Testament, Napalm Death 26.06.2013 ||| Progresja, Warszawa

[Lykantrop]

Parę zdawkowych tekstów i opatrzenie niektórych kawałków tytułami, to trochę za mało. No mnie nie kupili, w takim razie ja nie kupię ich płyty.

Jebłem :D

[Nasum]

Transakcja wiązana.

[Bonny]

żarty żartami, ale występ Napalm Death był naprawdę kiepski. nie wiem czy widziałem gorszy w ich wykonaniu...

[Nasum]

Każdy może mieć swój słabszy dzień, nawet Napalm. Wiadomo że nie powalili, ale mnie się podobało, jechałem praktycznie tylko na nich i wyszedłem z Proximy zadowolony. Jak wszystko się dobrze ułoży to zamierzam zobaczyć ich w Krakowie.

[ramonoth]

Bonny: Ale z czego wynika Twoja ocena - z czasu koncertu, nagłośnienia, czegoś innego? Pytam, bo widziałem tylko dużo ich występów na video, ale na żywo tylko ten raz jak na razie.

[Adrian696]

jaki słabszy dzien - to słaba kapela jest... nic innego

[Bonny]

Bonny: Ale z czego wynika Twoja ocena - z czasu koncertu, nagłośnienia, czegoś innego?

nagłośnienie było więcej niż fatalne - albo nie było nic słychać spod jednostajnego hałasu, albo słychać było tylko i wyłącznie triggery Herrery. dramat.... stałem i nie wierzyłem. nigdy nie byłem fanem jego bębnienia, taka niewdzięczna rola zastępować Micka Harrisa, ale po tamtym koncercie mam go dosyć. do tego nie widziałem po tym zespole, może poza Barneyem, ani odrobiny zaangażowania. Napalm Death to instytucja, coś znacznie większego niż tylko zespół i muzyka. tamtego wieczoru niczego takiego nie uświadczyłem. wyłącznie rutyniarska fucha. mam wrażenie, że oni są po prostu zmęczeni graniem. jeśli tak jest, to powinni sobie dać na jakiś czas spokój, bo ta nazwa zobowiązuję...

[Nasum]

[ mam wrażenie, że oni są po prostu zmęczeni graniem.

Ile rocznie dają koncertów?

[Bonny]

zdecydowanie za dużo...

[ramonoth]

jaki słabszy dzien - to słaba kapela jest... nic innego

[Adrian696]

nie Ciebie chiałem sprowokowac :P

[ramonoth]

Wiesz, herezje są herezjami, dla każdego :)

[Maria Konopnicka]

żarty żartami, ale występ Napalm Death był naprawdę kiepski. nie wiem czy widziałem gorszy w ich wykonaniu...

Nie zgodzę się, że był kiepski, ale rzeczywiście mam wrażenie, że najgorszy spośród tych, które dotąd widziałem...

[Death in another way]

żarty żartami, ale występ Napalm Death był naprawdę kiepski. nie wiem czy widziałem gorszy w ich wykonaniu...

Na Obscene zagrali bdb koncert-zabrakło mi na nim tylko czegokolwiek z "Utopia Banished" - choćby I Abstain i czegoś z "Enemy of The Music Business", ale zagrali tytułowy z dwójki, 3 z jedynki - tytułowy, Deciever i Siege of Power (na koniec), 2 z trójki-Suffer the Children i jeszcze jeden oraz jeden z mlp "Mass..." oraz kilka nowszych kawałków-koncert bardzo energetyczny, brzmienie świetne i selektywne, ale jednak czegoś mi w nim zabrakło-było lepiej niż na Brutalu w ubiegłym roku, ale pewien niedosyt pozostał!!!

[Death in another way]

żarty żartami, ale występ Napalm Death był naprawdę kiepski. nie wiem czy widziałem gorszy w ich wykonaniu...

Na Obscene zagrali bdb koncert-zabrakło mi na nim tylko czegokolwiek z "Utopia Banished" - choćby I Abstain i czegoś z "Enemy of The Music Business", ale zagrali tytułowy z dwójki, 3 z jedynki - tytułowy, Deciever i Siege of Power (na koniec), 2 z trójki-Suffer the Children i jeszcze jeden oraz jeden z mlp "Mass..." oraz kilka nowszych kawałków-koncert bardzo energetyczny, brzmienie świetne i selektywne, ale jednak czegoś mi w nim zabrakło-było lepiej niż na Brutalu w ubiegłym roku, ale pewien niedosyt pozostał!!!

[Maria Konopnicka]

-było lepiej niż na Brutalu w ubiegłym roku, ale pewien niedosyt pozostał!!!

Lepiej niż na Brutalu? Przecież tam totalnie zniszczyli! Dla mnie to był koncert festiwalu - młyn przypominał sceny batalistyczne z filmu Braveheart. Cudowny, doskonały, idealny koncert!

[Nasum]

Przecież tam totalnie zniszczyli!

Widocznie tutaj rozkurwili wszechświat na hadrony.

[Death in another way]

-było lepiej niż na Brutalu w ubiegłym roku, ale pewien niedosyt pozostał!!!

Lepiej niż na Brutalu? Przecież tam totalnie zniszczyli! Dla mnie to był koncert festiwalu - młyn przypominał sceny batalistyczne z filmu Braveheart. Cudowny, doskonały, idealny koncert!

Dla mnie wtedy zagrali tylko db+ ze względu na taką, a nie inną setlistę, a najlepiej na Brutalu zagrały: Immolation, Shape of Despair, Gorguts, Lock Up, Morgoth, a Napalm Death dopiero za Nimi!!!:-)))

[Żułek]

to był bardzo krótki i dziwny koncert, nie licząc Overkill w Proximie nigdy nie wychodziłem tak wcześnie z klubu a przecież grały 3 zespoły :/

do tego nie widziałem po tym zespole, może poza Barneyem, ani odrobiny zaangażowania. Napalm Death to instytucja, coś znacznie większego niż tylko zespół i muzyka. tamtego wieczoru niczego takiego nie uświadczyłem. wyłącznie rutyniarska fucha. mam wrażenie, że oni są po prostu zmęczeni graniem. jeśli tak jest, to powinni sobie dać na jakiś czas spokój, bo ta nazwa zobowiązuję...

ponoć mieli krótkie spięcie z Testament i wlaśnie dlatego był krótszy set i ogólny foch na scenie (poza Barneyem)

co nie zmienia faktu że koncert (wszystkich kapel chociaż Testy nieco mniej) został położony przez fatalne brzmienie

chociaż bełtowa cieszynka była całkiem zabawna ;)