rozmowa kwalifikacyjna
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Graveland tribut ?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Łe łtorek jadę do płocka na 14.30 o/
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
wszedłem wczoraj do tego tematu, no i teraz próbuję napisać rozwiązanie zagadki einsteina w prologu... ;) ale chyba polegnę na razie, bo mam 3 filmy o historii punk rocka na dysku i chyba zaraz sie za ktorys wezme ;)
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Fajna jest - kiedyś w starym Focusie dawali takie zagadki w każdym numerze :)Shamrock pisze:wszedłem wczoraj do tego tematu, no i teraz próbuję napisać rozwiązanie zagadki einsteina w prologu... ;) ale chyba polegnę na razie, bo mam 3 filmy o historii punk rocka na dysku i chyba zaraz sie za ktorys wezme ;)
You've got nothing to lose but your lives.
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
btw z kartką i dlugopisem zajeła mi wczoraj w nocy jakies 20 minut... zastanawialem sie o co chodzi z tymi 2%, ze to niby tylko tyle osob da rade to zrobic. Ale gdzies potem przeczytalem, ze to chodzi o zrobienie tego w pamięci... no to juz trochę mniej wesoło sie robi :D
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Nawet sobie nie wyobrażasz, jak wiele osób ma problemy z logicznym myśleniem oraz myśleniem syntetycznym - czyli składaniem wszystkiego w całość, a nie rozkładaniem na mniejsze części. Wyciąganie wniosków nie wprost też nie należy do silnych cech większości ludzi :)
You've got nothing to lose but your lives.
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
z kazdym kolejnym dniem mojego zycia coraz bardziej zdaje sobie z tego sprawę :D
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
hehe mialem pierwsza w zyciu rozmowe o prace, w sumie spoko jak dla mnie, nie wiem jak dla nich :P kazali mi tlumaczyc, co rozumiem przez pojecie muzyka ekstremalna, bo wpisalem to do zainteresowan. Nie wiem czemu nie strescilem tego w zdaniu tylko sie rozgadalem na okolo ;))
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: rozmowa kwalifikacyjna
jeśli tylko o to cię pytali to podejrzewam że potraktowali cię jako ciekawostkę
no ale powodzenia
no ale powodzenia
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Ostatnio miałam assessment centre przez internet, pierwszy raz w życiu mnie spotkał taki formularz z pytaniami, czy będę dzwonić prywatnie przez telefon służbowy albo wychodzić wcześniej z pracy, jeśli wszyscy tak robią :D
You've got nothing to lose but your lives.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Shamrock pisze:hehe mialem pierwsza w zyciu rozmowe o prace, w sumie spoko jak dla mnie, nie wiem jak dla nich :P kazali mi tlumaczyc, co rozumiem przez pojecie muzyka ekstremalna, bo wpisalem to do zainteresowan. Nie wiem czemu nie strescilem tego w zdaniu tylko sie rozgadalem na okolo ;))
dlatego ja zawsze pisze tylko muzyka a jak mnie pytaja wiecej to mowie, ze rock i niech spierdalaja, bo i tak nie zrozumieja :)
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
nie no to bylo na koncu, w sumie trwało to wszystko z 30-40 minut. Bylo kilka normalnych pytan, dwa banalne testy i jeszcze polozyl przede mna koles jakas stara myszke i powiedzial, zebym mu ja sprzedal. ;))empir pisze:jeśli tylko o to cię pytali to podejrzewam że potraktowali cię jako ciekawostkę
no ale powodzenia
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 157
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:54
- Lokalizacja: 01010
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Dodaj, leniwych odrzucają w przedbiegach. Chyba że mierzysz w pensje rzędu 1000 zł wtedy to teoretycznie nie ma większego znaczenia :DAlsvartr pisze:Jako że specjalistów i osób na bieżąco tutaj wiele to mam pytanie: list motywacyjny - dodawać czy nie?
- Random Apex
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1091
- Rejestracja: 20-05-2012, 11:37
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Na przedstawiciela handlowego idziesz czy do call center? Zawsze mnie śmieszyły te pseudo-rekrutacyjne motywy ze sprzedażą długopisa czy właśnie myszki :)Shamrock pisze:nie no to bylo na koncu, w sumie trwało to wszystko z 30-40 minut. Bylo kilka normalnych pytan, dwa banalne testy i jeszcze polozyl przede mna koles jakas stara myszke i powiedzial, zebym mu ja sprzedal. ;))empir pisze:jeśli tylko o to cię pytali to podejrzewam że potraktowali cię jako ciekawostkę
no ale powodzenia
You've got nothing to lose but your lives.
- Shamrock
- zaczyna szaleć
- Posty: 231
- Rejestracja: 11-03-2012, 10:35
Re: rozmowa kwalifikacyjna
cos jak helpdesk tylko siedziec mam na czacie, nie przy telefonie. Praca w banku.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 217
- Rejestracja: 18-05-2010, 19:42
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Korporacje lubia "competency based interviews". W skrocie polega to na zalozeniu, ze zachowanie w okreslonych sytuacjach w przeszlosci udowadnia posiadanie okresloncyh cech i umiejetnosci kandydata. Wszyscy kandydaci dostaja identyczne pytania. Dzieki temu mozna porownac ich odpowiedzi. Pytania koncentruja sie na kompetencjach przypisanych do stanaowiska na ktore rekrutuja. Np: zdolnosci komunikacyjne, praca w zespole, rozwiazywanie problemow, wplyw na ludzi, obsluga klienta, planowanie, itd. W pytaniach zawsze prosza o opisanie bardzo scisle okreslonej sytuacji w karierze kandydata. Dosc czesto pytanie jest tak sformulowane, ze sa problemy z dopasowaniem prawdziwej sytuacji. Np: "opowiedz o sytuacji, w ktorej dowodziles grupa zblazowanych leniuchow? jak udalo ci sie ich zmotywowac do wydajnej i kreatywnej pracy?"
Odpowiedz musi miec nastepujaca strukture : sytuacja, zadanie dzialanie, rezultat (S.T.A.R. Situation, Task, Action, Result). Za odstepstwa zabieraja punkty. Dlugo moglbym o tym pisac, bo mialem juz kilka takich rozmow. Pracuje w takiej korporacji i wewnetrznie tez rekrutuja w ten sposob. W kazdym razie jest to niezly balet. Trzeba sie nauczyc krokow. Bez przygotowania nie ma szans. Efekt jest taki, ze zatrudnia kogos, kto sie lepiej przygotuje z sytuacyjek niz tego, kto ma wyzsze kompetencje. Mial ktos z Was taka rozmowe?
Odpowiedz musi miec nastepujaca strukture : sytuacja, zadanie dzialanie, rezultat (S.T.A.R. Situation, Task, Action, Result). Za odstepstwa zabieraja punkty. Dlugo moglbym o tym pisac, bo mialem juz kilka takich rozmow. Pracuje w takiej korporacji i wewnetrznie tez rekrutuja w ten sposob. W kazdym razie jest to niezly balet. Trzeba sie nauczyc krokow. Bez przygotowania nie ma szans. Efekt jest taki, ze zatrudnia kogos, kto sie lepiej przygotuje z sytuacyjek niz tego, kto ma wyzsze kompetencje. Mial ktos z Was taka rozmowe?
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Coś w ten deseń. Jak się starałem o aplikację to na rozmowie zadawali wszystkim tylko jedno i to samo pytanie:insectoid pisze:Korporacje lubia "competency based interviews". W skrocie polega to na zalozeniu, ze zachowanie w okreslonych sytuacjach w przeszlosci udowadnia posiadanie okresloncyh cech i umiejetnosci kandydata. Wszyscy kandydaci dostaja identyczne pytania. Dzieki temu mozna porownac ich odpowiedzi. Pytania koncentruja sie na kompetencjach przypisanych do stanaowiska na ktore rekrutuja. Np: zdolnosci komunikacyjne, praca w zespole, rozwiazywanie problemow, wplyw na ludzi, obsluga klienta, planowanie, itd. W pytaniach zawsze prosza o opisanie bardzo scisle okreslonej sytuacji w karierze kandydata. Dosc czesto pytanie jest tak sformulowane, ze sa problemy z dopasowaniem prawdziwej sytuacji. Np: "opowiedz o sytuacji, w ktorej dowodziles grupa zblazowanych leniuchow? jak udalo ci sie ich zmotywowac do wydajnej i kreatywnej pracy?"
Odpowiedz musi miec nastepujaca strukture : sytuacja, zadanie dzialanie, rezultat (S.T.A.R. Situation, Task, Action, Result). Za odstepstwa zabieraja punkty. Dlugo moglbym o tym pisac, bo mialem juz kilka takich rozmow. Pracuje w takiej korporacji i wewnetrznie tez rekrutuja w ten sposob. W kazdym razie jest to niezly balet. Trzeba sie nauczyc krokow. Bez przygotowania nie ma szans. Efekt jest taki, ze zatrudnia kogos, kto sie lepiej przygotuje z sytuacyjek niz tego, kto ma wyzsze kompetencje. Mial ktos z Was taka rozmowe?
Jakie obuwie miał Bartos Głowacki podczas powstania?
Na 30paru tylko 2 odpowiedziało prawidłowo.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Dzięki, że napisaliście te wszystkie cuda - trzy razy się zastanowię jak będę chciał szukać innej, "lepszej" roboty ;)
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Co to za pytanie? Nie miał butów, bo był chłopem czy coś?Lykantrop pisze: Coś w ten deseń. Jak się starałem o aplikację to na rozmowie zadawali wszystkim tylko jedno i to samo pytanie:
Jakie obuwie miał Bartos Głowacki podczas powstania?
Na 30paru tylko 2 odpowiedziało prawidłowo.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: rozmowa kwalifikacyjna
Też tak właśnie wtedy wypaliłem na szybkiego, że nie miał bo był chłopem. I to jest prawidłowa odpowiedź. Inni albo nie wiedzieli w ogóle kto to był, albo wymyślali jakieś ciżemki, patynki i inne koturny :DKarkasonne pisze:Co to za pytanie? Nie miał butów, bo był chłopem czy coś?Lykantrop pisze: Coś w ten deseń. Jak się starałem o aplikację to na rozmowie zadawali wszystkim tylko jedno i to samo pytanie:
Jakie obuwie miał Bartos Głowacki podczas powstania?
Na 30paru tylko 2 odpowiedziało prawidłowo.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95