Riven pisze:sprawa jest prosta - jest temat o post-rocku, gatunku raczej mi obcym, ktory do tego troche kiepsko mi sie kojarzy - i wlasnie to nastawienie chcialbym zweryfikowac, dowiedziec sie na czym skupic uwage zeby poznac to z lepszej strony i oszczedzic sobie pedalskiego syfu. na razie siegne po rzeczy rekomendowane przez longinusa, bo ekspert 4m tupnal nozka i obrazil sie na caly swiat

no sorry, to nie wyglada dobrze
Riven, jakbyś jeszcze nie zauważył to ja nie jestem z tych, którzy się obrażają, bo na forum ktoś cośtam nastukał

A na czym się skupić na początek? Z listy longinusa w moim top30 2008 są:
GOD IS AN ASTRONAUT – s/t
GRAILS – Take Refuge In Clean Living (tu właściwie za jeden tylko kawałek, ale za to jaki!)
GRAILS – Doomsdayer’s Holiday
MOGWAI – The Hawk Is Howling
SIGUR ROS – Med. Sud I Eyrum Vid Spilum Endalaust
THIS WILL DESTROY YOU – s/t
I jeszcze dwie albo trzy rzeczy z okolic miejsc 30-50.
Zresztą nie tupnąłem nóżką, tylko już wcześniej napisałem (ale może to powtórzę, bo nie dotarło), że we wcześniejszych postach jest misz masz albumów kiepskich i dobrych, będących sednem gatunku, ale też i takich, które obok postrocka nawet nie stały. No, poza błędnie przypisanym tagiem "postrock" w internetowej bazie danych
