MASSACRA (Fr)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MASSACRA (Fr)
Pierwszą płytą żabojadów z która się zapoznałem to "Final holocaust" - wtedy zrobiło to na mnie kolosalne wrażenie . "Enjoy the violence" też mi sie podobał, do trójki jakoś nigdy nie dotarłem - przyznaję się bez bicia, że chyba nie słyszałem tej płyty do dziś. Później straciłem ten zespół z oczu i uszu, po jakimś czasie dowiedziałem się że nagrali jeszcze dwie płyty zanim się rozpadli, ale że najprawdopodobniej nie pokryłyby sie z moim gustem, to odpuściłem.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: MASSACRA (Fr)
"Signs..." możesz dorwać za grosze na tym dziadowskim wydaniu z Metal Mind. Na pewno warto mieć, choćby w tej formie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: MASSACRA (Fr)
Ja tam sobie powiedziałem ze jak wpadnie grosz w tym roku jakis lewy to kompletuje sobie klasyke Dm która mam na taktach, mg i tak dalej na płytkach, takoż się to tyczy MASSACR'Y :)
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MASSACRA (Fr)
No popatrz, właśnie się zastanawiam nad tym samym, z tym, że większość (tak mi się wydaje) już miałem. I tak myślę - ile tego może być? Taka ścisła czołówka klasyki z lat 90-tych - 150-200?Realista pisze:kompletuje sobie klasyke Dm która mam na taktach, mg i tak dalej na płytkach
'Come the Blessed Madness'
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MASSACRA (Fr)
Dobre pytanie. Można by założyć temat w którym wymieniono by żelazny zestaw płyt death metalowych z lat 90-tych, które TRZEBA mieć na półce.COFFIN pisze: I tak myślę - ile tego może być? Taka ścisła czołówka klasyki z lat 90-tych - 150-200?
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MASSACRA (Fr)
Chyba był kiedyś podobny. Mnie się nie chce;)
e: albo dobra;)
e: albo dobra;)
'Come the Blessed Madness'
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MASSACRA (Fr)
Tylko bez żadnych ankiet:)
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: MASSACRA (Fr)
kurde nie wiem ale na pewno sporo, nie wiem jak Ty chcesz to zrobić ja po prostu chce zastapic to co ma taśmach cdkami. A że nie składało się żeby kupowac starocie które znam bo wolałem nowe rzeczy to tak sie porobiły zaległości. tasmy co poniektóre już są niesłuchalne więc...COFFIN pisze:No popatrz, właśnie się zastanawiam nad tym samym, z tym, że większość (tak mi się wydaje) już miałem. I tak myślę - ile tego może być? Taka ścisła czołówka klasyki z lat 90-tych - 150-200?Realista pisze:kompletuje sobie klasyke Dm która mam na taktach, mg i tak dalej na płytkach
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: MASSACRA (Fr)
Właśnie tak, tyle, ze spektrum moich zainteresowań w tym temacie jest raczej dosyć wąskie w porównaniu do innych. temat juz jest ;)Realista pisze: kurde nie wiem ale na pewno sporo, nie wiem jak Ty chcesz to zrobić ja po prostu chce zastapic to co ma taśmach cdkami
'Come the Blessed Madness'
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 520
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: MASSACRA (Fr)
To był rok 1991 - jechaliśmy na szkolną wycieczkę do Krakowa, do przyjazdu pociągu było jeszcze sporo czasu więc poszliśmy z klasą na dworcową świetlicę. Niektórzy czytali gazety, inni grali w szachy a ja pożyczyłem od kumpla na chwilę walkmena z kasetą Final Holocaust w środku i to było jedyne kilkanaście minut w moim życiu gdy obcowałem z muzyką tych Francuzów...
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: MASSACRA (Fr)
Do Signs of the Decline łykam wszystko jak pelikan. Mus kurwa!
support music, not rumors
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: MASSACRA (Fr)
Właśnie, wie ktoś coś na ten temat? Bo w 7Gates reklamy tych reedycji są zamieszczane już chyba od ponad roku,PrzemoC pisze:Hellshop zapowiedział reedycję wspomnianych płyt w digi - widzę, że chyba jeszcze nie wyszły, ale jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało i brzmiało (to chyba nie jakiś jebany remaster?) - stąd prośba o komentarz, jeżeli komuś wpadnie w łapy.
a płyt wciąż ni widu, ni słychu... Będą w końcu?
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: MASSACRA (Fr)
Wydawało mi się, że widziałem je tam we sklepie już ale to może była reklama faktycznie
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MASSACRA (Fr)
21 lat minęło odkąd usłyszałem "Signs of the Decline" - dokładnie pamiętam ten dzień. Były wakacje i wpadł do mnie kumpel, z którym chodziłem do szkoły. Zacząłem mu się chwalić kasetami, które kupiłem podczas swojego wyjazdu na obóz harcerski: Slayer, Deicide, Morgoth... Właściiwie to były moje początku słuchania death metalu. Włączyłem mu Deicide jako najbardziej brutalną i wściekłą muzykę na świecie. Kumpel pokiwał głowią i powiedział. - Mój kolega przyniósł kiedyś do mnie kasetę swojego brata, na której było takie napierdalanie, że ten Twój Deicide (czytaliśmy wtedy tak jak się pisało) brzmi jak jakieś szanty. Zespół nazywał się MASAKRA!
Do dziś nie wiem czy rzeczywiście kumpel (nie siedział w metalu) słyszał jakąś kasetę zespołu Masakra, która wydała mu się aż tak brutalna, nie mam pojęcia, która to Masakara była, bo przecież zespołów o tej nazwie było sporo (o czym wówczas nie miałem pojęcia). Myślę, że najprawdopodobniej to zmyślił i nie było nigdy kasety brata jego kolegi. Efekt jednak był taki, że następnego dnia wsiadłem na swoją zieloną kolarzówkę i wyruszyłem do miasteczka w poszukiwaniu Masakry. Objeździłem bazarak, ale poza tym, że jeden z gości powiedział mi, że cały ten metal to masakra to nic ciekawego nie znalazłem. Na sam koniec trafiłem do księgarni muzycznej "Bzyk", w której sprzedawca bez słowa podał mi "Sings Of Decline" wydane przez firmę TAKT. Nawet nie prosząc by mi włączył, kupiłem w ciemno i wkładając kasetę do walkmana pognałem do domu spodziewając się dźwiękowej apokalipsy. Zamiast tego ze słuchawek poleciał bardzo przystępny death thrash, w którym rozkochałem się miłością czystą i szczerą, trwającą do dziś. Zaraziłem tą kapelą sporo osób i moich kręgach w połowie lat 90-tych francuska Massacra była nie dość, że zespołem dużo bardziej popularnym niż ta amerykańska (o kolumbijskiej nie wspominając), to przewyższała popularnością wiele większych i powszechnie bardziej rozpoznawalnych zespołów.
Do dziś nie wiem czy rzeczywiście kumpel (nie siedział w metalu) słyszał jakąś kasetę zespołu Masakra, która wydała mu się aż tak brutalna, nie mam pojęcia, która to Masakara była, bo przecież zespołów o tej nazwie było sporo (o czym wówczas nie miałem pojęcia). Myślę, że najprawdopodobniej to zmyślił i nie było nigdy kasety brata jego kolegi. Efekt jednak był taki, że następnego dnia wsiadłem na swoją zieloną kolarzówkę i wyruszyłem do miasteczka w poszukiwaniu Masakry. Objeździłem bazarak, ale poza tym, że jeden z gości powiedział mi, że cały ten metal to masakra to nic ciekawego nie znalazłem. Na sam koniec trafiłem do księgarni muzycznej "Bzyk", w której sprzedawca bez słowa podał mi "Sings Of Decline" wydane przez firmę TAKT. Nawet nie prosząc by mi włączył, kupiłem w ciemno i wkładając kasetę do walkmana pognałem do domu spodziewając się dźwiękowej apokalipsy. Zamiast tego ze słuchawek poleciał bardzo przystępny death thrash, w którym rozkochałem się miłością czystą i szczerą, trwającą do dziś. Zaraziłem tą kapelą sporo osób i moich kręgach w połowie lat 90-tych francuska Massacra była nie dość, że zespołem dużo bardziej popularnym niż ta amerykańska (o kolumbijskiej nie wspominając), to przewyższała popularnością wiele większych i powszechnie bardziej rozpoznawalnych zespołów.
Re: MASSACRA (Fr)
Jestem pewien, nie umniejszając Twej roli siewcy, że Massacra miała grono oddanych słuchaczy w każdym metalowym kręgu.Maria Konopnicka pisze: Zaraziłem tą kapelą sporo osób i moich kręgach w połowie lat 90-tych francuska Massacra była nie dość, że zespołem dużo bardziej popularnym niż ta amerykańska (o kolumbijskiej nie wspominając), to przewyższała popularnością wiele większych i powszechnie bardziej rozpoznawalnych zespołów.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: MASSACRA (Fr)
Nie od dziś wiadomo, że francuska MASSACRA była najlepszą masakrą spośród wszystkich massakr.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: MASSACRA (Fr)
Nie mam pojęcia jak było szerszej - bo nie miałem wówczas większego kontaktu z ludźmi w innych zakątków kraju. Wiem jednak, że gdy później poznawałem ludzi słuchających metalu to w większym stopniu kojarzyli amerykańską MASSACRE niż francuską. W sumie obie były w Polsce, ale nie było mi dane ich zobaczyć. Pamiętam, że o tej Metalmanii, na której grała MASSACRE to tylko czytałem w Metal Hammerze, a wybrałem się na ten festiwal dopiero w następnym roku.535 pisze: Jestem pewien, nie umniejszając Twej roli siewcy, że Massacra miała grono oddanych słuchaczy w każdym metalowym kręgu.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2407
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: MASSACRA (Fr)
Massacra to był jeden z moich najbardziej ulubionych zespołów na początku lat 90-tych. Jako pierwszą też poznałem Signs of the Decline wydaną przez Takt. Właśnie ta kaseta obok Messiah - Hymn to Abramelin i Sepultura - Beneath the Remains to była moja święta trójca i przez dłuższy czas nie wyobrażałem sobie, że można nagrać coś lepszego.
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: MASSACRA (Fr)
ja poznałem jako pierwsze Enjoy The Violence na kasecie ALF......super przeżycia :)