Głupie i pojebane sny.

[Silent_Sea]

Dziś był mocny strzał. Sniło mi sie, że z kumplem nagrałem demówke - coś pod wczesne DEATH, ale to najmniej ważne. Samego procesu nagrywania nie pamiętam. Zaczeło się w kuchni. Dzwoni Blackult, chce wpaść przesłuchać materiał. Nie ma sprawy, czekam. Chwila i jest na miejscu. Okazało się, że owa demówka jest nie do końca na standardowym nośniku. Dało się ją odsłuchać poprzez podgrzanie na mojej kuchence gazowej wielkiego gara z zupą pomidorową. Podpalam gaz, zupa zaczyna sie grzać i z gara wydobywa sie muza. Całkiem fajne riffy nam wyszły, wokalnie też niczego sobie. Słuchamy muzyki z garnka z zupą pomidorową i nikogo z nas to nie dziwi. Blackult ma coś jeszcze do załatwienia na mieście i chce by puścić mu drugi numer. Robiło się to za pomocą chochli. Nalałem do talerza 2 chochle zupy pomidorowej i z gara zaczął lecieć drugi numer. Całkiem fajny swoją drogą. Tyle :D

ja pierdole :dddd

tak działa na Ciebie alko czy trzeba coś zapalić ? ;)

[Block69]

Tak działa na mnie trzeźwość :)

[Olo]

Okazało się, że owa demówka jest nie do końca na standardowym nośniku. Dało się ją odsłuchać poprzez podgrzanie na mojej kuchence gazowej wielkiego gara z zupą pomidorową. Podpalam gaz, zupa zaczyna sie grzać i z gara wydobywa sie muza. Całkiem fajne riffy nam wyszły, wokalnie też niczego sobie. Słuchamy muzyki z garnka z zupą pomidorową i nikogo z nas to nie dziwi. Blackult ma coś jeszcze do załatwienia na mieście i chce by puścić mu drugi numer. Robiło się to za pomocą chochli. Nalałem do talerza 2 chochle zupy pomidorowej i z gara zaczął lecieć drugi numer.

nie no, wymiękam, tego się nie da myśleć xD

[Agony]

Niedawno śniło mi się, ze jestem... Glenem Bentonem z DEICIDE. Akurat udzielałem wywiadu, w którym utyskiwałem na... dwie gitarzystki, które w moim śnie grały w zespole w miejscu braci Hoffmanów. Narzekałem, że obydwie dziewczyny są zblazowane, że trudno się z nimi współpracuje i że grają w zespole tylko dla pieniędzy, a strona artystyczna działalności ich w ogóle nie interesuje. Wyjawiłem dziennikarzowi, że wspólnie ze Stevem rozmyślamy, jak pozbyć się obydwu panienek z zespołu. Wtedy reporter mi się postawił - powiedział, że przecież to nie teraz, ale na początku działalności sprzedawaliśmy najwięcej płyt, nasz debiut był przecież najlepiej sprzedającym się krążkiem w historii gatunku, więc dlaczego wtedy mnie i Steve'owi nie przeszkadzała zachłanność dziewczyn na pieniądze. Odpowiedziałem, że mieliśmy taki kontrakt z wytwórnią, że na początku dostawaliśmy malutki kawałeczek (tu pokazałem fragmencik najmniejszego paluszka) z zysku ze sprzedaży, a dopiero teraz dostajemy dużą część, więc mimo mniejszej ilości sprzedanych egzemplarzy to właśnie teraz dwie nieznośne dziewuchy zarabiają więcej.

Zastrzegam, ze w moim śnie nie wiedziałem, że na zwolnione miejsce gitarzysty może przyjść taki szkodnik, jak Santola.

[Riven]

kurwa, snilo mi się ze byłem krolowa obcych w parku jurajskim na obcej planecie, a potem klocilem się z leninem i wyzwalem go od lewakow :DDDD

[vicek]

hmn opisze swój dawny sen erotyczny , będzie krótko . Śniło mi się że byłem z jakąś lambadziarą i byliśmy w jakimś starym opuszczonym hangarze, no cykam ją, jest dobrze a ona na to... przez gacie mi jedziesz ???? też dobrze .

[Believer]

Sniło mi się, że znalazłem się na stypie u cyganów i jedna z dziewczynek tam obecnych jadła serek danio. wut

[Sybir]

Ostatnio śniło mi się, że jestem lekarzem prowadzącym Josha Homme, który był akurat pacjentem jednego z warszawskich szpitali. Szczegółów nie pamiętam, może to lepiej.

[HAL_9000]

Ten człowiek dla niektórych był koszmarem sennym. Był, bo już nie żyje. W piątek żywota swego dopełnił Richard Ramirez. A tu nic, ani znicza...
Requiescat in pace i chuj ci na grób.

Mam koszulkę Macabre z jego mordą i nie wiem teraz co popełnić :/

[535]

No więc miałem sen. Przyjeżdżam do chaty, a tu ze środka wychodzą Fripp z jakimś pudłem i Gunn z tym wielkim, wiadomo czym. Fripp do mnie: "Czy masz tutaj jakąś gaśnicę, bo jak się podepniemy, to nie wiadomo czy instalacja wytrzyma". Ja mówię, że nie ma problemu, bo w budynku jest siła, ale w razie czego to straż jest blisko. Potem jeszcze Gunn mówi do mnie, że właśnie został nowym basistą Slayer (PAMIĘTAJCIE KTO O TYM NAPISAŁ PIERWSZY!!!). Pomyślałem Pan King oszalał. Scenka druga. Siedzimy u mnie przed telewizorem, szukam DVD Eyes Wide Open, nie mogę znaleźć. W pewnej chwili Fripp do mnie: "Słuchaj dlaczego masz taką uwaloną koszulkę na plecach. Jakiś tynk, gips?" Ja do niego. Widzisz Robert taka robota... Scenka trzecia. Fripp stwierdził, że idą spać, wyskoczą tylko z Treyem zajarać. Na zewnątrz ulewa, woda na trawniku po kostki. Gdy wracają pakują się bezceremonialnie w ubłoconych do granic możliwości buciorach do środka. Tyle pamiętam.
Kurwa nie wiem co o tym myśleć. Nic nie piłem. Jedyne dopalacze, które wczoraj przyjąłem to kiszona kapusta.

[Jimmy Boyle]

No nie wiem, nie wiem kiszona kapusta to i... kwas, ja by to w chuj odstawił.

[Rattlehead]

Jedyne dopalacze, które wczoraj przyjąłem to kiszona kapusta.

Chłopie odstaw to, bo się wykończysz.

[Olo]

śniło mi się niedawno, że trafiłem do Smoleńska na miejsce katastrofy (w chwili obecnej) - akurat jakaś ekipa łaziła i robiła jeszcze jakieś badania terenu i resztek szczątków - nagle jakiś jeden gość leci i krzyczy "ręka!! znalazłem jakąś rękę!!!" za chwilę drugi "głowa!! mam głowę! jest w słoiku w formalinie!". "Pojebani czy co?" myślę sobie i oddalam się żeby pospacerować bo okolica bardzo malownicza. Spaceruję jakimiś ścieżkami na skraju lasu, podziwiam piękny krajobraz i nagle jak nie jebnie. "Znowu samolot spadł!!!" myślę i zapierdalam z powrotem na miejsce gdzie słychać było jebnięcie. A tam ani żywej duszy - ekipy już nie ma - wszyscy skończyli dawno pracę, a z oddali zbliża się linia czołgów, która akurat ma tutaj poligon i czołgi po kolei napierdalają - akurat w moim kierunku. Spierdalam na łeb na szyję, wokół mnie wybuchy, drzewa się łamią, w końcu dopadam jakiegoś okopu i tam się kryję. W tym momencie do głowy wpada mi genialna myśl, że pewnie w dniu katastrofy w naszą delegację, jak podchodzili do lądowania też pierdolnęły czołgi, które miały tu poligon. Wyciągam komórkę, żeby zadzwonić z tym odkryciem do Macierewicza i niestety! budzę się... :(

[nicram]

Z tego snu wynika, że w głębi duszy jesteś pisiorem...;-)

[Rattlehead]

Czy w tym dniu również spożywałeś kapustę?

[Olo]

w kontakcie włączony był elektrofumigator przeciwko komarom - niby na ludzi nie działa, ale przysięgam, że zawsze po nim pamiętam sny

[Mingor]

od kilku dni śnią mi się ciała w trumnach - już zaczynam mieć dość - codziennie inni znajomi

[krz63]

Ostatnią noc śniło mi się, że Kamilowi z Piaseczna jako gratis do zamówienia dorzuciłem swój rower, którego przecież nie mam.
Dzień wcześniej zaś sniło mi się, że byłem ministrem pracy w rządzie Tuska, wróciłem z Warszawy do domu i... kurwa zgubiłem ręcznik.

[Silent_Sea]

Ostatnią noc śniło mi się, że Kamilowi z Piaseczna jako gratis do zamówienia dorzuciłem swój rower, którego przecież nie mam.
Dzień wcześniej zaś sniło mi się, że byłem ministrem pracy w rządzie Tuska, wróciłem z Warszawy do domu i... kurwa zgubiłem ręcznik.

Krzy ten towar co go bierzesz, to można w Archno prenumeratę zrobić ? bo widzę, że warto :)

[krz63]

pojebane sny mam każdej nocy, postaram się na bieżąco nimi dzielić.