Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu
dark/noire jazz
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Jeżeli Shub Niggurath to i nawet Magmę czy King Crimson improwizowany pod ten dark jazz można by podciągnąć
A sprawdźcie sobie nagrania Golden Nine, dostepne na stronie studia Bartka Kuźniaka http://www.blog.studio333.net/
Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu
Od elektrycznego Milesa i tak nie uciekniecie w temacie dark jazzu, nie ma takiej możliwości po prostu
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Od Shub-Niggurath zdecydowanie bliżej do Univers Zero niż do grup, które wymieniłeś.
Powiedzmy, że "Les Morts..." to ten biegun zeuhlowego grania, który od biedy można tu wrzucić. Natomiast przedstawicieli dark/noire jazz podobnych do Bohrena i Kilimanjaro to ze świecą szukać. Możliwe, że ten gatunek jednak kończy się na 2 wykonawcach, wszak dla jazzmanów są w muzyce ważniejsze rzeczy niż mrok.
Powiedzmy, że "Les Morts..." to ten biegun zeuhlowego grania, który od biedy można tu wrzucić. Natomiast przedstawicieli dark/noire jazz podobnych do Bohrena i Kilimanjaro to ze świecą szukać. Możliwe, że ten gatunek jednak kończy się na 2 wykonawcach, wszak dla jazzmanów są w muzyce ważniejsze rzeczy niż mrok.
- Grindead
- postuje jak opętany!
- Posty: 654
- Rejestracja: 03-01-2003, 15:03
Bohren nie sa stricte jazzmanami, tylko przechrztami z kilku halasujacych grup, miedzy innymi z hc/grindowego Chronical Diarrhoea.longinus696 pisze:Od Shub-Niggurath zdecydowanie bliżej do Univers Zero niż do grup, które wymieniłeś.
Powiedzmy, że "Les Morts..." to ten biegun zeuhlowego grania, który od biedy można tu wrzucić. Natomiast przedstawicieli dark/noire jazz podobnych do Bohrena i Kilimanjaro to ze świecą szukać. Możliwe, że ten gatunek jednak kończy się na 2 wykonawcach, wszak dla jazzmanów są w muzyce ważniejsze rzeczy niż mrok.
Goraco polecam zeszloroczna plytke The Mount Fuji Doomjazz Corp - "Doomjazz Future Corpses"
Zamiast sie wysilac przekleje dosyc wyczerpujacy opis:
"The Mount Fuji Doomjazz Corporation is the new free-form, drone metal / jazz atler-ego of The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, the band formed by Jason Kohnen (aka Bong-Ra) and Giedon Kiers. A recording of the ensemble's best live session, “Doomjazz Future Corpses!” focuses on mesmerizing, doom-ridden drones and melodies, combined with the jazzy grooves and melodies of the cello and saxophones. An highly suffocating journey through the deep realms of murky drone jazz / metal, heavy and unfettered.
Hilary Jeffrey - Trombone, Oscillators
Nina Hitz - Cello
Eelco Bosman - Guitar
Jason Kohnen - Bass, FX
Ron Goris - Sound
Special Guests : Bruce Coates - Sax, Godfried Satan - Vocal Host.
The Mount Fuji Doomjazz Corporation is the new alter ego of The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble, the self-acclaimed “mutant jazz” band formed in 2000 by Jason Kohnen (aka Bong-Ra) and Giedon Kiers, and which later evolved into a six-member piece. Starting with free-form soundtracks to silent films such as Murnau's “Nosferatu” and Lang's “Metropolis”, the band gave birth in 2006 to its first eponymous album, released on Planet Mu.
The downbeat ambient jazz of their first CD was however only one avatar of this coterie, as demonstrated by the birth of The Mount Fuji Doomjazz Corporation. The semi-improvised, dark, heavy, “sludgy” counterpart to the “ensemble”, the Corporation leaves all borders behind, focusing this time on mesmerizing, doom-ridden drones and melodies, combined with the jazzy grooves and melodies of the cello and saxophones."
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
no, wlasnie pisalem. niesamowita muzyka. idealnie oddaje klimat prozy Lovecrafta. poza tym brzmienie basu rozpierdala.longinus696 pisze:Zdecydowanie "Les Morts Vont Vite". Skrajna psychoza. Zeuhl ku chwale Wielkiego Cthulhu. Wprawdzie to inna jazda niż wspomniane na początku kapelki, ale można wcisnąć do tego tematu (tym bardziej, że satysfakcja gwarantowana).
this is a land of wolves now
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Uzupełniam recką PL:Grindead pisze:Goraco polecam zeszloroczna plytke The Mount Fuji Doomjazz Corp - "Doomjazz Future Corpses" Zamiast sie wysilac przekleje dosyc wyczerpujacy opis:
http://www.diapazon.pl/PelnaWiadomosc.p ... je&Id=1762
i już to badam - ciekawe czy jestem "młody i pochmurny", dzięki za info
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Fakt, łatka doomjazz nietrafiona - powinno być drone albo drone-experimental, ale żaden jazz, doom czy metal. W 3 ostatnich kawałkach się panowie rozkręcają i najłatwiej się ich słucha. Ciekawa muzyka w każdym razie, taka z tych na jedno przesłuchanie co jakiś czas. Mocne wrażenie gwarantowane, słuchać głośnozekke pisze:Lekkie rozczarowanie, za malo jazzu jak na cos co sie zwie doomjazz corporation. Anyway klimatj est i pewnie do tego jeszcze wroce w innym momencie.
ps. wskaźnik satysfakcji kobiety - 0/100 "długo to jeszcze będzie buczało?!"
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Na jedno przesłuchanie co jakiś czas, ale na 4-5 zanim się znudzi i juz nigdy nie będziemy chcieli do tego wracać. Nie tylko pierwsze wrażenie się liczy - 65/100.4m pisze: Ciekawa muzyka w każdym razie, taka z tych na jedno przesłuchanie co jakiś czas. Mocne wrażenie gwarantowane, słuchać głośnoWskaźnik satysfakcji - 85/100.
ps. wskaźnik satysfakcji kobiety - 0/100 "długo to jeszcze będzie buczało?!"
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: dark/noire jazz

...że se tak pozwolę wksrzesić ten temat.
Otóż szukam smutnego/melancholijnego jazzu na TRĄBKĘ (no. ew saksofon). Od dawna sobie obiecywałem, że posprawdzam i zabrałem się za to dzisiaj. Jak narazie, to ideałem sa kawałki utrzymane w tym stylu:
Sprawdzałem dwie płyty Coltrane'a - za wesołkowate, na Kind of Blue Milesa są tylko 3 kawałki utrzymane w takim stonowanym klimacie. Teraz leci Chet Baker, ale tez sie momentami zbyt wesoły wydaje. Więc jakby ktos cos kojarzył, wiedział, słyszał to tego...no...
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: dark/noire jazz
dale cooper quartet and the dictaphoneszekke pisze:W klimacie Bohren & Der Club of Gore / The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble. Znacie? Szukalem i sprawdzilem pare bandow ale wszystkie jakies wesole i mialkie.
http://www.denovali.com/dalecooper/

do not make equal what is unequal
- white_pony
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1047
- Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
- Lokalizacja: krakau
Re: dark/noire jazz
moze niezbyt to odkrywcze ale ogarnij stańke. miał fajne smetne numery na soundtraku do psów np.Alsvartr pisze:
...że se tak pozwolę wksrzesić ten temat.
Otóż szukam smutnego/melancholijnego jazzu na TRĄBKĘ (no. ew saksofon). Od dawna sobie obiecywałem, że posprawdzam i zabrałem się za to dzisiaj. Jak narazie, to ideałem sa kawałki utrzymane w tym stylu:
Sprawdzałem dwie płyty Coltrane'a - za wesołkowate, na Kind of Blue Milesa są tylko 3 kawałki utrzymane w takim stonowanym klimacie. Teraz leci Chet Baker, ale tez sie momentami zbyt wesoły wydaje. Więc jakby ktos cos kojarzył, wiedział, słyszał to tego...no...
do not make equal what is unequal
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: dark/noire jazz
O własnie, zupełnie zapomniałem. Dokładnie o taką muzykę mi chodzi. Tylko jeszcze pozostaje teraz pytanie którego, bo tych płyt to on troche ma.white_pony pisze:
moze niezbyt to odkrywcze ale ogarnij stańke. miał fajne smetne numery na soundtraku do psów np.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran






