BLOOD INCANTATION

[WaszJudasz]

Jestem w połowie, kiedy pojawia się ta dungeon synthowa część?

Do jej dostrzeżenia potrzebna jest odpowiednia wkładka doczaszkowa.

[Slyd]

Timewave Zero muzycznie nawiązuje do Tangerine Dream, nawet pomarańcza na okładce to jakby przytyk do niemieckiej mandarynki. Dla mnie niezłe EP. Ale czy ta płyta, poza przypomnieniem klasyki elektroniki, wnosi coś nowego?
Nie wnosi, tyle, że dowiedzieliśmy się, że Panowie z BI mają szerokie zainteresowania i bogatą wiedzę muzyczną. Metale, które nigdy nie sięgały po takie dźwięki, mogą poszerzyć horyzonty, akurat ja znam od lat,
dobre jako tło do pracy, ale nie kupię, pewnie jeszcze przesłucham raz lub dwa, ale wolę płyty mandarynek z lat 70 i początku 80.

Też nie kupię....
Dobra, szerokie zainteresowania i bogata wiedzą muzyczna ale po 5 minut słuchania wieje nuuuuuuuuuudą.....
Próbuję poszerzyć horyzonty ale znacznie lepiej się czułem gdy te horyzonty poszerzały mi dźwięki z Hidden History...
To takie nieudane lulu wiadomej kapeli....

[PrzemoC]

A mi się dla odmiany spodobała ta EPka. Rzecz na słuchawki do czytania - do Lovecrafta dało radę. Jako mała odskocznia może być.

[Medard]

Timewave Zero muzycznie nawiązuje do Tangerine Dream, nawet pomarańcza na okładce to jakby przytyk do niemieckiej mandarynki. Dla mnie niezłe EP. Ale czy ta płyta, poza przypomnieniem klasyki elektroniki, wnosi coś nowego?
Nie wnosi, tyle, że dowiedzieliśmy się, że Panowie z BI mają szerokie zainteresowania i bogatą wiedzę muzyczną. Metale, które nigdy nie sięgały po takie dźwięki, mogą poszerzyć horyzonty, akurat ja znam od lat,
dobre jako tło do pracy, ale nie kupię, pewnie jeszcze przesłucham raz lub dwa, ale wolę płyty mandarynek z lat 70 i początku 80.

Też nie kupię....
Dobra, szerokie zainteresowania i bogata wiedzą muzyczna ale po 5 minut słuchania wieje nuuuuuuuuuudą.....
Próbuję poszerzyć horyzonty ale znacznie lepiej się czułem gdy te horyzonty poszerzały mi dźwięki z Hidden History...
To takie nieudane lulu wiadomej kapeli....

Ep-kę Blood Incantation słucha mi się nieźle, chociaż oczywiście wolę ich death-progowe granie. a nie kupię, bo mam kilka winyli TD oraz Schulze i starczy z tego typu elektroniki.

Jako mała odskocznia może być.

O, właśnie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Timewave Zero muzycznie nawiązuje do Tangerine Dream, nawet pomarańcza na okładce to jakby przytyk do niemieckiej mandarynki. Dla mnie niezłe EP. Ale czy ta płyta, poza przypomnieniem klasyki elektroniki, wnosi coś nowego?
Nie wnosi, tyle, że dowiedzieliśmy się, że Panowie z BI mają szerokie zainteresowania i bogatą wiedzę muzyczną. Metale, które nigdy nie sięgały po takie dźwięki, mogą poszerzyć horyzonty, akurat ja znam od lat,
dobre jako tło do pracy, ale nie kupię, pewnie jeszcze przesłucham raz lub dwa, ale wolę płyty mandarynek z lat 70 i początku 80.

Też nie kupię....
Dobra, szerokie zainteresowania i bogata wiedzą muzyczna ale po 5 minut słuchania wieje nuuuuuuuuuudą.....
Próbuję poszerzyć horyzonty ale znacznie lepiej się czułem gdy te horyzonty poszerzały mi dźwięki z Hidden History...
To takie nieudane lulu wiadomej kapeli....

Ep-kę Blood Incantation słucha mi się nieźle, chociaż oczywiście wolę ich death-progowe granie. a nie kupię, bo mam kilka winyli TD oraz Schulze i starczy z tego typu elektroniki.

Jako mała odskocznia może być.

O, właśnie.

Myślę, że dużo prędzej nawiązują do Fenrizowego Neptune Towers niż do Tangerine Dream (którego?). Obiekty w lusterku są bliżej, niż się wydaje.

[PrzemoC]

Fenriz mówił, że zrzynał z Klausa Schulze, więc trochę na jedno wychodzi .

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Fenriz mówił, że zrzynał z Klausa Schulze, więc trochę na jedno wychodzi .

No tak, po swojemu, jak to blackmetalowcy cocho zapatrzeni w elektronike w tamtych czasach, ale tak.

[Medard]

Też nie kupię....
Dobra, szerokie zainteresowania i bogata wiedzą muzyczna ale po 5 minut słuchania wieje nuuuuuuuuuudą.....
Próbuję poszerzyć horyzonty ale znacznie lepiej się czułem gdy te horyzonty poszerzały mi dźwięki z Hidden History...
To takie nieudane lulu wiadomej kapeli....

Ep-kę Blood Incantation słucha mi się nieźle, chociaż oczywiście wolę ich death-progowe granie. a nie kupię, bo mam kilka winyli TD oraz Schulze i starczy z tego typu elektroniki.

Jako mała odskocznia może być.

O, właśnie.

Myślę, że dużo prędzej nawiązują do Fenrizowego Neptune Towers niż do Tangerine Dream (którego?). Obiekty w lusterku są bliżej, niż się wydaje.

Nie znam żadnego Neptune Towers, ale jeżeli to coś nawiązuje do TD i Shulze to może być dobry trop.
TD jest trochę zapomniany, ale w latach świetności zapełniał Torwar.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Pewnie dlatego że główny twórca nie żyje już dobra chwilę;)

[Medard]

Pewnie dlatego że główny twórca nie żyje już dobra chwilę;)

odszedł z zespołu jeszcze za życia, zresztą dla mnie od połowy lat 80 pod jego kierownictwem i tak nie nagrali nic interesującego

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Pewnie dlatego że główny twórca nie żyje już dobra chwilę;)

odszedł z zespołu jeszcze za życia, zresztą dla mnie od połowy lat 80 pod jego kierownictwem i tak nie nagrali nic interesującego

A dużo tego tak naprawdę znasz?

[Medard]

Pewnie dlatego że główny twórca nie żyje już dobra chwilę;)

odszedł z zespołu jeszcze za życia, zresztą dla mnie od połowy lat 80 pod jego kierownictwem i tak nie nagrali nic interesującego

A dużo tego tak naprawdę znasz?

znam przekrojowo, bo stary uwielbiał ten zespół, ale większości nie słuchałem ze 20 lat, powracam do zaledwie kilku płyt, elektronika to dla mnie tylko odskocznia:
Alpha Centauri, Phaedra, Force Majeure, Hyperborea

BTW ze mną nie pogadasz, bo nie jestem fanem muzyki elektronicznej

[Ogre]

Timewave Zero traktuję jako ciekawostkę, między albumami niemal jak każdą EPkę wydawaną przez zespoły z już ugruntowaną pozycją sceniczną czy wydawniczą.
Zastanawiałem się przez dłuższą chwilę - po co wydawali to pod szyldem Blood Incantation?
Odpowiedzi które mi się nasuwają są dość oczywiste (oprócz tych że chcieli, mogli i to po prostu zrobili): gdyby tą "miniaturę" wypuścili po innym logiem prawdopodobnie nikt nie zainteresowałby się owym materiałem.
Nie ma tu absolutnie nic, w ujęciu muzycznym, co jakkolwiek odnosiłoby się do wcześniejszej twórczości.
Mam szczerą nadzieję, że z kolejnym pełniakiem wrócą na dawne tory.

[Heretyk]

Starspawn mogę słuchać bez końca. absolutny kosmos

[bartwa]

[Pacjent]

https://metalinjection.net/upcoming-rel ... -new-album

[Ascetic]

Metalinect przemilczał, że berlińczyk wyprodukował trochę też szajsu. Jednego co produkuje, nazywa bratem i nie jest to metaluch. Ciekawy jednym słowem producent nowej płyty. Nieoczywisty.

[nagrobek]

nie zrozumiałem, co z tym Rizkiem nie teges?

[Ascetic]

Ja akurat płytę „Hate Über Alles” nawet, ale jej produkcji już nie. Tego teges więc. Zresztą w swoim portfolio ma jeszcze większe gówno producenckie ale niespecjalnie mi się chce z tobą gadać, wiec sobie sam poszukaj. Żadna wiedza tajemna, 3 min grzebania powinny styknąć.

[nagrobek]

uuu ok już o nic nie pytam. zdrowia,