Mam jeden, zasadniczy problem jaki widzę w takim podejściu.Wacław pisze: ↑19-02-2021, 13:35widzę, że dalej starasz się trzymać płaczka. on mnie mało interesuje. powtórzę. jest zdany na dobieranie ludzi spoza swojego wąskiego grona. i to jest zasadnicza wartość tego jego projektu. Ty zakładasz, że się sklonuje. ja zakładam, że nawet ze względów koniunkturalnych poszerzy zaplecze o tych co Tobie i mi będą pasować.Hatefire pisze: ↑19-02-2021, 13:28Dobrze kolego, to może pogadamy jak przedstawi program i listy wyborcze. Bo na razie nie pokazał niczego innego poza łzami w Pokoju Zwierzeń i pierdoleniem o dialogu z intensywnością sugerującą rodzaj zespołu Tourette'a. No i jeszcze są książki. "Kościół dla średnio zaawansowanych", "Ludzie w czasach Jezusa", "Maryja. Matka rodziny wielodzietnej". No zapowiada się na radykalną zmianę, taką o 360°Wacław pisze: ↑19-02-2021, 13:09jak doczytasz i przestaniesz sucharzyć jak małolat, "że się ładnie uśmiecha", bo tym się nie kieruję, to będziesz wiedział.
ale, żebyś zrozumiał to co napisałem, napiszę jeszcze raz. "lider" liderem. mnie interesuje kto z nim wejdzie. jakie środowiska pod niego się podepną. bo on jest zdany na nie, nie ma zaplecza, one na niego, bo właściwie nie istnieją w szerszym odbiorze. skumane?![]()
ale tak. zostaje poczekać. ale nie na jego program. ja czekam na ludzi, którzy się pod niego podepną.
Szpagat jaki jego formacja nieuchronnie zaliczy, zblizony do tego jaki własnie zalicza i oblewa PO, gdy pod projekt podpinają się osoby z dość różnym światopoglądem. Jak przychodzi do głosowań, czyli soli tego jak być skutecznym w sejmie, taka rozmyta grupa ze swoimi niejednorodnymi poglądami stoi na straconej pozycji względem na przykład zamordystycznego i brutalnie skutecznego PIS, a lider jako falochron błyskawicznie się zużywa i odchodzi w niebyt, a formacja jako taka ulega rozbiorowi przez bardziej autorytarne partie. Przykłady? Palikot, Kukiz, Petru zaczynali tak samo i gdzie skończyli wraz ze swoimi ugrupowaniami? Jednocześnie jaki jest dorobek tych partii, zostawiły po sobie coś więcej niz memy i kilku posłow rozsianych po różnych ugrupowaniach?
Chciałbym się mylić, ale nie widzę w PL liczącego się, stabilnego potencjału na partię nie mającą odchylenia socjalno-rozdawniczego i nie włażącą KK pod sutanny. Szymon to wie, dlatego pozycjonuje się tak, a nie inaczej: gdzieś pomiędzy obecnym PO i PIS, dając alternatywę ludziom zmęczonym indolencją PO i zniesmaczonych prymitywizmem PIS.
E: widzę, że w tzw. międzyczasie Trup mnie uprzedził.