Malarstwo

[Plasfodeur]

You got 7 out of 11 right!

ale nie wiem o co chodzi nadal

[Baton]

Odkryłem coś co mi zmiażdżyło mózg. Facet nazywa się Leszek Kostuj aka FrodoK i niszczy system:









To jest DOKŁADNIE to czego bym sobie życzył w malarstwie, a nie jakieś abstrakcyjne stolce, wymagające lampki wina i fantazyjnego szalika żeby móc je dystyngowanie komentowac i mówić "hm, hm, myślę że w tym odcisku dupy na płótnie chodzi o egzystencjalny lęk przed utratą dziewictwa". Żart oczywiście. Ale moje ignoranckie poczucie estetyki jest zaspokojone, już mi niczego nie trzeba; może tylko powiesić któryś z tych obrazów na ścianie. japierdolę, jakie ZAJEBISTE. Cała noc je będe oglądał.
Tu jest tego od groma:
http://frodok.deviantart.com/
http://www.kostuj.netgaleria.pl/

[Antychróst]

bdb!!!:-)
Kolega Baton idealnie utrafił w moje poczucie estetyki. W życiu bym nie przypuszczał, że byłbym skłonny wydać parę stów na obraz, aż tu nagle:

[Bezdech]

@ Baton
Jesteś zaznajomiony z polskimi ilustracjami z książek dla dzieci z poprzedniego ustroju?

[Plasfodeur]

W tym ustroju też są bardzo fajne ilustracje:





a co do malarstwa, ostatnio wpadłem na malunki tej pani: http://matyjaszkowicz.art.pl/malarstwo/

jestem zauroczon

[Bezdech]

Nie ma porównania - zwykłe komiksowe szkice. Mam ten bestiariusz i na żywo nie prezentuje się to lepiej, o treści nie wspomnę.

[Plasfodeur]

Mam ten bestiariusz i na żywo nie prezentuje się to lepiej, o treści nie wspomnę.

To prawda. "Duchy polskich miast i zamków" też bardzo ładnie wyglądają :)

[Bezdech]

Widziałem to w spożywczym, ale okładka mnie wystarczająco zniechęciła. To ten sam "poziom"?

[Riven]

Swietne te peerelowskie gusla, kojarze ogolny klimat, a i nie wiem czy gdzies przez mgle nie przebija ktorys z wklejonych przez Bezdecha obrazkow. Podobnie wspominam natomiast swietna skandynawska ksiazke obrazkowa SKRZATY. raz, ze jak bylem maly, to nabralem sie, ze to atlas faktycznie istniejacych stworow :D (opisane po kolej historia, zwyczaje, tryb zycia skrzatow), to jeszcze podane w typowo skandynawski sposob





To pewnie byl moj pierwszy kontakt z black metalem hehe

[Baton]

@ Baton
Jesteś zaznajomiony z polskimi ilustracjami z książek dla dzieci z poprzedniego ustroju?

O tyle o ile, te wklejone kojarzę więc musiałem mięc ksiązkę w ręce kiedyś, dawno temu. Bezbłędny klimat w każdym razie, takie bajklowe odloty są mnóstwo ok.

[Riven]

Zgodnie z obietnica, wiecej folkowego mroku ze Szkocji:

James Guthrie - A hind's daughter


James Patterson - Autumn in Glencairn



William bell scott - una and the lion



Takie obrazki to ja lubie

[Bezdech]

Zapomniałeś o:



;)

[Riven]

Odlot zurawi tez super:


;)

[Baton]

Chełmoński spoko, na tych żurawiach dobrze widać że fajnie głebię ujmował. W którymś muzeum, nie pamiętam oczywiście którym, widziałem jakiś jego obraz, którego tytułu też nie pamiętam (ale może sobie przypomnę!), który z grubsza przedstawiał płonące na stepie ognisko. I dym się tak fajnie snuł pod kątem gdzieś w głąb obrazu, na żywo czysty efekt 3d.
W sumie zawsze jak oglądam jakieś obrazy, na żywo zwłaszcza, to się zastanawiam, jakim cudem ci ludzie takie rzeczy robią. Ale może to wynika stąd, że jestem graficznie upośledzony i byle szympans rysuje lepiej niż ja.

Nieważne, bo ja nie o tym chciałem.

No więc czytam sobie ostatnio opowiadania Lovecrafta i w kultowych "W górach szaleństwa" są dosyć rozbudowane górskie opisy, w których uparcie powraca nazwisko malarza o imieniu Nicholas Roerich. Za pierwszym razem to zignorowałem, ale jak się ten Roerich pojawił drugi, trzeci, szósty raz, to stwierdziłem, że zerknę w google co to za gośc. Może istniał naprawdę? I oto co znalazłem:











A tu ogromna galeria z miliardami jego obrazów, posegregowana tematycznie:
http://www.wikipaintings.org/en/nicholas-roerich" onclick="window.open(this.href);return false;

Ja się zasadniczo bardzo nie znam, ale w tych himalajskich pejzażach jest rzeczywiście coś niesamowitego, wręcz metafizycznego. Góry są na tych obrazach takie nierzeczywiste, bajkowe, zawieszone gdzieś ponad światem, poza czasem i przestrzenią. Mistyka pełną gębą; powiesiłbym sobie coś takiego na ścianie w pokoju.

[Rattlehead]

W którymś muzeum, nie pamiętam oczywiście którym, widziałem jakiś jego obraz, którego tytułu też nie pamiętam (ale może sobie przypomnę!), który z grubsza przedstawiał płonące na stepie ognisko. I dym się tak fajnie snuł pod kątem gdzieś w głąb obrazu, na żywo czysty efekt 3d.

Chodzi może o "Dymy. Jesień"

[Baton]

O własnie, to to. Ale w wersji elektronicznej już nie ma tej głębi, chociaż efekt jakoś tam jest widoczny.

[Hatefire]

Jesteś zaznajomiony z polskimi ilustracjami z książek dla dzieci z poprzedniego ustroju?

Z tamtych czasów najlepiej pamiętam, książkę z serii Baśnie narodów ZSRR. Ja dostałem za bajtla baśnie narodów zakaukaskich. Pięknie wydane, chyba na kredowym papierze, z niesamowitymi, kolorowymi ilustracjami, do tego orientalne baśnie, na długo, to moją wyobrażnią zawładnęło.







Muszę to na allegro wyczić i oddać sie nastalgi :)

[83koper83]

Ile dajesz?

[Hatefire]

a masz?

ee widzę że na allgro chodzi za grosze, spoko.

[longinus696]

Odkryłem coś co mi zmiażdżyło mózg. Facet nazywa się Leszek Kostuj aka FrodoK i niszczy system:

[...]

To jest DOKŁADNIE to czego bym sobie życzył w malarstwie, a nie jakieś abstrakcyjne stolce, wymagające lampki wina i fantazyjnego szalika żeby móc je dystyngowanie komentowac i mówić "hm, hm, myślę że w tym odcisku dupy na płótnie chodzi o egzystencjalny lęk przed utratą dziewictwa". Żart oczywiście. Ale moje ignoranckie poczucie estetyki jest zaspokojone, już mi niczego nie trzeba; może tylko powiesić któryś z tych obrazów na ścianie. japierdolę, jakie ZAJEBISTE. Cała noc je będe oglądał.
Tu jest tego od groma:
http://frodok.deviantart.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.kostuj.netgaleria.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Boże... o ile muzyki słuchasz bardzo dobrej, tak Twój gust wizualny mnie przeraża. Czego "ZAJEBISTEGO" można się dopatrzeć w tych obrazeczkach? Naprawdę tak Cię uwiodła ta pstrokacizna? Nie widziałeś w życiu lepszego malarstwa?