Nie będę się mądrzył, że znam ich całą dyskografię. Otóż znam tylko ostatnią płytę "Ontology of Nought", która mnie zamiotła nie tyle pod dywan co pod panele. Bębni u nich Lille Gruber i jak zwykle staje na wysokości zadania. Muzyka progresywna łącząca death, black, jazz, noise i inne dziwne, teatralne rzeczy. Bardzo to dobrze ze sobą współgra i jak ktoś nie zna to polecam sprawdzić. Bardzo ciekawa i intrygująca muzyka.
Re: INGURGITATING OBLIVION
: 29-07-2025, 07:52
autor: Morbid Marcin
Poprzedniczka też bardzo fajna, pozostałych materiałów nie znam. Muzyka na długie wieczory.
Wysłane z mojego SM-S928B przy użyciu Tapatalka
Re: INGURGITATING OBLIVION
: 29-07-2025, 09:41
autor: Duban
Wcześniej było, z tego co pamiętam, bardziej pod techniczny death. Mam gdzieś na półce demo "Poetry of the Flesh" i debiut. Po głowie kołacze mi się nawet myśl, że robiłem kiedyś z Florianem wywiad po niemiecku. Z ostatnią muszę się dobrze zapoznać. To zespół, który dość mocno ewoluował.
Re: INGURGITATING OBLIVION
: 29-07-2025, 10:03
autor: Sybir
I w dalszym ciągu ewoluuje, Panie Kolego. Ostatni album to w mojej opinii jeden z najjaśniejszych punktów na scenie w zeszłym roku. Pytanie, na ile jest to jeszcze scena metalowa?
może być, ale jak ogarne zaległości i nie zapomne to sie temu przyjrze
Re: INGURGITATING OBLIVION
: 30-07-2025, 15:52
autor: Harlequin
Generalnie na ostatniej już tak odpłynęli, że bardziej doceniam i szanuje niż ed facto lubie. Cholernie zaawansowana muzyka, ale słuchanie jej nie sprawia mi ŻADNEJ przyjemności niestety. Ostatnie Defeated Sanity podoba mi sie dużo dużo dużo bardziej