['] Place me into the book of death... [']

[bartwa]

Byłem na koncercie Kalibra w Eskulapie po wydaniu jedynki. Był to najgorszy koncert na jakim byłem w życiu. Nie mogłem uwierzyć jaka to była amatorka. Płyt dało się słuchać, ale ten koncert... chryste... Nie widziałem ich już drugi raz, pewnie się wyrobili... Joka faktycznie miał fajny wokal. Chyba dwójka mi się bardziej podobała.

[Nasum]

W K-ce, w pewnych rocznikach, to było doświadczenie pokoleniowe. Mogłeś słuchać metalu, techno, nie interesować się muzyką, no, ale Kalibra każdy znał i szanował.

W sumie chwilę nad tym pomyślałem, i jest w tym dużo racji. Pamiętam, że wtedy mój rocznik odkrył zielsko, zresztą ma osiedlu coraz częściej można było wyczuć specyficzny zapach z fifki a i co poniektórzy zajęli się rozprowadzaniem.... w dobrym tonie że tak powiem było zjarać się słuchając "Zakonu Marii". Metalowcy, hiphopowcy, ludzie słuchający dziwnych rzeczy, wszyscy faktycznie znali i słuchali K44. Drugim takim zespołem którym jeśli nie wszyscy, to spora grupa się zachwyciła, był Prodigy. Na domówkach słuchało się tych kapel na przemian. Pamiętam jeszcze te rozkminy o co chodzi w ich tekstach, albo rozszyfrowywanie poszczególnych wersów. Szare i w sumie trudne to były czasy, ale pod względem muzycznym momentami rewolucyjne.

[Major Zagłoba]

W K-ce, w pewnych rocznikach, to było doświadczenie pokoleniowe. Mogłeś słuchać metalu, techno, nie interesować się muzyką, no, ale Kalibra każdy znał i szanował.

W sumie chwilę nad tym pomyślałem, i jest w tym dużo racji. Pamiętam, że wtedy mój rocznik odkrył zielsko, zresztą ma osiedlu coraz częściej można było wyczuć specyficzny zapach z fifki a i co poniektórzy zajęli się rozprowadzaniem.... w dobrym tonie że tak powiem było zjarać się słuchając "Zakonu Marii". Metalowcy, hiphopowcy, ludzie słuchający dziwnych rzeczy, wszyscy faktycznie znali i słuchali K44. Drugim takim zespołem którym jeśli nie wszyscy, to spora grupa się zachwyciła, był Prodigy. Na domówkach słuchało się tych kapel na przemian. Pamiętam jeszcze te rozkminy o co chodzi w ich tekstach, albo rozszyfrowywanie poszczególnych wersów. Szare i w sumie trudne to były czasy, ale pod względem muzycznym momentami rewolucyjne.

A propo tekstów, ja poznałem Kaliber gdzieś na początku gimbazy i słysząc te teksty i widząc tytuły kawałków takie jak Nasze mózgi wypełnione są Marią czy Do boju Zakon Marii miałem caly czas w głowie madkie boskom, mimo iż w tym pierwszym stoi jak chuj

My chcemy wstać grać
Walczyć o naszą matkę
Naszą Marię
Naszą marihuanę

To mój mózg jakoś wypierał maryśkę z rozumowania i zastanawiałem się "co oni mają z tą maryją? " Jakież było moje zdziwienie gdy skumałem o co chodzi XD

[Maruder]

Nie bylem fanem, I nigdy nie bede no ale szacun sue nalezy. To byl chyba najwazniejszy przedstawiciel pl hop hipu.

Podobala mi sie Kinematografia - Paktofoniki ale za duzo jest dookola ciekawej muzyki abym mail chciec do tego kiedykolwiek powrocic.

[mocny2_3]

DJ Hazel

[DST]

DJ Hazel

Na zawsze w sercu. Ogień

[mocny2_3]

Jakby ktoś z brudasów nie ogarnął

Hazel nie żyje

[TheDude]

Brudasy to chodziły na wiejskie dyskoteki z taką muzyką, Panie Mocny. Kuruj się i jak będą postępy to napisz jak idzie. Zdrówka & hailsa!!

[bartwa]

Hazel kojarzy mi się z imieniem żeńskim. No i z kolorem oczu.

[Triceratops]

Hazael taki zespol kiedys byl

[bartwa]

był, przereklamowany jak Imperator

[Triceratops]

I jak Wolf Spider

[bartwa]

za to Wilczy Pająk był ok

[Triceratops]

A Magnus?

[bartwa]

Nie słucham osobiście, ale przedkładam nad Impe i Haza.

[Triceratops]

Na Hazael to swego czasu ziomeczek troche siana natrzepal tak z 10 lat temu, lataly po 5 stowek. Znalazl w czeskim magazynie czy jakos tak pamietam

[bartwa]

Też swego czasu puściłem taśmę Eternal Might za dobry hajs. Na coś się te kapele przydają.

[Triceratops]

To prawda, niedawno sprzedalem zafoliowana kasete Graveland za hory pinionc jakiemus bogatemu faszolowi

[trup]

Młoda kobieta...
Qrva.... dramat maksymalny.

[Żułek]

skąd się takie pojeby biorą ?