POlitykowanie

[ozob]

To ona proponuje jakieś kurwa niebinarne, ich, onych, to.

Odliczysz do pięciuset czy się zaciąłeś?
Wiesz w ogóle na czym to polega, czy robisz podśmiechujki bo twój mózg tego nie ogarnia?

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

[Hatefire]

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

O psychiatria represyjna się marzy. Rozumiem rusofilię, ale niektóre z praktyk typowych dla tej nacji warto by przynajmniej deklaratoryjnie nie afirmować xD

[trup]

Jasne. To raczej takie samobiczowanie jak "moja wina, moja wina, moja bardzo wielka...", polaki cebulaki itd. Nie kupuję tego.

Ale kogo jako Polak mam krytykować? Już kiedyś, to tłumaczyłem Pacjentowi. Pomijając, że nie traktuję przynależności do jakiegoś narodu jako zalety/wady, tylko jako pewną cechę obiektywną. Oczy mam koloru szarego i tyle. Podobnie jestem Polakiem i tyle. Bo moi rodzice są Polakami, urodziłem się na terytorium Polski, język polski jest moim ojczystym, poza tym potrafię sypać cytatami z "Psów" i wiem co oznacza godzina 21:37. Urodziłbym się 100 km na południe, to zamiast wódki pod siatkówkę waliłbym piwo pod hokej. No i tak się składa, że mieszkam w Polsce wśród Polaków (na marginesie dlatego drażnią mnie patrioto-mędrki z Czikago czy Lądku-Zdrój), to wkurwia mnie Polska i Polacy. No ja jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie wiem Portugalia jest bardziej chujowa. No tylko, że Portugalię mam w dupie. Co najwyżej kiedyś na urlop tam pojadę, a moje zainteresowanie jest takie jak innymi krajami. Fajnie poczytać o innej kulturze, krajobrazie, historii itp.

Edit: Jak pisał Żeromski „Trzeba rozrywać rany polskie, żeby się nie zabliźniły błoną podłości”

Podpisuję się pod tym +++
Bardzo ładny cytat ze Stefana.

[ozob]

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

O psychiatria represyjna się marzy. Rozumiem rusofilię, ale niektóre z praktyk typowych dla tej nacji warto by przynajmniej deklaratoryjnie nie afirmować xD

To żadna rusofilia, gdy proponuje się leczyć osoby chore psychicznie. Przerażające jest to, ludzie identyfikujące się np. jako psy chodzą po ulicach swobodnie i dzięki mediom społecznosciowym rozpowszechniają swoje wariactwo. Dla lewaków oczywiście jest to normalne. XD

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Rozumiem. Pamiętam schyłek PRL, przełom 89 roku cały ten syf, kiłę i mogiłę. Widzę też Polskę w roku 2024. Praca, którą wykonaliśmy jest tytaniczna. W 1988 trzy państwa były na mniej więcej tym samym poziomie gospodarczym Polska, Ukraińska SSR i Korea Południowa. Nie jesteśmy Koreą, to fakt. Na szczęście nie jesteśmy też Ukrainą. Nasz sukces gospodarczy wydarzył się dzięki naszym rodzicom i nam. Naprawdę jest w nas moc, skupianie się na wadach i przywarach nic moim zdaniem nie wnosi. Piszę tak bo dla mnie zazwyczaj szklanka jest do połowy pełna, pewnie z tego wynika moje podejście.

Tak i nie... Podejscie jako takie spoko, ale jakos nie zauwazam tej tytanicznej pracy Polakow na co dzien. Nie ma u nas kultu zapierdalania. Zgodzilbym sie, ze to bylo cos, co wyciagnela Japonie z otchlani sredniowiecza, gdy juz dotarla do nich rewolucja przemyslowa - dotarla z duzym opoznieniem, ale faktycznie tak zapieprzali, ze dogonili i przegonili wiele narodow. W "Bogactwie i nedzy narodow" opisane jest zycie Japonki, ktora stala sie komunistka - i to byl horror nad horrory. Praca w domu przy krosnie od 6 do polnocy, jak urodzila dziecko, to tesciowa ja strofowala, ze odchodzi od krosna, by je nakarmic, obmawiano ja za to, ze sie myje, bo mogla by przeciez pracowac, a po co sie myc skoro maz i tak jest na wyjezdzie. Maz byl wojskowym na placowce w Korei, gdzie siedzial kilka lat, a jak wrocil, to z kochanka, i wyrzucili zone z domu. U nas nigdy nie bylo niczego zblizonego jako etos pracy, Polak jednak lubi kombinowac (czasem to dobrze, czasem zle).

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To żadna rusofilia, gdy proponuje się leczyć osoby chore psychicznie. Przerażające jest to, ludzie identyfikujące się np. jako psy chodzą po ulicach swobodnie i dzięki mediom społecznosciowym rozpowszechniają swoje wariactwo. Dla lewaków oczywiście jest to normalne. XD

Czy kto jeszcze pisze wiersze w ojczyźnie Puszkina?

[Hatefire]

Przerażające jest to, ludzie identyfikujące się np. jako psy chodzą po ulicach swobodnie i dzięki mediom społecznosciowym rozpowszechniają swoje wariactwo. Dla prawaków oczywiście jest to normalne. XD

Przerażające jest to, ludzie identyfikujące się np. jako wyznawcy poglądu jakoby pieczywo zamieniało się w ciało człowieka, który był synem Boga chodzą po ulicach swobodnie i dzięki mediom społecznosciowym rozpowszechniają swoje wariactwo. Dla prawaków oczywiście jest to normalne. XD

[ozob]

Jest różnica między wiarą bądź niewiarą, a człowiekiem identyfikujacym się jako pies. Skoro tego nie dostrzegsz to XD.

[Medard]

Rozumiem. Pamiętam schyłek PRL, przełom 89 roku cały ten syf, kiłę i mogiłę. Widzę też Polskę w roku 2024. Praca, którą wykonaliśmy jest tytaniczna. W 1988 trzy państwa były na mniej więcej tym samym poziomie gospodarczym Polska, Ukraińska SSR i Korea Południowa. Nie jesteśmy Koreą, to fakt. Na szczęście nie jesteśmy też Ukrainą. Nasz sukces gospodarczy wydarzył się dzięki naszym rodzicom i nam. Naprawdę jest w nas moc, skupianie się na wadach i przywarach nic moim zdaniem nie wnosi. Piszę tak bo dla mnie zazwyczaj szklanka jest do połowy pełna, pewnie z tego wynika moje podejście.

Tak i nie... Podejscie jako takie spoko, ale jakos nie zauwazam tej tytanicznej pracy Polakow na co dzien. Nie ma u nas kultu zapierdalania. Zgodzilbym sie, ze to bylo cos, co wyciagnela Japonie z otchlani sredniowiecza, gdy juz dotarla do nich rewolucja przemyslowa - dotarla z duzym opoznieniem, ale faktycznie tak zapieprzali, ze dogonili i przegonili wiele narodow. W "Bogactwie i nedzy narodow" opisane jest zycie Japonki, ktora stala sie komunistka - i to byl horror nad horrory. Praca w domu przy krosnie od 6 do polnocy, jak urodzila dziecko, to tesciowa ja strofowala, ze odchodzi od krosna, by je nakarmic, obmawiano ja za to, ze sie myje, bo mogla by przeciez pracowac, a po co sie myc skoro maz i tak jest na wyjezdzie. Maz byl wojskowym na placowce w Korei, gdzie siedzial kilka lat, a jak wrocil, to z kochanka, i wyrzucili zone z domu. U nas nigdy nie bylo niczego zblizonego jako etos pracy, Polak jednak lubi kombinowac (czasem to dobrze, czasem zle).

dużo się poprawiło od prl, nie pije się alko w trakcie pracy, co dawniej było normalne, przynajmniej większość nie pije,
ale rzeczywiście my nie mamy takiego kultu pracy jak Japończycy, Koreańczycy, czy nawet Amerykanie,
nadal wiele ofert pracy trafia po układach i obsadzają je ludzie średnio kompetentni, oczywiście są konkursy, albo raczej "konkursy",
w tej materii właściwie niewiele się zmieniło od prl, wtedy nawet było w pewnym sensie lepiej, bo jak jakiś układ nie pasował, to przy obowiązku pracy zmiana zatrudnienia była nawet łatwiejsza

[Hatefire]

Jest różnica między wiarą bądź niewiarą, a człowiekiem identyfikujacym się jako pies. Skoro tego nie dostrzegsz to XD.

Oczywiście, że jest. Ci drudzy bywają zabawni, ci pierwsi są gotowi o swoje rojenia rozpętywać wojny.

[empir]

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

Rozumiem. Brak argumentów. I ty chcesz poważnie przy wódce z dorosłymi dyskutować? xD

[olgims]

To ona proponuje jakieś kurwa niebinarne, ich, onych, to.

Odliczysz do pięciuset czy się zaciąłeś?
Wiesz w ogóle na czym to polega, czy robisz podśmiechujki bo twój mózg tego nie ogarnia?

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

a jakbyś nazwał osobę identyfikująca się z kacapem?
Ja, według starej polskiej tradycji traktowania bolszewickiego gówna, takie osoby bym wieszał na pierwszym lepszym drzewie bo wiem, że są nieuleczalnie chore umysłowo rusofili powinno się usypiać jak chore bydło - przemysłowo
W ogóle nie wiem czy wiesz bozo ale większość Polaków nienawidzi ruskich szmat. takich rusofili jak ty czy pacjentov w Polsce jest promil, a jak się okazuje, ty nawet z Polski nie jesteś (wbijam w to czy jesteś sfrustrowanym emigracyjnym polaczkiem, czy kacapem z translatorem) Przeciętny obywatel naszego kraju pokaże fioła właśnie takiej onucy jak ty, niż jakiemukolwiek dzieciakowi z niebieskimi czy różowymi włosami. Poza tym powiedz mi jedno, co wy kacapy macie z tym kurwa zamordyzmem, żeby każdemu mówić co ma robić i jak ma myśleć? Polska już to w historii przerabiała, nie chcemy waszej zgnilizny społecznej, braku edukacji, braku rozwoju itd wbijesz sobie w końcu do tego pustego łba, że Polacy nie chcą twojego ruskiego miru. To się podoba tylko takim marnym frustratom jak ty, którzy podniecają się kto jak się nazywa, albo jaki ma kolor majtek. To jest chłopie prawdziwa choroba psychiczna, to co ty tu sobą reprezentujesz - bieda umysłowa i świadomość karalucha pod butem ruskiego pana. Wstyd, takim kurwa "polakom" (chociaż coraz większa mam pewność, że ty żadnym polakiem nie jesteś ), to się powinno odbierać obywatelstwo i widły i piec

[ozob]

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

Rozumiem. Brak argumentów. I ty chcesz poważnie przy wódce z dorosłymi dyskutować? xD

No podaj argumentów i pomow adwersarza, że się nie odniósł do brakującej argumentacji. Lewaryzm. (:

[empir]

To polega na chorobie psychicznej. Dawniej te przygłupy identyfikujące się jako oni siedzieliby w kaftanie w ośrodku zamkniętym.

Rozumiem. Brak argumentów. I ty chcesz poważnie przy wódce z dorosłymi dyskutować? xD

No podaj argumentów i pomow adwersarza, że się nie odniósł do brakującej argumentacji. Lewaryzm. (:

No ale to ty wymyśliłeś 500 płci. A potem dwóch nie potrafisz wymienić.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No ale to ty wymyśliłeś 500 płci. A potem dwóch nie potrafisz wymienić.

Jest przeciez tylko jedna. Tzw. ekstremizm plciowy.

[Lord Gorloj]

Jest różnica między wiarą bądź niewiarą, a człowiekiem identyfikujacym się jako pies. Skoro tego nie dostrzegsz to XD.

Jaka? Dla kolegi pytam, hau hau.

[Hatefire]

Jest przeciez tylko jedna. Tzw. ekstremizm plciowy.

Taka ciekawostka. Jeden z gatunków inwazyjnych w Polsce, rak marmurkowy, to wyłącznie samice. Dlatego wystarczyło, że nieodpowiedzialny akwarysta wypuścił jedną sztukę i pół kraju zajebane rakami. Jeszcze ciekawsze, że to gatunek (gatunek, nie rasa czy odmiana barwna), który powstał zupełnie sztucznie właśnie w warunkach akwariowych. Podobnie karaś srebrzysty. Tu sytuacja jest o tyle ciekawa, że w naturalnym zasięgu występują zarówno samce jak i samice. Natomiast w polskiej populacji tylko samice. Rozmnażają się w ten sposób, że plemnik innego gatunku tylko pobudza ikrę do rozwoju, a mała rybka jest kopią genetyczną wyłącznie mamy.

Biorąc pod uwagę szkody w środowisku jakie potrafi poczynić rzeczony rak, monopłciowość jest zdecydowanie bardziej szkodliwa niż 500płciowość.

[ozob]

Powinniśmy wyjąć od tego czy identyfikowanie się jako pies bądź jako to, ono, oni jest normalne? Symetryzm stosowany za sprawą wrzutek religijnych jest tylko rozmywaniem zagadnienia. Słucham zatem lewary tego, co macie do wyrzygania. (:

[Hatefire]

Powinniśmy wyjąć od tego czy identyfikowanie się jako pies bądź jako to, ono, oni jest normalne? Symetryzm stosowany za sprawą wrzutek religijnych jest tylko rozmywaniem zagadnienia. Słucham zatem lewary tego, co macie do wyrzygania. (:

Co powinnyśmy zrobić? Napisałbym co, kto, z kogo i kiedy powinien wyjąć, ale nie jestem chamem xD

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Taka ciekawostka. Jeden z gatunków inwazyjnych w Polsce, rak marmurkowy, to wyłącznie samice. Dlatego wystarczyło, że nieodpowiedzialny akwarysta wypuścił jedną sztukę i pół kraju zajebane rakami. Jeszcze ciekawsze, że to gatunek (gatunek, nie rasa czy odmiana barwna), który powstał zupełnie sztucznie właśnie w warunkach akwariowych. Podobnie karaś srebrzysty. Tu sytuacja jest o tyle ciekawa, że w naturalnym zasięgu występują zarówno samce jak i samice. Natomiast w polskiej populacji tylko samice. Rozmnażają się w ten sposób, że plemnik innego gatunku tylko pobudza ikrę do rozwoju, a mała rybka jest kopią genetyczną wyłącznie mamy.

Biorąc pod uwagę szkody w środowisku jakie potrafi poczynić rzeczony rak, monopłciowość jest zdecydowanie bardziej szkodliwa niż 500płciowość.

Brakuje mi rakow. Pamietam, ze jak bylem jeszcze dzieciakiem i robilismy z babcia w polu, to w rzece byly raki. Niedawno nawet sprawdzalem, gdzie jeszcze w Polsce mozna je znalezc, i ciezka sprawa, to raczej jakies wybrane miejsca, nie ma szans w przypadkowej wiejskiej rzeczce ich znalezc:(