zakup gitary

[deusk]

Jak to mawia mój kumpel : Dobry marynarz to i morze czerwone przepłynie. I taka jest prawda. Technika daje nam taki sprzęt, że nawet na średniej gitarze (oby dobrze stroiła) można cuda niewidy zdziałać. Karta muzyczna + np guitar rig i reszta może się schować ( o ile nie ma być to sprzęt studyjny ov course). A gitar nie ma co szukać z"obrazka" bo ona ma leżeć w ręku a nie ładnie wyglądać.

[Wódz 10]

Jak to mawia mój kumpel : Dobry marynarz to i morze czerwone przepłynie. I taka jest prawda. Technika daje nam taki sprzęt, że nawet na średniej gitarze (oby dobrze stroiła) można cuda niewidy zdziałać. Karta muzyczna + np guitar rig i reszta może się schować ( o ile nie ma być to sprzęt studyjny ov course). A gitar nie ma co szukać z"obrazka" bo ona ma leżeć w ręku a nie ładnie wyglądać.

I wszystko w temacie. Umiejętności >>>>>> Sprzęt

[Riven]

Jak to mawia mój kumpel : Dobry marynarz to i morze czerwone przepłynie. I taka jest prawda. Technika daje nam taki sprzęt, że nawet na średniej gitarze (oby dobrze stroiła) można cuda niewidy zdziałać.

eeeee, jaki bzdury tzn. jakie "cuda"? efekty specjalne? czy moze chodzi ci o brzmienie? no to cie zasmuce, bo jak masz chujowe przetworniki to z gowna bata nie ukrecisz.

[Alsvartr]

Ale kolega deusk mówił chyba bardziej o umiejętnościach, niz o brzmieniu
A jeszcze co do zestawu karta muzyczna + guitar rig, to nie powiedziałbym, że jest to szczyt szczytów na domowe granie. Zwykły Pod albo TonePort Line6 z porządnym softem + dobre głosniki to o wiele bardziej sensowne rozwiązanie.

[deusk]

Ale kolega deusk mówił chyba bardziej o umiejętnościach, niz o brzmieniu
A jeszcze co do zestawu karta muzyczna + guitar rig, to nie powiedziałbym, że jest to szczyt szczytów na domowe granie. Zwykły Pod albo TonePort Line6 z porządnym softem + dobre głosniki to o wiele bardziej sensowne rozwiązanie.

Zgadza się. Ale guitar rig, jest za darmo Poza tym znalazłem kilka naprawdę sensownych presets -ów które dają rade.

[Alsvartr]

Ano, jesli mówimy o rozwiązaniach darmowych to tak

[Wódz 10]

Potrzebowałem na szybko jakiś wzmacniacz z gatunku sypialnianych, połaziłem, posprawdzałem i w końcu kupiłem Fendera Frontman 15G. Badałem jakieś używane gówna za grosze z trzeszczącymi potencjometrami, badałem małego Marshalla bez EQ, rozważałem Orange Crush, przez chwilę myślałem też o Rolandzie Cube 10X. Wziąłem Fendera jakoś tak z przyzwyczajenia, trochę grałem kiedyś na takowym pożyczonym od kumpla. Tani, bez bajerów - dopłaciłem resztę do kuriera, powinien być jutro przed 12

[Riven]

haha, mam taki sam... albo nie wiem, moze troszke inaczej sie nazywa... no do sypialni to jest max . z drugiej strony co innego montowac jak sie mieszka w bloku? :/ poza tym jak nie ustawisz na max to i tak jest glosno i choc wbudowany przester jest do dupy, to po podlaczeniu , przykladowo, poda, dzwiek staje sie bardzo wporzo

[Wódz 10]

haha, mam taki sam... albo nie wiem, moze troszke inaczej sie nazywa... no do sypialni to jest max . z drugiej strony co innego montowac jak sie mieszka w bloku? :/ poza tym jak nie ustawisz na max to i tak jest glosno i choc wbudowany przester jest do dupy, to po podlaczeniu , przykladowo, poda, dzwiek staje sie bardzo wporzo

Haha, serio? Ty, no słabo go w sumie oceniają na Harmony Central, gdzieś z 5 z hakiem, ale jakoś sentyment do marki zadziałał Głośno grać nie mogę, i tak przez słuchawki będę sporo grał, poza tym właśnie mam wrażenie, że kupiłem coś za dużego i mi będzie druga połowa marudzić że zagracam lokum Kanał przesterowany mnie w sumie nie interesuje (mówię tu o ultrasiarze i gain na maxa), chociaż ten dzisiejszy Marshall w sklepie nawet jak na takie małe gówno brzmiał całkiem nieźle na swoim przesterze (wadą był właśnie brak EQ, jedynie oprócz gałek VOL była gałka CONTOUR). Na ten moment interesuje mnie głównie czysty, środkowo-basowy kanał + ewentualny lekki przester, więc powinien być w porządku. Zresztą czytałem, że to bebechy są te same co jakiśtam wzmacniacz wcześniejszy, który to rzekomo dobrze brzmiał z takim sprzętem jak mój. Tak czy inaczej, jako że ze mnie sprzętowiec jest żaden, to najpewniej będę się nim cieszył i wyciągnę z niego co się da. Dużo zań nie dałem i tak, 49 funtów + 15 na kuriera.

Może za jakiś czas sobie jakąś kostkę kupię, jakiś reverb z delayem może. Ale to za jakiś czas.

[Riven]

prawda jest taka, ze jesli chcesz grac w domu, to najlepiej zainwestowac w poda. nawet tego malego, niekoniecznie podlogowego (bebechy i mozliwosci ma te same, no ale jest mniej wygodny do grania live i nie ma pedalu). a do nagrywania to juz raczej tylko pelny sprzet studyjny jest lepszy. nie szedlbym w samego reverba, nie ma sensu raczej. w podzie masz to wszystko + zylion innych kombinacji. masa radochy jest przy odkrywaniu tego.

edit: o, widze na brytyjskim jebaju pod x3 pierwszy z brzegu za 90 funtow. grosze.
edit2: hehe, ale to jakas okazyjna cena i uzywany sprzet, bo widze , ze nowki to juz pod 270 podchodza

http://shop.ebay.co.uk/?_from=R40&_trks ... Categories

i tak warto rzecz jasna. tylko pytanie czy nie lepiej odrazu kupic x3 live. pedal w tym efekcie to nie tylko sterowanie glosnoscia i wah, ale tez wyyyjebane mozliwosci kontroli dzwieku, czego przyklad masz np. w moim coverze Total War

[Alsvartr]

Prawda jest taka, że wszystkie piece, które nie maja głosnika 12" to gówno wiem bo sam mam wszystkie pierdziawki z ośmiocalówkami to żenada, 10" już troche lepsze, ale to jeszcze nie to. Dopiero na 12 calach słychac co potrafi dane wiosło. A pod to rzeczywiście bardzo sensowna opcja, tyle że trzeba miec do niego porządne kolumny.

[Wódz 10]

Prawda jest taka, że wszystkie piece, które nie maja głosnika 12" to gówno wiem bo sam mam wszystkie pierdziawki z ośmiocalówkami to żenada, 10" już troche lepsze, ale to jeszcze nie to. Dopiero na 12 calach słychac co potrafi dane wiosło. A pod to rzeczywiście bardzo sensowna opcja, tyle że trzeba miec do niego porządne kolumny.

Pewnie i tak. Tak jak i wzmacniacz za odpowiednią kasę zabrzmi lepiej niż takie sypialniane gówno Nadal jednak uważam, że lepiej umieć grać, a mieć średni sprzęt, niż obkupić się w niewiadomo co a gówno potrafić (vide różnorakie dzieciaki na YouTube odgrywające na swoich wypasionych sprzętach Green Day czy innego My Chemical Romance ). Viva lo-fi!

Edit. Tak w ogóle Django to był mistrz:

[Riven]

Prawda jest taka, że wszystkie piece, które nie maja głosnika 12" to gówno .

tak.

[Alsvartr]

trochę źle skleciłem zdanie, bo wygląda to tak jakbym miał piec z dwunastką pokładzie. Prostuję : mam Line6 15W z 8" i wiem, że brzmi "powalająco" Niemniej jednak, na domowe granie w zupełności wystarcza.

[Riven]

dobra, przypomnialem sobie, ze istnieje cos takiego jak zakup na raty, wobec czego byloby mnie stac na nowa gitare. dlatego prosilbym o sugestie w takich ramach:

- staly mostek - koniecznie - dlatego wlasnie chce kupic nowa gitare
- mocne humbackery (moze aktywne, np. EMG 81?)
- wyglad - czarna, najlepiej trojkat
- ma to byc wioslo do napierdalania na niskich strojach

[Alsvartr]

Budżet jeszcze waśc podaj, bo Ci zaraz wkleje linka do Jacksona Demmelition, napalisz się, a potem będzie Ci smutno jak zobaczysz cenę

[Riven]

kurwa no.. mysle, ze wiecej niz 2 k nie dam...

[Alsvartr]

Dosyc fajny wash, troche przekracza budżet, ale odjąłbys sobie cenę prezentu i będzie: http://guitarcenter.pl/catalog/washburn ... 0-profe-tb

ew. tańszy odpowiednik: http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... 200-pro-eb

Dosyc ciekawy Schecter, zostałoby Ci jeszcze na wymianę przetworników na set Emg81/85: http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... n-6-lh-sbk

Z V-kami może byc cieżko, bo żadnych godnych polecenia NÓWEK w tej cenie raczej nie ma. Nie wiem, może cos takiego, ale musiałbys gdzies ograc: http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... v200pro-eb

Ewentualnie wybierasz takiego Jacksonka: http://www.artmusic.pl/offer/22/6578/ja ... ntent=6578

i robisz upgrade pickupów i kluczy.

[Riven]

fajne fajne, we wtorek pojde do music center i zobacze co i jak

[Riven]

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... v200pro-eb

z tych, ktore wkleiles chyba ten najbardziej mi odpowiada. no i ma emg85/81.
tak w ogole to, jako ze kupuje ten sprzet glownie z mysla o naprawde ciezkim graniu (stroj C ), to moze warto byloby rozwazyc 7-strunowke? nigdy nie gralem na takiej gitarze, jakie sa za i przeciw?