Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progresja

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15307
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progresja

15-06-2018, 13:28

Obrazek

rasa koncertowa TRIDENT'S CURSE EUROPEAN TOUR wystartuje późną jesienią tego roku i 4 listopada dotrze do Warszawy. Na wieczór pełnego black metalowego szaleństwa zapraszamy do klubu Progresja.

Watain przyjedzie do Polski promować swój najnowszy album "Trident Wolf Eclipse", który swojej premiery doczekał się 5-go stycznia 2018 roku. Zanim na scenie pojawi się headliner ze Szwecji, na klubowych deskach Progresji obejrzymy występy Rotting Christ oraz Profanatica.

Bilety na koncert dostępne od poniedziałku 18 czerwca na: https://sklep.knockoutprod.net" onclick="window.open(this.href);return false;.
Przedsprzedaż startuje o godzinie 11:00.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ark00xp
rozkręca się
Posty: 98
Rejestracja: 04-03-2017, 15:59

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

15-06-2018, 13:58

Watain jeszcze nie widziałem, więc wypadałoby w końcu zobaczyć. Rotting zawsze chętnie. Profanatice w tym roku już widziałem we Wrocławiu i było przemiło.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16764
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

15-06-2018, 16:16

No nieźle....
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3256
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

03-11-2018, 14:48

Dawno w Warszawie nie byłem, więc jutro się przejadę.
hes
zaczyna szaleć
Posty: 293
Rejestracja: 22-10-2017, 09:27

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

04-11-2018, 09:49

Wohom się jeszcze... Wczoraj doskonały gig Diamond Head, dzisiaj trening przed koncertem i pewnie po treningu stwierdzę, czy mam siłę iść.

Jeśli pójdę, to będzie to pierwszy gig, kiedy zakupię bilet w dniu koncertu ;)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

04-11-2018, 15:19

Czuję, że będzie dobrze, a może nawet bdb.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

04-11-2018, 23:45

A więc tak. Najważniejsza była dla mnie PROFANATICA i dostałem to, co chciałem. Nie ma co się rozpisywać. PROFANATICA to PROFANATICA. Brzmienie, set, prezencja - wszystko super, tylko sporo za krótko. Co to jest pół godziny?

W stosunku do ROTTING CHRIST nie miałem żadnych oczekiwań. Moja przygoda z tym zespołem skończyła się w latach 90. Rzuciłem uchem na ostatnią płytę - wydawało się, że jest trochę lepiej niż wcześniej, więcej grania, a mniej bombastycznych efektów. Liczyłem, że na koncercie będzie choć trochę jak za dawnych czasów. O, jak bardzo się myliłem! Patos, gesty, podniosłe klawiszowe tła, prezencja sceniczna - cyrk na kółkach. Gitary służyły w zasadzie jako dopełnienie i ozdobnik, a nie jako generator mięsa, chyba że grały rzewne albo perliste solówki. Nie mogę powiedzieć - było to wszystko bardzo profesjonalne i w zasadzie słuchało się tego przyjemnie, choć musiałem przymrużyć oko. Publika była zachwycona.

Potem WATAIN - od ostatniego razu chyba znowu przybyło więcej trójzębów, kości, świeczek i pochodni. Jak oni to wożą z koncertu na koncert? Nie powiem, zagrali konkretnie i bez zbędnej zwłoki. Nie wiem jednak czemu, ale jakoś nie mogłem się skupić na tym secie. Nawet nie wiem do końca, jakie kawałki grali, bo wszystko zlewało mi się w jedną masę - mam wrażenie, że to jednak we mnie tkwi przyczyna, a nie w zespole. Tak więc - dobry koncert.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
hes
zaczyna szaleć
Posty: 293
Rejestracja: 22-10-2017, 09:27

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

05-11-2018, 00:04

A ja właśnie inaczej.
Profanatica WTF, krasnale ogrodowe.

Rotting Christ i Watain klasa. Norweskie tuzy (poza Gorgoroth) to teraz koncertowa 2 liga.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4679
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

05-11-2018, 00:19

Ja tam nie wiem, jak jest teraz, ale jak ostatnio widziałem (ze trzy lata będzie) Rotting Christ, to wynudziłem się okropnie. Dokładnie to, co kolega Drone raczył napisać, taki Behemoth bez oprawy, ale na żywo tak samo pusty. A na Mayhem czy Gehenna się nie nudziłem... Watain, tak, przed Mayhem podobał mi się o wiele bardziej, niż mogłem się spodziewać. Ale nie na tyle, żeby dygać do stolycy.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
hes
zaczyna szaleć
Posty: 293
Rejestracja: 22-10-2017, 09:27

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

05-11-2018, 00:27

Lukass pisze:Ja tam nie wiem, jak jest teraz, ale jak ostatnio widziałem (ze trzy lata będzie) Rotting Christ, to wynudziłem się okropnie. Dokładnie to, co kolega Drone raczył napisać, taki Behemoth bez oprawy, ale na żywo tak samo pusty. A na Mayhem czy Gehenna się nie nudziłem... Watain, tak, przed Mayhem podobał mi się o wiele bardziej, niż mogłem się spodziewać. Ale nie na tyle, żeby dygać do stolycy.
Imo Watain teraz o wiele lepiej niż Mayhem rok temu w Progresji (była taka imprezka, koncert Asphyx z przydługim afterparty z muzyką Mayhem na żywo).
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4679
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

05-11-2018, 00:30

Mayhem nierówny, jak widziałem w 2014 to urwali dupę, później z Watain już nie tak bardzo - może nawet Watain był lepszy? Z Asphyx nie miałem okazji, więc nie wiem.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

07-11-2018, 17:26

Profanatica - bdb koncert, zagrali dłużej niż mieli planowane, ale i tak za krótko
Rotting Christ - nieporozumienie
Watain - dobry strzał, chociaż nie jaram się już tak bardzo, jak za czasów 1 i 2 płyty
In a world of compromise...some don't
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1092
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

08-11-2018, 16:51

Zamiast terminu w Warszawie wybraliśmy się ze swoimi Połowicami do Pragi.
Dzień przed koncertem odebrałem powiadomienie o zmianie klubu z Meet Factory na Futurum Music, której powodem miały być problemy z "pirotechniką" na scenie w trakcie występu Watain. Nie była to nutka goryczy, która mogłaby popsuć plany koncertowe, więc po wstępniaczku udaliśmy się na miejsce koncertu.
Przed klubem stało dwóch "bojowników" wiary katolickiej z transparentami w stylu "Bojte se boha" i innymi o podobnym wyrazie, głosząc swe prawdy przez megafon, co i rusz wywołując mniej lub bardziej głośne salwy śmiechu wśród oczekujących na wejście - a moja znajomość czeskiego jest równie mocna jak ta dotycząca zawiłości szans na mistrzostwo świata w tabeli curlingu...
Szybka szatnia, pieczątka, zakup piwa, rekonesans w merchu - Sprzedającym był Lublinianin ;-) i poszukiwania dogodnego miejsca przed pierwszym koncertem
Klub się wypełnił ( jakieś 400 dusz w sumie - co spowodowało w tym miejscu niezły ścisk), scenę zasnuł dym i zaczęła Profanatica. Słyszalność całkiem niezgorsza, ale przez pierwsze minuty słychać było mieszanie gałkami przez realizatora. W końcu nabrało to odpowiednich proporcji i niemal godzina minęła bardzo szybko. Pod sceną pod koniec się mocno zakotłowało, "rozkręcili się....chłopcy". Udany koncert, dostaliśmy czego chcieliśmy.
Po około 20 minutach, zmianie zestawów, gitar, i poprawieniu banera na scenie wyszedł na deski Rotting Christ i niestety za wiele nie mam do powiedzenia - zacząłem ziewać po 10 minutach, po kolejnych dziesięciu struna zaczęła się niebezpiecznie naciągać i opuściłem salę koncertową wypełnioną melodiami, chórami, skandowaniem refrenów i graniem solówek plecami do siebie - i poczłapaliśmy z Kumplem do baru..natomiast publiczność,, jak było widać po żywiołowych reakcjach, była zachwycona. Wróciliśmy po chwili,, koncert zmierzał do końca - w sumie, po godzinie, Grecy zeszli, odkładając swoje instrumenty z wyraźnymi uśmiechami na twarzach..i tyle.
Techniczni Watain wyciągnęli świeczniki, odsłonili metalowe odwrócone krzyże, zawiesili łańcuchy i po chwili jasne światło przygasło, scena podświetliła się na czerwono, Erik wyszedł z zapaloną pochodnią, wskazał nią kilka osób pod sceną, odłożył na stojak i ruszyło...i w przeciwieństwie do poprzednich artystów, nawet nie wiem kiedy odegrali swoje 12 utworów. Koncert sam się napędzał, ruch pod sceną co prawda niemrawy, ale kilka jednostek rwało się do machania łbami i rzucania w dowolnym kierunku swoich ciał.Watain przekrojowo potraktowali swoją dyskografię ze wskazaniem na Trident Wolf Eclipse i Lawless Darkness. Słyszalność całkiem w porządku, brzmienie poszczególnych instrumentów wychwytywalne. Jak na tak relatywnie średniej wielkości klub i umieszczenie sceny między kolumnadami, akustycy się spisali. Z ciekawostek oprawy, w połowie koncertu w publikę został wylany kielich krwi i zapłonęły kolejne świeczniki. Sztuka udana, osobiście dostałem czego oczekiwałem. Jeden bis i ludzie zaczęli się rozchodzić. Po połowie godziny w środku zostało może 10 osób, techniczni i obsługa.
Wychodząc na zewnątrz zastaliśmy jeszcze kilku "maruderów", więc niespiesznym krokiem skierowaliśmy się do pobliskiego marketu po wodę ognistą...
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

10-11-2018, 11:42

W Stolicy widziany Mariusz Polański tym razem z taką oto stylową reklamówką :

Obrazek
In a world of compromise...some don't
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3595
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

10-11-2018, 12:21

szyk i elegancja
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

11-11-2018, 19:04

dokładnie i do tego hurtowe przebijanie piąteczek z bdb kolegami
In a world of compromise...some don't
Awatar użytkownika
hungry_slave
zaczyna szaleć
Posty: 188
Rejestracja: 26-03-2013, 07:08

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

28-11-2018, 20:13

Chuja tam, aż sobie puszczę "Rabid Death's Curse".
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3282
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Watain, Rotting Christ, Profanatica 4.11.2018 Wawa Progr

28-11-2018, 23:10

brudasy chciały pokazać jacy to okrutnicy z nich. klasyk.
ODPOWIEDZ