Asphyx, Szczecin, 28.02.2015

[Oki]

to niestety listopad bodajże 12

[Alkoholokaust]

A może by sie pierdolnął te 10h pkp, jak bedzie dobra ekipa.

[Sgt. Barnes]

Ale macie ból dupy. Jak my jeździmy do Warszawy, Krakowa czy Wrocławia to nikt nie jęczy tylko wsiada w pociąg czy tam busa i jedzie, a tu proszę wielkie państwo jak nie można pójść na koncert i tego samego dnia wrócić to już kręcą nosem.

Kurwa, nieświęta racja! Jakby ze Szczecina do Warszawy i z Warszawy do Szczecina był inny kilometraż!
Towarzysze,Obywatele, Ludu Pracujący Stolicy/Krka/Wro -wstyd mi za Was! ;-)
ale ogólnie zapraszamy, wódki jak po dobrym pogrzebie, na pewno nie zabraknie!

[Heretyk]

średnio mi się uśmiecha jechać kilkanaście godzin jakimś śmierdzącym pociągiem by obejrzeć jeden koncert, a później to samo w drugą stronę, nocą w dodatku. mordercza wyprawa. sprawa byłaby jeszcze do ewentualnego przemyślenia w przypadku jakiegoś zajebistego festiwalu

[535]

Coś w tym jest. Obecnie widzę tylko trzy kapele, no może cztery, na które bez chwili wahania, ruszyłbym w stronę Szczecina. Przepraszam, w stronę Berlina, oczywiście.

[Sybir]

Nie wiem, Koledzy, o co Wam chodzi. Obecność na koncercie do rozważenia, ale wstrzymuję się od ostatecznej decyzji do czasu ogłoszenia potencjalnych wspomagaczy - dla Holendrów ;)

[535]

Nie wiem, Koledzy, o co Wam chodzi.

Heretykowi, prawdopodobnie o to, że na samą myśl o podróży pociągiem relacji Przemyśl - Szczecin robi mu się niedobrze, a mi z kolei o to, że na hasło Asphyx nie mam wystarczających paliptacji, by rzucić wszystkim o glebę i pędzić na złamanie karku.

[BOLEK]

Nie wiem, Koledzy, o co Wam chodzi.

Heretykowi, prawdopodobnie o to, że na samą myśl o podróży pociągiem relacji Przemyśl - Szczecin robi mu się niedobrze, a mi z kolei o to, że na hasło Asphyx nie mam wystarczających paliptacji, by rzucić wszystkim o glebę i pędzić na złamanie karku.

typowi malkontenci z górnego śląska i małopolski

[Heretyk]

malkontent moje drugie imię, zgadza się

[535]

Pamiętaj BOLEK. Trzy są dobre!

[Sybir]

Ja też jakoś nie palę się specjalnie do wyjazdu, ale gdyby doszło coś ciekawego do koncertowej puli, to nie wykluczyłbym obecności na takich dożynkach, bo w sumie to niedaleko - gdybym był z takiego Krakowa, albo Przemyśla, to pewnie inaczej bym śpiewał.
@535: a gdyby to był koncert Autopsy, niekoniecznie 30.02? :D

[535]

@535: a gdyby to był koncert Autopsy, niekoniecznie 30.02? :D

To jest niemal pewne, że wspólnie z użytkownikiem BOLKIEM, jeszcze następnego poranka, palilibyśmy z bandoletów do świętych obrazów, śpiewając Legia to st..., a nie ... rycząc Gasping For Air.
Niestety. W tej chwili to tylko kaczka i kompres na czoło.

[Sybir]

Niestety. W tej chwili to tylko kaczka i kompres na czoło.

A może cewniczek? :DDD

[MinT]

Nie wiem, Koledzy, o co Wam chodzi. Obecność na koncercie do rozważenia, ale wstrzymuję się od ostatecznej decyzji do czasu ogłoszenia potencjalnych wspomagaczy - dla Holendrów ;)

Oby nie było ich kurwa kilkunastu, bo ten plakat na Obitegary wyglądał jak jakaś absurdalna choinka.

[Silent_Sea]

[ramonoth]

Po chuj plakaty, jak i tak odwołają?