III Wojna Światowa

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8213
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:36

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:32
bartwa pisze:
02-01-2023, 23:29
Gitler i Banderas to jednak inna liga.
Cele te same.
Jak to, Banderas też chciał światowej dominacji?
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:40

A i żeby była jasność, nie szanuję Pacjenta ani trochę, po prostu przypadkiem ma rację. Nie rozumiem po prostu, dlaczego my potrafimy okazać tyle pomocy i można tego od nas wymagać, a od nich nie można wymagać w naszą stronę niczego, "bo nie jest na to czas". Nie chodzi o rozliczanie się oficjalnie teraz i objaśnianie im. Po co jednak udawać, że wysoko postawiony urzędnik państwowy nie, że Bandera zrobił cokolwiek złego, skoro to taki ładny chłopak był i mówił wszystkim dzień dobry? To jest dosłownie przyjmowanie splunięć na głowę i mówienie, że deszcz pada. Mają innych bohaterów, mogliby używać, Tarasa Szewczenkę, księcia Danyło, to już nawet Bogdan Chmielnicki byłby lepszy.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:42

bartwa pisze:
02-01-2023, 23:36
Jak to, Banderas też chciał światowej dominacji?
Pośrednio tak, Ukraińcy po 2 wojnie światowej prowadzili dalsze walki partyzanckie aż do lat 50. na terenie Polski południowo-wschodniej w nadziei, że wybuchnie 3 wojna światowa w której USA zrzuci na wspólnych wrogów bomby atomowe (ZSSR).
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8213
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:44

O kurwa, miał gość rozmach, urósł w moich oczach. Step Nukem!
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:50

Nostromo pisze:
02-01-2023, 23:35
To jest jednak nieadekwatne porównanie więc trudno mi z tym polemizować. Nie wiem czy czytałeś jakieś książki na temat Wołynia i jak wyglądało to współistnienie Polaków i Ukraińców. Dlaczego doszło do rzezi, i że była szansa na jej uniknięcie. Agresja na Austrię, Czechy, Francję, Polskę itd. Wymordowanie milionów ludzi to jednak nie ta sama skala jest. Poza tym wiemy, że Niemcy potępiają Hitlera, wiemy, czego się uczą i wiemy, że cały naród popierał Rzeszę. Cały naród ukraiński nie brał udziału w rzeźni na Wołyniu. Oficjalne dane mówią coś o 2-3% ludności. Rozumiesz różnice w skali?

Jak wcześniej napisałem, rozliczenie się, rozmowy - zdecydowanie tak. To musi nastąpić i myślę, że nastąpi. Tylko nie teraz. I nie jest tak, jak napisałeś, że mogą sobie na chwilę schować jednego i wyciągnąć z szafy drugiego "bohatera". Tak to nie działa.
Dlaczego nieadekwatne? Pokazuje tylko, że przedstawione z Twojej strony wyjaśnienie spraw prowadzi do absurdów, ponieważ w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie każdą postać. Uważam jedynie, że ze strony Ukraińców nie byłoby aż tak wielkim wyrzeczeniem, gdyby jednak wysocy urzędnicy akurat teraz nie robili sobie zdjęć na twittera z portretem Bandery. Dodam jeszcze coś ważnego. To nie są tylko kompleksy Polaków. Jeden Ukrainiec wrzucił na 9gaga zdjęcie swojego mundury z naszywką UPA i został zniszczony w komentarzach przez ludzi z całego świata, nie tylko przez Polaków, każdy pisał to samo, zedrzyj te szmatę. Co do mojej wiedzy, panie kolego, ja jestem niejako z tamtych rejonów, mój ojciec jest historykiem, uczestniczyłem w wielu rocznicach walk na Roztoczu razem z nim, poznałem osobiście wzystkich żyjących wówczas partyzantów, z jednym nawet mieszkałem jak kiedyś pisałem. Wiem, Roztocze to nie Wołyń, ale te wydarzenia działy się bardzo blisko naszych terenów, powiem więcej, niedaleko za Biłgorajem, który jest ode mnie rzut beretem, Polacy zgromadzili w ramach odwetu w szkole Ukraińców i ich zmasakrowali. Ta historia jest tak bliska, że jak miałem lokalną prezentację podróżniczą i ojciec wyszedł i powiedział wszystkim, że najbardziej go zaskoczyłem w życiu uczestnictwem na majdanie, to zęby mi zgrzytnęły, bo w mojej okolicy wśród starszych ludzi takich rzeczy się nie porusza. Poznałem osobiście jednego dziadka który wówczas był dzieckiem, opowiedział mi to i owo o łunach na nocnym niebie z sąsiednich wiosek. Tak więc książki książkami i oficjalne dane, oficjalnymi danymi, no ale...
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10352
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:51

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:18
Medard pisze:
02-01-2023, 22:24
zgoda, jest to nieprzyjemne, kładzie cień w relacjach,
ale nie aż tak istotne na dzień dzisiejszy, tak jak mało istotne jest, czy Rosja przyzna się do Katynia, czy nie,
bo i tak każdy zostanie przy własnej opinii,

z kolei, gdy dowiaduję się, że rzucanie atomem na lewo i prawo, albo najeżdżanie sąsiadów to tylko propaganda, to mam większe wątpliwości, bo już nieraz ludzkość myślała, że szaleńcy tylko sobie tak rozmawiają, a potem ktoś zaczynał zabawę i już nie dało się tego łatwo przerwać

Pacjent jesteś z Wołynia, albo Podola, czy co? że XX w. tematy ukraińskie są takie istotne? chcesz odzyskać zagrodę po dziadkach pod Stanisławowem?
Byłem przekonany, że w pewnym momencie Rosja oficjalnie przeprosiła za Katyń, ale teraz jak zgłębiam temat, to okazuje się że jednak nie. Przepraszali wielokrotnie w rozmowach polityków w 4 oczy, ale nigdy oficjalnie, by nie płacić odszkodowań.

Co do najeżdżania Polski przez Rosję, to nie wątpię że władze rosyjskie bardzo by tego chciały, i pewnie zwykli Rosjanie też, ale jak czytam rosyjskie opinie, to nikt w to nie wierzy, mówią to samo co my: jak mają najeżdżać Polskę, jak nie są w stanie utrzymać całego Donbasu? Te narracje o atomie to też już się zakończyły jakiś czas, chyba zauważyli że już nikt się tym nie jara (może poza ozobem, może on jeszcze w to wierzy). Ukraińcy zaś za Banderą mogliby się po prostu zamknąć i mieć trochę wyczucia, przynajmniej na poziomie wysokich urzędów, my czynimy gesty, niech oni też sobie nie żałują. No bo wyobraź sobie że byłoby odwrotnie, u nas byłaby wojna, Ukraińcy by przyjęli kilka milionów uchodźców, a nasi urzędnicy ciągle by się afiszowali akurat obrazkami Jeremiego Wiśniowieckiego. Przecież to się kupy nie trzyma, co za problem znaleźć sobie akurat kogoś innego na chwilę, jakiegoś Tarasa Szewczenkę czy innego księcia Danyło.
po prostu patrzę szerzej, naszym obecnym interesem jest się najpierw wzmocnić militarnie,

ale lepiej dla nich, gdyby odsunęli kult tego bandery, bo jeżeli u nas w końcu zwycięży niechęć do pomocy,
a zostało ich tam circa 27 milionów ludzi i jakieś 20% kraju już teraz prawie nie nadaje się do zamieszkania, to co może być za rok lub dwa?
mimo, że się utrzymali, to imho, ze względu na skalę strat nie są na razie wygranymi, za bardzo zależą od pomocy z zewnątrz,
już teraz wiadomo, że stracili prawie cały przemysł ciężki i ponieśli duże straty w energetyce, zostało im rolnictwo,
poza tym, Rosja przegrała wojnę z Turcją za Piotra I, potem Potiomkin też miał problemy, a oni leźli dalej
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:54

bartwa pisze:
02-01-2023, 23:44
O kurwa, miał gość rozmach, urósł w moich oczach. Step Nukem!
Możesz się śmiać, ale to była jedyna nadzieja trzymająca wówczas Ukrainców przy walce partyzanckiej, pod koniec nie mieli dosłownie nic, Polska miała już normalną armię przez wsparcie ZSRR i dlatego mogli walczyć jedynie partyzancko w głębokich Bieszczadach, bo wszędzie indziej rozniosłyby ich czołgi. Żeby zyskać względy we wioskach dostarczających podstawowych dóbr egzystencjalnych, przekonywali ludzi właśnie o tym, że lada dzień wybuchnie 3 wojna. Przeczytał "Łuny w BIeszczadach".
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:56

Medard pisze:
02-01-2023, 23:51

po prostu patrzę szerzej, naszym obecnym interesem jest się najpierw wzmocnić militarnie,

ale lepiej dla nich, gdyby odsunęli kult tego bandery, bo jeżeli u nas w końcu zwycięży niechęć do pomocy,
No widzisz Medard, my się rozumiemy w gruncie rzeczy. Ja też uważam że należy im pomagać ile się da, uważam też, że oni powinni robić wszystko, by nas do tego nie zniechęcać. Uszanujemy się wzajemnie i będzie elegancko.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10352
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: III Wojna Światowa

02-01-2023, 23:57

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:40
A i żeby była jasność, nie szanuję Pacjenta ani trochę, po prostu przypadkiem ma rację. Nie rozumiem po prostu, dlaczego my potrafimy okazać tyle pomocy i można tego od nas wymagać, a od nich nie można wymagać w naszą stronę niczego, "bo nie jest na to czas". Nie chodzi o rozliczanie się oficjalnie teraz i objaśnianie im. Po co jednak udawać, że wysoko postawiony urzędnik państwowy nie, że Bandera zrobił cokolwiek złego, skoro to taki ładny chłopak był i mówił wszystkim dzień dobry? To jest dosłownie przyjmowanie splunięć na głowę i mówienie, że deszcz pada. Mają innych bohaterów, mogliby używać, Tarasa Szewczenkę, księcia Danyło, to już nawet Bogdan Chmielnicki byłby lepszy.
to fakt, mają też Mazepę, czy Włodzimierza I Wielkiego, albo innych władców,

ja się właściwie zgadzam, ale cały czas mam z tyłu głowy, że RUS to zawsze lezą jak te karaluchy do przodu i UKR w końcu pękną za kilka lat, a wtedy nie będzie już o czym rozmawiać
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8213
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:00

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:54
Przeczytał "Łuny w BIeszczadach".
Przeczytał, zajebista książka.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10352
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:04

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:56
Medard pisze:
02-01-2023, 23:51

po prostu patrzę szerzej, naszym obecnym interesem jest się najpierw wzmocnić militarnie,

ale lepiej dla nich, gdyby odsunęli kult tego bandery, bo jeżeli u nas w końcu zwycięży niechęć do pomocy,
No widzisz Medard, my się rozumiemy w gruncie rzeczy. Ja też uważam że należy im pomagać ile się da, uważam też, że oni powinni robić wszystko, by nas do tego nie zniechęcać. Uszanujemy się wzajemnie i będzie elegancko.
widzisz, normalni UKR, którzy są w Polsce to rozumieją, że my też mamy problemy, jak rozmawiam z Ukrainkami, to im nie mówię, jak to było fajnie, gdy Chrobry gwałcił w Kijowie, a one mi nie mówią, że dziadek ulubioną siekierę ostrzył na Lachów,

UKR u władzy chyba myślą, że ludzie u nich wszystko zniosą
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:09

Medard pisze:
03-01-2023, 00:04
widzisz, normalni UKR, którzy są w Polsce to rozumieją, że my też mamy problemy, jak rozmawiam z Ukrainkami, to im nie mówię, jak to było fajnie, gdy Chrobry gwałcił w Kijowie, a one mi nie mówią, że dziadek ulubioną siekierę ostrzył na Lachów,

UKR u władzy chyba myślą, że ludzie u nich wszystko zniosą
No proste, w ogóle ludzie którzy słabo się znają nie poruszają od razu tematu polityki bo wiedzą, że znajomość może się zakończyć w tym momencie. Chodzi też o to, że tę historię z Chrobrym znamy ja i Ty i nie tłumaczymy tego jakoś tak że to nie był gwałtem, tylko chciał włożyć palce w cipkę, a to tak nie do końca gwałt itd. No zjebał i tyle. Nie ma co tego nawet tłumaczyć dawną historią, bo nawet wtedy książęta nie gwałcili księżniczek na prawo i lewo. Ja też nie rozmawiam o Banderze z Ukraińcami, jak mam okazję to mówię im że cieszę się z ich konfliktów. Tutaj mowa o wysokich urzędnikach państwowych, nie lokalnych kierowcach Ubera.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Nostromo
w mackach Zła
Posty: 691
Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
Lokalizacja: Somewhere In Time

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:16

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
02-01-2023, 23:50
Nostromo pisze:
02-01-2023, 23:35
To jest jednak nieadekwatne porównanie więc trudno mi z tym polemizować. Nie wiem czy czytałeś jakieś książki na temat Wołynia i jak wyglądało to współistnienie Polaków i Ukraińców. Dlaczego doszło do rzezi, i że była szansa na jej uniknięcie. Agresja na Austrię, Czechy, Francję, Polskę itd. Wymordowanie milionów ludzi to jednak nie ta sama skala jest. Poza tym wiemy, że Niemcy potępiają Hitlera, wiemy, czego się uczą i wiemy, że cały naród popierał Rzeszę. Cały naród ukraiński nie brał udziału w rzeźni na Wołyniu. Oficjalne dane mówią coś o 2-3% ludności. Rozumiesz różnice w skali?

Jak wcześniej napisałem, rozliczenie się, rozmowy - zdecydowanie tak. To musi nastąpić i myślę, że nastąpi. Tylko nie teraz. I nie jest tak, jak napisałeś, że mogą sobie na chwilę schować jednego i wyciągnąć z szafy drugiego "bohatera". Tak to nie działa.
Dlaczego nieadekwatne? Pokazuje tylko, że przedstawione z Twojej strony wyjaśnienie spraw prowadzi do absurdów, ponieważ w ten sposób można usprawiedliwić dosłownie każdą postać. Uważam jedynie, że ze strony Ukraińców nie byłoby aż tak wielkim wyrzeczeniem, gdyby jednak wysocy urzędnicy akurat teraz nie robili sobie zdjęć na twittera z portretem Bandery. Dodam jeszcze coś ważnego. To nie są tylko kompleksy Polaków. Jeden Ukrainiec wrzucił na 9gaga zdjęcie swojego mundury z naszywką UPA i został zniszczony w komentarzach przez ludzi z całego świata, nie tylko przez Polaków, każdy pisał to samo, zedrzyj te szmatę. Co do mojej wiedzy, panie kolego, ja jestem niejako z tamtych rejonów, mój ojciec jest historykiem, uczestniczyłem w wielu rocznicach walk na Roztoczu razem z nim, poznałem osobiście wzystkich żyjących wówczas partyzantów, z jednym nawet mieszkałem jak kiedyś pisałem. Wiem, Roztocze to nie Wołyń, ale te wydarzenia działy się bardzo blisko naszych terenów, powiem więcej, niedaleko za Biłgorajem, który jest ode mnie rzut beretem, Polacy zgromadzili w ramach odwetu w szkole Ukraińców i ich zmasakrowali. Ta historia jest tak bliska, że jak miałem lokalną prezentację podróżniczą i ojciec wyszedł i powiedział wszystkim, że najbardziej go zaskoczyłem w życiu uczestnictwem na majdanie, to zęby mi zgrzytnęły, bo w mojej okolicy wśród starszych ludzi takich rzeczy się nie porusza. Poznałem osobiście jednego dziadka który wówczas był dzieckiem, opowiedział mi to i owo o łunach na nocnym niebie z sąsiednich wiosek. Tak więc książki książkami i oficjalne dane, oficjalnymi danymi, no ale...
Tylko, że ja nikogo nie wybielam.

Pytanie było dlaczego nie usuną teraz Bandery. I ja nie tłumaczę tej postaci, tylko wyjaśniam jak ja to rozumiem. Dlaczego tego nie robią.

No to historię znasz. A ukraiński podręcznik do historii też? Ja nie znam i nie wiem jak w nim przedstawiają Banderę. Z jakiegoś powodu uznali, że mimo niesamowitego wsparcia z naszej strony nie zrezygnują teraz z kultu tej postaci. Nie wiem z jakiego. To w żadnym stopniu nie zmienia mojego, krytycznego, zdania na temat Bandery jednak trudno mi sobie wyobrazić, że mają nas po prostu w dupie. Jak wspomniałem wcześniej reakcje ludzi w Ukrainie są skrajnie pozytywne (te które znam) w stosunku do Polaków. Wynika z tego, że albo nie znają prawdziwych faktów, albo je ignorują, albo nie wiem co. Czy trzeba ich uświadomić? Jak najbardziej. Jednak nadal się upieram, że nie w tej chwili.

Co do Wołynia. Znam relacje ocalałych i członków ich rodzin, którzy nie zioną ogniem w stronę Ukrainy. Członkowie rodzin mocno popierają walkę Ukraińców o wolność. Nie zapomną opowieści, ale rozumieją o co jest ta wojna. I jeszcze raz podkreślę - to jest obecnie priorytet. Martwym życia nie przywrócimy. Będzie czas na dyskusję i wyjaśnianie zaszłości historycznych.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:25

Nostromo pisze:
03-01-2023, 00:16
Tylko, że ja nikogo nie wybielam.

Pytanie było dlaczego nie usuną teraz Bandery. I ja nie tłumaczę tej postaci, tylko wyjaśniam jak ja to rozumiem. Dlaczego tego nie robią.

No to historię znasz. A ukraiński podręcznik do historii też? Ja nie znam i nie wiem jak w nim przedstawiają Banderę. Z jakiegoś powodu uznali, że mimo niesamowitego wsparcia z naszej strony nie zrezygnują teraz z kultu tej postaci. Nie wiem z jakiego. To w żadnym stopniu nie zmienia mojego, krytycznego, zdania na temat Bandery jednak trudno mi sobie wyobrazić, że mają nas po prostu w dupie. Jak wspomniałem wcześniej reakcje ludzi w Ukrainie są skrajnie pozytywne (te które znam) w stosunku do Polaków. Wynika z tego, że albo nie znają prawdziwych faktów, albo je ignorują, albo nie wiem co. Czy trzeba ich uświadomić? Jak najbardziej. Jednak nadal się upieram, że nie w tej chwili.

Co do Wołynia. Znam relacje ocalałych i członków ich rodzin, którzy nie zioną ogniem w stronę Ukrainy. Członkowie rodzin mocno popierają walkę Ukraińców o wolność. Nie zapomną opowieści, ale rozumieją o co jest ta wojna. I jeszcze raz podkreślę - to jest obecnie priorytet. Martwym życia nie przywrócimy. Będzie czas na dyskusję i wyjaśnianie zaszłości historycznych.
No spoko, ja uważam raczej że czas byłby teraz na nie nadużywanie jego wizerunku, bo przez kilka lat będą walczyć z jego imienem na ustach, a my myślimy że po wojnie już powiemy ,,słuchajcie, nie chcieliśmy wam wcześniej tego mówić, ale ten Bandera to jednak nie był dobry człowiek i jest nam bardzo niemiło patrzeć, jak go wychwalacie. Teraz jak wojna już się skończyła i wiecie o tym, to czy moglibyście zburzyć ten gigantyczny pomnik we Lwowie? Dziękujemy bardzo". Uważam raczej, że właśnie teraz byłoby dobrze znaleźć innych bohaterów, a nie umacniać akurat chwałę tego najbardziej zjebanego.

Nie dyskutujemy na temat popierania Ukraińców w wojnie, nie musisz o tym wspominać, bo wspieram to na 100%.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Nostromo
w mackach Zła
Posty: 691
Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
Lokalizacja: Somewhere In Time

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:38

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
03-01-2023, 00:25
Nostromo pisze:
03-01-2023, 00:16
Tylko, że ja nikogo nie wybielam.

Pytanie było dlaczego nie usuną teraz Bandery. I ja nie tłumaczę tej postaci, tylko wyjaśniam jak ja to rozumiem. Dlaczego tego nie robią.

No to historię znasz. A ukraiński podręcznik do historii też? Ja nie znam i nie wiem jak w nim przedstawiają Banderę. Z jakiegoś powodu uznali, że mimo niesamowitego wsparcia z naszej strony nie zrezygnują teraz z kultu tej postaci. Nie wiem z jakiego. To w żadnym stopniu nie zmienia mojego, krytycznego, zdania na temat Bandery jednak trudno mi sobie wyobrazić, że mają nas po prostu w dupie. Jak wspomniałem wcześniej reakcje ludzi w Ukrainie są skrajnie pozytywne (te które znam) w stosunku do Polaków. Wynika z tego, że albo nie znają prawdziwych faktów, albo je ignorują, albo nie wiem co. Czy trzeba ich uświadomić? Jak najbardziej. Jednak nadal się upieram, że nie w tej chwili.

Co do Wołynia. Znam relacje ocalałych i członków ich rodzin, którzy nie zioną ogniem w stronę Ukrainy. Członkowie rodzin mocno popierają walkę Ukraińców o wolność. Nie zapomną opowieści, ale rozumieją o co jest ta wojna. I jeszcze raz podkreślę - to jest obecnie priorytet. Martwym życia nie przywrócimy. Będzie czas na dyskusję i wyjaśnianie zaszłości historycznych.
No spoko, ja uważam raczej że czas byłby teraz na nie nadużywanie jego wizerunku, bo przez kilka lat będą walczyć z jego imienem na ustach, a my myślimy że po wojnie już powiemy ,,słuchajcie, nie chcieliśmy wam wcześniej tego mówić, ale ten Bandera to jednak nie był dobry człowiek i jest nam bardzo niemiło patrzeć, jak go wychwalacie. Teraz jak wojna już się skończyła i wiecie o tym, to czy moglibyście zburzyć ten gigantyczny pomnik we Lwowie? Dziękujemy bardzo". Uważam raczej, że właśnie teraz byłoby dobrze znaleźć innych bohaterów, a nie umacniać akurat chwałę tego najbardziej zjebanego.

Nie dyskutujemy na temat popierania Ukraińców w wojnie, nie musisz o tym wspominać, bo wspieram to na 100%.
Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak to widzisz od strony logistycznej. My możemy sobie podyskutować na forum, pooglądać tv itd. Ukraina, kraj w stanie wojny, gdzie internet i tv to chyba najmniejszy problem w wielu rejonach. Mają im nadać teraz komunikat w tv , porozsylac smsy czy porozrzucać ulotki o treści np. "Szanowni rodacy, wiemy, że uczyliśmy Was, że Wasz bohater, który inspiruje Was do walki, który zrobił to i tamto dla Wielkiej Ukrainy, ale to nie do końca prawda. W rzeczywistości był przy okazji kawałem skurwysyna i zwyrola. Od dziś znika z centrum publicznego, bo rani uczucia naszego sojusznika." Jak to w takich warunkach wytłumaczyć społeczeństwu. I jak to wykorzysta Rosja? Patrzcie Ukraińcy, już się zaczyna, Polska dyktuje warunki. Wkrótce zażąda zwrotu ziem utraconych.

Nadal uważam, że to nie jest dobry czas. Podwójnie będzie można powiedzieć ludziom jak ogromne wsparcie dostali od Polaków, i że należałoby wykonać pewne gesty i rozliczyć się z historią w imię dalszej przyjaźni i własnego bezpieczeństwa.
Tak to widzę.

Dzisiaj już nie odpisuję :)
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8213
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 00:40

Najpierw trzeba wjebać kacapom, potem można/trzeba rozmawiać o banderasie. Nie ma co walczyć na dwa fronty. Stefek może poczekać, wojna nie.
PLASTIK NIE JEST METALEM
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16480
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 01:18



hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11719
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 01:51

Nostromo pisze:
03-01-2023, 00:38
Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak to widzisz od strony logistycznej. My możemy sobie podyskutować na forum, pooglądać tv itd. Ukraina, kraj w stanie wojny, gdzie internet i tv to chyba najmniejszy problem w wielu rejonach. Mają im nadać teraz komunikat w tv , porozsylac smsy czy porozrzucać ulotki o treści np. "Szanowni rodacy, wiemy, że uczyliśmy Was, że Wasz bohater, który inspiruje Was do walki, który zrobił to i tamto dla Wielkiej Ukrainy, ale to nie do końca prawda. W rzeczywistości był przy okazji kawałem skurwysyna i zwyrola. Od dziś znika z centrum publicznego, bo rani uczucia naszego sojusznika." Jak to w takich warunkach wytłumaczyć społeczeństwu. I jak to wykorzysta Rosja? Patrzcie Ukraińcy, już się zaczyna, Polska dyktuje warunki. Wkrótce zażąda zwrotu ziem utraconych.

Nadal uważam, że to nie jest dobry czas. Podwójnie będzie można powiedzieć ludziom jak ogromne wsparcie dostali od Polaków, i że należałoby wykonać pewne gesty i rozliczyć się z historią w imię dalszej przyjaźni i własnego bezpieczeństwa.
Tak to widzę.

Dzisiaj już nie odpisuję :)
Stary, ciężko nam będzie rozmawiać, jak 3 razy mówię, że chodzi mi tylko o najwyższych urzędników, a Ty w kółko o wszystkich Ukraińcach. W tym celu wystarczy pogadać z prezydentem, prezydent zarządza, żeby najwyższy urzędnicy nie używali ostentacyjnie obrazów z Banderą ani flagi UPA i ot, cała filozofia. Skoro są w stanie siłą zatrzymać mężczyzn w kraju zaostrzyć prawo medialne, to to chyba też mogliby zrobić, to nie jest nierealne?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3187
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 08:22

bartwa pisze:
03-01-2023, 00:40
Najpierw trzeba wjebać kacapom, potem można/trzeba rozmawiać o banderasie. Nie ma co walczyć na dwa fronty. Stefek może poczekać, wojna nie.
Nie ma lepszego momenty na załatwienie tych spraw niż teraz. Państwowy kult rezunów tylko się umacnia, co widać po oficjelach typu ich wiceminister spraw zagranicznych - oficjalny banderowiec. Bezwarunkowe popieranie Ukrainy powoduje tylko, że mają nas za słabych. W polityce slabymi sie gardzi. Do niczego dobrego to nie prowadzi. Niestety u nas społeczeństwo i politycy, którzy przeciez są częścią społeczeństwa, mają podejście romantyczno- mesjanistyczne. Za wolność waszą i naszą, dokładnie w tej kolejności. Mu wam pomagamy a później sie dogadamy. Nie. Za wsparcie trzeba wystawiać faktury, domagać się zakończenia wspierania przez państwo ukraińskie banderyzmu.
Celem życia nie jest przeżycie.
Nostromo
w mackach Zła
Posty: 691
Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
Lokalizacja: Somewhere In Time

Re: III Wojna Światowa

03-01-2023, 08:45

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
03-01-2023, 01:51
Nostromo pisze:
03-01-2023, 00:38
Pozostaje jeszcze kwestia tego, jak to widzisz od strony logistycznej. My możemy sobie podyskutować na forum, pooglądać tv itd. Ukraina, kraj w stanie wojny, gdzie internet i tv to chyba najmniejszy problem w wielu rejonach. Mają im nadać teraz komunikat w tv , porozsylac smsy czy porozrzucać ulotki o treści np. "Szanowni rodacy, wiemy, że uczyliśmy Was, że Wasz bohater, który inspiruje Was do walki, który zrobił to i tamto dla Wielkiej Ukrainy, ale to nie do końca prawda. W rzeczywistości był przy okazji kawałem skurwysyna i zwyrola. Od dziś znika z centrum publicznego, bo rani uczucia naszego sojusznika." Jak to w takich warunkach wytłumaczyć społeczeństwu. I jak to wykorzysta Rosja? Patrzcie Ukraińcy, już się zaczyna, Polska dyktuje warunki. Wkrótce zażąda zwrotu ziem utraconych.

Nadal uważam, że to nie jest dobry czas. Podwójnie będzie można powiedzieć ludziom jak ogromne wsparcie dostali od Polaków, i że należałoby wykonać pewne gesty i rozliczyć się z historią w imię dalszej przyjaźni i własnego bezpieczeństwa.
Tak to widzę.

Dzisiaj już nie odpisuję :)
Stary, ciężko nam będzie rozmawiać, jak 3 razy mówię, że chodzi mi tylko o najwyższych urzędników, a Ty w kółko o wszystkich Ukraińcach. W tym celu wystarczy pogadać z prezydentem, prezydent zarządza, żeby najwyższy urzędnicy nie używali ostentacyjnie obrazów z Banderą ani flagi UPA i ot, cała filozofia. Skoro są w stanie siłą zatrzymać mężczyzn w kraju zaostrzyć prawo medialne, to to chyba też mogliby zrobić, to nie jest nierealne?
Nie bardzo rozumiem co to za rodzaj gestu kiedy nie mówimy o przedstawieniu oficjalnego stanowiska rządu i tym samym stanowiska narodu, tylko o jakimś geście pozorowanym (wymuszonym przez aktualną sytuację polityczną). Jak można (i czy w ogóle można, i powinno się) rozdzielać stanowisko rządowe od stanowiska całego społeczeństwa? Celowo za każdym razem mówię o wszystkich Ukraińcach, bo dla mnie gestem jest kiedy po ogólnokrajowej debacie jedna ze stron zmienia swoje podejście co do kluczowych kwestii.
Jeżeli ktoś zaatakuje mi sąsiada, którego ja zacznę wspierać (w dużej części dlatego, że mam w tym większy interes) i między jednym bejsbolem wymierzonym w jego głowę, a drugim zacznę mu sapać nad głową, że właściwie to nazwał mojego ojca dziadem i powybijał mi kiedyś okna i mógłby teraz przyznać, że sam jest dziadem i przeprosić to przyznanie się w takiej sytuacji do czegokolwiek nie jest dla mnie gestem. Gestem byłoby gdyby po udanej obronie własnego domu przyszedł i powiedział, że mamy stare, nie do końca zabliźnione rany i on wie, że było w przyszłości kiepsko i zamierza to wyjaśnić i poinformować innych sąsiadów, jaka jest prawda itd. Wiem, piękna, utopijna historyjka. To jest jednak gest.

Polityka oparta o uhonorowanie Bandery jest moim zdaniem prowadzona na potrzeby wewnętrzny polityki wojennej. Taką strategie obrali, nie podoba nam się to. Krytykujemy, nie pochwalamy i są to sygnały z naszej strony, że temat będzie poruszany, a nie zakopany na stałe. Czas pokaże czy Ukraińcy podejmą po wojnie temat na poważnie czy jednak nie są na tyle cywilizowani. Myślę, że mają świadomość, że nawet jeżeli wygrają wojnę (oby) to będzie to tylko jeden z etapów i pomoc tak dużego sąsiada jak Polska będzie potrzebna długofalowo i bez samodzielnych ustępstw uda się pewnie zbudować sojusz, ale z zadrami, które będą wpływały na jego stabilność.

Podsumowując. Pacjent jak zwykle przyszedł, puścił bąka i wyszedł. A może siedział z popcornem i miał ubaw po pachy. Ostatnio kiedy Pelson go punktował też zniknął. Zachowuje się jak dzieciak, który gdzieś coś usłyszał i biegiem leci do "kolegów" na forum z jęzorem na wierzchu, wypiekami na twarzy, zziajany i ogłasza - Ukraińcy to jednak naziści, Putina ma rację, wszyscy noszą symbole SS(Galizien). Nie wiem jakie procesy zachodzą w jego głowie, ale jak ktoś w jednym poście potrafi pisać o polityce Wielkiej Polski i sugerować, że mogłaby ona się odbywać przy zbliżeniu z Rosją to ewidentnie następuje jakieś zwarcie w obwodach mózgowych.

Stawiając kropkę. Komu zależy żeby kwestię Bandery rozwiązać właśnie teraz? Kto uważa, że to jest idealny moment? Wszyscy Polacy? Ktoś w ogóle o tym teraz myśli, tak na serio? Sam byś z tym nie wyskoczył gdyby Pacjent nie wygrzebał tego z jakiegoś portalu pro-onucowego. A jeżeli Ukraińcy nie zechcą o tym gadać to przestaniemy ich wspierać i na złość im zaszkodzimy sobie? Kraje prowadzą wspólną politykę w wielu kwestiach mimo, że historycznie wbijały sobie nawzajem wiele cierni. Polska z racji położenia miała i ma trudną historię. Walczmy o swoje, ale... najpierw walczmy z Rosją.

Pewnie się nie zgodzisz, albo nie do końca, ale zostawmy to tak czy inaczej. Ja nic nowego już nie napiszę. Tak bardzo nasze spojrzenie na ten temat się nie różni. Różni się w detalach więc nie ma sensu się nad tym dłużej rozwodzić.
ODPOWIEDZ