Księża
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Księża
Z tymi Indianami to nie zapominajmy, że przez dosyć długi czas zastanawiano się, czy oni są ludźmi. Takie były wtedy poglądy. Przypomnijmy, że w takich XVIII w niemczech zastanawiano się, czy Indianami Europy nie są Polacy. Zestawino na rysunkach i obrazach Indian ze szlachtą w kontuszach jako podobnych dzikusów.
Konkwista by się nie udała, gdyby nie to, że sprzymierzała się z plemionami i różnymi społecznościami. Stolicę Azteków w Meksyku oblegali głównie Indianie z plemion przez nich podbitych. To była okazja do wyzwolenia się spod ich panowania. Badane są miejsca bitew w Peru i leżą tam głównie Indianie. Właściwie to białych tam nie ma, ginęli sporadycznie.
To, że lokalsi dali się wyrolować, bo przybysze byli niczym z ich podań o bogach to trochę ich problem. To przypomina trochę radość wielu naszych postępowców, gdy oddawali Zachodowi zakłady za ułamek wartości, niczym Indianie ziemię i złoto za paciorki. Grymas zadowolenia podobny.
Konkwista by się nie udała, gdyby nie to, że sprzymierzała się z plemionami i różnymi społecznościami. Stolicę Azteków w Meksyku oblegali głównie Indianie z plemion przez nich podbitych. To była okazja do wyzwolenia się spod ich panowania. Badane są miejsca bitew w Peru i leżą tam głównie Indianie. Właściwie to białych tam nie ma, ginęli sporadycznie.
To, że lokalsi dali się wyrolować, bo przybysze byli niczym z ich podań o bogach to trochę ich problem. To przypomina trochę radość wielu naszych postępowców, gdy oddawali Zachodowi zakłady za ułamek wartości, niczym Indianie ziemię i złoto za paciorki. Grymas zadowolenia podobny.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11115
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Księża
Swoją drogą zastanawia mnie zapiekłość obrońców działań kościoła. Zupełnie jakby nie wiedzieli że warunkiem rozgrzeszenia jest żal za grzechy i zadośćuczynienienie. Walka za wszelką żeby np nie wypłacić odszkodowań ofiarom zmolestowanym w instytucjach kościelnych wydaje się w tym kontekście dziwna. Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Księża
Problem w tym, że gdy rozmawiamy o konkwiście, katolicy bardzo lubią wspominać właśnie Azteków, bo to było państwo rządzone przez brutalny sojusz religijno-militarny, gdzie standardem były krwawe ofiary - o skali zresztą z lubością przez katolików wyolbrzymianej do takich rozmiarów, że człowiek zastanawia się, czemu Niemcy, budując swoja machinę przemysłowej eksterminacji ludzi, bawili się w jakieś Einsatzgruppen i komory gazowe, zamiast zatrudnić kilku Meksykanów z obsydianowymi nożami, którzy przecież osiągali najwyraźniej na tym polu znacznie większą wydajność.Medard pisze:Konkwista by się nie udała, gdyby nie to, że sprzymierzała się z plemionami i różnymi społecznościami. Stolicę Azteków w Meksyku oblegali głównie Indianie z plemion przez nich podbitych. To była okazja do wyzwolenia się spod ich panowania. Badane są miejsca bitew w Peru i leżą tam głównie Indianie. Właściwie to białych tam nie ma, ginęli sporadycznie.
Aztekowie są z punktu widzenia katolików fajni, fajni są też despotyczni Inkowie - tyle że podbijana Ameryka to też tysiące innych, małych plemion, dziś w znacznej części zmiecionych z powierzchni ziemi. Konkwista to początek nowożytnego, wielkoskalowego niewolnictwa, najokrutniejszego w dziejach przemysłu tego rodzaju, Las Casas ubolewający nad losem Indian i proponujący, by zamiast nich przywozić do Ameryki Murzynów, konkwista to przykościelne loterie charytatywne, w których wygrać można było niewolników, konkwista to Nowy Meksyk, gdzie nawet ludzi tak spokojnych jak Indianie Pueblo katoliccy najeźdźcy doprowadzili do takiej desperacji, że sprzymierzyli się ze swymi odwiecznymi wrogami, Apaczami - ciekawostka, bo sytuacja odwrotna niż w Meksyku - i wyrżnęli wszystkich Hiszpanów, którym nie udało się uciec.
Mity. Indianie nie byli frajerami, a spora część tych transakcji "sprzedaży" ziemi w rzeczywistości polegała - z punktu widzenia Indian - na tym, że pozwalają oni białym ją w takim a takim zakresie użytkować. Często przywoływany Manhattan w rzeczywistości "sprzedawano" wiele razy, przy czym z czasem Indianie się wycwanili na tyle, że niektóre plemiona zawierały umowy sprzedaży takiego a takiego rejonu wiedząc, że w rzeczywistości zamieszkują go głównie ich wrogowie, na których można w ten prosty sposób napuścić Holendrów i jeszcze na tym zarobić ;)Medard pisze:niczym Indianie ziemię i złoto za paciorki
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
Bo tak jest rzeczywiście. Przecież ten dzisiejszy katolicyzm to tylko czysto materialistyczny kult instytucji i religia wyświechtanych zakazów i nakazów. Ogromny a pusty w środku posąg Jezusa w Świebodzinie symbolizuje to idealnie.Hatefire pisze:Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Księża
A jednak byli frajerami, pomimo chwilowych sukcesów w walce z białymi, ostatecznie to oni siedzą w rezerwatach i biali przejęli wszystko, co chcieli :)WaszJudasz pisze:Problem w tym, że gdy rozmawiamy o konkwiście, katolicy bardzo lubią wspominać właśnie Azteków, bo to było państwo rządzone przez brutalny sojusz religijno-militarny, gdzie standardem były krwawe ofiary - o skali zresztą z lubością przez katolików wyolbrzymianej do takich rozmiarów, że człowiek zastanawia się, czemu Niemcy, budując swoja machinę przemysłowej eksterminacji ludzi, bawili się w jakieś Einsatzgruppen i komory gazowe, zamiast zatrudnić kilku Meksykanów z obsydianowymi nożami, którzy przecież osiągali najwyraźniej na tym polu znacznie większą wydajność.Medard pisze:Konkwista by się nie udała, gdyby nie to, że sprzymierzała się z plemionami i różnymi społecznościami. Stolicę Azteków w Meksyku oblegali głównie Indianie z plemion przez nich podbitych. To była okazja do wyzwolenia się spod ich panowania. Badane są miejsca bitew w Peru i leżą tam głównie Indianie. Właściwie to białych tam nie ma, ginęli sporadycznie.
Aztekowie są z punktu widzenia katolików fajni, fajni są też despotyczni Inkowie - tyle że podbijana Ameryka to też tysiące innych, małych plemion, dziś w znacznej części zmiecionych z powierzchni ziemi. Konkwista to początek nowożytnego, wielkoskalowego niewolnictwa, najokrutniejszego w dziejach przemysłu tego rodzaju, Las Casas ubolewający nad losem Indian i proponujący, by zamiast nich przywozić do Ameryki Murzynów, konkwista to przykościelne loterie charytatywne, w których wygrać można było niewolników, konkwista to Nowy Meksyk, gdzie nawet ludzi tak spokojnych jak Indianie Pueblo katoliccy najeźdźcy doprowadzili do takiej desperacji, że sprzymierzyli się ze swymi odwiecznymi wrogami, Apaczami - ciekawostka, bo sytuacja odwrotna niż w Meksyku - i wyrżnęli wszystkich Hiszpanów, którym nie udało się uciec.
Mity. Indianie nie byli frajerami, a spora część tych transakcji "sprzedaży" ziemi w rzeczywistości polegała - z punktu widzenia Indian - na tym, że pozwalają oni białym ją w takim a takim zakresie użytkować. Często przywoływany Manhattan w rzeczywistości "sprzedawano" wiele razy, przy czym z czasem Indianie się wycwanili na tyle, że niektóre plemiona zawierały umowy sprzedaży takiego a takiego rejonu wiedząc, że w rzeczywistości zamieszkują go głównie ich wrogowie, na których można w ten prosty sposób napuścić Holendrów i jeszcze na tym zarobić ;)Medard pisze:niczym Indianie ziemię i złoto za paciorki
Ważnym czynnikiem były też choroby sprowadzone przez białych, które pierwotnie nie występowały w Ameryce.
One też mocno przetrzebiły populacje indian.
Ostatnio zmieniony 17-09-2019, 09:07 przez Medard, łącznie zmieniany 1 raz.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Księża
nie da sie oceniac starozytnosci i sredniowiecza (a nawet poczatkow nowozytnosci) oceniac bez relatywizacji i uwzglednienia owczesnych realiow. to tak jak czepianie sie starozytnego Rzymu, ze wsrod senatorow nie bylo parytetu plciowego. skupilbym sie raczej na tym co jest patologia w czasach w ktorych sie odbywalo jak np. afery pedofilskie i fatalna reakcja kosciola na nie. inaczej bedziecie przerzucac sie danymi z wikipedii ;-)
Guilty of being right
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Księża
Właśnie o to chodzi,uglak pisze:nie da sie oceniac starozytnosci i sredniowiecza (a nawet poczatkow nowozytnosci) oceniac bez relatywizacji i uwzglednienia owczesnych realiow. to tak jak czepianie sie starozytnego Rzymu, ze wsrod senatorow nie bylo parytetu plciowego. skupilbym sie raczej na tym co jest patologia w czasach w ktorych sie odbywalo jak np. afery pedofilskie i fatalna reakcja kosciola na nie. inaczej bedziecie przerzucac sie danymi z wikipedii ;-)
poza tym konkwista nigdy by nie miała miejsca, gdyby nie żyjące w Hiszpanii zastępy "bezrobotnych" wojskowych bez majątku, dla których jedyną opcją wzbogacenia było rabowanie Indian.
Różne ciemne typy mogły legalnie zdobyć złoto i ziemię.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Księża
A może po prostu było ich mniej, byli w tyle technologicznie, no i dotknęły ich prawdopodobnie najbardziej zabójcze pandemie w dziejach ludzkości? Sojusznicy sojusznikami, ale prawda jest tez taka, że zarówno w Meksyku jak i w Peru najpotężniejszym sojusznikiem Europejczyków były przywleczone przez nich choroby. Pizarro trafił w państwie Inków na okres dogasania wojny domowej i mógł pochwycić Atahualpę dlatego, że jego ojciec zmarł wcześniej na zarazę, która wybiła wcześniej sporą część inkaskiej elity i w ogóle populacji.Medard pisze:A jednak byli frajerami, pomimo chwilowych sukcesów w walce z białymi, ostatecznie to oni siedzą w rezerwatach i biali przejęli wszystko, co chcieli :)
Co znamienne: najszybciej padły wielkie cywilizacje, najdłużej opierali się nomadzi :) Apacze zaczęli walczyć z białymi w XVII albo i XVI wieku i skończyli pod koniec XIX.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11115
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Księża
Tymczasem w Ludowej Republice Polandy.
No tak powszechnie wiadomo, że w Polsce jest średnio jedna parafia na województwo i taki pracownik nie ma szans na posługę duszpasterską jak mu się nie zapewni takiej w miejscu pracy.next.gazeta.pl pisze:Skarbówka zatrudnia kapelanów na etatach. Jak donosi Wirtualna Polska, za posługę dziesięciu księży, w ramach której odprawiają oni nabożeństwa i zapewniają duszpasterską opiekę nad pracownikami fiskusa, budżet państwa zapłacił 609 tys. zł w 2018 r.
Jak donosi Wirtualna Polska, która dotarła do danych Ministerstwa Finansów, średnie wynagrodzenie księdza etatowo ewangelizującego w placówkach fiskusa wyniosło w 2018 r. 4714 zł netto.
Łączny koszt zatrudnienia kapelanów w 2018 r. wyniósł 609 tys. zł (koszty uposażeń, nagród, świadczeń przysługujących funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej oraz koszty delegacji), z tego 565,7 tys. zł stanowiły uposażenia (uposażenia, nagrody 3 proc. z funduszu nagród, nagrody roczne i nagrody jubileuszowe).
- informuje cytowany przez serwis Piotr Walczak, od czerwca 2019 r. szef KAS i wiceminister finansów.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Re: Księża
Ciekawe, że ludziska nie dostrzegają tej "pustki", przecież znaków jest cała masa. Może trzeba w tym wątku wrzucać zdjęcia tych wszystkich bożych dzieł, świadczących o skromności i niewątpliwie charytatywnym ukierunkowaniu tej organizacji.Drone pisze:Bo tak jest rzeczywiście. Przecież ten dzisiejszy katolicyzm to tylko czysto materialistyczny kult instytucji i religia wyświechtanych zakazów i nakazów. Ogromny a pusty w środku posąg Jezusa w Świebodzinie symbolizuje to idealnie.Hatefire pisze:Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.

- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Księża
Mnie się podoba taki gustowny obiekcik:


Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Księża
Indian było znacząco więcej, a wyginęli w wyniku podbojów, chorób itp.WaszJudasz pisze:A może po prostu było ich mniej, byli w tyle technologicznie, no i dotknęły ich prawdopodobnie najbardziej zabójcze pandemie w dziejach ludzkości? Sojusznicy sojusznikami, ale prawda jest tez taka, że zarówno w Meksyku jak i w Peru najpotężniejszym sojusznikiem Europejczyków były przywleczone przez nich choroby. Pizarro trafił w państwie Inków na okres dogasania wojny domowej i mógł pochwycić Atahualpę dlatego, że jego ojciec zmarł wcześniej na zarazę, która wybiła wcześniej sporą część inkaskiej elity i w ogóle populacji.Medard pisze:A jednak byli frajerami, pomimo chwilowych sukcesów w walce z białymi, ostatecznie to oni siedzą w rezerwatach i biali przejęli wszystko, co chcieli :)
Co znamienne: najszybciej padły wielkie cywilizacje, najdłużej opierali się nomadzi :) Apacze zaczęli walczyć z białymi w XVI wieku i skończyli pod koniec XIX.
Kiedy biali byli w Peru to jeszcze nie wiedzieli, że Apacze istnieją. Ludy koczownicze nie były też wystarczająco bogate, żeby było warto je podbijać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Księża
na miejscu proboszcza bylbym ostrozny z wpisywaniem czegokolwiek w kolo - nie wiadomo co z tego potem wyjdzie.535 pisze:Ciekawe, że ludziska nie dostrzegają tej "pustki", przecież znaków jest cała masa. Może trzeba w tym wątku wrzucać zdjęcia tych wszystkich bożych dzieł, świadczących o skromności i niewątpliwie charytatywnym ukierunkowaniu tej organizacji.Drone pisze:Bo tak jest rzeczywiście. Przecież ten dzisiejszy katolicyzm to tylko czysto materialistyczny kult instytucji i religia wyświechtanych zakazów i nakazów. Ogromny a pusty w środku posąg Jezusa w Świebodzinie symbolizuje to idealnie.Hatefire pisze:Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.

Guilty of being right
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Księża
Inkowie zatrudniali koczowników jako najemników, więc Hiszpanie mieli okazję powalczyć z nimi już na tym etapie. Pierwsze hiszpańskie notatki konkretnie o Apaczach to raptem 20 lat po upadku Vilcabamby i straceniu ostatniego Sapa Inki, nie były to więc sytuacje jakoś wielce oddalone w czasie. Z koczownikami Hiszpanie zaczęli regularnie walczyć gdy tylko skończyli zasadniczy podbój i zaczęli się osiedlać.Medard pisze:Kiedy biali byli w Peru to jeszcze nie wiedzieli, że Apacze istnieją. Ludy koczownicze nie były też wystarczająco bogate, żeby było warto je podbijać.
Zależy o jakim miejscu i czasie mówimy.Medard pisze:Indian było znacząco więcej
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16295
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Księża
o fajnie. moja dzielnia.535 pisze:Ciekawe, że ludziska nie dostrzegają tej "pustki", przecież znaków jest cała masa. Może trzeba w tym wątku wrzucać zdjęcia tych wszystkich bożych dzieł, świadczących o skromności i niewątpliwie charytatywnym ukierunkowaniu tej organizacji.Drone pisze:Bo tak jest rzeczywiście. Przecież ten dzisiejszy katolicyzm to tylko czysto materialistyczny kult instytucji i religia wyświechtanych zakazów i nakazów. Ogromny a pusty w środku posąg Jezusa w Świebodzinie symbolizuje to idealnie.Hatefire pisze:Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.
lys på slutten av lys
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
Kolega ma mieszkanie w tych blokach po prawej - widok z wewnątrz jest ciekawy. Mieszkanie prawie 200m, a przy tym molochu na zewnątrz wydaje się niezbyt przestronne :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Księża
Nadużycia, rozpasanie biskupów i zwykłych księży rozsianych po wsiach, monumentalne budowle warte miliony: to wszystko buduje taki obraz. Być może katolicyzm jest nie do udźwignięcia przez gatunek ludzki, koncept jest albo przerysowany albo jest zbyt doskonały, a my zbyt ułomni żeby to ogarnąć, a co dopiero żyć według tych wytycznych.Drone pisze:Bo tak jest rzeczywiście. Przecież ten dzisiejszy katolicyzm to tylko czysto materialistyczny kult instytucji i religia wyświechtanych zakazów i nakazów. Ogromny a pusty w środku posąg Jezusa w Świebodzinie symbolizuje to idealnie.Hatefire pisze:Można nawet pomyśleć że kler przedkłada ziemskie dobra nad sprawiedliwość.
Wiele religijnych zagadnień jest wartych większej uwagi i wtedy znika z pola widzenia ten cały blichtr i jarmarczna świętobliwość. Mistyka chrześcijanska np. to jest dopiero przepaść i otchłań. Albo spoglądasz za kurtynę albo dziargasz na drzewie jebać kler.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: Księża
To prawda. Katolicyzm jest nie do udźwignięcia. Przede wszystkim dla jego wyznawców.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Księża
Amen.Mistyka chrześcijanska np. to jest dopiero przepaść i otchłań. Albo spoglądasz za kurtynę albo dziargasz na drzewie jebać kler.
Dla takich komentarzy wiem, że warto było wszczynać gównoburzę.
Wygląda w sumie, że przeciwnicy Kościoła są równie zapatrzeni na pieniądze co najgorsze patologie wśród kleru. :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Księża
przeciez o tym pisze:)535 pisze:To prawda. Katolicyzm jest nie do udźwignięcia. Przede wszystkim dla jego wyznawców.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior