Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[szczylun]

Pale Spektre - Bereft of Xerotic Layers

[Hellion]

I jak wrażenia?

3 razy przesłuchałem, są momenty fajne, ale są też takie, że WiP, czasami wokal mi przypomina typa co śpiewa w White Lies...
Generalnie chyba debiut mi wystarczy, bo Strength też mi się bardzo średnio podobał.

A w temacie



Wg internetow dziś mija 25 rocznica wydania, zapierdala ten czas

[Triceratops]

To byl strzal z 2009....najlepsza , w zasadzie najlepsze bo to dwuplytowy album..genialna rrzecz.

[TheDude]

Są to koła. Życie zatoczyło krąg. Jak byłem dzieciakiem i uczyłem się grać na gitarze, mój tato mocno katował klasyczne już teraz kapele typu Krokus, Status Quo, Jon Bon Jovi, Scorpions i wiele innych. Ja potem popłynąłem z nurtem Styxu i długo siedziałem (i nadal siedzę) w black i death metalu. Niedawno naszła mi zajawka na właśnie te klasyki jak to cudo:

[Gumiak]

I jak wrażenia?

Średnie, na razie raz przeleciało i niewiele w głowie mi zostało. Pierwsze dwie płyty były znacznie lepsze.

[Raagoon]

Wahałem się wczoraj na zakupem, ale jednak odpuszczam. Strength mi dzisiaj przyjdzie, podobno rewelacyjnie brzmi z placka.

[Jimmy Boyle]

[Ascetic]

I jak wrażenia?

Średnie, na razie raz przeleciało i niewiele w głowie mi zostało. Pierwsze dwie płyty były znacznie lepsze.

Właśnie sobie siedzę na Sobieszowskiej, Kormorany, Ostrygojady, Mewki działają, pomysł szukany na spotifajowe podróże był - jest, znalazł się. Nierówna ta płyta jak na 4 ty kawałek. Aczkolwiek „Momma” zajebisty jest. W nieoczywistości, funkowości, czy swojej żwawość. Idę dalej, póki co, mocny średniak. Tym bardziej, że ja inaczej definiuje gothmetyl, inne klimaty preferuje z tych okolic stylistycznych.

A taki „Fame” to elegancki dens jest. Ten to fajniutki. Bardzo. Rozkręca się, płyta, zamuła ulatnia się.

[nagrobek]

[SamborWilk]

[wonsz]

[Gunman]

[Nasum]

[mistrzsardu]

Ładnie.

[SamborWilk]

[Kilgore]

Fajne, jakoś tak bez echa przeszła ta płyta

[Ascetic]

Obsrnce, promocja materiału, co do którego nie ma pewności, że skleicie ocokmn. Albo inaczej, jest pewność granicząca właśnie z pewnością, że nie skleicie.

[tomaszm]

2 tygodnie nie słuchałem muzyki poza ostatnim Jon Hopkins, Nick Cave i Mayhemic. Jutro zamierzam przesłuchać nowe Invocation.

[szczylun]

...wenezuelskie diabły x 2...

[wonsz]

Hewra dzieła wybrane wracając z trasy Las Wariatów. Królewczana Smuga ciekawostka, Larmo zajebisty, po 1.5 wałka Sznura wyszedłem.