GÓRY

[Prodi]

Dla leniwych jest wjazd meleksem od parkingu po drugiej stronie góry.

To ja:) W miniony piątek byłem pierwszy raz (z żoną i 2 letnią córką najpierw wjechaliśmy melexem, potem zejście już z buta, mała w wózku). Nie powiem, urokliwe miejsce.

Ooo planuje też coś wejść z młodą, ma 22 miesiące, jak droga powrotną z tym wózkiem? Droga prosta czy szutrową? Sama młodą da radę? Jak długo trwa zejście?

Maciej - ciężko mi odpowiedzieć na pytanie czy córka sama da radę, gdyż nie wiem na ile już Twoja pociecha radzi sobie z chodzeniem w ogóle. Ja bym radził tak - jak chcesz koniecznie uderzyć z buta, wózek zabrać ze sobą i gdy się młoda zmęczy po prostu ją do niego wpakować. Droga jest asfaltowa z 1 m chodnikami po obu stronach, jedzie się wygodnie i bezpiecznie (ruch niewielki bo tylko melexy praktycznie tam jeżdżą). Czas wejścia/zejścia około 30 minut. Luzacka traska raczej.
PS Info - Parking 7 zł, melexy 5 zł per capita, na górze lepiej mieć gotówkę bo praktycznie nigdzie nie można płacić kartą.

[Gunman]

Mieszkam 15km od tego "szczytu" i zawsze wydawało mi się że to miejsce mało ciekawe. Z daleka tu przyjechaliście? Jak tak, to chyba czas ponownie zwiedzić.

[Prodi]

Mieszkam 15km od tego "szczytu" i zawsze wydawało mi się że to miejsce mało ciekawe. Z daleka tu przyjechaliście? Jak tak, to chyba czas ponownie zwiedzić.

Jechaliśmy z Sandomierza - w którym byliśmy również turystycznie - do teściowej mieszkającej w Starachowicach, więc jakoś szczególnie nie nadłożyliśmy drogi. Z Krakowa bym się specjalnie pewnie nie wybrał, ale jak się połączy kilka atrakcji w okolicy (Chęciny, skansen w Tokarni np.) to może wyjść z tego całkiem fajna jednodniowa wycieczka.

[bullet]

W Świętokrzyskich to IMHO warto przejść się na Radostową, robiąc GSŚ odcinek Św. Katarzyna - Radostowa wspominam jako jeden z lepszych momentów na szlaku,

[Medard]

Mieszkam 15km od tego "szczytu" i zawsze wydawało mi się że to miejsce mało ciekawe. Z daleka tu przyjechaliście? Jak tak, to chyba czas ponownie zwiedzić.

Tak ze 40 km od bazy wypadowej, zawsze to co blisko wydaje się nieciekawe. Jeszcze kiedyś trzeba się wybrać na Łysicę.

Ogólnie wiele miejsc na trasy rowerowe, świetne podjazdy i jeszcze lepsze zjazdy :)
Z Łysej Góry zjazd jest doskonały.

Zimą narty w Bałtowie, jako trening przed górami.

[Medard]

Warto zobaczyć krzemionki w Ostrowcu Świętokrzyskim, dymarki i centrum archeologiczne w Nowej Słupii, zamek Krzysztopór, posiedzieć nad zalewem w Brodach.

Dla dzieci Bałtów i dinozaury,
można zobaczyć Triceratopsa :)

[Gunman]

Znam te wszystkie miejsca ale nie doceniam. To tak jak ludzie mieszkający nad morzem leją na to a ja mam 600km i każdy tam pobyt to wydarzenie.

[535]

Co to jest 600km? Bądźmy choć przez chwilę poważni.

[Medard]

Z trochę dalszych okolic jeszcze Kurozwęki i bizony.

A na Mazowszu, na granicy ze Świętokrzyskiem zamek w Iłży i turniej rycerski w weekend majowy.

[Gunman]

Co to jest 600km? Bądźmy choć przez chwilę poważni.

Wystarczająca odległość żeby wszystko było atrakcyjniejsze niż w mojej okolicy.

[Medard]

Co to jest 600km? Bądźmy choć przez chwilę poważni.

Wystarczająca odległość żeby wszystko było atrakcyjniejsze niż w mojej okolicy.

Z takich niskich pagórów ciekawe jest Roztocze, okolice Zwierzyńca i Zamościa.
Nie pamiętam czy dobre na rower, chyba tam pieszo głównie popylałem po trasach.

[dzik]

Z trochę dalszych okolic jeszcze Kurozwęki i bizony.

Jakich kurwa dalszych? Toż to zaledwie 30 km ode mnie Medardzie.

[Medard]

Z trochę dalszych okolic jeszcze Kurozwęki i bizony.

Jakich kurwa dalszych? Toż to zaledwie 30 km ode mnie Medardzie.

To gratuluję Dziku.


przecież są jeszcze ruiny walcowni Staszica w Nietulisku,
szlak dworów szlacheckich
o których tak pięknie pisał Żeromski,
ruiny papierni Gombrowiczów w bodzechowie,
jaskinia Raj,
kamieniołomy.

Jest tego od uja i jeszcze więcej,
wiele rzeczy widziałem lata temu
i się pozapominało trochę.

[__________]

ruiny papierni Gombrowiczów w bodzechowie,

jak poszło w ręce prywatne to tego się nie da zwiedzać, na moje nieszczęście mam tam wstęp wolny, pamiętam jak z tyłu ogruzowywaliśmy kobylarnię :)

[__________]

Nie pamiętam czy dobre na rower

jest doskonałe, choć na drogach sama "business class"

[Medard]

ruiny papierni Gombrowiczów w bodzechowie,

jak poszło w ręce prywatne to tego się nie da zwiedzać, na moje nieszczęście mam tam wstęp wolny, pamiętam jak z tyłu ogruzowywaliśmy kobylarnię :)

A to nie wiedziałem, byłem tam lata temu i nie sprawdzałem później.

[pr0metheus]

Podsumowując krótko góry na Słowacji - naprawdę warto. Widoki zachwycają, ale szlaki mocno wymagające. W pierwszy dzień tak dostałem w pizde, ze drugi przesiedziałem w knajpie bez żadnej ochoty na spacery.
Nie skojarzyłem ze Via Ferrata, znaczy żelazna droga




Nagle rozpierducha pogodowa, z 28 stopni mamy 9. A jak ucichło to już tak blekowo nastrojowo się zrobiło

[pr0metheus]

Wejście na ostrą. Taka góra





Takie okienko , tu się wchodzi naciska, ogląda się z bliska

[pr0metheus]

Ostra cd.

[ImP]

Zajebioza. A jak cenowo noclegi w Martinie?