jednak ten pythonowski nastrój. Na WiW go nie ma, podobnie na Flux. Obie zdominowane są przez dźwięki wywołujące dość przytłaczające emocje.

-M- idzie swoją drogą, ale samym klimatem bardzo przypomina VBE. Słyszałem dwa utwory z tej płyty i jeżeli całość będzie utrzymana w podobnym tonie, to chyba popadnę w obłęd. Mam ogromne nadzieje związane z tym materiałem i obecnie na nic innego nie czekam z większą podjarką. Nawet bliska perspektywa wydania nowego Dødheimsgard zeszła u mnie na drugi plan, czego się po sobie nie spodziewałem :)

Tutaj ciekawa wypowiedź samego zainteresowanego, a TU cały wywiad:
Kim Sølve pisze:Dissonance is a core ingredient in almost all the music I make. It's just the way I am and the way I intuitively make music and I've been doing music this way since 1993/1994. Most people seem to think it started with Ved Buens Ende (and compare everything that sounds dissonant to them), but it didn't. Thorns and Voivod were there much earlier and were important also as inspirations for Ved Buens Ende. In -M- (at the time named Taarenes Vaar) we started playing around with severe disharmony as a key expression in 1993, while we were still a doomy Black Metal band in junior high. Then during the autumn of 1994, Ved Buens Ende came along with their cassette "Those who caress the pale" and had taken it further, and of course made an impact.

Great bands doing this in ways that appeal to me are still few to my knowledge. But some that know how to are (or were) Thorns, Mayhem, Voivod, Ved buens ende and a lot of classical composers and musicians without any ties to Metal or Rock. Penderecki for example. And my close circle of artists and friends; Yurei, Swarms, -M-, Alfa Obscura, The Konsortium and Virus.
This is where everything goes backwards.
535

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

30-09-2013, 01:31

Knokkelmann pisze:Każdy ma oczywiście swoich faworytów, z czym nie zamierzam dyskutować. Chodzi mi raczej o ogólną atmosferę na obu płytach. Na Carheart czuć jednak ten pythonowski nastrój. Na WiW go nie ma, podobnie na Flux. Obie zdominowane są przez dźwięki wywołujące dość przytłaczające emocje.
No ja już sam nie wiem. Jeżeli te dźwięki nie przytłaczają, to może ja już się położę. Tak ostatecznie.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: -M- (ex-Taarenes Vaar)

10-12-2013, 13:12

Obrazek
Anders Brunæs (Babyflesh, Mind & Flesh, Three Winters) + KS, czyli pierwszy skład Taarenes Vaar. These gentlemen are in the details.


Edit: Początkiem lutego nareszcie coś drgnęło. Przede wszystkim zespół zdecydował się na dłuższą nazwę MANIMALISM
To również tytuł albumu, którego premiera zapowiadana jest na przełom wiosny i lata, ale znając życie, wszystko może jeszcze ulec zmianie..

Otwierający płytę 'Demons in Tuxedos' do sprawdzenia TUTAJ
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

13-05-2014, 13:00

Ktoś tu jeszcze oprócz mnie czeka z zapartym tchem i doszczętnie obgryzionymi pazurami (przejebanie to wygląda) na ten album? Zachęcam do zapoznania się z jedynym jak dotąd udostępnionym utworem (poprzedni post). Majstersztyk.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Oki
weteran forumowych bitew
Posty: 1592
Rejestracja: 16-09-2012, 00:30

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

13-05-2014, 21:16

Knokkelmann pisze:Ktoś tu jeszcze oprócz mnie czeka z zapartym tchem i doszczętnie obgryzionymi pazurami (przejebanie to wygląda) na ten album? Zachęcam do zapoznania się z jedynym jak dotąd udostępnionym utworem (poprzedni post). Majstersztyk.
może nie z aż takim napięciem, ale po zapoznaniu się z w/w numerem czekam, bo lubię takie klimaty
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

14-05-2014, 19:34

@Oki, jeśli dobrze kojarzę słuchasz m.in. Manes z drugiego okresu, a i z nową Lux Occulta nie masz problemu, więc wszystko na swoim miejscu.

"Demons in Tuxedos" to taki idealny przykład singla, wyróżniającego się nieco rockową strukturą. Pozostałe jak sądzę będą bardziej wypadkową thrash/doom/black metalu, ale zagranego bardzo nieszablonowo.
Początki tego zespołu to muzyka, przywodząca na myśl materiały demo Ulver, Thorns, The 3rd and the Mortal, Ved Buens Ende, Arcturus czy Aura Noir. Obecnie te stare utwory, nagrane ponownie i wyposażone w świeże, organiczne brzmienie, za które odpowiadają Bjeima i Plenum, nabierają zupełnie innego charakteru.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

11-09-2014, 23:59

Data premiery w końcu ustalona. 17 listopada 2014 via Adversum.


Obrazek


Tracklisting:

1. Demons in Tuxedos
2. Carnal Catering Service
3. The Gentleman is in the Details
4. Romance
5. The Dandified and the Devilish
6. The Crooner
7. The Cocktail Party to End Them All


Więcej szczegółów TUTAJ.
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

06-10-2014, 02:25

Świeży, chyba pierwszy wywiad dotyczący zespołu:
http://darkdoomgrinddeath.blogspot.com/ ... rview.html" onclick="window.open(this.href);return false;

oraz nowy utwór:
" onclick="window.open(this.href);return false;
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

06-11-2014, 15:09

RECENZJA i SAMPLE wszystkich utworów (prawdę powiedziawszy, niewiele mówiące o ich zajebistości).

Ta płyta to MONUMENT. W zasadzie to każdym utworem z osobna można się zachwycać, a całość wciąga jak wir i skurwysyńsko uzależnia. Fenomenalny materiał.


I jeszcze jedna, bdb recenzja:
http://www.angrymetalguy.com/manimalism ... sm-review/" onclick="window.open(this.href);return false;
This is where everything goes backwards.
Awatar użytkownika
Knokkelmann
postuje jak opętany!
Posty: 472
Rejestracja: 24-12-2010, 09:41

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

06-12-2014, 20:30

Cała płyta jest już na bandcampie zespołu, a z mojej strony to już chyba wszystko w tym temacie. Smacznego.

https://manimalism.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
This is where everything goes backwards.
535

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

07-12-2014, 00:42

Ja pier.... jaki wokalny Bauhaus w The Dandified And The Devilish. Wspaniały numer. Tu w ogóle Peter często przejmuje kontrolę.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

07-12-2014, 14:02

Skończył się trzeci numer a ja już wiem, że muszę to mieć. Mam nadzieję, że mają jeszcze te winyle na składzie...
The madness and the damage done.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

07-12-2014, 14:07

Bardzo dobra płyta.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

24-12-2014, 13:20

Doszedł już do mnie winyl, z czego jestem bardzo zadowolony. Ładne to wszystko wygląda, elegancko.

A muzyka? Jak dla mnie to jest najlepsza płyta jaka wyszła w 2014 roku. Wszystko jest tutaj "takie", spójne, przemyślane, świetnie skonstruowane. Że perfekcyjnie odegrane to się rozumie samo przez się. Lubię Virus, szanuję Ved Buens Ende, ale w debiucie Manimalism jest coś, co każe mi ją postawić ponad nimi. Niesamowita atmosfera panuje na tym krążku.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2498
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: MANIMALISM a.k.a. -M- (ex-Taarenes Vaar)

24-12-2014, 13:30

Wie ktoś może kiedy i czy wogóle będzie wersja CD?
ODPOWIEDZ