islam

[83koper83]

??
Nie wiem, co mam sprawdzać o partii Baas oraz o zawirowaniach w historii dręczących Iran dyktatur i wpływie USA na nie, bo to jest tzw. wiedza szkolna, ale radzę sprawdzić, co napisałem w swoim poście, i jeszcze radzę sprawdzić, co żeś Pan napisał w swoim, oraz jeszcze radzę sprawdzić w odpowiednim słowniku frazę "pasować jak pięść do nosa".

[Hatefire]

No ale tym słabszym (Palestynie), nie oszukujmy się, marzy się kolejna patriarchalna teokracja

Odniosłem się w swojej wypowiedzi wyraźnie do tego fragmentu. I przeniosłem, to na szerszy kontekst. Nie zauważyłem, w tej twojej wypowiedzi jakiegokolwiek zniuansowania wskazującego na posiadanie, tej szkolnej wiedzy. Jakoś zgrabnie pominąłeś ideologiczne podzielenie tych słabszych (Palestyny).

a państwo żydowskie jest przecież bardziej świeckie niż np. państwo polskie. Jak żyć?

Miało być, ale nie wyszło.

[83koper83]

No ale tym słabszym (Palestynie), nie oszukujmy się, marzy się kolejna patriarchalna teokracja

Odniosłem się w swojej wypowiedzi wyraźnie do tego fragmentu. I przeniosłem, to na szerszy kontekst. Nie zauważyłem, w tej twojej wypowiedzi jakiegokolwiek zniuansowania wskazującego na posiadanie, tej szkolnej wiedzy. Jakoś zgrabnie pominąłeś ideologiczne podzielenie tych słabszych (Palestyny).

Ja niczego "zgrabnie" nie pominąłem, tylko ordynarnie skupiłem się na islamistach, których ten temat dotyczy, a którzy, jak uczy historia, zawsze wypływają na wierzch, niezależnie od ideologicznych (sic!) mrzonek nastoletnich pogrobowców zimnej wojny, co to biegają w arafatkach między jednym Starbucksem a drugim i kontestują system podczas slamów.
Podział wśród Palestyńczyków przebiega, jak sądzę, na płaszczyźnie światopoglądu.

[Pacjent]

(...) państwo żydowskie jest przecież bardziej świeckie niż np. państwo polskie. Jak żyć?

Żyj tak dalej, tylko więcej czytaj. Izrael jest państwem wyznaniowym co w połączeniu z syjonizmem czyli skrajnym, rasistowskim nacjonalizmem daje nieciekawą mieszankę. Rabini zasiadają w parlamencie i w rządzie, biorą udział w podejmowaniu urzędniczych decyzji np. nie ma tam ślubów cywilnych tylko religijne przed rabinem. Innowiercy jak np. Żydzi mesjanistyczni czyli tamtejsi chrześcijanie są zgodnie z prawem obywatelami drugiej kategorii, a zatem kształtowane przez rabinów prawo izraelskie odmawia im uznania ich za Żydów. Z kolei Falaszowie czyli czarni Żydzi z Etiopii mają chyba jeszcze gorzej, bo chcą ich wyrzucić z Izraela, a ostatnio wybuchła afera z potajemnym podawaniem im przez aparat państwowy silnych środków antykoncepcyjnych, w wiadomym celu.

[83koper83]

-Przede wszystkim nie, że nie ma "małżeństw cywilnych", tylko procedura była przez lata bardziej skomplikowana od tej, którą my znamy:
"Sytuacja osób nienależących do żadnej z uznanych grup religijnych, została wyjaśniona w
Ustawie o Jurysdykcji w Sprawach Rozwiązania Małżeństwa(...) z 1969 r. Subsydiarna właściwość w sprawach statusu osobistego,włącznie ze sprawami małżeństwa i rozwodu, została przyznana sądom dystryktowym". które jednakże, w każdym przypadku musiały zasięgać opinii Prezydenta Sądu Najwyższego." (Mariusz Kałczewiak, Przegląd Prawa Wyznaniowego, 4/2012).

-Po drugie, uproszczona procedura zawierania "ślubu" cywilnego została już w Izraelu wprowadzona (chyba w 2012, ale tu nie jestem pewien).

-Po trzecie, nie tylko "przed rabinem", ale przed rabinem, księdzem, popem albo imamem: przy czym te "sądy religijne" są rozdzielne od sądownictwa państwowego oraz są pozostałością liberalnych:) regulacji prawnych Imperium Otomańskiego, których Brytyjczycy nie chcieli ruszać. Izrael np. nie ma Konstytucji jako takiej.


Co do "rasistowskiej ideologii syjonistycznej", to nie chce mi się z tym dyskutować. Dość powiedzieć, że nawpuszczali tylu jasnowłosych, niebieskookich "Żydów" z Europy Wschodniej (od kiedy Żydostwo w świetle prawa cywilnego dziedziczy się też po ojcu), że mają problem z antysemityzmem w Izraelu:DDD

Co do tego fragmentu:

Z kolei Falaszowie czyli czarni Żydzi z Etiopii mają chyba jeszcze gorzej, bo chcą ich wyrzucić z Izraela, a ostatnio wybuchła afera z potajemnym podawaniem im przez aparat państwowy silnych środków antykoncepcyjnych, w wiadomym celu.

- to przecież wierutne bzdury:DDD

[Pacjent]

Co do "rasistowskiej ideologii syjonistycznej", to nie chce mi się z tym dyskutować. Dość powiedzieć, że nawpuszczali tylu jasnowłosych, niebieskookich "Żydów" z Europy Wschodniej (od kiedy Żydostwo w świetle prawa cywilnego dziedziczy się też po ojcu), że mają problem z antysemityzmem w Izraelu:DDD

Co do tego fragmentu:

Z kolei Falaszowie czyli czarni Żydzi z Etiopii mają chyba jeszcze gorzej, bo chcą ich wyrzucić z Izraela, a ostatnio wybuchła afera z potajemnym podawaniem im przez aparat państwowy silnych środków antykoncepcyjnych, w wiadomym celu.

- to przecież wierutne bzdury:DDD

Nie chce Ci się dyskutować o rasistowskiej ideologii, a sytuację Falaszów uważasz za bzdury (ciekawy argument) to pojedź do Izraela, a jak ci się uda to spróbuj funkcjonować jak pełnoprawny obywatel. Dodam tylko, że Twoja sytuacja będzie przypominała niektóre problemy Żydów w III Rzeszy tzn. nie znajdziesz legalnego zatrudnienia u Żyda, zapomnij o małżeństwie z Żydówką, pochówku na żydowskim cmentarzu itp. atrakcjach.

[83koper83]

Przecież Izrael sam tych Falaszów sprowadził z Etiopii w geście solidarności, oraz żeby sobie odmłodzić społeczeństwo. Niektórzy z nich to przecież nie są nawet żydzi (znamienna mała litera), tylko chrześcijanie. Te rzekome próby eugeniki, to jest bzdura.

Ja proponuję Panu natomiast wyjazd do Szwajcarii bez pozwolenia na pracę - bliżej, taniej, i też można się znaleźć
w sytuacjach, w jakich stawiani byli Żydzi w III Rzeszy.

[KelThuz]

Nie chce Ci się dyskutować o rasistowskiej ideologii, a sytuację Falaszów uważasz za bzdury (ciekawy argument) to pojedź do Izraela, a jak ci się uda to spróbuj funkcjonować jak pełnoprawny obywatel. Dodam tylko, że Twoja sytuacja będzie przypominała niektóre problemy Żydów w III Rzeszy tzn. nie znajdziesz legalnego zatrudnienia u Żyda, zapomnij o małżeństwie z Żydówką, pochówku na żydowskim cmentarzu itp. atrakcjach.

bosze jaki ty jesteś głupi. co zresztą typowe dla prawicowca-kryptoantysemity. Podobnie, jak dla lewicy, Izrael jest waszym ulubionym chłopcem do bicia, głównie przez to, że projektujecie nań swoje własne mokre sny o potędze.
Rzeczywistość jest jednakże inna.
Izrael jest świecką, liberalną demokracją, gdzie jest całkowita równość wobec prawa, a arabscy i chrześcijańscy obywatele Izraela nie są w żaden sposób szykanowani - w przeciwieństwie do wszystkich nieislamskich mieszkańców takich oświeconych i respektujących prawa człowieka rajów umiłowanych przez lewicę, jak Autonomia Palestyńska i Strefa Gazy.

Dlatego arabscy obywatele Izraela wyznania muzułmańskiego i chrześcijańskiego z dumą służą w jedynym moralnym wojsku w tej części świata - chwalebnych IDF o/
http://unitedwithisrael.org/stories-of- ... n-the-idf/

[535]

Ja proponuję Panu natomiast wyjazd do Szwajcarii bez pozwolenia na pracę - bliżej, taniej, i też można się znaleźć w sytuacjach, w jakich stawiani byli Żydzi w III Rzeszy.

Turystycznie to tak źle nie wygląda. Natomiast, gdy pomyśleć z czyich pieniędzy sfinansowano część tego cudu, trudno powstrzymać szyderczy rechot.

[Pacjent]

Nie chce Ci się dyskutować o rasistowskiej ideologii, a sytuację Falaszów uważasz za bzdury (ciekawy argument) to pojedź do Izraela, a jak ci się uda to spróbuj funkcjonować jak pełnoprawny obywatel. Dodam tylko, że Twoja sytuacja będzie przypominała niektóre problemy Żydów w III Rzeszy tzn. nie znajdziesz legalnego zatrudnienia u Żyda, zapomnij o małżeństwie z Żydówką, pochówku na żydowskim cmentarzu itp. atrakcjach.

bosze jaki ty jesteś głupi. co zresztą typowe dla prawicowca-kryptoantysemity. Podobnie, jak dla lewicy, Izrael jest waszym ulubionym chłopcem do bicia, głównie przez to, że projektujecie nań swoje własne mokre sny o potędze.
Rzeczywistość jest jednakże inna.
Izrael jest świecką, liberalną demokracją, gdzie jest całkowita równość wobec prawa, a arabscy i chrześcijańscy obywatele Izraela nie są w żaden sposób szykanowani - w przeciwieństwie do wszystkich nieislamskich mieszkańców takich oświeconych i respektujących prawa człowieka rajów umiłowanych przez lewicę, jak Autonomia Palestyńska i Strefa Gazy.

Dlatego arabscy obywatele Izraela wyznania muzułmańskiego i chrześcijańskiego z dumą służą w jedynym moralnym wojsku w tej części świata - chwalebnych IDF o/
http://unitedwithisrael.org/stories-of- ... n-the-idf/

Widzę, że Kelthuz przeszedł na pozycje specjalnej troski albo odkrył w sobie żydowski korzeń. Jeśli dla ciebie rabini w aparacie władzy i judaizm w prawodawstwie są oznaką świeckości, a ustawodawstwo rasowe równością wobec prawa to gratuluję.

PS. Nie sądziłem, że wolnorynkowiec (a może cię z kimś pomyliłem) może bronić narodowo-socjalistycznego państwa.

[83koper83]

Panie Pacjent, zacznę od tego, że ja się pod żadnymi obelgami pod Pańskim adresem nie podpisuję. Poza tym, temat o Islamie zbacza w kierunku tematu o Izraelu, za przyczyną mojej, przyznaję, prowokacyjnej tezy o bardziej świeckim charakterze państwa Izrael w porównaniu do państwa polskiego.

W świeckich, publicznych szkołach Izraela nie ma nauczania religii. Są za to w państwie żydowskim publiczne szkoły religijne: żydowskie, muzułmańskie i chrześcijańskie. Tak, ci wstrętni, rasistowscy syjoniści fundują ze swoich podatków religijne szkoły dla chętnych Polaczków. Są też szkoły prywatne, zarówno świeckie, jak i religijne.

Co do zarzutu, że w Knesecie zasiadają rabini, to nie rozumiem, czemu w parlamencie państwa Żydów, których prawie cała kultura wywodzi się z judaizmu miałoby nie być rabinów? Podejrzewam jakąś fałszywą symetrię w pańskim rozumowaniu, np. rabin=ksiądz katolicki. Przy czym w Izraelu rządzi od zawsze albo socjaldemokracja, albo centroprawica, czasem wchodząc w koalicję między sobą, czasem werbując plankton (małe partie: religijne, skrajnie narodowe, komunistyczne).

Jeśli chodzi o "rasistowskie" ustawodawstwo w Izraelu, to poproszę Pana o podanie źródeł i przykładów.

Co do "rasistowskiej ideologii syjonizmu" - dobrze, podejmę tę nie szkolną nawet, ale przedszkolną dyskusję.
Przez wieki żyjący w diasporze, dyskryminowani przez prawa dotyczące np. własności ziemi Żydzi (wliczając żydów i nie-żydów) słyszeli wszędzie: "Może byście w końcu spierdalali do Palestyny?", a przy okazji wszelkich niepokojów byli masowo łupieni i często zabijani. W końcu w drugiej połowie XIX wieku część poszła po rozum do głowy i stwierdziła, że może faktycznie trzeba spierdalać do Palestyny. Jak postanowili, tak zrobili. Tak narodził się syjonizm.
Co bardziej ogarnięci z tych, którzy zostali, próbowali się asymilować; niewiele to jednak dało, bo podręczny wróg jest zawsze i wszędzie potrzebny. Aż w końcu drugorzędny, austriacki malarz spróbował ich wszystkich spalić w piecu.
Nie chce mi się wchodzić w mętne dyskusje nt. czy Adolf zajebał 4 mln czy tylko 1,5 miliona Żydów. Syjonizm (termin za sprawą komunistycznej nowomowy funkcjonujący do dziś w Polsce jako obelga, podłapana przez rozmaite męty z biegunów prawicy i lewicy) stanął u zarania przed koniecznością określenia tożsamości Żyda. Właśnie prześladowcy pomogli domknąć ten proces.

[Pacjent]

Panie Pacjent, zacznę od tego, że ja się pod żadnymi obelgami pod Pańskim adresem nie podpisuję. Poza tym, temat o Islamie zbacza w kierunku tematu o Izraelu, za przyczyną mojej, przyznaję, prowokacyjnej tezy o bardziej świeckim charakterze państwa Izrael w porównaniu do państwa polskiego.

W świeckich, publicznych szkołach Izraela nie ma nauczania religii. Są za to w państwie żydowskim publiczne szkoły religijne: żydowskie, muzułmańskie i chrześcijańskie. Tak, ci wstrętni, rasistowscy syjoniści fundują ze swoich podatków religijne szkoły dla chętnych Polaczków. Są też szkoły prywatne, zarówno świeckie, jak i religijne.

Co do zarzutu, że w Knesecie zasiadają rabini, to nie rozumiem, czemu w parlamencie państwa Żydów, których prawie cała kultura wywodzi się z judaizmu miałoby nie być rabinów? Podejrzewam jakąś fałszywą symetrię w pańskim rozumowaniu, np. rabin=ksiądz katolicki. Przy czym w Izraelu rządzi od zawsze albo socjaldemokracja, albo centroprawica, czasem wchodząc w koalicję między sobą, czasem werbując plankton (małe partie: religijne, skrajnie narodowe, komunistyczne).

Jeśli chodzi o "rasistowskie" ustawodawstwo w Izraelu, to poproszę Pana o podanie źródeł i przykładów.

Co do "rasistowskiej ideologii syjonizmu" - dobrze, podejmę tę nie szkolną nawet, ale przedszkolną dyskusję.
Przez wieki żyjący w diasporze, dyskryminowani przez prawa dotyczące np. własności ziemi Żydzi (wliczając żydów i nie-żydów) słyszeli wszędzie: "Może byście w końcu spierdalali do Palestyny?", a przy okazji wszelkich niepokojów byli masowo łupieni i często zabijani. W końcu w drugiej połowie XIX wieku część poszła po rozum do głowy i stwierdziła, że może faktycznie trzeba spierdalać do Palestyny. Jak postanowili, tak zrobili. Tak narodził się syjonizm.
Co bardziej ogarnięci z tych, którzy zostali, próbowali się asymilować; niewiele to jednak dało, bo podręczny wróg jest zawsze i wszędzie potrzebny. Aż w końcu drugorzędny, austriacki malarz spróbował ich wszystkich spalić w piecu.
Nie chce mi się wchodzić w mętne dyskusje nt. czy Adolf zajebał 4 mln czy tylko 1,5 miliona Żydów. Syjonizm (termin za sprawą komunistycznej nowomowy funkcjonujący do dziś w Polsce jako obelga, podłapana przez rozmaite męty z biegunów prawicy i lewicy) stanął u zarania przed koniecznością określenia tożsamości Żyda. Właśnie prześladowcy pomogli domknąć ten proces.

Rabini zasiadają w Knesecie, piastują ministerialne stanowiska. Jeśli nie jest to cecha państwa wyznaniowego to już nie wiem co nim jest. Fakt, że funkcjonują jakieś tam inne szkoły niczego nie przesądza. W I RP czyli chrześcijańskiej monarchii innowiercy jak np. żydzi mieli religijną autonomię z prawem sądzenia włącznie.

Co do rasizmu jeszcze cytat z Wielomskiego: "Obecnie jedynym krajem na świecie, gdzie obowiązuje ustawodawstwo stricte rasistowskie, jest Izrael, gdzie Palestyńczycy, mimo posiadania obywatelstwa, nie mogą piastować wielu stanowisk publicznych. W Izraelu zachowało się także rasistowskie określenie przynależności do narodu, które jest dziedziczone po matce, co w praktyce uniemożliwia naturalizację cudzoziemca."
Ciekawa pozycja na ten temat autorstwa Bena White'a "Izraelski apartheid. Przewodnik dla początkujących" - coś dla Ciebie.
Na termin "syjonizm" też się nie obrażaj, bo funkcjonuje on od dziesięcioleci, a wymyślili go sami nacjonaliści żydowscy, którzy pod szyldem ruchu Bejtar (Betar), a obecnie partii Likud nadawali kształt i rządzą żydowskim państwem. Nie żadna socjaldemokracja czy centroprawica nadaje ton Izraelowi, ale narodowy socjalizm w gospodarczej wersji light.

[Riven]

Ty, no ale akurat termin 'rabin' u zydkow znaczy cos totalnie innego niz np u nas w katolandzie 'ksiadz'. Wiec koper ma racje. Ogolnie nie rozumiem niecheci, niech sobie nawet i beda niedemokratyczni tak jak piszesz, od kiedy to cie tak boli? :D Juz nie mowiac w jakim otoczeniu sie znalezli. Wolalbys mieszkac w izraelu czy w libanie?

ja pierdole, co to sie porobilo, ze chrzescijanscy prawacy wola islam.... jakas schizofrenia totalna.
rozumiem i podzielam wkurwienie gdy np. izrael jakakolwiek krytyke dzialan politycznych sprowadza do mitycznego antysemityzmu itd., ale bez przesady, ogolnie to jest zachodni kraj w morzu zacofanego zamordyzmu.

[Pacjent]

Ty, no ale akurat termin 'rabin' u zydkow znaczy cos totalnie innego niz np u nas w katolandzie 'ksiadz'. Wiec koper ma racje. Ogolnie nie rozumiem niecheci, niech sobie nawet i beda niedemokratyczni tak jak piszesz, od kiedy to cie tak boli? :D Juz nie mowiac w jakim otoczeniu sie znalezli. Wolalbys mieszkac w izraelu czy w libanie?

ja pierdole, co to sie porobilo, ze chrzescijanscy prawacy wola islam.... jakas schizofrenia totalna.
rozumiem i podzielam wkurwienie gdy np. izrael jakakolwiek krytyke dzialan politycznych sprowadza do mitycznego antysemityzmu itd., ale bez przesady, ogolnie to jest zachodni kraj w morzu zacofanego zamordyzmu.

Pogięło Cię? Kto tu stawia islam przed judaizmem (choć to w ogromnej części podobne systemy religijne) czy kraje muzułmańskie przed Izraelem? Przecież stwierdzenie podstawowych faktów na temat Izraela nie oznacza miłości do muzułmańskiej patologii. Podobnie mogę krytykować aparat państwowy III RP co wcale nie oznacza, że wychwalam obecne władze Republiki Francuskiej. Błagam o trochę logiki. Pozdrawiam.

[Riven]

No dobra , może cos źle zrozumiałem. Aj waj

[83koper83]

Panie Pacjent, jak mamy poważnie rozmawiać, to pasowałoby przynajmniej udawać, że czyta Pan moje posty.

-Ja się o syjonizm nie obrażam. Syjonizm jest oczywiście ruchem, zapoczątkowanym w XIX wieku, a nie "kilkadziesiąt lat temu". Pan chyba zrozumiał (?) że wyraz syjonizm jest faktycznie jakąś obelgą?

- Dziedziczenie żydostwa po matce jest religijnym przepisem judaizmu. Państwo Izrael uznaje za Żyda każdego, kto miał jednego rodzica Żyda.

-Dyskryminacja Palestyńczyków nie ma podłoża rasistowskiego. Przecież tam ciągle tli się wojna. Chyba nie muszę Panu tłumaczyć, że i Żydzi, i Arabowie to są Semici?

-Na zarzut, że w Izraelu "nie centroprawica" tylko "Likud" rządzi, nie wiem nawet co odpowiedzieć:)

[Pacjent]

- Dziedziczenie żydostwa po matce jest religijnym przepisem judaizmu. Państwo Izrael uznaje za Żyda każdego, kto miał jednego rodzica Żyda.

Źródła poproszę.

-Dyskryminacja Palestyńczyków nie ma podłoża rasistowskiego. Przecież tam ciągle tli się wojna. Chyba nie muszę Panu tłumaczyć, że i Żydzi, i Arabowie to są Semici?

Problem w tym, że zgodnie z zapisami Talmudu uważają się oni za odrębną rasę.

-Na zarzut, że w Izraelu "nie centroprawica" tylko "Likud" rządzi, nie wiem nawet co odpowiedzieć:)

Trudno nazwać żydowski nacjonalizm centroprawicowym.

[83koper83]

- Dziedziczenie żydostwa po matce jest religijnym przepisem judaizmu. Państwo Izrael uznaje za Żyda każdego, kto miał jednego rodzica Żyda.

Źródła poproszę.

"Prawo powrotu 5710-1959 zostało uchwalone przez Kneset, parlament Izraela 5 lipca 1950 r. Ustawa daje prawo przyjazdu do Izraela wszystkim Żydom: "Każdy Żyd ma prawo przyjazdu do tego kraju jako nowy imigrant". Uzupełnienie przepisów w kwestiach imigracyjnych zostało zawarte w Ustawie o Obywatelstwie z 1952. Prawo powrotu został zmodyfikowane w 1970 roku i rozszerzyło prawo powrotu na nie-Żydów którzy posiadają żydowskich przodków (minimum jednego z dziadków) i ich małżonków."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_powrotu" onclick="window.open(this.href);return false;

Przepraszam, pomyliłem się. Wystarczy mieć jednego dziadka Żyda, bądź żyda. Albo wystarczy poślubić kogoś, kto miał przynajmniej jednego dziadka Żyda, bądź żyda. My bad.

Problem w tym, że zgodnie z zapisami Talmudu uważają się oni za odrębną rasę.

Zapisy Talmudu nie stanowią prawa państwa Izrael.
Wszędzie ten "Talmud" wypływa, a podejrzewam, że większość używających tej nazwy zacietrzewieńców nie wie nawet, czym Talmud jest, ani dla jak znikomego ułamka uber-żydowskich ortodoksów Talmud jest czymś więcej, niż zbiorem legend i ciekawostek historycznych. No cóż, ja miałem chyba szczęście uczęszczać na wykłady literatury starożytnej.

-Na zarzut, że w Izraelu "nie centroprawica" tylko "Likud" rządzi, nie wiem nawet co odpowiedzieć:)

Trudno nazwać żydowski nacjonalizm centroprawicowym.

Nie mam wątpliwości, że jakikolwiek nacjonalizm trudno nazwać centroprawicowym. Likud oraz Partia Pracy - to dwie największe i umiarkowane siły polityczne w Knesecie. Pierwsza sytuuje się ciut w prawo od centrum, druga ciut na lewo. Ale że mówimy o państwie trwającym w stanie ciągłego zagrożenia, jestem w stanie zrozumieć, że ktoś emocjonalnie próbuje przykładać centrową miarę ze spokojnej Europy do politycznego "centrum" Izraela, i coś mu się nie zgadza.

[Olo]

hm...
http://pikio.pl/mulla-zgwalcil-dziecko- ... osi-hanbe/

[Riven]

Nice.