DOWN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: DOWN
Zakupiłem sobie dziś to MCD, wrzuciłem do samochodowego odtwarzacza i co tu dużo gadać... weszło mi, jakbym ten album znał od lat, jakbym w takt tej płyty po raz pierwszy powiedział "mama", po raz pierwszy poszedł na wagary, odpiął stanik koleżance z klasy, zapalił papierosa, wypił pierwsze piwo, złamał pierwszy nos i napisał pierwszego posta na Masterfulu. :) Słuchałem i czułem się, nie jakbym zaczynał jej słuchać, lecz jakbym nigdy tego słuchania nie kończył. Poczułem się właściwie tak jakbym sam tę płytę nagrał, jakbym od dawna nosił ją gdzieś w sobie, a jej włączenie i słuchanie było czymś tak naturalnym jak wypowiedzenie słów, które same cisną się na język. Krótko mówiąc - to muzyka w sam raz dla mnie!
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10696
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DOWN
Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę.Maria Konopnicka pisze:Słuchałem i czułem się, nie jakbym zaczynał jej słuchać, lecz jakbym nigdy tego słuchania nie kończył (...) Krótko mówiąc - to muzyka w sam raz dla mnie!
;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 102
- Rejestracja: 14-01-2008, 21:21
- Lokalizacja: Zakopane
Re: DOWN
DOWN - Niemcy, Dortmund, FZW club (31.10.2012)
Down dał krótką (tylko 10 koncertów w Europie) trasę koncertową promującą ich nową EP " Down IV - The Purple". Wyjechałem samochodem z moimi znajomymi i do pokonania mieliśmy ponad 1200 km. Pod klubem byliśmy ok. 14:00 i od tej godziny aż do 19:30 czatowałem na zespół przy tylnym wyjściu z klubu. Udało mi się spotkać kolejno: Pata, Peepera, Kirka i Jimmy'go. Do pełni szczęścia zabrakło jeszcze tylko spotkać Phila Anselmo... Przed 20:00 byłem już wewnątrz klubu FZW. Klub wielkością przypominał Stodołę albo nawet ciut mniejszy. Tak na marginesie dodam, że w tym klubie 7 listopada zagra SOUNDGARDEN. Supportem Down było Warbeast. Aż dziw, że nie znałem tego zespołu wcześniej. Warbeast dali świetny żywiołowy koncert. Ich muzyka klasyfikuje się gdzieś pomiędzy Slayerem, Kreatorem, a Testamentem czyli thrash najwyższej jakości! Cały koncert z boku sceny oglądał Anselmo i nawet gościnnie z nimi wystąpił w jednym utworze.
Ok. 21:30 na scenie pojawili się muzycy Down i zaczęli od "Eyes of the South" później odegrali "Open Coffins" z nowej EP. Na żywo ten utwór broni się bardziej niż na płycie. Potem poleciały m.in. takie standardy jak "Lysergik Funeral Procession", "Lifer", "Losing All", "Ghosts Along the Mississippi" czy "Temptation's Wings". Zespół dobrze się bawił na scenie, ale niektórzy z zespołu przesadzali z alkoholem. Gitarzysta Peeper Keenan po kolejnym już łyku piwa nagle go zwymiotował. Rozumiem napić się po koncercie, ale moim zdaniem Peeper przesadził z alkoholem już przed koncertem... Zespół na bis wyszedł odegrać "Witchtripper" w strojach w jakich wystąpili w tym videoklipie więc było bardzo śmiesznie. :) W końcu to był 31 październik, więc HALLOWEEN! Po tym utworze zagrali jeszcze "Hail the Leaf", "Stone the Crow", a na koniec oczywiście było "Bury Me in Smoke" podczas którego wyszli członkowie Warbeast i zagrali razem z Down. Phil Anselmo pod koniec utworu walczył jak wrestlingowiec z gitarzystą Warbeast, więc była kupa śmiechu. Forma wokalna Phila dużo lepsza niż podczas ich trasy w Ameryce Południowej z listopada 2011 r.
Z klubu wyszedłem ok. 23:30 i postanowiłem, że nie odjadę dopóki nie uścisnę dłoni Philowi Anselmo. Czekałem na niego aż do 4 nad ranem, więc łącznie na muzyków Down czekałem pod klubem aż 10h! Ale rozmowa z Philem bezcenna! Anselmo pamiętał mnie z zeszłego roku z koncertu w Brukseli. Wyszedł mocno wstawiony. Wiem, że Anselmo jest wielkim fanem boksu i fanem braci Kliczko, więc zapytałem go o walkę Kliczko vs. Wach. Wtedy Phil zaczął pokazywać mi ciosy bokserskie i mówił jak to Kliczko rozprawi się z naszym Mariuszem Wachem 10 listopada. Ja tylko dodałem "We will see". :) Dowiedziałem się też, że prawdopodobnie wystąpią u nas na Sonisphere Festival, ale to jeszcze nie jest potwierdzone. Ogólnie podsumowując warto było jechać tyle km i czekać na nich tyle godzin przed klubem! Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu. No może poza tym, że w drodze powrotnej mieliśmy wypadek na autostradzie i samochód jest do kasacji, ale nam na szczęście nic się nie stało!
Ja z zespołem DOWN -
"Witchtripper" i zespół w przebraniach -
Down dał krótką (tylko 10 koncertów w Europie) trasę koncertową promującą ich nową EP " Down IV - The Purple". Wyjechałem samochodem z moimi znajomymi i do pokonania mieliśmy ponad 1200 km. Pod klubem byliśmy ok. 14:00 i od tej godziny aż do 19:30 czatowałem na zespół przy tylnym wyjściu z klubu. Udało mi się spotkać kolejno: Pata, Peepera, Kirka i Jimmy'go. Do pełni szczęścia zabrakło jeszcze tylko spotkać Phila Anselmo... Przed 20:00 byłem już wewnątrz klubu FZW. Klub wielkością przypominał Stodołę albo nawet ciut mniejszy. Tak na marginesie dodam, że w tym klubie 7 listopada zagra SOUNDGARDEN. Supportem Down było Warbeast. Aż dziw, że nie znałem tego zespołu wcześniej. Warbeast dali świetny żywiołowy koncert. Ich muzyka klasyfikuje się gdzieś pomiędzy Slayerem, Kreatorem, a Testamentem czyli thrash najwyższej jakości! Cały koncert z boku sceny oglądał Anselmo i nawet gościnnie z nimi wystąpił w jednym utworze.
Ok. 21:30 na scenie pojawili się muzycy Down i zaczęli od "Eyes of the South" później odegrali "Open Coffins" z nowej EP. Na żywo ten utwór broni się bardziej niż na płycie. Potem poleciały m.in. takie standardy jak "Lysergik Funeral Procession", "Lifer", "Losing All", "Ghosts Along the Mississippi" czy "Temptation's Wings". Zespół dobrze się bawił na scenie, ale niektórzy z zespołu przesadzali z alkoholem. Gitarzysta Peeper Keenan po kolejnym już łyku piwa nagle go zwymiotował. Rozumiem napić się po koncercie, ale moim zdaniem Peeper przesadził z alkoholem już przed koncertem... Zespół na bis wyszedł odegrać "Witchtripper" w strojach w jakich wystąpili w tym videoklipie więc było bardzo śmiesznie. :) W końcu to był 31 październik, więc HALLOWEEN! Po tym utworze zagrali jeszcze "Hail the Leaf", "Stone the Crow", a na koniec oczywiście było "Bury Me in Smoke" podczas którego wyszli członkowie Warbeast i zagrali razem z Down. Phil Anselmo pod koniec utworu walczył jak wrestlingowiec z gitarzystą Warbeast, więc była kupa śmiechu. Forma wokalna Phila dużo lepsza niż podczas ich trasy w Ameryce Południowej z listopada 2011 r.
Z klubu wyszedłem ok. 23:30 i postanowiłem, że nie odjadę dopóki nie uścisnę dłoni Philowi Anselmo. Czekałem na niego aż do 4 nad ranem, więc łącznie na muzyków Down czekałem pod klubem aż 10h! Ale rozmowa z Philem bezcenna! Anselmo pamiętał mnie z zeszłego roku z koncertu w Brukseli. Wyszedł mocno wstawiony. Wiem, że Anselmo jest wielkim fanem boksu i fanem braci Kliczko, więc zapytałem go o walkę Kliczko vs. Wach. Wtedy Phil zaczął pokazywać mi ciosy bokserskie i mówił jak to Kliczko rozprawi się z naszym Mariuszem Wachem 10 listopada. Ja tylko dodałem "We will see". :) Dowiedziałem się też, że prawdopodobnie wystąpią u nas na Sonisphere Festival, ale to jeszcze nie jest potwierdzone. Ogólnie podsumowując warto było jechać tyle km i czekać na nich tyle godzin przed klubem! Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu. No może poza tym, że w drodze powrotnej mieliśmy wypadek na autostradzie i samochód jest do kasacji, ale nam na szczęście nic się nie stało!
Ja z zespołem DOWN -
"Witchtripper" i zespół w przebraniach -
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4614
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DOWN
http://www.rollingstone.com/music/news/ ... e-20130513 nowy song z solowego Fila , jakiś taki dziwny trochę irytujący , te kawałki na splicie z warbeast były zdecydowanie lepsze
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: DOWN
Też jakoś nie mogę. Już chyba czwarta próba za pasem i mam jakoś tak, że za cholerę nie mogę się w to wgryźć, skupić się. Takie to zupełnie niechwytliwe, nie łapiące za fraki jak chociażby te smoliste i tłuste riffy z "A Bustle...". Brakuje tutaj takich hitów na miarę "Lysergik Funeral Procession" czy "Ghost Along the Mississipi". Smutno to przyznać, ale to jest po prostu nijakie. Ani mega chujowe, ani dobre. Ot, zobowiązania wobec wydawcy zaspokojone, ale zabrakło w tym tego nowoorleańskiego brudu i wkurwienia na otaczającą rzeczywistość, że o autentyzmie nie wspomnę. Całe szczęście, że łysy żydek jeszcze potrafi wykrzesać resztki wkurwienia w Crowbar.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 178
- Rejestracja: 20-12-2012, 11:14
Re: DOWN
Mam dokładnie takie same wrażenia słuchając tego materiału...taki na siłę, na odwal się.....Lykantrop pisze:Też jakoś nie mogę. Już chyba czwarta próba za pasem i mam jakoś tak, że za cholerę nie mogę się w to wgryźć, skupić się. Takie to zupełnie niechwytliwe, nie łapiące za fraki jak chociażby te smoliste i tłuste riffy z "A Bustle...". Brakuje tutaj takich hitów na miarę "Lysergik Funeral Procession" czy "Ghost Along the Mississipi". Smutno to przyznać, ale to jest po prostu nijakie. Ani mega chujowe, ani dobre. Ot, zobowiązania wobec wydawcy zaspokojone, ale zabrakło w tym tego nowoorleańskiego brudu i wkurwienia na otaczającą rzeczywistość, że o autentyzmie nie wspomnę. Całe szczęście, że łysy żydek jeszcze potrafi wykrzesać resztki wkurwienia w Crowbar.
Co innego Crowbar:-), szkoda, że tak krótko na BA zagrali w zeszłym roku:-(
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: DOWN
sesje do nowej EP rozpoczęte, czyli trzymają się planu.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: DOWN
Te epki to wymysł ich menagera, ten typ gra i zarządza Skid Row i oni mają identyczny plan wydawniczy.
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: DOWN
Pierwsze trzy były genialne, to fakt. Epkę przesłuchałem kilka razy i odostawiałem na półkę, strasznie to było wymęczone, brakowało polotu i tego czegoś co ciężko opisać a czego było w chuj na ich wcześniejszych płytach :)vicek pisze:szkoda pierwsze trzy płyty to są dzieła genialne , epka dobra bardzo nawet ale to już nie to
Ostatnio zmieniony 14-09-2013, 12:13 przez harvestman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10696
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DOWN
Panowie, pragnę sprostować Wasze wypowiedzi - NOLA bardzo dobra, pozostałe dobre, tak to słyszę. EP nie słyszałem, i nawet nie mam w planach się z nią zapoznać. A nawet gdybym miał, to nie mam, niestety, czasu.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10696
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: DOWN
Jedna jaskółka wiosny nie czyni, dla mnie II i III do tylko, a raczej AŻ, dobre albumy. Przecież powiedzieć o czymś, że jest dobre, to żaden przytyk. Nawet Bóg, tworząc Wszechświat, wszystko, co uczynił, znajdował dobrym ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: DOWN
Kiedyś twierdziłem podobnie, jednak z czasem te płyty mocno zyskały. Naprawdę ciężko się temu oprzeć :)Sybir pisze:Panowie, pragnę sprostować Wasze wypowiedzi - NOLA bardzo dobra, pozostałe dobre, tak to słyszę. EP nie słyszałem, i nawet nie mam w planach się z nią zapoznać. A nawet gdybym miał, to nie mam, niestety, czasu.
lub temu i takich przykładów można jeszcze podać 13 :)
Ostatnio zmieniony 14-09-2013, 12:26 przez harvestman, łącznie zmieniany 1 raz.