Księża

[Pelson]

jak doczytasz i przestaniesz sucharzyć jak małolat, "że się ładnie uśmiecha", bo tym się nie kieruję, to będziesz wiedział.

ale, żebyś zrozumiał to co napisałem, napiszę jeszcze raz. "lider" liderem. mnie interesuje kto z nim wejdzie. jakie środowiska pod niego się podepną. bo on jest zdany na nie, nie ma zaplecza, one na niego, bo właściwie nie istnieją w szerszym odbiorze. skumane?

Dobrze kolego, to może pogadamy jak przedstawi program i listy wyborcze. Bo na razie nie pokazał niczego innego poza łzami w Pokoju Zwierzeń i pierdoleniem o dialogu z intensywnością sugerującą rodzaj zespołu Tourette'a. No i jeszcze są książki. "Kościół dla średnio zaawansowanych", "Ludzie w czasach Jezusa", "Maryja. Matka rodziny wielodzietnej". No zapowiada się na radykalną zmianę, taką o 360°

widzę, że dalej starasz się trzymać płaczka. on mnie mało interesuje. powtórzę. jest zdany na dobieranie ludzi spoza swojego wąskiego grona. i to jest zasadnicza wartość tego jego projektu. Ty zakładasz, że się sklonuje. ja zakładam, że nawet ze względów koniunkturalnych poszerzy zaplecze o tych co Tobie i mi będą pasować.

ale tak. zostaje poczekać. ale nie na jego program. ja czekam na ludzi, którzy się pod niego podepną.

Mam jeden, zasadniczy problem jaki widzę w takim podejściu.

Szpagat jaki jego formacja nieuchronnie zaliczy, zblizony do tego jaki własnie zalicza i oblewa PO, gdy pod projekt podpinają się osoby z dość różnym światopoglądem. Jak przychodzi do głosowań, czyli soli tego jak być skutecznym w sejmie, taka rozmyta grupa ze swoimi niejednorodnymi poglądami stoi na straconej pozycji względem na przykład zamordystycznego i brutalnie skutecznego PIS, a lider jako falochron błyskawicznie się zużywa i odchodzi w niebyt, a formacja jako taka ulega rozbiorowi przez bardziej autorytarne partie. Przykłady? Palikot, Kukiz, Petru zaczynali tak samo i gdzie skończyli wraz ze swoimi ugrupowaniami? Jednocześnie jaki jest dorobek tych partii, zostawiły po sobie coś więcej niz memy i kilku posłow rozsianych po różnych ugrupowaniach?
Chciałbym się mylić, ale nie widzę w PL liczącego się, stabilnego potencjału na partię nie mającą odchylenia socjalno-rozdawniczego i nie włażącą KK pod sutanny. Szymon to wie, dlatego pozycjonuje się tak, a nie inaczej: gdzieś pomiędzy obecnym PO i PIS, dając alternatywę ludziom zmęczonym indolencją PO i zniesmaczonych prymitywizmem PIS.


E: widzę, że w tzw. międzyczasie Trup mnie uprzedził.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Kukiz i Palikota. Choć ten ostatni jako jedyny naprawdę chciał ujebać rolę kościoła w polityce i państwie, ale to jego ujebały cwaniaki.

Jedyny, który z perspektywy czasu miał jakiś tam sens i jakbym na niego zagłosował, to bym się nie wstydził, czego nie mogę powiedzieć o innych oddanych głosach.

[Wacław]

Dobrze kolego, to może pogadamy jak przedstawi program i listy wyborcze. Bo na razie nie pokazał niczego innego poza łzami w Pokoju Zwierzeń i pierdoleniem o dialogu z intensywnością sugerującą rodzaj zespołu Tourette'a. No i jeszcze są książki. "Kościół dla średnio zaawansowanych", "Ludzie w czasach Jezusa", "Maryja. Matka rodziny wielodzietnej". No zapowiada się na radykalną zmianę, taką o 360°

widzę, że dalej starasz się trzymać płaczka. on mnie mało interesuje. powtórzę. jest zdany na dobieranie ludzi spoza swojego wąskiego grona. i to jest zasadnicza wartość tego jego projektu. Ty zakładasz, że się sklonuje. ja zakładam, że nawet ze względów koniunkturalnych poszerzy zaplecze o tych co Tobie i mi będą pasować.

ale tak. zostaje poczekać. ale nie na jego program. ja czekam na ludzi, którzy się pod niego podepną.

Mam jeden, zasadniczy problem jaki widzę w takim podejściu.

Szpagat jaki jego formacja nieuchronnie zaliczy, zblizony do tego jaki własnie zalicza i oblewa PO, gdy pod projekt podpinają się osoby z dość różnym światopoglądem. Jak przychodzi do głosowań, czyli soli tego jak być skutecznym w sejmie, taka rozmyta grupa ze swoimi niejednorodnymi poglądami stoi na straconej pozycji względem na przykład zamordystycznego i brutalnie skutecznego PIS, a lider jako falochron błyskawicznie się zużywa i odchodzi w niebyt, a formacja jako taka ulega rozbiorowi przez bardziej autorytarne partie. Przykłady? Palikot, Kukiz, Petru zaczynali tak samo i gdzie skończyli wraz ze swoimi ugrupowaniami? Jednocześnie jaki jest dorobek tych partii, zostawiły po sobie coś więcej niz memy i kilku posłow rozsianych po różnych ugrupowaniach?
Chciałbym się mylić, ale nie widzę w PL liczącego się, stabilnego potencjału na partię nie mającą odchylenia socjalno-rozdawniczego i nie włażącą KK pod sutanny. Szymon to wie, dlatego pozycjonuje się tak, a nie inaczej: gdzieś pomiędzy obecnym PO i PIS, dając alternatywę ludziom zmęczonym indolencją PO i zniesmaczonych prymitywizmem PIS.


E: widzę, że w tzw. międzyczasie Trup mnie uprzedził.

mój punkt widzenia jest taki, że właśnie pod szymona podpinają się tacy co aktualnie nie mają czego szukać i nie w tych, ale kolejnych wyborach, a może jeszcze kolejnych wypączkowywują z niego, z tego ruchu. ja akurat postrzegam, tą różnorodność, jako potencjalną i przyszłą siłę. że się na nim jak pchełki na psie, przewiozą i pożywią. nie mówię o doraźnych sprawach, typu, te koklejne wybory.

to wszystko przy założeniu, że pojawi się w końcu zmiana w głowach i potrzeba odstawienia tych post-, post styropianowych i post komunistycznych. za palikota, czy kukiza jeszcze nie było miejsca dla nich. nazwałbym to falstartem.

tak ogólnie wydaje mi się, że w polityce czaem program to sprawa wtórna. liczy się tajming. a tu widzę, zmianę pokoleniową. i bardziej lewicowe potrzeby. niekoniecznie w postaci socjalnego rozdawnictwa. a właśnie w odstawieniu czarnych, czy kwestiach światopoglądowych. a do tej pory jakoś nie było na takie sprawy miejsca ani zapotrzebowania. bo jak z muzyką, u nas wszystko przychodzi po czasie.

[535]

Ktoś mi przypomni ile to zapomogi proponowały te trzy bęcwały przy ostatnim rozdaniu? Mocna lewica...halooo tu ziemia!

[Hatefire]

tak ogólnie wydaje mi się, że w polityce czaem program to sprawa wtórna. liczy się tajming. a tu widzę, zmianę pokoleniową. i bardziej lewicowe potrzeby. niekoniecznie w postaci socjalnego rozdawnictwa. a właśnie w odstawieniu czarnych, czy kwestiach światopoglądowych. a do tej pory jakoś nie było na takie sprawy miejsca ani zapotrzebowania. bo jak z muzyką, u nas wszystko przychodzi po czasie.

W tym samym poście stawiasz diagnozę że zmiana pokoleniowa wymusza bardziej lewicowy przekaz i że odpowiedzią na ten trend jest ministrant Hołownia?

Sparafrazuję cytat z filmu "Symetria": Kurwa Wacław. Kontroluj bajerę.

[trup]

Hołownia nie odstawi czarnych. Fakt, że nie jest zaplątany w nogawkę rydzyka czy innego głodzia, nie oznacza, że w momencie konfrontacji i nie zegnie karku przed biskupią tiarą gdyż przecież jest WIERZĄCY a kościół szanować trzeba bo to dziedzictwo duchowe Polski. Ze swoją natura nie wygra. Taki "młodzieżowy i nowoczesny rapujący ksiądz".

„Wielki melanż, baba goła, nie zastąpi ci Kościoła”, joł, joł!

CHWDP, CHWDP,
CHWDP, CHWDP
Chrystus Wam Daje Pokój,
dzień po dniu, krok po kroku
Chrystus Wam Daje Pokój,
dzień po dniu, krok po kroku
No chyba, że jednak zdominują go kobiety w jego ugrupowaniu.




_____________________
"Jest autorem takich książek jak: „Tabletki z krzyżykiem”, (2007 r.), „Ludzie na walizkach” (2008 r.), „Monopol na zbawienie” (2009 r.), „Bóg. Życie i twórczość” (2010 r.), „Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie” (2012 r.), „Holyfood, czyli 10 przepisów na smaczne i zdrowe życie duchowe” (2014 r.), „Jak robić dobrze” (2015 r.), „Święci codziennego użytku” (2015 r.), 36 i 6 sposobów na to, jak uniknąć życiowej gorączki, czyli Katechizm według Szymona Hołowni (2015 r.), „Święci pierwszego kontaktu” (2017 r.), Instrukcja obsługi solniczki” (2017 r.), „Ludzie w czasach Jezusa” (2017 r.), „Boskie zwierzęta” (2018 r.) oraz „Maryja. Matka Rodziny Wielodzietnej (2019 r.)”. To tylko niektóre z książek jego autorstwa.

Książki Szymona Hołowni poruszają przede wszystkim tematy związane z religią. Autor pisze o Bogu i ścieżkach, które do niego prowadzą. Wraz z Marcinem Prokopem, z którym prowadził popularne programy telewizyjne, napisał również „Bóg, kasa i rock'n'roll” (2011 r.), „Wszystko w porządku. Układamy sobie życie” (2013 r.) oraz „Pół na pół. Rozmowy nie dla dzieci” (2019 r.)"
_____________________

[Wacław]

tak ogólnie wydaje mi się, że w polityce czaem program to sprawa wtórna. liczy się tajming. a tu widzę, zmianę pokoleniową. i bardziej lewicowe potrzeby. niekoniecznie w postaci socjalnego rozdawnictwa. a właśnie w odstawieniu czarnych, czy kwestiach światopoglądowych. a do tej pory jakoś nie było na takie sprawy miejsca ani zapotrzebowania. bo jak z muzyką, u nas wszystko przychodzi po czasie.

W tym samym poście stawiasz diagnozę że zmiana pokoleniowa wymusza bardziej lewicowy przekaz i że odpowiedzią na ten trend jest ministrant Hołownia?

Sparafrazuję cytat z filmu "Symetria": Kurwa Wacław. Kontroluj bajerę.

no nie. po co dopisujesz, to co nie napisane?

idzie to tak: zmiana pokoleniowa wymusza bardziej lewicowy przekaz. podepnie się pod niego hołownia, ale podepną się też Ci co mnie bardziej interesują. i przy drugich do przodu, a może trzecich wyborach, wyskoczą z futerka hołowni i się usamodzielnią. teraz dobrze napisane, bez manipula towarzysza rozemka

[Pelson]

Ktoś mi przypomni ile to zapomogi proponowały te trzy bęcwały przy ostatnim rozdaniu? Mocna lewica...halooo tu ziemia!

Ale 535, przecież własnie o tym gadamy, polski elektorat w szerokiej masie łaknie być obdarowywany "darmowymi" pieniędzmi przez rząd i nie dziwi mnie absolutnie, że wszyscy, od umownego prawa do lewa (umownego, w PL nie ma IMO prawdziwej prawicy ani lewicy) licytują się na to ile przeleją ludowi kasy.
Ktoś, kto ma podejście skandynawsko-niemieckie do spraw budżetowych w krajowej polityce będzie opierał się o słupki poparcia w granicach błędu statystycznego. Smutne? Tak, a jeszcze jak prawdziwe.
Zgadzam się z Wacławem w sprawie tego tajmingu, tylko u nas będzie to data, kiedy Jarek odejdzie do Abrahama na piwo. PIS się rozpadnie, jego alter ego-PO przestanie mieć rację bytu i również szczeźnie i dopiero na tej podbudowie można będzie zacząć coś innego.

[535]

Wacek napisał przy drugich albo trzecich wyborach. Pięć, trzy jeden dalej będę miał w okolicach 65lat. Jeżeli dożyję. Kurwa. Ps Ile tam teraz winszują sobie za taką niedużą budkę w tej nieistniejącej krainie?

[Hatefire]

no nie. po co dopisujesz, to co nie napisane?

idzie to tak: zmiana pokoleniowa wymusza bardziej lewicowy przekaz. podepnie się pod niego hołownia, ale podepną się też Ci co mnie bardziej interesują. i przy drugich do przodu, a może trzecich wyborach, wyskoczą z futerka hołowni i się usamodzielnią. teraz dobrze napisane, bez manipula towarzysza rozemka

Aha czyli plan jest taki.

Pkt 1 Hołownia wykorzystując swoją osobistą popularność tworzy ruch polityczny o jakimś tam poparciu.

Pkt 2 Wokół Ruchu powstaje sensowne zaplecze.

Pkt 3 Na bazie osobistej popularności Hołownii Ruch uzyskuje przyzwoity wynik w w wyborach.

Pkt 4To zaplecze odrywa się od Hołownii i zaczyna prowadzić własną politykę mając jednocześnie rzeczywisty wpływ.

W którym punkcie powinny pojawić się smoki? W 17?

[Wacław]

no nie. po co dopisujesz, to co nie napisane?

idzie to tak: zmiana pokoleniowa wymusza bardziej lewicowy przekaz. podepnie się pod niego hołownia, ale podepną się też Ci co mnie bardziej interesują. i przy drugich do przodu, a może trzecich wyborach, wyskoczą z futerka hołowni i się usamodzielnią. teraz dobrze napisane, bez manipula towarzysza rozemka

Aha czyli plan jest taki.

Pkt 1 Hołownia wykorzystując swoją osobistą popularność tworzy ruch polityczny o jakimś tam poparciu.

Pkt 2 Wokół Ruchu powstaje sensowne zaplecze.

Pkt 3 Na bazie osobistej popularności Hołownii Ruch uzyskuje przyzwoity wynik w w wyborach.

Pkt 4To zaplecze odrywa się od Hołownii i zaczyna prowadzić własną politykę mając jednocześnie rzeczywisty wpływ.

W którym punkcie powinny pojawić się smoki? W 17?

w temacie smoków, conana i tym podobnych to proszę do karkassa.

swoją punkt 1 i 3 to to samo. a punkt drugi powinen być po trzecim, który się zawiera w pierwszym, więc go nie ma, tego trzeciego, więc dalej jest drugi, ten drugi, ale przy założeniu, że trzeci nie występuje. <chyba jasne.> widzę tym samym, że mocno się zdenerwowałeś, się dublując

ale tak. tak bym to widział i widzieć chciał.

[Hatefire]

Myślę że chciał to słowo klucz tutaj.

[trup]

[Wacław]

@hatefier

specjalnie dopisałem, z tym chceniem, żebyś się tak nie denerował, że rozemki mogą mieć konkurencje

ps. widzę, że ta kawestia będzie powodem rozłamu frakcji lewackiej na forum ... dobrze, że dopiero za kilka lat

[535]

Co do smoków. Można wysłać esemesa. Wtedy smok buchnie ogniem. Na wiwat.

[Pelson]

Wacek napisał przy drugich albo trzecich wyborach. Pięć, trzy jeden dalej będę miał w okolicach 65lat. Jeżeli dożyję. Kurwa. Ps Ile tam teraz winszują sobie za taką niedużą budkę w tej nieistniejącej krainie?

A, tu mnie masz. W tak postrzeganej perspektywie stawiałbym swoje pieniądze (LOL) na hiperinflację. Za parę latek dwucyfrową...


Jako komuś, kto ma pojęcie o budowlance i nie bałby się stawiać domu własnoręcznie, sugeruję działkę.

Skåne län, najbardziej południowy kawałek kalifatu:
https://www.hemnet.se/bostader?by=price ... rting=true


Moje ukochane Värmland, lasy, jeziora i mało ludzi:
https://www.hemnet.se/bostader?location ... 5B%5D=tomt

Miasta, zwłaszcza główne trzy, są drogie, w chuj, że się tak oględnie wyrażę, nawet dla Szwedów. Sensowne domy to od 4-5 M SEK w górę.

[WaszJudasz]

Hołownia nie odstawi czarnych. Fakt, że nie jest zaplątany w nogawkę rydzyka czy innego głodzia, nie oznacza, że w momencie konfrontacji i nie zegnie karku przed biskupią tiarą gdyż przecież jest WIERZĄCY a kościół szanować trzeba bo to dziedzictwo duchowe Polski.

[...]


Książki Szymona Hołowni poruszają przede wszystkim tematy związane z religią. Autor pisze o Bogu i ścieżkach, które do niego prowadzą. Wraz z Marcinem Prokopem, z którym prowadził popularne programy telewizyjne, napisał również „Bóg, kasa i rock'n'roll” (2011 r.), „Wszystko w porządku. Układamy sobie życie” (2013 r.) oraz „Pół na pół. Rozmowy nie dla dzieci” (2019 r.)"

Ja akurat czytałem parę jego książek - właśnie tych - i z tego co pamiętam on jest z takiego nurtu jakby mało popularnego, ale ogólnie głoszącego, że biskupi są od zarządzania kultem, a nie państwem. Nawet do pilnowania finansów parafialnych postulował tam rady parafialne - które zresztą formalnie powinny istnieć i w niektórych krajach działają - zamiast systemu, w którym proboszcz z kościelnym w zaciszu zakrystii rzucają pieniądze w górę i co Pan Bóg złapie, to jego.

[Wacław]

Hołownia nie odstawi czarnych. Fakt, że nie jest zaplątany w nogawkę rydzyka czy innego głodzia, nie oznacza, że w momencie konfrontacji i nie zegnie karku przed biskupią tiarą gdyż przecież jest WIERZĄCY a kościół szanować trzeba bo to dziedzictwo duchowe Polski. Ze swoją natura nie wygra. Taki "młodzieżowy i nowoczesny rapujący ksiądz".

„Wielki melanż, baba goła, nie zastąpi ci Kościoła”, joł, joł!

CHWDP, CHWDP,
CHWDP, CHWDP
Chrystus Wam Daje Pokój,
dzień po dniu, krok po kroku
Chrystus Wam Daje Pokój,
dzień po dniu, krok po kroku
No chyba, że jednak zdominują go kobiety w jego ugrupowaniu.




_____________________
"Jest autorem takich książek jak: „Tabletki z krzyżykiem”, (2007 r.), „Ludzie na walizkach” (2008 r.), „Monopol na zbawienie” (2009 r.), „Bóg. Życie i twórczość” (2010 r.), „Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie” (2012 r.), „Holyfood, czyli 10 przepisów na smaczne i zdrowe życie duchowe” (2014 r.), „Jak robić dobrze” (2015 r.), „Święci codziennego użytku” (2015 r.), 36 i 6 sposobów na to, jak uniknąć życiowej gorączki, czyli Katechizm według Szymona Hołowni (2015 r.), „Święci pierwszego kontaktu” (2017 r.), Instrukcja obsługi solniczki” (2017 r.), „Ludzie w czasach Jezusa” (2017 r.), „Boskie zwierzęta” (2018 r.) oraz „Maryja. Matka Rodziny Wielodzietnej (2019 r.)”. To tylko niektóre z książek jego autorstwa.

Książki Szymona Hołowni poruszają przede wszystkim tematy związane z religią. Autor pisze o Bogu i ścieżkach, które do niego prowadzą. Wraz z Marcinem Prokopem, z którym prowadził popularne programy telewizyjne, napisał również „Bóg, kasa i rock'n'roll” (2011 r.), „Wszystko w porządku. Układamy sobie życie” (2013 r.) oraz „Pół na pół. Rozmowy nie dla dzieci” (2019 r.)"
_____________________

eno. przecież ja z tym nie dyskutuje. każdy z grubsza wie skąd ten koleś jest.

a sztyblety ma zupełnie jak moje. dobry but. taki na bogato. jak z fly'a to od 4 paczek w górę. wychodzi na to, że jeszcze lawicowy cfaniaczek z ifonem w łapie. wszystko się zgadza co piszecie. zaorać.

[iGrinder]

Parafrazując klasyka - kto głosuje na (C)hujownie jest kutasem i niech spierdala.

[Wacław]

Parafrazując klasyka - kto głosuje na (C)hujownie jest kutasem i niech spierdala.

nic się nie pomyliłem.

a dlaczego tak nieładnie? przecież da się grzecznie ...