dark/noire jazz

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

21-01-2008, 11:25

Jeżeli Shub Niggurath to i nawet Magmę czy King Crimson improwizowany pod ten dark jazz można by podciągnąć :) A sprawdźcie sobie nagrania Golden Nine, dostepne na stronie studia Bartka Kuźniaka http://www.blog.studio333.net/

Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

21-01-2008, 11:37

Od Shub-Niggurath zdecydowanie bliżej do Univers Zero niż do grup, które wymieniłeś.
Powiedzmy, że "Les Morts..." to ten biegun zeuhlowego grania, który od biedy można tu wrzucić. Natomiast przedstawicieli dark/noire jazz podobnych do Bohrena i Kilimanjaro to ze świecą szukać. Możliwe, że ten gatunek jednak kończy się na 2 wykonawcach, wszak dla jazzmanów są w muzyce ważniejsze rzeczy niż mrok.
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

21-01-2008, 11:53

longinus696 pisze:Od Shub-Niggurath zdecydowanie bliżej do Univers Zero niż do grup, które wymieniłeś.
Powiedzmy, że "Les Morts..." to ten biegun zeuhlowego grania, który od biedy można tu wrzucić. Natomiast przedstawicieli dark/noire jazz podobnych do Bohrena i Kilimanjaro to ze świecą szukać. Możliwe, że ten gatunek jednak kończy się na 2 wykonawcach, wszak dla jazzmanów są w muzyce ważniejsze rzeczy niż mrok.
Bohren nie sa stricte jazzmanami, tylko przechrztami z kilku halasujacych grup, miedzy innymi z hc/grindowego Chronical Diarrhoea.

Goraco polecam zeszloroczna plytke The Mount Fuji Doomjazz Corp - "Doomjazz Future Corpses"
Zamiast sie wysilac przekleje dosyc wyczerpujacy opis:
"The Mount Fuji Doomjazz Corporation is the new free-form, drone metal / jazz atler-ego of The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, the band formed by Jason Kohnen (aka Bong-Ra) and Giedon Kiers. A recording of the ensemble's best live session, “Doomjazz Future Corpses!” focuses on mesmerizing, doom-ridden drones and melodies, combined with the jazzy grooves and melodies of the cello and saxophones. An highly suffocating journey through the deep realms of murky drone jazz / metal, heavy and unfettered.


Hilary Jeffrey - Trombone, Oscillators
Nina Hitz - Cello
Eelco Bosman - Guitar
Jason Kohnen - Bass, FX
Ron Goris - Sound
Special Guests : Bruce Coates - Sax, Godfried Satan - Vocal Host.

The Mount Fuji Doomjazz Corporation is the new alter ego of The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, the self-acclaimed “mutant jazz” band formed in 2000 by Jason Kohnen (aka Bong-Ra) and Giedon Kiers, and which later evolved into a six-member piece. Starting with free-form soundtracks to silent films such as Murnau's “Nosferatu” and Lang's “Metropolis”, the band gave birth in 2006 to its first eponymous album, released on Planet Mu.

The downbeat ambient jazz of their first CD was however only one avatar of this coterie, as demonstrated by the birth of The Mount Fuji Doomjazz Corporation. The semi-improvised, dark, heavy, “sludgy” counterpart to the “ensemble”, the Corporation leaves all borders behind, focusing this time on mesmerizing, doom-ridden drones and melodies, combined with the jazzy grooves and melodies of the cello and saxophones."
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

21-01-2008, 11:54

longinus696 pisze:Zdecydowanie "Les Morts Vont Vite". Skrajna psychoza. Zeuhl ku chwale Wielkiego Cthulhu. Wprawdzie to inna jazda niż wspomniane na początku kapelki, ale można wcisnąć do tego tematu (tym bardziej, że satysfakcja gwarantowana).
no, wlasnie pisalem. niesamowita muzyka. idealnie oddaje klimat prozy Lovecrafta. poza tym brzmienie basu rozpierdala.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

21-01-2008, 14:06

4m pisze:Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu :)
Milesa mozesz nawet wiecej nie wspominac.

Grindead - sprawdze, patrzac na nazwe to doskonale pasuje do tego czego szukam ; ).
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

21-01-2008, 14:20

Grindead pisze:Goraco polecam zeszloroczna plytke The Mount Fuji Doomjazz Corp - "Doomjazz Future Corpses" Zamiast sie wysilac przekleje dosyc wyczerpujacy opis:
Uzupełniam recką PL:
http://www.diapazon.pl/PelnaWiadomosc.p ... je&Id=1762
i już to badam - ciekawe czy jestem "młody i pochmurny", dzięki za info :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

21-01-2008, 19:03

Lekkie rozczarowanie, za malo jazzu jak na cos co sie zwie doomjazz corporation. Anyway klimatj est i pewnie do tego jeszcze wroce w innym momencie.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

21-01-2008, 19:10

zekke pisze:
4m pisze:Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu :)
Milesa mozesz nawet wiecej nie wspominac.
:?:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

21-01-2008, 19:35

Poprostu, mozesz go pominac.


Powoli wychodzi na to ze dziad longinus mial racje ; p, pokatuje sie bohren i kde az mi przejdzie.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

21-01-2008, 19:49

Aaaa, spoko :) Tylko to trochę tak jakby w temacie BM katować kredki i burgery, a "pominąć" wczesne mayhemy i darkthrony :wink:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

21-01-2008, 20:04

zlituj sie.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

21-01-2008, 20:44

W jazzie nie ma miejsca na litość, trzeba napierdalać.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

21-01-2008, 21:19

; )
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

22-01-2008, 19:10

zekke pisze:Lekkie rozczarowanie, za malo jazzu jak na cos co sie zwie doomjazz corporation. Anyway klimatj est i pewnie do tego jeszcze wroce w innym momencie.
Fakt, łatka doomjazz nietrafiona - powinno być drone albo drone-experimental, ale żaden jazz, doom czy metal. W 3 ostatnich kawałkach się panowie rozkręcają i najłatwiej się ich słucha. Ciekawa muzyka w każdym razie, taka z tych na jedno przesłuchanie co jakiś czas. Mocne wrażenie gwarantowane, słuchać głośno :) Wskaźnik satysfakcji - 85/100.

ps. wskaźnik satysfakcji kobiety - 0/100 "długo to jeszcze będzie buczało?!" :lol:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

22-01-2008, 21:26

4m pisze:ps. wskaźnik satysfakcji kobiety - 0/100 "długo to jeszcze będzie buczało?!" :lol:
Hahahha !!! Skąd ja to znam....
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

24-02-2008, 21:31

4m pisze: Ciekawa muzyka w każdym razie, taka z tych na jedno przesłuchanie co jakiś czas. Mocne wrażenie gwarantowane, słuchać głośno :) Wskaźnik satysfakcji - 85/100.
ps. wskaźnik satysfakcji kobiety - 0/100 "długo to jeszcze będzie buczało?!" :lol:
Na jedno przesłuchanie co jakiś czas, ale na 4-5 zanim się znudzi i juz nigdy nie będziemy chcieli do tego wracać. Nie tylko pierwsze wrażenie się liczy - 65/100.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: dark/noire jazz

25-11-2010, 20:03

Obrazek

...że se tak pozwolę wksrzesić ten temat.
Otóż szukam smutnego/melancholijnego jazzu na TRĄBKĘ (no. ew saksofon). Od dawna sobie obiecywałem, że posprawdzam i zabrałem się za to dzisiaj. Jak narazie, to ideałem sa kawałki utrzymane w tym stylu:




Sprawdzałem dwie płyty Coltrane'a - za wesołkowate, na Kind of Blue Milesa są tylko 3 kawałki utrzymane w takim stonowanym klimacie. Teraz leci Chet Baker, ale tez sie momentami zbyt wesoły wydaje. Więc jakby ktos cos kojarzył, wiedział, słyszał to tego...no... :)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: dark/noire jazz

25-11-2010, 20:06

zekke pisze:W klimacie Bohren & Der Club of Gore / The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble. Znacie? Szukalem i sprawdzilem pare bandow ale wszystkie jakies wesole i mialkie.
dale cooper quartet and the dictaphones

http://www.denovali.com/dalecooper/

Obrazek
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: dark/noire jazz

25-11-2010, 20:12

Alsvartr pisze:Obrazek

...że se tak pozwolę wksrzesić ten temat.
Otóż szukam smutnego/melancholijnego jazzu na TRĄBKĘ (no. ew saksofon). Od dawna sobie obiecywałem, że posprawdzam i zabrałem się za to dzisiaj. Jak narazie, to ideałem sa kawałki utrzymane w tym stylu:




Sprawdzałem dwie płyty Coltrane'a - za wesołkowate, na Kind of Blue Milesa są tylko 3 kawałki utrzymane w takim stonowanym klimacie. Teraz leci Chet Baker, ale tez sie momentami zbyt wesoły wydaje. Więc jakby ktos cos kojarzył, wiedział, słyszał to tego...no... :)
moze niezbyt to odkrywcze ale ogarnij stańke. miał fajne smetne numery na soundtraku do psów np.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: dark/noire jazz

25-11-2010, 20:14

white_pony pisze:
moze niezbyt to odkrywcze ale ogarnij stańke. miał fajne smetne numery na soundtraku do psów np.
O własnie, zupełnie zapomniałem. Dokładnie o taką muzykę mi chodzi. Tylko jeszcze pozostaje teraz pytanie którego, bo tych płyt to on troche ma.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
ODPOWIEDZ