Re: Kącik Kulinarny v.2
: 09-12-2023, 15:13
Co to kurwa za zupa? XD
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=19&t=16469
Moja pani będąc na wycieczce w hungarii w sierpniu przywiezła mi takich 8 szt. Jest kurwa urwanie odbytu.Triceratops pisze: ↑07-12-2023, 16:01
Tez Moze byc ale madziarska opcja chili jest leprza, zre to ostatnio jak dzem
Tak, Haragos jest ostrzejrzy, kiedys go bylo trudniej dostac, ziomeczek z korpokombinatu co pracowalem jezdzil regularnie na wegry i wszystkie przywozil. owszem jest nieco ostrzejszy ale 1 to ma chyba raczej Edes Anna, ktora jest w zasadzie lagodna.Rattlehead pisze: ↑09-12-2023, 17:14Moja pani będąc na wycieczce w hungarii w sierpniu przywiezła mi takich 8 szt. Jest kurwa urwanie odbytu.Triceratops pisze: ↑07-12-2023, 16:01
Tez Moze byc ale madziarska opcja chili jest leprza, zre to ostatnio jak dzem
Chociaż teraz tak patrzę to mam jednak delikatnie inną etykietę, ale też Univer. Teraz widzę. Eros Pista ma w skali 1 ogień, a to co ja mam Haragos Pista ma 4.
Hej a jak tam twoje hardkorowe low carb? Pisales cos kiedys, ze wchodzisz w drakonska wersje bez warzyw I dodatkow Dales rade na tym ujechac dlugo I jak samopoczuciel/zdrowie/ sprawnosc Po tym okresie wyglada - byly chwile zwatpienia/kryzysowe?Triceratops pisze: ↑07-12-2023, 10:05Rolmopsy kiedys nalogowo, teraz od czasu do czasu, Ja ostatnio opierdalam na ostro. Do sledzia pokrojnego w paski, bieresz ogora kiszonego w kostke, cebule w kostke, papryke w kostke, czosnyk przez praske, sypiesz sol, piepr ziolowy, chili, cayenne i zalewasz to Skorpionem albo Chilli z Roleskiego wymieszanym z keczupem pikantnym Heinz. Zajebiscie piecze w ryj, do bimberu extra
To bylo w ramach takiego krotkiego i radykalnego experymentu , chcialem pocisnac na samym miesie, watrobianke tez zarlem i pasztet z watroby, ogolnie mieso z masarni. Jajca zre regularnie ale mam okresy, ze odstawiam, bo mam dosc.
Nic a nic, zadnych spadkow, oczywiscie zdarzaja sie dni zamuly ale nie wiaze tego z zarlem.
Ja juz jestem ponad to, bo podjadanie jest mi obce od dawna, bo ja jem tez ogolnie rzadko, z reguly raz dziennie, czasami raz na 2-3 dni, Oczywiscie jak sie trafia impra to trudno sie mowi, carb loading leci tak sobie wmawiam, ale na tym trybie jest ekonomiczniej bo mniej trzeba wypic zeby sie upicMaruder pisze: ↑12-12-2023, 17:42Temat dla mnie mocno aktualny gdyz iz walcze z podjadaniem smieci. No niestety imprezki okolicznosci roznej, ciasta sie trafiaja piwsko - do tego praca w korpo gdzie ciagle ktos prxynosi rozne gowna I kusi I podjadam wiecej smieci. I fizycznie slabo sie to znosi - coz sam se winien jestem.
Tricu wygląda to przepysznie. Podsmażasz mięcho zanim trafi do gara?Triceratops pisze: ↑09-12-2023, 14:30Gulaszon zrobion, przezera sie, prawie caly sloik Pisty wjebalem, pali w ryj. Bimber sie chlodzi. Karnawal czas zaczac.
Btw w netto dobra cena za wielka flache z uchwytem Lauder's Whisky. Tez sie chlodzi.
Dzięki Monsieur za ten przepis, śledziory wyszły rzeczywiście wybitne. Ja podrasował trochę zalewę sokiem z cytryny i odrobiną octu.Believer pisze: ↑05-12-2023, 13:02Naszło mnie wczoraj na klasyczne śledzie z cebulą w oleju. Tego mi było trzeba, zrobiłem i zjadłem od razu pół słoika. Dziś będę się bawił w śledzie z cebulą, pomidorami, orzechami i rodzynem. Jadłem raz i były wybitne, a przepis jest prosty.
https://www.mniammniam.com/sledzie-pomi ... xhCo_ad4lE
Z reguly dusze mieso oddzielnie w cebuli, smalcu i curry z chili ale teraz mialem takie "sloiki babuni", kupuje w mojej masarni, mieso w zalewie wlasnej i galarecie to pokroilem w kostke i wjebalem z 1,5kgtomaszm pisze: ↑12-12-2023, 18:36Tricu wygląda to przepysznie. Podsmażasz mięcho zanim trafi do gara?Triceratops pisze: ↑09-12-2023, 14:30Gulaszon zrobion, przezera sie, prawie caly sloik Pisty wjebalem, pali w ryj. Bimber sie chlodzi. Karnawal czas zaczac.
Btw w netto dobra cena za wielka flache z uchwytem Lauder's Whisky. Tez sie chlodzi.
Kiedys (a przypadek swoj opisywalem tutaj) lazilem nawet 3 razy w tygodniu na badania zeby se posprawdzac normy i udowodnic profesorowi, ktory mnie przyjmowal, ze dieta ma jednak wplyw na markery. Kazdy parametr mozesz sobie z osobna podkrecic i wyregulowac. Teraz mam to gdzies, a na nowe wytyczne to mam juz wyjatkowo wyjebane, one sa po to zeby ludzi do aptek zapedzic.Maruder pisze: ↑12-12-2023, 18:24Hmmm ogolem wszystko sie zgadza, a z ciekawosci robiles sobie badania krwi odkad tak high fatowo zerujesz (w twoim przypadki to pewnie kilka jesli nie kilkanascie lat). Wiadomo, ze te zalecenia anty cholesterolowe I podejscie niektorych lekarzy do tematu to jest kpina ale mimo wszystko ciekaw jestem jak lipidogram sie przedstawia i czy masz prawidlowe proporcje ldl/hdl, %tg (wg.nowszych wytycznych ). U mnie po kilku miechach przejscia na tluszcze dosc drastycznie sie parametry poznienialy.