KORN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10110
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: KORN

12-08-2013, 21:58

Triceratops pisze: Kurwa jak sie ciesze, ze ty masz 80 lat a ja 20. Naprawde kurwa tak to wyglada, dzieki jester za odmlodzenie, mam nadzieje, ze jak bede takim tetrykiem to nie bede tak pierdolil jak stary tetryk, ktoremu czas juz idzie w odwrotna strone
Nie wiem niby z czego powyższe miałoby wynikać ale na zdrowie.
The album differs from the band's established sound and lyrical subject matter by focusing on darker subjects and featuring a more experimental sound. The album's lyrics focus on subjects such as propaganda, Catholic sex abuse cases, terrorism and fame. Released without advertising and promotion
Wut
Yare Yare Daze
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN

12-08-2013, 22:00

Lykantrop pisze:Tak trywialnie i po prostu nie może się komuś nie podobać Korn? Nie wiem, mogę być nawet zakompleksionym, statystycznym metaluchem, ale ja zwyczajnie nie chwytam tego vibe'u, skoczności czy jak to tam zwać.

w porządku.jeśli poświęciłeś temu czas,próbowałeś to ugryźć I nie zadziałało to nikt nie robi problemu.Mnie tylko zastanawia znak dzisiejszych czasów,zespół z taka dyskografią,który działa tyle lat a niektórym wystarczy jakaś opinia z drugiej ręki jakaś migawka z telewizji I juz klepią swoje kocopoły.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ZłyPan

Re: KORN

12-08-2013, 22:02

Do obw [v], któren jedzie mi nieco ad personam: naprawdę starałem się tać temu gównu szansę i niestety poza kwadratowymi, za słodkimi na core, za mało posiadającymi jaja na metal, miernymi riffami i neurotykiem obrzygującym słuchacza swoimi traumami po tatusiu złym dotyku nie doszukałem się w tej muzyce nic, co by choć na trochę kazało zawiesić ucho i świadomość na tym czymś. Podobnież sprawa ma się z Limp Bizkit, gdzie 40 latek opowiada nam o problemach współczesnej młodzieży, będąc jednocześnie czymś co z gruntu stawia go na przegranej pozycji, mianowicie wywodzącym się z lat '90 białym raperem z USA. Przecież ta kapela jest podcore'owaną wersją gówien pokroju Marky Mark and The Funky Bunch czy Vanilla Ice. Taż już Clawfinger miał więksiejsze cojones. Love & Death nawet nie skomentuję, bo doświadczyłem tego na żywo i było to cokolwiek traumatyczne.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN

12-08-2013, 22:09

ZłyPan pisze:Do obw [v], któren jedzie mi nieco ad personam: naprawdę starałem się tać temu gównu szansę i niestety poza kwadratowymi, za słodkimi na core, za mało posiadającymi jaja na metal, miernymi riffami i neurotykiem obrzygującym słuchacza swoimi traumami po tatusiu złym dotyku nie doszukałem się w tej muzyce nic, co by choć na trochę kazało zawiesić ucho i świadomość na tym czymś. Podobnież sprawa ma się z Limp Bizkit, gdzie 40 latek opowiada nam o problemach współczesnej młodzieży, będąc jednocześnie czymś co z gruntu stawia go na przegranej pozycji, mianowicie wywodzącym się z lat '90 białym raperem z USA. Przecież ta kapela jest podcore'owaną wersją gówien pokroju Marky Mark and The Funky Bunch czy Vanilla Ice. Taż już Clawfinger miał więksiejsze cojones. Love & Death nawet nie skomentuję, bo doświadczyłem tego na żywo i było to cokolwiek traumatyczne.
starałeś się dać szanse,nie jest to Twoje granie,koniec tematu.Jak pisałem wyżej,zastanawia mnie wyskakiwanie z opiniami po usłyszeniu jakiś tam ochłapów,singli z radia etc.Oczywiście moje stanowisko jest kompletnie inne ale mieliłem to już million razy.Podchodze w otwarty sposób do tematu I nie będę rzucał gównami dopóki nie poznam zespołu/danego zjawiska odpowiednio dobrze.
Ostatnio zmieniony 12-08-2013, 22:23 przez [V], łącznie zmieniany 1 raz.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ZłyPan

Re: KORN

12-08-2013, 22:13

Spoko, nie wiem tylko dlaczego przyczepiasz do mnie podobne zachowanie, poza tym pominąłeś jedno "nie", co czyni twoją wypowidź cokolwiek zabawną.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN

12-08-2013, 22:23

faktycznie:Dlol

dodam tak na marginesie,ze nowy utwór Korn jest naprawdę chujowy ;D
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN

13-08-2013, 13:39

Pomijając cały temat, dlaczego nie można sobie wyrobić opinii na temat zespołu po usłyszeniu singla tegoż? To nie jest ich twórczość, czy jak? Jak mi nie podejdzie singiel, dajmy na to, Nicky Minaj, to mam tłuc jej wszystkie płyty, żeby powiedzieć, że mi to nie leży?
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10110
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: KORN

13-08-2013, 13:50

Racja, Slayer to śmierdzące gówno, słyszałem tylko 'Born to be Wild'.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: KORN

13-08-2013, 14:02

Slayer? Ci od Ice-T? Wypierdalac mi z jakimis zjebanymi rapowankami. Only Metal Is Real o/
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6576
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: KORN

13-08-2013, 14:17

ten Slayer to ma taki kurwa hujowy, nudny riff ze moglbym zsamplowac stukanie palcami w stol i robic takich 10 dziennie. powaznie sam robilem lepsze swego czasu.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: KORN

13-08-2013, 14:21

Nerwowy pisze:ten Slayer to ma taki kurwa hujowy, nudny riff ze moglbym zsamplowac stukanie palcami w stol i robic takich 10 dziennie. powaznie sam robilem lepsze swego czasu.
Stolow, zsamplow czy palcow? Tak czy inaczej pelna zgoda.
Awatar użytkownika
ramonoth
rasowy masterfulowicz
Posty: 3069
Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
Lokalizacja: Lublin

Re: KORN

13-08-2013, 14:50

Rzuciłem pobieżnie okiem. Niezły wątek, trzeba będzie poczytać :)
DCI Hunt

Re: KORN

13-08-2013, 14:57

wątek ciekawszy niż sam korn.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN

13-08-2013, 15:22

hcpig pisze:Racja, Slayer to śmierdzące gówno, słyszałem tylko 'Born to be Wild'.
Tylko że Born to be Wild to nie singiel. Single Slayera to, między innymi, Criminally Insane, Mandatory Suicide, South of Heaven, Season in the Abyss, Dead Skin Mask, Dittohead, I Hate You, God Send Death, Cult, Eyes of the Insane, World Painted Blood, Psychopathy Red. Po przesłuchaniu tychże, można spokojnie sobie wyrobić zdanie, czy mam czego szukać w danej kapeli, czy nie. Tak miałem z Kornem. Czego jeszcze nie rozumiesz?
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: KORN

13-08-2013, 16:08

Sluchalem ostatnio Harvest Ritual Volume I i o ile dobrze pamietam plyte swego czasu promowalo Cadavera X (a przynajmniej na jakichs skladakach to widzialem), czyli imo najgorszy kawalek stamtad. Singiel to zbyt mala probka zeby wyrobic sobie zdanie, ale umowmy sie, ze mowimy tutaj o muzyce, nie o Nicky Minaj ;)
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: KORN

13-08-2013, 17:06

Racji trochę masz, bo w sumie gdyby ktoś usłyszał tylko np. 'Right Now' to mógłby uznać, że to zajebista muzyka jest ;))))))))
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10110
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: KORN

13-08-2013, 19:24

To czy to był singiel czy normalny utwór nic nie zmienia, to tylko ocenianie zespołu (a w najlepszym wypadku - albumu) po jakimś wycinku, jakbym miał oceniać cały Czarny Album po 'Nothing Else Shitters', 'Mrok' po 'Niekochana', 'Nemesis Divina' po 'Mother North', 'The Gathering' po 'True Believer', 'Metal' po 'Couple Suicide' (no dobra, to akurat nie jest zbyt ciekawa płyta ale singiel 500 razy gorszy) itp. to olałbym to fosforyzującymi szczynami i nie dał nigdy tym albumom szansy chociaż skrywają zupełnie inną zawartość niż to co poznałbym jako próbkę.

Co oczywiście działa też w drugą stronę, ostatni Soulfly miał całkiem zajebiste single z silnymi wpływami Morbid Angel, riffami pod Voivod / Mayhem itd. już się chciało to hajpować do czasu aż okazało się że z połowa płyty to zwykłe sztampowe groove-numetalowe guano (apes).
Yare Yare Daze
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8376
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KORN

13-08-2013, 19:26

hcpig pisze:To czy to był singiel czy normalny utwór nic nie zmienia, to tylko ocenianie zespołu (a w najlepszym wypadku - albumu) po jakimś wycinku, jakbym miał oceniać cały Czarny Album po 'Nothing Else Shitters', 'Mrok' po 'Niekochana', 'Nemesis Divina' po 'Mother North', 'The Gathering' po 'True Believer', 'Metal' po 'Couple Suicide' itp. to olałbym to fosforyzującymi szczynami i nie dał nigdy tym albumom szansy chociaż skrywają zupełnie inną zawartość niż to co poznałbym jako próbkę.

Co oczywiście działa też w drugą stronę, ostatni Soulfly miał całkiem zajebiste single z silnymi wpływami Morbid Angel, riffami pod Voivod / Mayhem itd. już się chciało to hajpować do czasu aż okazało się że z połowa płyty to zwykłe sztampowe groove-numetalowe guano (apes).
ale zgrabna wypowiedź,tłusta.jest dokładnie tak jak piszesz.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: KORN

13-08-2013, 20:14

Korna widziałem ostatnio na żywo na Bemowie z okazji Impact Festival i to jakaś porażka była, co zastanawiające, zespoły które cośtam od nich zapożyczyły jak późniejsza Sepultura czy Soulfly, mają na żywca sto razy większe pierdolniecie, Korn to jednak zespół dla dziewczynek i nic tego nie zmieni.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN

13-08-2013, 21:36

Kurde... Korna to bym chętnie zobaczył na żywca. Zwłaszcza na początku ich działalności. To musiała być niezła miazga. Generalnie nie kumam waszych najazdów na tę kapelę. Mają wszystko co potrzeba topowemu zespołowi: pomysł, intuicję muzyczną, charakterystyczny styl, ciężar, energię.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ