SEPULTURA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SEPULTURA
Na siłę nowy album Sepultury jest nawet słuchalny (tak jak poprzedni zresztą) tylko cały czas muszę się oszukiwać, że wokale mnie nie irytują i że nie jest to hard core/groove metal po omacku poszukujący thrashu. Podsumowując: w zalewie świetnych płyt szkoda czasu na takie granie na siłę.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
nie kumam, przeciez tam jest pelno death/thrashowych riffow. tego groove jest najmniej ze wszystkich albumow od czasu arise.
this is a land of wolves now
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SEPULTURA
Brzmienie i wokal nie pozwalają mi na taki odbiór.Riven pisze:nie kumam, przeciez tam jest pelno death/thrashowych riffow. tego groove jest najmniej ze wszystkich albumow od czasu arise.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
wokal - tak
ale brzmienie? no nie wiem, wlaczam taki Trauma of War i slysze nasterydowany thrash/death. jakby mi ktos to puscil bez wokalu to w zyciu bym sie nie polapal , ze to Sepultura.
I w sumie na tym polega problem tej plyty. Nie wiem czy przypadkiem nie brakuje jej troche bardziej indywidualnego charakteru. Ale dobra, takie plyty trzeba mielic tygodniami, na razie poprzestane na tym, ze sprawia duzo frajdy.
ale brzmienie? no nie wiem, wlaczam taki Trauma of War i slysze nasterydowany thrash/death. jakby mi ktos to puscil bez wokalu to w zyciu bym sie nie polapal , ze to Sepultura.
I w sumie na tym polega problem tej plyty. Nie wiem czy przypadkiem nie brakuje jej troche bardziej indywidualnego charakteru. Ale dobra, takie plyty trzeba mielic tygodniami, na razie poprzestane na tym, ze sprawia duzo frajdy.
this is a land of wolves now
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15583
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: SEPULTURA
part 3 ;)
kiedyś A-Lex wydawał mi się lepszy od Dante ale muszę zmienić zdanie, jest krok w tył, znajduję sie na nim kilka
dobrych kawałków ale jednak większość jest wypełniaczy i zapchajdziur (intra i Ludvig Van tragedia)
niezle Moloko Mesto chociaż wokal drażni, muzycznie wyróżnia się Metamorphosis (super intro i outro) ale został
położony przez wokal, Sadistic Values juz bardzo dobry, pierwsza czesc spokojna aby w drugiej sie rozbujać nie tracąc
przy tym klimatu
pierwsza rzecz na którą można zwrócić uwage na Kairos to brzmienie, po wielu latach nastąpił powrót do thrashu
tytułowy robi dobrze, fajnie wyszedł cover Ministry, fajny klimacik jest w Dialog, czarnuch kombinuje z wokalami
chociaż pod koniec czuć lekkie znudzenie bo jest za długi przez co zaczyna męczyć, zabawny Born Strong przez
"joł joł jol" :D cover Progidy może być, bonusowy Point Of No Return całkiem niezły
generalnie płyta raczej przeciętna z dobrym brzmieniem i wokalami które po latach w końcu nie męczą uszu
z takim brzmieniem Dante byłby wręcz zajebisty
poza zabierać się za nowy album ale to już nie dzisiaj ;)
kiedyś A-Lex wydawał mi się lepszy od Dante ale muszę zmienić zdanie, jest krok w tył, znajduję sie na nim kilka
dobrych kawałków ale jednak większość jest wypełniaczy i zapchajdziur (intra i Ludvig Van tragedia)
niezle Moloko Mesto chociaż wokal drażni, muzycznie wyróżnia się Metamorphosis (super intro i outro) ale został
położony przez wokal, Sadistic Values juz bardzo dobry, pierwsza czesc spokojna aby w drugiej sie rozbujać nie tracąc
przy tym klimatu
pierwsza rzecz na którą można zwrócić uwage na Kairos to brzmienie, po wielu latach nastąpił powrót do thrashu
tytułowy robi dobrze, fajnie wyszedł cover Ministry, fajny klimacik jest w Dialog, czarnuch kombinuje z wokalami
chociaż pod koniec czuć lekkie znudzenie bo jest za długi przez co zaczyna męczyć, zabawny Born Strong przez
"joł joł jol" :D cover Progidy może być, bonusowy Point Of No Return całkiem niezły
generalnie płyta raczej przeciętna z dobrym brzmieniem i wokalami które po latach w końcu nie męczą uszu
z takim brzmieniem Dante byłby wręcz zajebisty
poza zabierać się za nowy album ale to już nie dzisiaj ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
ano, czego ukoronowaniem jest przechujowy numer z apocalypticaŻułek pisze: kolejnym albumem z listy jest Nation które okazało się strasznym syfem, nie wiem co się stało z kapelą z Against ale tutaj to się już całkiem pogubili, jedynym wyjątkiem który jako tako da się słuchac jest Politricks, reszta to totalna kupa
swietne kawalki ale dla mnie najwiecej tu robi Andreas, tylko ze robi to w dosc malo efektowny sposob. i dlatego po ognistym jak skurwysyn A-lex czy roznorodnym Dante wydaje sie ten album taki suchy i bez polotu, ale to mylne wrazenie. Jest tu wiecej naprawde swietnych numerow, polecam zwrocic uwage na Godless czy np. transowy Urge. Ogolnie plyta bez rewelacji ale cos w sobie ma. Niby 6/10, a slucham jej obecnie chetniej niz niejednej osemki ;).na Roorback już czarnuch kombinuje troche z wokalem i pomału zaczyna się wyrabiać czym tak bardzo nie irytuje jak na Against i Nation, wyróżnia się przede wszystkim More Of The Same oraz Corrupted
przede wszystkim ma wyjebisty celtycki poczatek !! :) i wlasnie w tym numerze slysze cos co kojarzy mi sie troche z black metalem, mianowicie riff na 00:45 ;). ale to takie tam dalekie skojarzenie, pisalem przeciez o co chodzi z BLACK metalem heheFighting On ma super końcówke
Ogolnie zgadzam sie, przy czym z Dante wyjebalbym WSZYSTKIE smyczki orkiestry i te inne gowna. Jestem zdania, ze o ile w metalu jak najbardziej jest miejsce na wrazenia jakie generuje takie instrumentarium (w tym wypadku patos), to powinno sie je uzyskiwac za pomoca tradycyjnych srodkow wyrazu. Muzyka zespolu, ktory gra hardcore/thrash po prostu gryzie sie z delikatnym brzmieniem wiolonczeli. Zeby nie bylo - nie jest to wcale takie zle, ale np. Ostia bylaby zajebistym kawalkiem gdyby nie te jebane smyczki. Jedynym momentem, w ktorym pasuje to w 100% jest to proste intro przed Crown and Mitter - ktory nota bene jest najlepszym kawalkiem na plycie i rucha kosmosy. Dark wood of error tez swietny, nie wiem co Ty chcesz :P.
Ludwig Van to dla mnie taki zarcik i humorystyczne nawiazanie do filmu Mechaniczna Pomarancza. Tak to odbieram, wiec nie przeszkadza. Co do kwestii intro, nie wiem, moim zdaniem wszystkie sa fajne. Sa tu killery, typu What I do albo Paradox. Ogolnie ze wzgledu na duza liczbe krotkich utworow (18) i mocno punkowy charakter plyty, slucham jej troche jak takiego pseudogrindu :D. I w takim sensie sie sprawdza. Prosto, monotonnie i do przodu, ale jakims cudem sprawia frajde. Na ten moment tez bardziej wchodzi mi Dante.kiedyś A-Lex wydawał mi się lepszy od Dante ale muszę zmienić zdanie, jest krok w tył, znajduję sie na nim kilka
dobrych kawałków ale jednak większość jest wypełniaczy i zapchajdziur (intra i Ludvig Van tragedia)
niezle Moloko Mesto chociaż wokal drażni, muzycznie wyróżnia się Metamorphosis (super intro i outro) ale został
położony przez wokal, Sadistic Values juz bardzo dobry, pierwsza czesc spokojna aby w drugiej sie rozbujać nie tracąc
przy tym klimatu
this is a land of wolves now
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15583
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: SEPULTURA
akurat słuchałem bez interek ;)Riven pisze:Ogolnie zgadzam sie, przy czym z Dante wyjebalbym WSZYSTKIE smyczki orkiestry i te inne gowna. Jestem zdania, ze o ile w metalu jak najbardziej jest miejsce na wrazenia jakie generuje takie instrumentarium (w tym wypadku patos), to powinno sie je uzyskiwac za pomoca tradycyjnych srodkow wyrazu. Muzyka zespolu, ktory gra hardcore/thrash po prostu gryzie sie z delikatnym brzmieniem wiolonczeli. Zeby nie bylo - nie jest to wcale takie zle, ale np. Ostia bylaby zajebistym kawalkiem gdyby nie te jebane smyczki. Jedynym momentem, w ktorym pasuje to w 100% jest to proste intro przed Crown and Mitter - ktory nota bene jest najlepszym kawalkiem na plycie i rucha kosmosy.
Ostia jest wlaśnie w całości zajebista :)
może i żarcik ale wg mnie kiepski, same w sobie intra nie przeszkadzają ale niepotrzebnie wydłużają płyte, no nie lubie inter i już ;)Ludwig Van to dla mnie taki zarcik i humorystyczne nawiazanie do filmu Mechaniczna Pomarancza. Tak to odbieram, wiec nie przeszkadza. Co do kwestii intro, nie wiem, moim zdaniem wszystkie sa fajne.
co do nowej płyty to po pierwszych dzwiękach mnie po prostu zatkało, gdybym nie miał napisane Sepultura to bym nigdy na to nie wpadł
faktycznie mamy tutaj death metal i rzeźnie (z naciskiem na pierwsze 2 numery) ale muszę przyznać że póki co mi się to nie podoba
wokal mi nie przeszkadza specjalnie chociaż mam wrażenie że jest troche za cicho, dobrze się spisał murzynek ale zdecydowanie lepiej radzi sobie w thrashowym sosie (Kairos)
brzmienie ujdzie w tłoku, nie mam nic przeciwko do takich old-schoolowych płyt pod warunkiem że są to dobre płyty a ta taka niestety nie jest, na dzień dzisiejszy nie podoba mi się żaden utwór (chociaż pierwsze dwa zrobiły najlepsze wrażenie, cover śmieszny)
jeszcze troche z nią powalcze ale raczej się nie zaprzyjaźnimy, no chyba że minie znowu kilka lat i się nieco przeprosimy jak z Dante ale jest to naprawde kiepskich lotów death metal (a raczej pseudo death metal) ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SEPULTURA
Żułek pisze:
może i żarcik ale wg mnie kiepski, same w sobie intra nie przeszkadzają ale niepotrzebnie wydłużają płyte, no nie lubie inter i już ;)
co do nowej płyty to po pierwszych dzwiękach mnie po prostu zatkało, gdybym nie miał napisane Sepultura to bym nigdy na to nie wpadł
Coś w tym jest, zatkać może nie do końca zatkało, ale zaskoczyła mnie ta płyta. Do tego stopnia że nie wiem jak ją ugryźć, jest inna niż wszystkie pozostałe, co jest zaletą, jak dobrze wróży to zespołowi, trudno powiedzieć. Nie powiem, że mi się nie podoba, podoba też jak na razie nie, być może nie mam dziś nastroju... w sumie nie wiem co powiedzieć, zaskoczenie. Pełne.
Z kawałków które wpadły mi w ucho to wymienić można "Grief" - fajny ma klimat. Cos jest też na rzeczy z "The vatican". Chyba muszę bardziej się wgryźć w tą płytę, by powiedzieć o niej coś mądrego.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
Ano, ciężka sprawa. Za mną około 30 odsluchow i nadal nie mam pojęcia jak ją oceniać ;d
this is a land of wolves now
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: SEPULTURA
żałuję że nową płytę słuchałem pierwszy raz z mp3 , ja pierdole jakie brzmienie
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: SEPULTURA
kupiłem ale a ty musisz czekać jeszcze do poniedziałku bo wtedy pojawi się na półkach w MM -przynajmniej w Poznaniu :D:D:D:D:Riven pisze:Gdzie kupiłeś?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
Eeee w sumie chuj z tym, i tak nie mam na czym słuchać ;p
this is a land of wolves now
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: SEPULTURA
ten lik to był w 192 , a flac już jest taki sam dźwiękowo jak to co mi leci teraz z płyty, kolosalna różnica .Riven pisze:Eeee w sumie chuj z tym, i tak nie mam na czym słuchać ;p
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 475
- Rejestracja: 29-06-2002, 15:04
Re: SEPULTURA
Zabawne, dla mnie ta nowa płyta to wręcz jakaś metalowa industria, nie taka wprost, ale pod powierzchnią - owszem. Fajna.
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: SEPULTURA
Nie może być rivcio, po Slayer, Morbid Angel i Voivod zapodal bakcyla na Sepe? Tak trzym szczuply, stara poczciwa Sepa jest godna. Jak będziesz mial czas przeszluchaj starego Kreatora może i ta kapela przypadnie do gustu.
Są na tym forume emoty bo zapomnialem?
Są na tym forume emoty bo zapomnialem?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
ta nowa plyta jest totalnie zajebista
kto sie nie zgadza ten cfel
kto sie nie zgadza ten cfel
this is a land of wolves now
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: SEPULTURA
Tak samo "zajebista" jak ten cały syf wydany po Roots czy jeszcze bardziej?
I nie pisz brzydkich słów na c bo jeszcze wpadnie adula i spyta kto go wołał.
I nie pisz brzydkich słów na c bo jeszcze wpadnie adula i spyta kto go wołał.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPULTURA
Roots jest zajebiste, nie pierdol.
Slyszales w ogole ten nowy album ? Straszna masakra jest :)
Slyszales w ogole ten nowy album ? Straszna masakra jest :)
this is a land of wolves now