Strona 1 z 1

DEFUNTO

: 25-02-2025, 18:40
autor: nicram
Obrazek

Panowie z Kostaryki grają sobie grobowy death/black/doom. Atmosfera nie do podrobienia, choć miejscami kojarzy mi się to z Recluse. W każdym bądź razie Fallen Temple wydała kompilację ich demówek i strasznie mi się ta muzyka spodobała i chciałem kolegom donieść, żeby sprawdzili. Dużo fajnych, wpadających w ucho riffów, jakiś klawisz gdzieś zagra, jakaś pani się odezwie. No i niezaprzeczalnym atutem tego materiału jest produkcja, która sprawia wrażenie nagrania prosto z jakiejś cmentarnej krypty. Można się cofnąć tak 30 lat wstecz i powąchać czym kiedyś metal pachniał. Trupem pachniał. :-) Znakomita pozycja.

Całość:

Re: DEFUNTO

: 25-02-2025, 19:10
autor: Bloodcult
nicram pisze:
25-02-2025, 18:40
kolegą
kolegom, jeśli już, ok?

Re: DEFUNTO

: 25-02-2025, 19:40
autor: nicram
Zgadza się. Za szybko pisałem.

Re: DEFUNTO

: 25-02-2025, 20:39
autor: Bloodcult
:super:

Re: DEFUNTO

: 25-02-2025, 21:03
autor: abstract
Gdyby każdy miał wystarczająco dużo pokory i odwagi, by otwarcie przyznać się do błędu… :-)))

Edit. A atmosfera jak najbardziej podrobiona i zajebana od portugalskiego Defuntos. Łącznie z nazwą i instrumentarium.

Edit. 2
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-kaz ... e;624.html

Ciekawe, czy to też z pośpiechu

Re: DEFUNTO

: 26-02-2025, 04:47
autor: nicram
abstract pisze:
25-02-2025, 21:03


Edit. A atmosfera jak najbardziej podrobiona i zajebana od portugalskiego Defuntos. Łącznie z nazwą i instrumentarium.
Znam nazwę, ale nie znam muzyki. Poleć ich najlepsze płyty to sprawdzę.
abstract pisze:
25-02-2025, 21:03
Edit. 2
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-kaz ... e;624.html

Ciekawe, czy to też z pośpiechu
Nie, zdecydowanie nie miałem świadomości, że ta forma jest niepoprawna. :-)

Re: DEFUNTO

: 26-02-2025, 14:01
autor: abstract
: - )

nie ma jasnego faworyta, wszystkie płyty to podobna historia, ciągłość. mniej więcej te same środki, minimum formy, piękne lo-fi. tutaj jest mniej szatanowo-złowieszczy klimat, niż w tym zlikowanym przez Ciebie. więcej życiowej inercji, kurzu, melancholii. słońce, portugalska wieś, sztuczne kwiaty, śmierdzące stare baby klęczące przed katafalkiem. widzę ich suche pięty i jezusa w starej ramce

klasycznie, proponuję od początku. to jest debiut, poznałałem jako pierwszą i tę najbardziej lubię. płytę


mam te i te znam

Obrazek
Obrazek
Obrazek

edit. a. właśnie. na katafalku malutka trumienka. tyci tyci taka

Re: DEFUNTO

: 14-03-2025, 11:49
autor: nicram
abstract pisze:
26-02-2025, 14:01
: - )

nie ma jasnego faworyta, wszystkie płyty to podobna historia, ciągłość. mniej więcej te same środki, minimum formy, piękne lo-fi. tutaj jest mniej szatanowo-złowieszczy klimat, niż w tym zlikowanym przez Ciebie. więcej życiowej inercji, kurzu, melancholii. słońce, portugalska wieś, sztuczne kwiaty, śmierdzące stare baby klęczące przed katafalkiem. widzę ich suche pięty i jezusa w starej ramce

klasycznie, proponuję od początku. to jest debiut, poznałałem jako pierwszą i tę najbardziej lubię. płytę
Dzięki. Posłuchałem i kompletnie mi się nie podoba, choć próbowałem z całych sił. Z Twojego opisu Defuntos wydawał mi się niezwykle obiecujący, ale niestety nie zażarło. Jakieś styczne z zespołem z tematu są, ale moim zdaniem niewiele tego. Bo czy samo instrumentarium i lo-fi wystarczą? Moim zdaniem jednak nie. Atmosfera kompletnie inna. Grób, stęchlizna, ciężar, mrok i diabeł są po stronie Defunto. Podsumowując, Defunto oferuje mi więcej tego co lubię. :-)